radvanced Opublikowano 7 Listopada 2011 Autor Opublikowano 7 Listopada 2011 Bąble są w dosłownie kilku miejscach. Jak forma wyschnie to je wypełnię i przeszlifuję. Przed laminowaniem całość będzie gładka a dodatkowo nawoskowana co da równą powierzchnię i pozwoli wyciągnąć laminat z formy. Jak łączyć dwie połówki? Zamierzam to zrobić po wyschnięciu żywicy i wyciągnięciu laminatu z formy czyli na sucho. To dlatego, że muszę jeszcze do środka wpasować wręgę dla silnika, wręgę centralną dla bagnetu skrzydeł, klatkę podwozia i element z zawiasem steru kierunku. Chcę też wlaminować żeberka ze sklejki w płaszczyzny łączenia płatów z kadłubem. Inaczej póki co sobie tego nie wyobrażałem. Czy ktoś wie gdzie w Warszawie można kupić tkaninę szklaną i węglową? Kumpel za tydzień przylatuje do Moskwy, mógłby mi przywieźć...
Henryk Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 Witam Powtarzasz błedy które myśmy juz dawno robili.Obie połówki trzeba połączć przed wyjęciem z formy w przeciwnym wypadku możesz wszystko zwichrować. Nie wiem w jaki sposób w takiej formie obciąć naddatki które wystaję z formy po laminowaniu a które należy usunąć przed łączeniem połówek,ja wykonuję to ostrym nożem kiedy laminat jest jeszcze w miarę miekki. Jeśli robisz to na "obcą" zakładkę najlepiej jest to wykonać najpóżniej nastepnego dnia po zalaminowaniu obu połówek kiedy laminat jest jeszcze "klejący"po dotknieciu palcem. Wręgę silnika jak i wręgę główną wkleja się zawsze do połączonego kadłuba. W obu połówkach formy trzeba wykonać kołki i otwory do pozycjonowania wtedy jest pewność że obie połówki połączą sie idealnie[patrz forma do kadłuba Muchy w mojej galerii. ] Pozdrawiam Henryk
radvanced Opublikowano 7 Listopada 2011 Autor Opublikowano 7 Listopada 2011 Dziękuję za radę! Przeanalizuję. Przemyślę. Zwizualizuję Chociaż wczoraj oglądałem na Youtubie jak chłopaki laminowali kadłub do spalinówki i wyjmowali połówkę z formy... Teraz tak - zeby połączyc obie połówki w formie muszę wykonać otwór w kabinie aby mieć dostęp do środka. I wtedy jak rozumiem 1. laminuję obie połówki 2. obcinam naddatki (albo robię zakładki) 3. składam obie połówki razem. 4 przez otwór w kabinie łączę połówki. Tylko nie wyobrażam sobie jak to zrobic na stateczniku pionowym w formie. Tam jest mało miejsca żeby dojść narzędziem. Henryku, a czy możesz powiedzieć z czego i jak została wykonana Twoja forma do muchy?
Rafal B. Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 Michale, moim zdaniem nie ma co się tak spinać z zabawami z formą. Robisz egzemplarz jednostkowy, zapewne będzie on szpachlowany i malowany po sklejeniu w całość. Skleić dwie połówki wyjęte z formy da się, na mniejszą skalę tak robię. Oczywiście będzie to dużo bardziej czasochłonne i trzeba będzie uważać by nie pokręcić kadłuba. Wracając do Twojego pytania. Forma z tyłu nie musi być zamknięta. Wielu producentów robi tak formę, że z tyłu jest otwarta by był dostęp do tylnej części kadłuba. U Ciebie trzeba tylko obciąć na równi z końcem i masz piękny dostęp do kadłuba z dwóch stron co ułatwi ci sklejenie go.
radvanced Opublikowano 7 Listopada 2011 Autor Opublikowano 7 Listopada 2011 Dzięki! Dzisiaj chce dać troche piany pod spód, żeby forma opierała się na większej powierzchni na stole a nie punktowo. Muszę też popracować nad powierzchnią styku obu form. Jak to bedzie dobrze szło to może uda się zalaminować całość w formie. Można w Warszawie dostać tkaninę węglową? Chciałem dać szkło, węgiel, szkło. 80-100g/m2. Z tego co zdązyłem doczytać to powinna być dwuosiowa tkanina. Dobrze mówię?
pacek Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 jest taki mały sklep nzawy nie pamiętam, róg aleji jerozolimskich i placu starynkiewicza (tak mniej więcej) maja tam żywice i tkaniny. szkło jest napewno czasem bywa wegiel niestety nie mam telefonu
Henryk Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 . Henryku, a czy możesz powiedzieć z czego i jak została wykonana Twoja forma do muchy? WitamObszerny opis jak wykonuję swoje formy przesyłam na PW aby nie zaśmiecać forum, zdjęcia do opisu w mojej galerii. Zrobiłem też film z wykonania kadłuba laminatowego ale mam kłopoty z logowaniem się na YT Pozdrawiam Henryk
wojt1125 Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 Opis jak wykonać formę to nie zaśmiecanie tylko bardzo cenna wiedza, przynajmniej dla mnie. Także proszę o umieszczenie tego opisu na forum, żebyśmy wszyscy mogli się czegoś nauczyć Pozdrawiam
radvanced Opublikowano 10 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2011 Troche długo mnie nie było... Więc poniżej zamieszczam obszerną dokumentację z budowy Wylaminowałem dwie połówki kadłuba. Sandwich szkło, rowing węglowy, szkło. Przy skrzydłach 3 dodatkowe warstwy maty szklanej + wstawka ze sklejki. Do środka wstawiłem "ramę" z balsy z wręgami. Wręga ze skrzynką bagnetową jest ze sklejki 3mm. Podobnie wręga silnika. Wstawiona jest też skrzynka podwozia. Rama pomoże mi w sklejeniu połówek. Dodatkowo po krawędziach ma przyklejony rowing węglowy, który powoduje, że powierzchnia styku kadlub-wręga jest wypełniona w całości. W takim stanie waży to ok 250gram! jako bagnet użyję rurki mosiężnej fi8mm ścianka 1mm. W płatach będą rury węglowe fi10 scianka 1mm. potrzebowałem płytki węglowej do wykonania zawiasów sterów i mechanizmów. Zrobiłem ją z rowingu i maty szklanej kółeczko już zakupione. Komorę koła zrobię po sklejeniu połówek. Również wtedy wytnę otwór w kabinie. Póki co nie dotykam, bo trzyma kształt. a tu widzicie statecznik poziomy i zasadę mechanizmu steru wysokości. Zawiasy wykonałem ze wcześniej wymienionej płytki. Między połówki steru, wykonane z balsy, wstawiam rurki (te również wylaminowałem na prętach węglowych, uzywając włókna szklanego) W rurki wchodzić będzie pręt węglowy. A to statecznik wraz ze sterem wysokości. We wrędze wlaminowanej w kadłub będą otwory pod pręty węglowe. aby jedno serwo mogło poruszać oboma połówkami steru wysokości w kadłubie będzie wstawiony taki element. Dwie płytki połączone krótkimi prętami: jeden w osi obrotu steru, drugi, jako bagnet wchodzi w ster (na tej samej zasadzie co pręty węglowe w statecznik) trzeci połączony będzie z bowdenem. myślę również o wyważeniu steru wysokości na tym wewnętrznym elemencie, Tu ster przypasowany do kadłuba. Połówki skleję po wykonaniu wszystkich wewnętrznych mechanizmów.
Michal_94 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Opublikowano 10 Grudnia 2011 Pięknie , strasznie mi sie podoba ta Muszka
wojt1125 Opublikowano 11 Grudnia 2011 Opublikowano 11 Grudnia 2011 Fajnie, że działasz dalej. Parę uwag: -Liczyłem kiedyś bagnet do Muchy (wzór jest gdzieś na forum) i pręt węglowy 10mm to minimum. Ja dałem 12mm, ale miałem problem z uzyskaniem 5st. wzniosu - ograniczeniem jest ilość miejsca między pasami dźwigara. Ewentualnie stal 10mm. -Nawet przy konstrukcyjnym stateczniku poziomym Mucha wymaga sporego doważenia w dziobie, więc statecznik z pełnej balsy może być za ciężki. -U mnie pasy z rowingu węglowego tworzą szkielet kadłuba, czyli co kilkanaście cm są tam 'wręgi' z rowingu i podłużnice przez cały kadłub plus wzmocnienia w newralgicznych miejscach (kabina, podwozie itp.). U Ciebie wzdłuż łączenia połówek nie ma węgla i to może być najsłabsze miejsce. Oczywiście to tylko moje obserwacje wynikające z doświadczeń przy budowie, weźmiesz je pod uwagę lub nie. Powodzenia!
radvanced Opublikowano 11 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2011 Witaj, uwaga o masie statecznika poziomego jest słuszna. Może go trochę "podziurawię" w przyszości. Póki co mogę dorobić mechanizmy, skleić połówki, dorobić skrzydła i sprawdzić z czym to się je. Rowing wzdłuż łączenia połówek jest! Okleiłem nim listwy ramy. Problemu z uzyskaniem wzniosu nie miałem, bo założyłem go już na etapie robienia formy - powierzchnia styku płata z kadłubem już ma założony wznios. Bagnet jest do niej prostopadły. Dzięki za komentarze. Są bardzo pomocne!
majula7 Opublikowano 11 Grudnia 2011 Opublikowano 11 Grudnia 2011 W ten bagnet fi 8 daj utwardzany stalowy pręt, bo inaczej mucha będzie miała tylko jeden lot. Mam też pytanie, jak jest ze sztywnością części kadłuba, od skrzydeł do statecznika. Pozdrawiam Patryk
radvanced Opublikowano 11 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2011 Kadlub jest sztywny. Nie mam w ogóle obaw. Zastanawia mnie natomiast, nie pierwsza juz uwaga ba temat bagnetu. Chyba zrobie naziemne próby wytrzymałościowe bo na tyle a ile czuje materiały to nie wydaje mi się zeby bylo tragicznie. Policzę ta rure na zginanie i dam wyniki
majula7 Opublikowano 11 Grudnia 2011 Opublikowano 11 Grudnia 2011 Ja tak tylko z doświadczenia, u mnie w motoszybowcu rurka z duralu utwardzana gieła się. Wbicie w środek pręta stalowego pomogło, ale tylko do spokojnego latania, dopiero pręt ulepszony cieplnie załatwił sprawę. Pozdrawiam Patryk
RobertK Opublikowano 11 Grudnia 2011 Opublikowano 11 Grudnia 2011 Zastanawia mnie natomiast, nie pierwsza juz uwaga ba temat bagnetu. Chyba zrobie naziemne próby wytrzymałościowe bo na tyle a ile czuje materiały to nie wydaje mi się zeby bylo tragicznie. Policzę ta rure na zginanie i dam wynikiSzkoda czasu na obliczenia Michał rurka, którą chcesz zastosować na bagnet w najlepszym przypadku może być zastosowana na jego kieszeń. Posłuchaj rad kolegów bo szkoda będzie takiego modelu :wink:
radvanced Opublikowano 11 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2011 Zalozmy, ze w watku moto-mucha nic nie jest pewne, dopoki nie zostanie sprawdzone.
Gość RomanB Opublikowano 12 Grudnia 2011 Opublikowano 12 Grudnia 2011 To już kolejna reaktywacja Muchy Standard i fajnie. Licz, licz ! Optymalizacja to jest to ! Ale jak koledzy powiedzieli te rurki mosiężne to raczej na kuciapki (pochwy). Idż do dowolnego mechanika samochodowego i spytaj o zużyty amortyzator. Weź tłoczysko takie fi8-10 mm i zamiast liczyć działaj dalej. Pomysł z zawiasami do poziomego oczywiście OK ale z kawałka płytki elektronicznej bez roboty masz to samo. Nie piszesz jak wklejałeś ale warto nakleić na natarcie steru taśmę izolacyjną PCV i wkleić na docisk a po związaniu odleić taśmę i masz idealnie równą odległość natarcia od statecznika , i małą szczelinę całkowicie wystarczającą do płynnego ruchu sterów. Jedno mnie nieco drażni w tych Muchach i nie dotyczy to tylko tej ale wszystkich powielonych z tego pra pierwszego model. Złe położenie statecznika poziomego. Kto nie wierzy niech poszuka w Modelarzach.No ale to jest takie SEMI, że nawet to nie szkodzi sylwetce. A kto to taki wesoły by w strefie obojętnej dawać węgiel ? Po co ? Wystarczy solidnie skleić na zakładkę jeśli jest lub dać pasek tkaniny taki z 30-40 mm na zmatowioną i :odtłuszczoną powierzchnię : (wypocony utwardzacz).Mam na myśli tą strefę gdzie da się wkleić taki szeroki pasek.
radvanced Opublikowano 13 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2011 Nie piszesz jak wklejałeś ale warto nakleić na natarcie steru taśmę izolacyjną PCV i wkleić na docisknie piszę, bo jeszcze nie skleiłem. Nie wykonuję ruchów dopóki nie muszę. Roboty dookoła jest jeszcze mnóstwo więc nie ma pośpiechu. Złe położenie statecznika poziomego.Ja porównywałem to co tworzę ze zdjęciami oryginałów. Jak dla mnie jest ok. Na czym niby polega to złe położenie? A kto to taki wesoły by w strefie obojętnej dawać węgiel ?Chodzi Ci o pręty w stateczniku? chyba nie, bo dalej piszesz o sklejaniu kadłuba... Trochę się pogubiłem [/code]
Rafal B. Opublikowano 13 Grudnia 2011 Opublikowano 13 Grudnia 2011 Cytat: A kto to taki wesoły by w strefie obojętnej dawać węgiel ? Chodzi Ci o pręty w stateczniku? chyba nie, bo dalej piszesz o sklejaniu kadłuba... Trochę się pogubiłem Chodzi o węgiel wzdłuż płaszczyzny klejenia połówek kadłuba.
Rekomendowane odpowiedzi