Skocz do zawartości

DLE-55


RV4
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Marek:D napisał/a:

Być może jest tak przelany, że wali benzyną z gaźnika

 

Ale przeciez tak duze przelanie odbiloby sie na pracy silnika, a wiec daloby sie natychmiast rozpoznac.

Masz rację Jarku, w tym wypadku silnik by się dusił i gasł. Pawle jak masz odkręcone śruby regulacyjne? Tak orientacyjnie podam, że mam L na 1.25 i H na 1.75(albo odwrotnie). Paliwko najszybciej uciekałoby przy świecy, albo przy gaźniku może być dziurka(pęknięcia korpusu silnika raczej odrzucam). Z drugiej strony, jakby uciekało gaźnikiem, to praca mogłaby być nierówna. Najlepiej wyczyścić wszystkie elementy na sucho i dać popracować silnikowi, jeśli gdzieś paliwo ucieka, na pewno będzie widać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć Marku,jeżeli chodzi o odkręcone śruby regulacyjne,tego Ci nie powiem bo szczerze to nie pamiętam.Przed sezonem kolega mi wyregulował i się nie dotykam,chodz w lecie miałem delikatny problem z silnikiem,nie chciał mi się wkręcić na max.obr,dławiło go coś i ok 3/4,1/3obr regulowałem H i pomogło.Nie wiedziałem co się dzieje,paliwo,filtr,zbiornik wszystko jest ok,i co się okazało to nie uwierzysz Marek.Należało rozciągnąć delikatnie sprężynkę od śruby H gdyż już nie trzymała i sama się odkręcała.Tłumik mi popękał po 45h ale to już inna historia.:).Wracając do setna sprawy,tak jak pisałem silnik pracuje jak żyleta,tylko niepokoi mnie to paliwo z tyłu silnika i spalanie.Latam jak pisałem między max obr a średnimi,skok obr.to ok 300 także niewiele.Latam bardziej przelotowo tak jak pisałem ale dynamicznie.Nie chcę czepiać kija za dwa końce i szukać dziury w całym,chodz czasami tak bywało że zanim się znalazło defekt trzeba było innych nie potrzebnych rzeczy chwycić.(Przykład serwo od koła przedniego-zmiana obr.środkowej zębatki względem przedniej i tylnej o 90-180st).Wiesz jaka była przyczyna Marek?,zgadnij?:).A powiedz mi Marek świeca jakiego koloru powinna być po wymianie,czarna czy kawowa?.Wiadomo zależy od mieszanki,oleju i paliwa,czterotakt, ok kawowy kolor ale 2-suw czyżby czarny?.Pytam bo po 45h miałem całą czarną jak wymieniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mr.Jaro masz rację,ale raczej wykluczę zużycie silnika gdyż nawet nie ma połowy resusu.Nie doczytałem się ale DLE ile h daje żywotności silnikowi przy należytej eksploatacji?.200?,może więcej,to nie jest w końcu żarowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek gaznika nie będę się czepiał bo jest szczelny,jak by nie był to wiadomo praca silnika była by nierówna i niemożliwa do regulacji.Bardzo możliwe że z tyłu mi wali paliwo,bo nieraz czyściłem go i po locie 8min już był delikatnie wilgotny,a nie wspomnę o 15 to już ocieka :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wykluczę zużycie silnika gdyż nawet nie ma połowy resusu.Nie doczytałem się ale DLE ile h daje żywotności silnikowi przy należytej eksploatacji?.200?

Akurat to mocno zalezy od warunkow eksploatacji, sposobu docierania i poczatkowego spasowania elementow silnika. Dlatego dwa rozne egzemplarze silnikow tego samego typu moga miec mocno zroznicowana zywotnosc.

 

Wprawdzie ja nie Marek, ale niech tam... W dobrze uregulowanym silniku i przy normalnych warunkach eksploatacji barwa swiecy (o wlasciwie dobranej wartosci cieplnej) powinna byc w zasadzie brazowa, a nie czarna. Przy czym barwe swiecy najlepiej sprawdzac na przyklad po locie przy normalnym obciazeniu silnika. Jesli silnik troche pomeczysz na wolnych obrotach, zabarwienie swiecy moze byc wyraznie ciemniejsze.

 

Jesli mocno niepokoi Ciebie zuzycie paliwa, co stoi na przeszkodzie, by podregulowac gaznik i w ten sposob ewentualnie wyeliminowac jedna z mozliwych przyczyn?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dobrze uregulowanym silniku i przy normalnych warunkach eksploatacji barwa swiecy (o wlasciwie dobranej wartosci cieplnej) powinna byc w zasadzie brazowa, a nie czarna. Przy czym barwe swiecy najlepiej sprawdzac na przyklad po locie przy normalnym obciazeniu silnika. Jesli silnik troche pomeczysz na wolnych obrotach, zabarwienie swiecy moze byc wyraznie ciemniejsze.

 

Jesli mocno niepokoi Ciebie zuzycie paliwa, co stoi na przeszkodzie, by podregulowac gaznik i w ten sposob ewentualnie wyeliminowac jedna z mozliwych przyczyn?

Ja bym delikatnie przykręcił śrubę niskich obrotów Lo, np. 1/8 obrotu. Powinno to pomóc na wszystkie dolegliwości:

zmniejszyć zużycie paliwa,

mniej kopcić świecę,

ułatwić rozruch ciepłego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was Jarku i Pawle,i tak zrobię porządnie go wyreguluję,zaczynając od Lo tylko za tym idzie również regulacja H.I tak będę musiał od nowa regulować bo założę śmigło 3-łopatowe 20x10.

Szczerze powiedziawszy to ja próbowałem bawić się w regulację po zmianie śmigieł i suma sumarum zawsze ostatecznie dochodziłem do regulacji podanych w instrukcji ;)

Ja lubię też wolno polatać i świecę mam taką między brązem a czernią. Raz wyjąłem świecę i ją przeczyściłem, pracowała ok. Martwi mnie tylko takie zużycie paliwa. Ja latam i docierałem silnik na oleju syntetycznym Motul 800(600 - nie pamiętam dokładnie). Pokombinuj z regulacją, może coś się uda :) Z tą wykręcającą się śrubą miałem problem w silniku żarowym i cały sezon dochodziłem co to mogło być... W DLu wytelepało mi tylko śrubkę ograniczającą minimalne obroty silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak będę musiał od nowa regulować bo założę śmigło 3-łopatowe 20x10.

Nawiasem mowiac, jesli nie chodzi o model redukcyjny i przez to smiglo trojlopatowe nie jest konieczne ze wzgledu na uzyskanie podobienstwa do oryginalu, na Twoim miejscu pozostawilbym dwulopatowe. Generalnie smigla trojlopatowe maja mniejsza sprawnosc w porownaniu z dwulopatowymi, co takze sprzyja zwiekszeniu zuzycia paliwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Jarek w modelu będzie dużym plusem zmiana śmigła na 3-łopatowe z względu na większy prześwit między końcówką łopaty a murawą lotniska.Tego co obecnie używałem 22x8 jest zbyt długie.A powiedz mi Jarek 3-łopatowe śmigło jakie ma +?.Cichsze,mniejsze,lepiej wygląda wizualnie a praca silnika i sprawność zbliżona do orginału....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zalozeniu podobnej formy lopat, ze wzgledu na mniejsza srednice, a co za tym idzie takze mniejsza predkosc koncowek lopat, smiglo trzylopatowe powinno byc mniej halasliwe, anizeli dwulopatowe. Ale ze wzgledu na mniejszy odstep lopat, jego sprawnosc bedzie mniejsza od sprawnosci smigla dwulopatowego. A ze spadkiem sprawnosci smigla rosnie zuzycie paliwa. Im wieksza predkosc obrotowa, tym bardziej wyrazne beda te roznice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

A powiedz mi Jarek 3-łopatowe śmigło jakie ma +?.....?

Jam wprawdzie nie Jarek ale trzy grosze wtrącę, a nuż się przyda komuś.

Plusów trójłopatowego nie ma wiele. Mniejsza średnica - ważna przy niskim podwoziu albo nieco większa sprawność przy tej samej (ograniczonej właśnie) średnicy. Mniejszy hałas - zauważalny tylko przy napędzie elektrycznym albo przy locie nurkowym "na mordę" na minimalnych obrotach (hamowanie tarczą śmigła) ale tu zdaje się większa średnica dwułopatowego będzie skuteczniejsza, nie wiem.

 

Praw fizyki Pan nie zmienisz - jak mówił klasyk.

Smigło niczym szczególnym nie różni się od skrzydła, a to - wiadomo - im większe (dłuższe) tym lepiej pracuje.

 

Oczywiście, nawet dość często, zdarzają się konfiguracje gdzie 3-łopaty pracują lepiej od dwóch. Pomijając kopanie rowów :) składałbym to na karb przypadkowego doboru parametrów śmigieł i "ślepy" traf.

Bez hamowni w tunelu to tylko gdybanie i subiektywne bardzo oceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusów trójłopatowego nie ma wiele.

...nieco większa sprawność przy tej samej (ograniczonej właśnie) średnicy.

Oj, oj, chyba jednak cos sie tutaj nie do konca zgadza...

Przede wszystkim, dla zachowania optymalnych warunkow pracy silnika (a to jest przeciez podstawa wlasciwego doboru smigla), jako zamiennik smigla dwulopatowego stosuje sie smiglo trojlopatowe o mniejszej srednicy. Z tym sie chyba zgodzisz? Natomiast smiglo trojlopatowe w takich warunkach wykazuje mniejsza sprawnosc od smigla dwulopatowego. A to z tego wzgledu, ze smiglo trojlopatowe generalnie charakteryzuje sie wiekszymi stratami energii, gdyz jego poszczegolne lopaty pracuja w bardziej zaburzonych strugach powietrza. Zjawisko to wynika z mniejszego odstepu pomiedzy poszczegolnymi lopatami. A wiec jeszcze raz: smiglo trojlopatowe posiada mniejsza, a nie wieksza sprawnosc od smigla dwulopatowego. I to nie jest "gdybanie", lecz zbadane i opisane w literaturze (na przyklad znakomita ksiazka "Modellmotoren für Flug-, Schiffs- und Automodelle" - Peter Demuth) zjawisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, oczywiście zgadzam się z Tobą.

Obaj rozumiemy zależności tym rządzące.

Ja podałem przypadek, w którym nie ma możliwości zastosowania "optymalnego" śmigła dwułopatowego z powodu zbyt niskiego podwozia/przewymiarowanego silnika* i aby wykorzystać dysponowaną moc zakładamy śmigło trzy lub czterołopatowe o takiej samej (maksymalnej, możliwej do zastosowania) średnicy.

W skali modelarskiej (praca łopaty w niezaburzonm powietrzu) ideałem wydaje się być śmigło jednłopatowe - z powodzeniem, kiedyś wykorzystywane

 

* - niepotrzebne skreślić lub dopisać inny powód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dzięki Koledzy za pomoc,teraz kwestia doboru,wprawdzie nie latałem na 3-łopatowym śmigle więc spróbuje na początku sezonu.A różnicę sam porównam.Śmigło 3-łopatowe da mi duży + ze względu na zwiększenie prześwitu między końcówką łopaty a murawą lotniska,a co do lotu,prędkości i zachowania modelu w powietrzu to już wyniknie z praktyki.Widzicie nie taki diabeł straszny,ludzie latają nawet na 4-łopatowych śmigłach i do tego makietowych,ciężkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wtrącę swoje 5gr Koledzy,chodz wcześniej pisałem na forum,ale może Wy się orientujecie skąd można nabyć makietowe osłony świateł,dokładnie mi chodzi o beacon i boczne-pozycja wraz z stroboskopem światła mam podłączone robiłem 13h z przerwą na papierosa i obiad.Ale jest efekt zaje....... :lol: .Myślałem by osłonę dobrać z wozu strażackiego jako beacon a boczne z kabinki typu kropla z plexy od małych modeli redukcyjnych.Co sądzicie o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samemu wytloczyc z bezbarwnego polistyrenu (nie plexi). Jak nie mialem polistyrenu pod reka, tloczylem oszklenia do modeli redukcyjnych nawet z kawalka flaszki PET... To nie jest trudne i bedziesz mial dokladnie takie, jak potrzeba.

 

 

...a co do lotu, prędkości i zachowania modelu w powietrzu to już wyniknie z praktyki.

Jesli moc silnika nie jest dobrana do modelu zbyt oszczednie, nie masz sie czego obawiac. Ja tylko wyzej przedstawilem zaleznosci towarzyszace zmianie smigla, ale to nie mialo oznaczac, ze trzylopatowe w twoim przypadku nie bedzie funkcjonowalo. Nic poza tym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Jarek,przyznam że nigdy nie tłoczyłem i nie bawiłem się właśnie z pleksi lub polistyranem.Zanim zacznę będę musiał poczytać o sposobach tłoczenia by nie spartolić roboty.Co do modelu to mam nadwyżkę mocy producent zaleca do mojego modelu silnik od 26cc do 40 ja mam 55,także ma powera chodz jest cały ze sklejki w pionie idzie jak strzała. :mrgreen: .Wcześniej były właściciel tego modelu latał właśnie na 3-łopatowym śmigle,mało ale chyba nie było zle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.