Skocz do zawartości

Mosqito 260 - elektroszybowiec w wersji " kit "


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zmień nawyki na właściwe ;)

W szybowcu czy motoszybowcu hamulce powinny być na drążku - aby właściwie model zwolnić, dowieźć do punktu lądowania i gładko wylądować bez względu na warunki (wiatr). Inaczej będziesz mieć na podejściu podskakujący model który w każdej chwili może być przetrącony przez wiatr i poważnie uszkodzony.

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Bartek - czegoś nie kapuję. Motoszybowiec i silnik do ostatniej chwili lotu ?

- Jurek

Opublikowano

W szybowcu czy motoszybowcu hamulce powinny być na drążku  - pyanie  moje  brzmi bo doświadczenie  w porównaniu do kolegów  bardzo małe jak te  hamulce  na drążku ustawić kiedy mamy na drazku juz  kierunek silnik wysokosc i lotki ??

pozdrawiam - Lukasz

Opublikowano

Jurku, jak poczytasz forum to niestety okazuje się ze wielu tak lata. Silnik jest dla nich "deską ratunkową" gdy pójdzie coś nie tak. I okazuje sie, że silnik jest ważniejszy niz dobrze działający "motyl", który praktycznie o niebo lepiej sie sprawdza niż włączanie silnika w ostatniej chwili (z dużą szansą na rozwalenie modelu).

Panowie! dobrze ustawiony hamulec i praktyka pozwoli na wylądowanie praktycznie WSZĘDZIE.

 

PS...zróbcie tak z hamulcem na pstryczku:


W szybowcu czy motoszybowcu hamulce powinny być na drążku  - pyanie  moje  brzmi bo doświadczenie  w porównaniu do kolegów  bardzo małe jak te  hamulce  na drążku ustawić kiedy mamy na drazku juz  kierunek silnik wysokosc i lotki ??

pozdrawiam - Lukasz

 

Wystarczy poczytać instrukcje do aparatur lub poszukać na forum. Praktycznie wszędzie są porady jak to zrobić. Nie demonizujmy. Ja swego czasu wklejałem plik z ustawieniami motoszybowca gdzie gaz i hamulec były na drążku - akurat do Graupnera bo taką aparature mam.

A najlepiej zrobić gaz na przełączniku a hamulec na drążku i nie ma problemu.

Opublikowano

fimik poezja  "cZyNo" niestety  raczkuje  dopiero w  dziedzinie klap i tez  dlatego na forum pojawiło sie  takie  banalne  pytanie zdziwiło mnie  po prostu podłączenie klap do drazka, nigdy się z  tym nie spotkałem a  w okolicy nie mam aż  tak doświadczonego kolegi który mógłby mi pomoc

 

pozdrawiam-Łukasz

Opublikowano

Bartek - czegoś nie kapuję. Motoszybowiec i silnik do ostatniej chwili lotu ?

- Jurek

Nie silnik, a odruch. Lądowanie bez silnika. Ale hamulca nie byłem w stanie opanować (mam od 0 do -100, gaz od 20 do 100). Być może jak miałbym sprężynę centrującą na gazie to było by łatwiej. 

Powinienem przeprogramować na -100 100 a gaz dać na pstryczek.

Opublikowano

Mi raczkowanie zajęło góra 2 dni. Na aparaturze której prawie wtedy nikt w Polsce nie używał. Więc naprawdę się da. Zresztą ja latam całkowicie po swojemu jesli chodzi o ustawienia aparatury. Buterflaya mam na maxa przy oddaniu drążka do przodu-dla mnie to było logiczniejsze rozwiązanie (i dalej jest) niż takie ustawienie jak maja praktycznie wszyscy ;)

Opublikowano

Buterflaya mam na maxa przy oddaniu drążka do przodu-dla mnie to było logiczniejsze rozwiązanie (i dalej jest) niż takie ustawienie jak maja praktycznie wszyscy ;)

To ma sens. Wówczas dalej można zostawić odruch - "zerowanie - wajcha na dół"

Opublikowano

i tego nikt nie broni ;) dodatkowo latam w Mode2 i jestem jeszcze większym dziwolągiem jak spotykam sie z efczyefami. I jest jedna zaleta - nikt nie chce latać moimi modelami ;)

Dla mnie taka konfiguracja jest logiczniejsza i intuicyjna. Tym bardziej gdy silnik masz na drążku. Przełączenie na hamowanie następuje gdy silnik masz wyłączony, czyli drążek na dole. I Buterflay po przełączeniu jest wyłączony. I nie kipitrasi sie jeśli latasz innymi silnikówkami

  • 2 lata później...
Opublikowano

Miałem nie odgrzewać " kotleta" ale w końcu się zdecydowałem.

Model ukończyłem w zeszłym roku w grudniu i jeszcze nie latał czeka na oblot.

post-14295-0-26868500-1488228291_thumb.jpg

post-14295-0-88935500-1488228393_thumb.jpg

Jak dobrze pamiętam to waga modelu jest 1700 g

  • 2 lata później...
Opublikowano

Witam ! na wstępie najpierw sie przedstawię,modelarstwem zajmowałem się dużo,dużo dawniej kiedy to możliwe do kupienia były rosyjskie aparatury PILOT-3M i PILOT 4 M nieproporcjonalne a odbiornik był zasilany ,dwie baterie płaskie 4,5V.Zainteresowany byłem bardziej lataniemi od 24 lat do chwili obecnej latam na motolotni.A że mam kilku kolegów modelarzy którzy latają u mnie na lotnisku to już od dwóch lat wróciłem równiez i do modelarstwa.Naukę latania zacząłem od modelu Pionierka potem trenerek U CAN FLY i przeglądjąc to forum zdecydowałem się na szybowiec MOSKITO którego budowę już ukonczyłem i obecnie montuję elektronike.Załączam kilka zdiec z mojego MOSKITO którego składałem po 36 latach przerwy modelarskiej.post-7022-0-16271100-1555608475_thumb.jpgpost-7022-0-66488900-1555608676_thumb.jpgpost-7022-0-51368500-1555608705_thumb.jpgpost-7022-0-51368500-1555608705_thumb.jpgpost-7022-0-87014900-1555608720_thumb.jpgpost-7022-0-04144700-1555608740_thumb.jpgpost-7022-0-25821600-1555608764_thumb.jpgpost-7022-0-96613700-1555608784_thumb.jpgpost-7022-0-23702600-1555608800_thumb.jpg

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Chciałbym tylko dodać że oblot MOSKITO się odbył.Jestem zadowolony z tego szybowca bo lot jest piękny ,majestatyczny ,krąży niby bocian w termice.

post-7022-0-06762700-1558524903_thumb.jpg

post-7022-0-26175400-1558524948_thumb.jpg

post-7022-0-65251200-1558524964_thumb.jpg

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.