madrian Opublikowano 22 Grudnia 2011 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Problem jaki chcę poruszyć, zwrócił moją uwagę już jakiś czas temu. Podczas prac nad modelem sylwetkowego MIG-a 29, miałem pomysł jego umakietowienia, przez dodanie mu atrap węzłów uzbrojenia i balsowych rakiet. Rakiety "wytoczyłem" pilnikiem i papierem ściernym z balsowego pręta, na wiertarce stołowej. Stateczniki zrobiłem z cienkiej formatki balsowej ok 1mm. Po psiknięciu tego białym sprajem i dodaniu kilku markerowych kresek, wyszły całkiem ładne rakiety, nawet dopasowane do skali modelu. Niestety, kiedy umieściłem je wstępnie na skrzydle, okazało się, że bardzo mało zostaje miejsca wolnego na powierzchni tego skrzydła. Wystraszyłem się, że i tak mocno obciążony pusher, przestanie całkiem latać. I teraz pytanie czy słusznie? Wiadomo, że uzbrojenie podwieszane pogarsza własności lotne (i zwiększa opór czołowy). Pytanie tylko - jak bardzo? Czy było by to pogorszenie znikome, czy drastyczne? Czy dla profilu typu "flat" jest to zabójcze, czy nie? A może skrzydło z profilem nośnym, sprawi się lepiej? Na razie, rakiety leżą w szafce i czekają na swoją okazję. Tylko, czy ta okazja kiedyś nadejdzie, czy lepiej zostawić je jako atrapy statyczne?
RomanJ4 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Chyba nie jest tak źle http://shop.singahobby.com/?q=node/28541 http://rcsmart.com.my/webshaper/store/viewProd.asp?pkProductItem=5867 http://www.toysonics.com/mig-29-360-vector-thrust-rc-r-c-remote-twin-70mm-electric-ducted-fan-jet-edf-arf-w-retracts-gear-door-flaps.html http://www.alibaba.com/product-gs/293300265/SU34_RC_airplane_model_with_360.html inne też http://www.alibaba.com/product-gs/402654061/F_18_rc_jet.html
sławek Opublikowano 23 Grudnia 2011 Opublikowano 23 Grudnia 2011 I ja mam ochotę uzbroić (niestety nadal nie ulotnionego ) swojego Miga Tutaj jak widać jak na sylwetkowca jest bogato..
madrian Opublikowano 23 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 23 Grudnia 2011 U mnie to wyszło nieco bardziej zagęszczone. Dlatego mam jednak pewne obawy. No, nic, w wolnej chwili przezbroję model i przetestuje się w powietrzu.
hubert_tata Opublikowano 23 Grudnia 2011 Opublikowano 23 Grudnia 2011 Bomby i inne rakiety to w sumie nic strasznego w porównaniu do wielkich, naprawdę ciężkich i daleko umieszczonych od kadłuba (wyważenie, opór...) pływaków. Najczęściej daje się z tym poradzić, tylko trzeba się liczyć z problemami. Ale frajda jest wtedy, gdy poleci coś trudniejszego do ulotnienia. Jakie są zasady teoretyczne - nie mam pojęcia. Jednak gdy model już lata, zawsze można dodać mu balastu i oporu dla utrudnienia sobie życia
Vertigooo Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Z mojego doświadczenia wynika że przy kadłubie to nic strasznego, ale im dalej od niego tym mój model był wolniejszy przykładowo z podwieszanymi zbiornikami potrzebował trochę gazu więcej ale gdy dodałem rakietki na końcówki i pod skrzydła po jednej na każde to latać musiałem na full gazie. Była to klasyczna konstrukcja wzorowana na Embraer EMB-312 Tucano jak będzie w jetach.. nie wiem
PROTON Opublikowano 27 Grudnia 2011 Opublikowano 27 Grudnia 2011 Proponuję dorobić pocisk Ch-25M napędzany rakietowym silnikiem modelarskim. Na pokładzie zamontować FPV i zwalczać cele naziemne
marcin133 Opublikowano 27 Grudnia 2011 Opublikowano 27 Grudnia 2011 Tak dla ciekawości Ciekawy display Eurofightera w dość nietypowej konfiguracji
Vertigooo Opublikowano 27 Grudnia 2011 Opublikowano 27 Grudnia 2011 Na pewno te rakiety bomby znacznie przeszkadzają. Dlatego w nowoczesnych myśliwcach, zresztą robi się to od początku lotnictwa konstruktorzy starają się upchać uzbrojenia ile się da do kadłuba. Ale bez tunelu aerodynamicznego pewnie się nie dowiemy jak to działa na model no chyba że ktoś ma jeta i pofatyguje się porobić pomiary prędkości poboru prądu z różnymi ''śmieciami'' pod skrzydłami.
marek1707 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Mig29 to delta ze skrzydłem pasmowym - tak sądzę po obrysie (i czasie powstawania tego projektu). Moim zdaniem wszystko co najciekawsze dzieje się w takim skrzydle na jego górnej powierzchni. Podwieszenia, zbiorniki i uzbrojenie są na dole, więc bardzo tego nie popsują. Zwiększą się oczywiście opory czołowe i indukowane związane z ostrymi połączeniami nowych krawędzi ale generalnie nie będzie totalnej skuchy. Wg mnie jeżeli model latał dobrze, lądował stabilnie na dużych kątach natarcia z całą resztą "delcianych" smaczków, to jedyną ceną jaką zapłacisz za makietowy wygląd (mniam, mniam) będzie drążek gazu wypchnięty bardziej do przodu no i lekko większa prędkość na podejściu - bo w końcu będzie też troche ciężej. Być może zmieni się też odrobinę środek oporu czołowego (będzie niżej) więc trzeba będzie zmienić kąt zaklinowania silnika (skłon?) ale jak zwykle w moim przypadku są to dywagacje laika Może jednak odezwie się ktoś kto ma pojęcie?
Rekomendowane odpowiedzi