awiator Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awiator Opublikowano 28 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekONY Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Tak się zastanawiam czy nie dało by rady tym polecieć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekONY Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Tak się zastanawiam czy nie dało by rady tym polecieć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miruuu Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 To pewnie zależałoby ile by sie ważyło No i żeby aparatura z wrażeń z rąk nie wyleciał. Jedno jest pewne... Ciężko byłoby stracić zasięg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miruuu Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 To pewnie zależałoby ile by sie ważyło No i żeby aparatura z wrażeń z rąk nie wyleciał. Jedno jest pewne... Ciężko byłoby stracić zasięg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Panowie się nie śmiejcie! W latach 90-siatych kupiłem sobie niemieckie czasopismo (chyba FMT), gdzie był opis modelu (modelu?) ULM-a w skali 1:1, taki z z rurek AL- szmatolot, który był sterowany RC, czyli serwa, odbiornik itd. a modelarz siedział na fotelu tegoż samolocikui sterował swoją Futabą czy Graupnerem. PS do Srearmana- coś ma za małe ogumienie chyba. Reszta bez zarzutu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Panowie się nie śmiejcie! W latach 90-siatych kupiłem sobie niemieckie czasopismo (chyba FMT), gdzie był opis modelu (modelu?) ULM-a w skali 1:1, taki z z rurek AL- szmatolot, który był sterowany RC, czyli serwa, odbiornik itd. a modelarz siedział na fotelu tegoż samolocikui sterował swoją Futabą czy Graupnerem. PS do Srearmana- coś ma za małe ogumienie chyba. Reszta bez zarzutu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondiz Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Taki duży samolot bez klap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondiz Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Taki duży samolot bez klap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SeventhSon Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Panowie się nie śmiejcie! W latach 90-siatych kupiłem sobie niemieckie czasopismo (chyba FMT), gdzie był opis modelu (modelu?) ULM-a w skali 1:1, taki z z rurek AL- szmatolot, który był sterowany RC, czyli serwa, odbiornik itd. a modelarz siedział na fotelu tegoż samolocikui sterował swoją Futabą czy Graupnerem. PS do Srearmana- coś ma za małe ogumienie chyba. Reszta bez zarzutu. A może chodziło o to, ża na model potrzebna była WYŁĄCZNIE licencja modelarska, a na ULM-a już PILOTA? Takie 'obejście przepisów? W końcu lata model , a że modelarz siedzi w model, przecież wszystko jest sterowane zdalnie.... Z drugiej strony TEN ULM mógłby być uznany za pierwszy samolot 'fly-by-wire' :rotfl: :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SeventhSon Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Panowie się nie śmiejcie! W latach 90-siatych kupiłem sobie niemieckie czasopismo (chyba FMT), gdzie był opis modelu (modelu?) ULM-a w skali 1:1, taki z z rurek AL- szmatolot, który był sterowany RC, czyli serwa, odbiornik itd. a modelarz siedział na fotelu tegoż samolocikui sterował swoją Futabą czy Graupnerem. PS do Srearmana- coś ma za małe ogumienie chyba. Reszta bez zarzutu. A może chodziło o to, ża na model potrzebna była WYŁĄCZNIE licencja modelarska, a na ULM-a już PILOTA? Takie 'obejście przepisów? W końcu lata model , a że modelarz siedzi w model, przecież wszystko jest sterowane zdalnie.... Z drugiej strony TEN ULM mógłby być uznany za pierwszy samolot 'fly-by-wire' :rotfl: :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondiz Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Tak patrząc, to można pobić rekord fpv Masz monitor z odbiornikiem na kolanach, wtedy ciągle będziesz miał zasięg :mrgreen: P.S. Gdzieś widziałem na YT, jak gość latał wielkim hexacopterem RC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondiz Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Tak patrząc, to można pobić rekord fpv Masz monitor z odbiornikiem na kolanach, wtedy ciągle będziesz miał zasięg :mrgreen: P.S. Gdzieś widziałem na YT, jak gość latał wielkim hexacopterem RC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Tak się zastanawiam czy nie dało by rady tym polecieć?gdyby wsadzić tam tego gościa.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Tak się zastanawiam czy nie dało by rady tym polecieć?gdyby wsadzić tam tego gościa.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eptita Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Taki duży samolot bez klap Ten samolot nie miał nigdy klap, tylko lotki i one tam są, przypatrz się dokładnie, szczególnie pod koniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eptita Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Taki duży samolot bez klap Ten samolot nie miał nigdy klap, tylko lotki i one tam są, przypatrz się dokładnie, szczególnie pod koniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi