Skocz do zawartości

Pioneer 1400 moje starty -prośba o ocenę


Rekomendowane odpowiedzi

Modelem nie lata się nad głową (tym bardziej podczas nauki).

 

Tudzież może źle sprecyzowałem swoją jak że naganną wypowiedz, proszę o wybaczenie. Bardziej chodziło mi o to ,aby autor wątku ,nie odlatywał tak daleko, ponieważ oko ludzkie potrafi "zmylić" i katastrofa gotowa. Lepiej trochę bliżej ,a wyżej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dziekuję wszyskim za uwagi i ocenę.

Część poprawek już dokonałem : oklejenie skrzydeł , mocowanie płatów (2 po 2 neodymy nie sprawdziły sie)- pora na inny "mod".

Reszta na lądowisku-nie-błotnisku i nie-polu sołtysa :) tj. "bliżej i wyżej" by mieć czas na strymowaniei i korekty ew.błędów ;

no i teraz ja bedę wybierał lądowisko a nie cameraman :)

 

Myślę też o "modzie" na snapy i dźwignie lotek - po ostatnim krecie stwierdziłem brak pod skrzydłem cięgła ze snapem .Już go dorobiłem,ale myśle o ich osłonięciu.Jak zrobię to pokażę.

 

Next step: FPV , jak nabiorę oczywiście wprawy ,bo fundusze już się zbierają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję wszyskim za uwagi i ocenę.

Część poprawek już dokonałem : oklejenie skrzydeł , mocowanie płatów (2 po 2 neodymy nie sprawdziły sie)- pora na inny "mod".

Reszta na lądowisku-nie-błotnisku i nie-polu sołtysa :) tj. "bliżej i wyżej" by mieć czas na strymowaniei i korekty ew.błędów ;

no i teraz ja bedę wybierał lądowisko a nie cameraman :)

 

Myślę też o "modzie" na snapy i dźwignie lotek - po ostatnim krecie stwierdziłem brak pod skrzydłem cięgła ze snapem .Już go dorobiłem,ale myśle o ich osłonięciu.Jak zrobię to pokażę.

 

Next step: FPV , jak nabiorę oczywiście wprawy ,bo fundusze już się zbierają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez się bałem,ale maszyna jest naprawdę wytrzymała.Wzmocnij bagnet skrzydeł ,dodaj "trzymacze"płatów (moje magnesy - neodymowe 2szt. na płat jakoś się nie sprawdziły) no i wyszukaj suchsze lądowisko od naszego :D. Ja wyrzucałem model stanowczo przed siebie,pod wiatr , z gazem na maksa.Wyważenie zrobiłem w domu i od razu pasowało.

Wiem ,że jeszcze dużo nauki przede mną,ale to też dzięki temu forum nie waliłem kreta po krecie po paru metrch :D A z t ego co widać Pionierek znosi wiele błedów początkującego.

powodzenia i chwal się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez się bałem,ale maszyna jest naprawdę wytrzymała.Wzmocnij bagnet skrzydeł ,dodaj "trzymacze"płatów (moje magnesy - neodymowe 2szt. na płat jakoś się nie sprawdziły) no i wyszukaj suchsze lądowisko od naszego :D. Ja wyrzucałem model stanowczo przed siebie,pod wiatr , z gazem na maksa.Wyważenie zrobiłem w domu i od razu pasowało.

Wiem ,że jeszcze dużo nauki przede mną,ale to też dzięki temu forum nie waliłem kreta po krecie po paru metrch :D A z t ego co widać Pionierek znosi wiele błedów początkującego.

powodzenia i chwal się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to brakuje Ci wysokości.

Ja uczyłem się latać w zeszłym sezonie na ASW 28 - model ogólnie trudny i nie bardzo nadaje się na początki, ale skoro już go miałem to się na nim uczyłem. Nic by z tego nie było, gdyby nie koledzy z lotniska. Obecnie radze sobie nie najgorzej, jak na nowicjusza. Model przetrwał sezon a kretów miałem naprawdę niewiele. Jak już wcześniej wspomniałem to głównie zasługa doświadczonych kolegów z lotniska. W uproszczeniu kilka rad, których mi udzielili:

 

Lataj wysoko - będziesz miał czas na reakcje, gdy coś pójdzie nie tak;

Lataj przed sobą, nigdy nad sobą;

Nie bój się latać daleko od siebie;

Nie pukaj w drążki, kieruj modelem płynnie;

Używaj zróżnicowania lotek - różnica jest kolosalna!!!;

Nie stresuj się lataniem, to ma być przyjemność a nie nerwówka;

Pierwsze loty z ręki i bez silnika - pozwoli Ci to wyważyć i wytrymować model;

Słuchaj doświadczonych kolegów z lotniska - to jest wiedza bezcenna;

Jeśli już zacznie wychodzić, to naturalnym jest, że zaczyna odbijać palma... nie szalej, za mało potrafisz;

Wykup ubezpieczenie, nawet nie wiesz kiedy może się przydać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to brakuje Ci wysokości.

Ja uczyłem się latać w zeszłym sezonie na ASW 28 - model ogólnie trudny i nie bardzo nadaje się na początki, ale skoro już go miałem to się na nim uczyłem. Nic by z tego nie było, gdyby nie koledzy z lotniska. Obecnie radze sobie nie najgorzej, jak na nowicjusza. Model przetrwał sezon a kretów miałem naprawdę niewiele. Jak już wcześniej wspomniałem to głównie zasługa doświadczonych kolegów z lotniska. W uproszczeniu kilka rad, których mi udzielili:

 

Lataj wysoko - będziesz miał czas na reakcje, gdy coś pójdzie nie tak;

Lataj przed sobą, nigdy nad sobą;

Nie bój się latać daleko od siebie;

Nie pukaj w drążki, kieruj modelem płynnie;

Używaj zróżnicowania lotek - różnica jest kolosalna!!!;

Nie stresuj się lataniem, to ma być przyjemność a nie nerwówka;

Pierwsze loty z ręki i bez silnika - pozwoli Ci to wyważyć i wytrymować model;

Słuchaj doświadczonych kolegów z lotniska - to jest wiedza bezcenna;

Jeśli już zacznie wychodzić, to naturalnym jest, że zaczyna odbijać palma... nie szalej, za mało potrafisz;

Wykup ubezpieczenie, nawet nie wiesz kiedy może się przydać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówi żona mojego kolegi; mężczyźni dojrzewają do 13-go roku życia, potem już tylko rosną.

 

Żeby sobie polatać samolocikiem ubabrał się w błocie po kolana a na dodatek jeszcze zadowolony wrócił do domu ;D

 

Uśmiałem się co niemiara, gratuluję, tak trzymaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówi żona mojego kolegi; mężczyźni dojrzewają do 13-go roku życia, potem już tylko rosną.

 

Żeby sobie polatać samolocikiem ubabrał się w błocie po kolana a na dodatek jeszcze zadowolony wrócił do domu ;D

 

Uśmiałem się co niemiara, gratuluję, tak trzymaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cimek - proszę Cię ,ja Cię proszę ... ;) i nie pisze się "łał" tylko "potrzykroć wow" ;)

 

 

Owszem, poprawna pisownia tego "łał" to tak jak napisałeś "wow" ,aczkolwiek moje "wow" było dość ironiczne ;)

 

 

Szykuj się Panie na loty i treningi swoich umiejętności ! ładna pogoda, weekend! Tylko korzystać :)

 

Powodzonka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cimek - proszę Cię ,ja Cię proszę ... :lol: i nie pisze się "łał" tylko "potrzykroć wow" :lol:

 

 

Owszem, poprawna pisownia tego "łał" to tak jak napisałeś "wow" ,aczkolwiek moje "wow" było dość ironiczne ;)

 

 

Szykuj się Panie na loty i treningi swoich umiejętności ! ładna pogoda, weekend! Tylko korzystać :)

 

Powodzonka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość a7498787

Owszem, poprawna pisownia tego "łał" to tak jak napisałeś "wow" ,aczkolwiek moje "wow" było dość ironiczne ;)

... a dlaczego było ironiczne ?

 

Czyżby wyważanie modelu na miejscu na "palce" było czymś nieprawidłowym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.