Skocz do zawartości

MVVS 35CCM IFS/ICU-L


Arek Pniewski

Rekomendowane odpowiedzi

owiewke sillnika musze zrobic nowa ...tylko nie mam planow do niego ....i nie mam jak zrobic kopyta....stara jest tak wyciata ze tylko gorna czesc pozostala dolu i bolow nie ma wogole
Zaklej wszystkie dziury byle czym, zaszpachluj i będziesz miał dobre kopyto na formę do nowej owiewki. Zawsze to łatwiej niż robić od podstaw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W taki sposób,wykorzystując orginalną wytłoczkę owiewki silnika zrobiłem kopyto do laminatowej owiewki silnika w swoim Decathlonie.Zakleiłem otwory z przodu wręgę silnkową zabezpieczyłem folją i przykręciłem owiewkę do kadłuba i wtedy środek wypełniłem pianą montażową.Wypełniałem na raty żeby mieć pewność że puchnąca piana nie rozedmie mi owiewki.Gdy piana zastygła to obciołem to co wystawało i dalej do już szpachlowanie,szlifowanie i malowanie żeby to przygotować do zrobienia formy.

Moja owiewka jest większa i dlatego ją wypełniłem pianką ,przy mniejszym rozmiarze pewnie nie trzeba robić .Rozwiązań możliwych jest wiele :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dariuszu nie zgadzam się opinią jaką dajesz do MVVS 26 i 35cm3.Mam MVVS 26 i latam nim drugi sezon, nie miałem przypadku zgaśnięcia na wolnych obrotach ani podczas lotu.Kto był na pikniku lotniczym w Krakowie lub na górze Żar,to słyszał prace tego silnika w Piperku podczas lotu. Może przyczyną złej pracy jest tłumik.Ja tłumiki robie sam,aby nie psuć obudowy silnika w modelu,tak to wygląda w Piperku.

egipt06032007384bi9.jpg

 

Miałem też silnik MVVS 35cm3 tez pracuje bez zarzutu,napędza u kolegi akrobata,z rurą rezonansową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje trzy grosze w obronie MVVS.Wprawdzie użytkowałem MVVS-a 26cm z rezonansem ale to była przyjemność. Trzy sezony w ultimacie 1600 cm zero problemów.Silnik odsprzedałem koledze i zero problemów. Jak bym wam opisał moje wyczyny z ZDZ-em 50RV rok temu to było by dużo słów na "K" ale całe szczęście się skończyły! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..udalo mi sie wypozyczyc od jednego z modelazy jego owiewke co prawda ma on ja wycieta pod boxera ale zakleje jakims kartonem obie boczne dziury i wypelnie pianka

tak jak podpowiedzial OLO i bedzie kopyto ....

 

przymierzylem dzisiaj i porobilem zdjedia modelowi tak to wyglada....

 

... obdarlem kadlub z poszycia bo bylo juz okropne....poza tym facet nie powiedzial ze ustezenie bylo juz po wypadku i robione, zle naprawione ...wiec bedzie jeszcze do odbudowy ster wysokosci i ster kierunku ...od podstaw.... najwazniejsze ze wszystkie serwa sa ok a ma ich az 7 sztuk , 2 na ster wysokosci 1 na ster kierunku,2 na skrzydla

jedno na oswietlenie .....

 

moze akurat to nie jest miejsce na te zdjecia powino byc w moje modele ale temat troche sie rozciagnol....wiec .....wstawilem tutaj...... :wink:

 

dcp03743dx8.jpg

 

 

dcp03742os9.jpg

 

dcp03770wp1.jpg

 

dcp03772iv9.jpg

 

dcp03771yq3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tak masz racje , trzeba cos bardziej wyszukanego , ktos ju tu mial na forum takiego czerwonego z pojedyncza kabinka i ciekawym cieniowaniem.... zobaczymy na razie trzeba odbudowac stateczniki , potem okleic i mozna dumac nad reszta ....upiekszaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..dzieki OLO za tego linka bo go zapodzialem... a przy okazji odkrylem dla siebie tansza mozliwosc pokrycia modelu Koverall a juz myslalem ze znowu bede musial wydac tyle kasy na ta folie.....u nas Oracover kosztuje 8,50 € za 1 m ....

 

a te Koverall dostane za 4,50€ i to za 1,2m x 1,85m ....

tylko nie pamietam czy na celon mozna klasc farbe acrylowa???? .... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można malować akrylem i każdą inną farbą która mie będzie się ,,gryzła'' z nitrocellonem którym trzeba wcześniej zagruntować ten materiał.

Koveralem mam oklejony kadłub w małym benzyniaku a właściwie to był już dwukrotnie oklejany.Za pierwszym razem malowany był jakimś spreyem a teraz samochodowym acrylem.

Ważna jest ilość warstw tego nitrocelonu bo chociaż tutaj to on właściwie nie napina poszycia ale jeżeli będzie nałożone za mało nitrocelonu to potem w tym miejscu jak położy się kolor to będą takie chropowate miejsca i będzie to wyglądać nieciekawie.

Jest jeszcze jedna sprawa o której muszę napisać a może jutro wstawię fotkę żeby to pokazać. Po zaliczeniu kreta jak zdzierałem poszycie to praktycznie można najpierw zedrzeć warstwę farby tego spreja tak ładnie to odchodziło od koveralu a takie zachowanie nie wróży dobrze na przyszłość .

Mam nadzieję że acryl lepiej się będzie trzymał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.