KARNAS110 z Allegro - nie polecam!

[Yodi]

Witam,

 

ostrzegam przed zakupami poza allegro od KARNAS110

 

Umówiliśmy się via e-mail na moje kupno od niego combo ESC Leopard + 2 pary wtyczek (M+D) Deans + przesyłka gratis.

Dotarło do mnie tylko combo. Wtyczki w tym czasie sprzedawał na allegro i sprzedał tylko 3 pary z 20 wystawionych. Widziałem komenty po tej jego aukcji i wtyczki powysyłał ludziom.

Na moje zapytanie czemu nie dostałem wtyczek, udzielał chaotycznych odpowiedzi, że nie ma/miał/zapomniał spakować ...ogólnie wymijający i zniechęcający bełkot w kilku e-mailach.. w którymś e-mailu napisał mi nawet sugerując, że nie było żadnej transakcji pomiędzy nami.. ... żadnego przepraszam oczywiście też nie było.

W końcu zgodził się, że prześle zwrot kasy na konto... było to ze 2 tyg. temu.. mimo moich monitów do tej pory zero przelewu. Musi mieć niezłą zabawę.

Pomijam fakt, że były one warte 4,8 zł i to, że jak ich nie dostałem z combo, to musiałem pół piątku latać po Poznaniu i ich szukać po sklepach, tracac kasę na paliwo i czas.

Byłem umówiony na weekend na jeżdżenie i musiałem mieć te wtyczki, aby porobić przejściówki...

 

Gdybym wiedział, że tak będzie to zamontowałbym stary zestaw w modelu przed weekendem, kupił wtyczki gdzie indziej już wcześniej i zrobił zakupy na hobbyhot.com (wspomniane combo), tam gdzie on kupuje.

 

Nie polecam... koleś to jakiś drobny cwaniaczek (żeby nie nazwać frajerek..), który na allegro udaje uczciwego, a w rzeczywiostości łakomi się na antyreklamę za 4,8 zł i traci potencjalnego klienta/ów (mam nadzieję).

 

Pozdrawiam uczciwych sprzedawców/modelarzy.

[Irek M]

Yodi - nie usprawiedliwiam Karnasa ale chyba trochę przeginasz z oskarżeniami. Może i była jakas wpadka nie wiem. Wiem natomiast, że nigdy nie przytrafiła mi się żadna wpadka u tego allegrowicza. Zamawiam produkt, dzwonię umawiając się na odbiór i tego samego dnia odbieram. Zresztą wystarczy rzucić okiem na opinie; na ile set pozytywów ile ma negatywów. Jak dla mnie to w 100% zaufany sprzedawca.

[pawel4090]

Nie znam gościa, ale nie powinieneś podawać jego nazwiska do publicznej wiadomości, przemyślałeś tego do końca....

[Yodi]

Nie twierdzę, że przez Allegro jest nieuczciwy. Też kiedyś kupiłem u niego grzałkę przez Allegro i było ok.

 

Opisuję tylko mój aktualny przypadek, żeby ludzie którzy brzydzą się nieuczciwością wiedzieli, u kogo robią zakupy.

 

Jakby co mam całą naszą korespondencję, dowody mojego przelewu oraz screeny z aukcji, na które się powołuję.

 

Nie zależy mi już na tych 4,8, ale wkurza mnie to, że przez tę akcję straciłem masę czasu, paliwa, byłem zbywany, wręcz lekceważony w korespondencji i nawet przepraszam nie napisał.... rozumiesz teraz po co napisałem ten temat?

 

Edit:

Pozdrawiam,

Paweł Jedliński

 

teraz ok pawel4090 ?

[Arni]

Kupuje od Roberta już trochę czasu zero problemu . Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

 

Art. 24. § 1. (10)Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

 

Art. 448. (372)W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się.

[pawel4090]

Nie widzę aby prowadził działalność na allegro, nie ma tam jego nazwiska.

Czy coś takiego jak kolega uprawia tu na forum, to nie "oczernianie" ?

Należy się dobrze zastanowić i przemyśleć co się pisze panie kolego-to podlega pod kodeks.

[Yodi]

Tak brońcie go... dajcie tu więcej paragrafów... zgłoście na policję.... popierajmy oszustów...nc..

 

Edit: wystarczy napisac do niego e-mail i juz sie dostaje w odpowiedzi jego dane osobowe... także on nie ukrywa swojej tożsamości, ale niech Wam będzie ....edytowałem...

 

swoją drogą ciekawy zapis.."Art. 23....pseudonim... pozostaje pod ochroną prawa..." oj to połowa użytkowników internetu miałaby o co walczyć

trochę rozsądku Panowie.... przeciez nie podałem jego adresu itd

[d.a.r.o.]

Tak brońcie go... dajcie tu więcej paragrafów... zgłoście na policję.... popierajmy oszustów...nc..

 

To po co kupowałeś poza allegro? Chciałeś zaoszczędzić? ...to zaoszczędziłeś.

[Yodi]

boszz kolejny... to tak jakbym kupił tu na forum z działu sprzedam...

gdyby tu na forum ktoś oszukał to byłoby wielkie larum, a tak .."...po co kupowałeś".

Kupiłem poza allegro bo miałem zaufanie do niego, a uważałem że i tak koleś sporo zarobi bo wiem ile za to płacił.. nie schodziło mu na allegro, to chciałem mu ułatwić zbycie towaru ale z lekką bonifikatą dla mnie... coś złego w targowaniu się?

 

Jak macie pisać takie posty, to lepiej niech admin zamknie ten temat.

Swoje opisałem...

 

 

Edit: skoro już tak bronicie praw obywateli, to czemu Was nie widać w tym temacie:

http://pfmrc.eu/inde...tkownika-imodi/

 

 

??????

 

EDIT2:

 

znając jego gg z allegro i nick wystarczy trochę mózgu, gg i pomocy wujka google i można łatwo odszukać jego prawdziwe dane ... i nie tylko .. ok nie będę ułatwiał i Wam wypisywał żadnych jego danych skoro to taka skrywana tajemnica hahahahahha ... sami sobie poszukajcie.

 

Powodzenia i życzę udanych zakupów... oby nikogo, to co mnie, więcej nie spotkało z jego strony.

 

Pozdrawiam

[Irek M]

Jak zwykle kij ma dwa końce - ty opisujesz tylko swój. Nie zdziwiłbym sie gdyby okazało sie, że i ty masz coś " za uszami" ale wygodniej dla ciebie tego nie ujawniać.

 

Do moderatorów : Dlaczego nie ma wzmianki w pierwszym wpisie Yodi'a, że edytował wpis dokonując bardzo istotnych zmian? Czy takie matactwo nie jest karane? Jaki sens w takim razie ma przytaczanie artykułów o ochronie dóbr osobistych? Ktoś kto nie czytał wpisu przed edytowaniem nie za bardzo moze sie połapać. Z drugiej strony widac, że ci d...a zmiękła Yodi skoro przestraszyłeś siekonsekwencji i usunąłeś te bardzo istotne dane...

[pawel4090]

Za takie matactwo, i mieszanie w postach powinieneś kolego bana dostać, no może przesadziłem, ale przynajmniej ostrzeżenie. Stary chłop a jak dziecko.

 

Mądry Polak po szkodzie.....

[Yodi]

Nic nie mam za uszami .. jak wspomniałem mam wszelkie dowody korespondencji, wpłaty i td... Ja wywiązałem się z ustaleń na które on się zgodził.

 

Chcecie to mnie karzcie,.. bana dajcie ... co mi tam.. - zgłoście moderatorom.... żal tylko jak widze, że nie ma tu w ogóle zrozumienia tylko bronienie nieuczciwych kontrahentów.

 

Dupa mi nie mięknie spoko daję radę

Usunąłem jego dane tylko dlatego że zauważyłem że temat schodzi na inny tor i nie trzyma się sedna. Podałem jak je odnależć, to wystarczy, żeby nie prowokowac kolejnego Waszego spamu. Taką mam nadzieję.

Tu chodzi, że KARNAS110 nie wywiazał się z umowy i narobił mi kłopotów, zlewając mnie jednocześnie, a Wy się przyczepiliście jakichś danych, które w dziecinny sposób można znaleźć w necie.

[Major]

Jeden się zraźili, inny nie. Tak samo jak obgadywali ten sklep z Wrocławia, ze zwlekają z wysyłkami, problemy itp. Ja kupiłem i był towar nastepnego dnia w zasadzie. , a tez naczytałem się jacy to oni nie sa. Tu kolega się zraził i ostrzega innych. Nikt nie twierdzi ze inni tez zostaną oszukani, być moze nie, On został i tylko zakomunikował.

[Gość]

W sprawie sklepu z Wrocławia: może teraz jest ok ale jak zakładałem o nim temat parę lat temu było inaczej. Ale muszę CI przyznać rację , teraz z nim nie mam żadnych problemów,ponieważ... od tamtej pory nic w nim nie kupiłem hahaha.

A wracając do tematu to faktycznie, człowiek opisany przez kolegę w pierwszym poście zachował się nagannie, nie ma tu znaczenia czy poszło o 1PLN czy o 1000PLN. Kolega zapłacił i miał prawo oczekiwać tych rzeczy zgodnie z zamówieniem, jeżeli jeszcze sprzedający wykręca się od wysłania już nie swoich przedmiotów to dlaczego atakujecie kolegę.Opisał transakcję , nieudaną zresztą po to żeby inni robiąc zakupy u sprzedającego mieli się na baczności.A to że miał 10000 transakcji pozytywnych to niewiele znaczy bo niesmak zostaje po tej jednej negatywnej.

[RomanJ4]

Pozwólcie koledzy, że i ja wtrącę swoje 3 grosze..

Jeżeli kolega Paweł zamówił kilka rzeczy, które potem po przyjęciu przez sprzedawcę bez uwag przedpłacił, a potem sie okazało, że cząści zamówienia nie zrealizowano, to nie jest w porządku.

Oczywiście może się zdarzyć (i zdarza), że u sprzedawcy coś w miedzyczasie "wyszło", nie doszło, nawet że zapomniał dołożyć, Zdarza się przecież, i pewnie zdarzyło sie to niejednemu z nas. I było OK bo zawsze się można przecież dogadać, od tego sa maile czy telefony aby z kupującym uzgodnić czy późniejsze dosłanie, czy zwrot kasy, czy zamianę na inny towar... Normalka.

Ale jeśli sprzedawca nagabywany o resztę zamowienia wykręca kota ogonem, a nawet sugeruje, że nie bylo takiej transakcji, to wybaczcie koledzy - to już nie jest uczciwe. I nie ma znaczenia wartość towaru, to że przez internet, czy to, że wiele innych transakcji było OK. Nie można być jednocześnie i uczciwym, i "trochę złodziejowatym" (jak to mówił "Siara" w "Kilerze")

Zapewne kupując osobiście w normalnym sklepie nie pozwolilibyście na takie Was potraktowanie. Mam rację?

[Irek M]

. Mam rację?

 

Nie do końca - znamy tylko subiektywną relację jednej rozgoryczonej strony.

[Gość]

Zgadza się, znamy stronę kolegi Yodi ale: jeżeli jest tak jak opisał zachowanie sprzedającego jest naganne. Kolejna sprawa: zapewne kolega Yodi zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności za swoje posty więc pouczanie Go poprzez podawanie przepisów prawa jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. No i oczywiście to forum modelarskie a nie sąd a niektórzy koledzy zachowują się jak adwokaci. Panowie, jakim problemem jest, skoro znacie sprzedającego, dać mu namiary na to forum żeby miał możliwość się sam wypowiedzieć?

Odniosę się do całości takich przypadków a nei do tego konkretnego : "Czy wyznacznikiem uczciwości jest 1000 prawidłowych transakcji i jedna nieuczciwa czy może ta jedna jest oznaką nieuczciwości i nierzetelności?"

 

Napiszę jeszcze raz, kolega Yodi opisał sytuację , tak czy siak ponosi odpowiedzialność za swój post i tyle i jeżeli opisał fakty sprzedający w moich oczach jest nie do końca w porządku.

[RomanJ4]

Nie do końca - znamy tylko subiektywną relację jednej rozgoryczonej strony.

 

W istocie.

Więc może dobrą praktyką byłoby powiadamianie "oskarżonego" przez "skarżącego" o wystawieniu mu (lub takim zamiarze) na forum negatywnej opinii, dając tym samym możliwość obrony. W ten sposób "skarżący" musialby rzetelnie przedstawiać fakty, wobec mozliwości nieuchronnej ich konfrontacji (oczywiscie nie sugeruję, że tego nie robi), Bylo by to z pewnością fer i wobec "oskarżonego", jak i obserwatorów.

[Yodi]

Dobrą praktyką jest nieoszukiwanie swoich kontrahentów i wywiązywanie się z transakcji. Czy jak krytykujecie tu sklepy internetowe, to też wysyłacie e-maile z linkami do tematów, do moderatorów stron tych sklepów?

 

Prosiłem go o wtyczki, za które mu zapłaciłem, prosiłem go o zwrot kasy,... wysłałem monit.... więcej nie mam zamiaru go o nic prosić...

 

Tak jak wyżej wspomniano, jak jest tu kilku życzliwych mu adwokatów, to niech podeślą mu link do tego tematu na e-mail.

Jego e-mail znajdziecie w zakładce "o mnie" u niego na koncie na allegro.

Pozdrawiam

[tomyy29]

Moim zdaniem opinie na temat nieuczciwych kontrachentów są jak najbardziej na miejscu

A niektórzy zaczeli się bawić w prokuratorów i sędziów.

Jestem pewien że każdy z Was sprawdza wszystkie opinie o sprzedającym i to że taka osoba ma 10000 pozytywnych opini to jedna negatywna daje do myślenia.

Kto wie czy ta osoba nie wpadła w jakieś tarapaty i za pomocą takich oszustw nie chce zdobyć ( bo zarobić to nieodpowiednie słowo) troche kasy.

Jeśli ktoś sprzedaje w internecie to przedstawia się jakimś swoim nickiem i nie wydaje mi się żeby to było jakieś ujawnienie danych osobowych, bo takie opinie to rzecz normalna i dzięki nim dokonujemy wyborów. A zresztą nie jest problemem zidentyfikowanie takiej osoby z pomocą internetu.

Wydaje mi się że temat daleko wybiegł poza intencję zakładającego ten wątek bo chciał on ostrzec innych przed zastanowieniem się nad transakcjami z nieuczciwą osobą.

Bo dla mnie brak kontaktu lub twierdzenie że takiej transakcji wogóle nie było już śmierdzą i to bardzo mocno.

Ale to tylko moje zdanie