Skocz do zawartości

Koszty eksploatacyjne i osiągi.


TomekP

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tikicaca, sam nie wiem..Ciężki wybór z tymi silnikami. Przede wszystkim zależy mi na łatwości regulacji. Pisałem to już wcześniej do Tomka, że wolę trochę mniejszą moc silnika, niż problemy przy jego poprawnym wyregulowaniu. Na stronie modele.sklep.pl wyczytałem, że do silnika GMS zaleca się 10-15% nitro. Trochę to sporo, bo z informacji, które znalazłem w necie wynika, że OSy dobrze śmigają już przy 5%..

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Ja latalem na paliwie od 1-5% nitro, wiecej nigdy nie dawalem, i tyle jest naprawde wstarczajace. Jak sie go raz dobrze wyreguluje w zaleznosci od dobranej swiecy to potem tylko jakies male korekty jakby sie bardzo zmienila temperatura powietrza. Caly sierpien przelatalem na jednm ustawieniu. Znajomy ma u nas 4cm osa La, faktcznie reguluje sie prosto, tzn jest malo czuly na regulacje, czyli chodzi ok na szerszym zakresie nastawow. Ale mimo ze silnik mial malo wylatane, instalacja paliwowa poprawna i prosta, to silnik gasł niedlugo po starcie od tak poprostu. Seria La ma niska trwalosc, jak sie nie myle wal podparty jest na panekwach. GMS kupilem bardzo okazyjnie na allegro, silnik byl nowy a kosztowal polowe tego co w sklepie. W tower hobby ten silnik kosztowal 180zl na nasze. Moze warto pomyslec nad zamowieniem paczki zza oceanu?? :)

 

http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&I=LL6062&P=1

tu jest link,

tez niby jest podane 15%, ale jak silnik chodzi swietnie na 1% to na 15% to bylby dopiero gwizdek :)

Opublikowano

Jesli zalezy ci przede wszystkim na latwosci regulacji, to bierz OSa. Chodzi poprawnie zaraz po wyjeciu z pudelka. Magnum/ASP, GMS potrzebuja porzadnego dotarcia, podobnie jak wszystkie silniki ABC/AAC, zanim beda chcialy sie poprawnie regulowac. OS sa ABN, miekki nikiel dociera sie bardzo latwo. Ale jak to w zyciu, nic nie ma za darmo, silniki ABN mają krotsza zywotnosc (zwlaszcza OS), niz ABC/AAC czy pierscieniowe.

Opublikowano

Marcin GMS to nia magnum/ASP moj zaraz po wyjeciu z pudlka chodzil swietnie. Mam prosbe moze jak dalbys rade to napisz troche wiecej o tym GeeBee z awatara, taki model od malego chodzi mi po glowie, a moze teraz by sie jakies srodki znalazly zeby to zrealizowac :)

Opublikowano

Wiem, ze to nie to samo, choc robione w tej samej fabryce. Mozna raczej napisac Magnum/ASP i GMS/Tower. Chodzi mi o ta sama kategorie cenowa, dlatego umiescilem GMS po przecinku. Twoj chodzil pieknie od razu po wyjeciu z pudelka, ale niektore egzemplarze wymagaja dotarcia aby chodzily jak trzeba. Podobnie MVVS, ST, MDS. To nie wynika z rozrzutu jakosciowego, ani z niedokladnosci wykonania, tylko z zastosowanej technologii. Np. silniki Enya wymagaja bardzo dlugiego i precyzyjnego okresu docierania, ale za to cechuje je niemal absolutna niezawodnosc i niesamowita zywotnosc. Ale nie jest to dobry silnik na poczatek (Enya). OSy, zwlaszcza seria LA i FP, jest, moim zdaniem, najbardziej przyjaznym silnikiem dla poczatkujacych, choc rzeczywiscie, do powazniejszych zastosowan sie nie nadają.

 

napisz troche wiecej o tym GeeBee z awatara
Ok. otworze nowy watek na ten temat
Opublikowano
Ale nie jest to dobry silnik na poczatek. OSy, zwlaszcza seria LA i FP, jest, moim zdaniem, najbardziej przyjaznym silnikiem dla poczatkujacych, choc rzeczywiscie, do powazniejszych zastosowan sie nie nadają.

 

Tylko wówczas kiedy nie ma się podparcia kogoś doświadczonego :) Prawie każdy prędzej czy później będzie musiał nauczyć się obsługi gaźnika dwuiglicowego. Czy nauczy się zaraz na początku czy też później - jaka to różnica? Znam osobę która latała na OS LA (min 2 sezony) i po przesiadce na ASP nie miała pojęcia o istnieniu regulacji przejścia obrotów - jaki z tego wniosek? Regulacja motorka nie jest straszna - czego się tak niektórzy boją?

Opublikowano

Marcin, nie napisalem ani slowa na temat typow gaznikow i roznic w latwosci regulacji. Nie rozumiem wiec dlaczego odnosisz swoją wypowiedz do fragmentu mojej??? :shock:

Opublikowano

Cześć.

 

Ja na Twoim miejscu bym bral OSa 2takta zwlaszcza ze to jest Twoj pierwszy silnik. Ja teraz uzytkuje osa maxa 55ax i jest rewelacyjny. Mam go w swoim trenerku AT-40L wersja dolnopłatowa i jest w sam raz. Jezeli chcesz silnik tylko do trenerka to kup wersje LA jezeli chcesz uzywac w modelach typu fun-fly to AX.

 

A dlaczego akurat OS MAX a no bo łatwy w regulacji i nie zgaśnie Ci w locie chyba ze sie o to postarasz. Regulacja tych silników jest banalna napewno sam sobie z tym poradzisz.

 

Co do paliwa to ja swojego docierałem na paliwie ARCTICGLOW 5%nitro 19% olej syntetyczny i ryconowy reszta to metanol za 5 litrów zaplacilem 50zl.

 

240ccm zbiornik oproznia nie do konca w 15min (nie zawsze gaz na maxa)

Opublikowano

Czesc

Tez bym wzioł silnik który jest łatwiejszy w regulacji i sporo wybacza po co się męczyć, nie zgodze się z przedmówcą.

Prawie każdy prędzej czy później będzie musiał nauczyć się obsługi gaźnika dwuiglicowego. Czy nauczy się zaraz na początku czy też później - jaka to różnica?

Bo według mnie jest różnica można zacząć naukę od jazdy na rowerze a moźna wsiąść na sportowy motor i też przejechać się 200-300m to i to jeździ na dwóch kólka mało się co różniąc, w szkole też nauki matmy nie zaczyna się od tabliczki mnożenia.

Mając kapryśny silnik (wymagający odrobiny wiedzy do regulacji i ustawienia)na początek można bardzo szybko zrazić się do tego hobby a chyba nie o to chodzi, początki powinny być łatwe i przyjemne i zachęcać do poznawania nowego niż od razu mnożyć trudności ( a to nie pali a to gaśnie przy dodaniu gazu lub po 3 minutach lotu).

Pozdrawiam

Opublikowano
za 5 litrów zaplacilem 50zl.

gdzie taka cena !!! ja niestety płacę dużo drożej

 

mozna sobie zamowic bezposrednio od arctiglow, cena taka sama jak w nastiku, ale za wysylke sie placi mniej, 4 baniaczki po 5L wysylka cos ok 25 zl. 1%nitro kosztuje 39zl za 5 litrow :)

Opublikowano
Marcin, nie napisalem ani slowa na temat typow gaznikow i roznic w latwosci regulacji. Nie rozumiem wiec dlaczego odnosisz swoją wypowiedz do fragmentu mojej??? :shock:

 

MASK co ty pleciesz? Odnoszę moją wypowiedź bo wyraźnie piszesz iż polecasz OS LA,FP dla początkujących ze względu iż jest to przyjazny silnik dla początkujących. (przecież tak napisałeś :evil: ) MASK OS LA,FP zawdzięcza swoją "przyjazność" właśnie dzięki jednoiglicowemu gaźnikowi, ten sam gaźnik jest też poniekąd odpowiedzialny za słabe osiągi tych motorków. Coś za coś. Tylko te silniki mają taki gaźnik wśród tych najbardziej popularnych. Wersje AX mają już gaźnik dwuiglicowy i reguluje się je dokładnie tak samo jak gaźniki całej reszty!!!!!

 

Cała różnica regulacji polega na doczytaniu kilku zdań instrukcji i zrozumienia jej. Przejście obrotów ustawia się najczęściej zaraz po dotarciu i na tym koniec! Ewentualne jedynie już korekty wykonuje się w przypadkach zmiany świecy, śmigła czy paliwa czyli naprawdę rzadko. (jedyny MVVS który miałem okazję użytkować czasem kaprysił ze względów na zmiany pogody)

 

Kareks - najczęstsze powody gaśnięcia silników w locie to uboga mieszanka, nieszczelna instalacja paliwowa, zatkanie przewodów paliwowych itp. To rzeczy które występują także przy silnikach OS LA,FP - zła regulacja przejścia jest doskonale widoczna na ziemi. Skąd bierzecie takie pomysły i porównania? Proponuje najpierw zacząć użytkować silniki a później się wypowiadać!!

 

Robicie akurat w tym przypadku widły z igły !!!!!

Opublikowano

Jakoś sobie poradzę i z dwuiglicowym gaźnikiem :) Bardziej chodzi mi o to, żeby przy pomocy dołączonej instrukcji dało się go wyregulować, i żeby chodził jak należy a nie co chwilę kaprysił i wymagał dodatkowych regulacji. Dlatego właśnie skłaniam się do OS'a, bo precyzyjne wykonanie ma tu chyba spore znaczenie.

 

W razie czego, w Bydgoszczy są przecież inni modelarze, więc będzie się do kogo zwrócić przy ewentualnych problemach :)

Opublikowano
MASK co ty pleciesz?

Przeczytaj jeszcze raz łaskawie moja wypowiedz. O łatwości eksploatacji w całym okresie użytkowania nie decyduje tylko ilość iglic, ale cały zespól przeróżnych czynników. Nadinterpretowałes moja wypowiedz, po to by moc sie do czegoś odnieść :mrgreen:

Opublikowano
No tak to sie bardziej opłaca dla kogoś kto duzo lata bo slyszalem ze nie wolno dlugo przechowywac paliwa ale to chyba bajki

 

Ja osobiście pierwsze słyszę o tym. Nigdy jeszcze mi się nie zdarzyło żeby paliwo które leżało jakiś czas szczelnie zamknięte i w odpowiedniej temp. zepsuło się lub coś w tym stylu :). Chyba że sie mylę to niech ktoś mnie poprawi.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.