Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

W Polsce niestety nikt takich łódek nie buduje. Kiedyś to i owszem, Nawet św pamięci RACHWAŁ ANDRZEJ parał się takimi modelami. Ale teraz już nikt tego nie robi. To jest bardzo trudna kategoria, i bardziej spokrewniona jest z Waszymi samolotami niż z łódkami ;) . ELITARNA.Poza tym jak popatrzysz na ten i inne filmiki, to zobaczysz ,kto tam startuje... Ta klasa chyli się ku upadkowi, tak jak zresztą wszystkie klasy, które " nie są na pilot". :unsure: . Ale swoją drogą, ta pani z tego filmiku, na medal za poświęcenie zasługuje, a ten pan na drugi medal za to że udało mu się doprowadzić do tego, ze ta pani do tej wody weszła. :D Czapki z głów panowie i szacun się należy... Bo który tak ma? :D

Opublikowano

W 2013 wybieram się chyba do Belgii na MŚ to jeszcze potrenuje te elektryki. Ale kto wie. U nas to idzie w złym kierunku jeśli chodzi o akumulatory, miało być taniej a jest coraz drożej.

Opublikowano

A co toto takie pomazane?

Toto chyba nie jest "turbo", gdyż jak sama nazwa wskazuje turbo napędza turbina zazwyczaj zasilana energią spalin....a nie silniczkiem elektrycznym, jak się ma masa całego zestawu (toto cóś + akumulatorek + jakiś tam sterownik do ewentualnego?? przyrostu mocy) - czy takie cóś wogóle wychodzi na plus??? szczerze w to wątpię, więc i zainteresowany nie jestem....ale chętnie przeczytam o zaletach tego ustrojstwa.

Czyli krótko, konkretna propozycja ile plusów i illllllllllllllllllllllllllle minusów daje toto zanim dojdziemy do ceny.

Opublikowano

Mnie to osobiście śmiać się chce z takich wynalazków. Już to widzę w mojej łódce :o zastosujmy ten gadzecik w gaźniku o o przekroju 12mm ... tak jakoś mi się wydaje ,że to urządzonko do moich celów musiałoby mieć wydajność, o jakiej się konstruktorowi tego "turbo" nawet nie śniło :) A patrząc na to cudo, to rozleci się toto podczas jednych zawodów :D Ja także nie skorzystam

A.C.

Opublikowano

A co toto takie pomazane?

 

Takie zdjecie lub retusz :) , ale w dziejszych czasach wujek google odnajdzie wszystko nawet po wyretuszowanym zdjeciu

Dołączona grafika

Opublikowano

Andrzeju u mnie w silniczku o pojemności skokowej 2,5 cm3 gaźnik ma otwór o rozmiarze około 9,5mm, a obroty rzędu 42000min-1, niech ktoś zada sobie trochę trudu i policzy ile mieszanki przelatuje przez niego w ciągu minuty....

buwi777 masz oczywiście rację, ale w samolocie tego ustrojstwa nie widzę.

Pawle dzięki, ale chyba pomieszałeś komuś szyki....

Opublikowano

Silnik 15 ccm przy 23 tys obr/min potrzebuje w czasie 1 min ok. 350 litrów powietrza. czyli niecałe 6 litrów na sekundę.

Znacznie większą wydajność mają EDF-y fi 35 mm,

Czyli prosty eksperyment, mały EDF, silnik jakieś 5 W może nawet mniej, przy aku 2 S czyli 7,4 V prąd będzie poniżej 1 A, pojemność aku to z górką 0,5 Ah,

Całość jakieś 100 gram wagi no i rozmiar fi 40 x 100 mm.

To by się zmieściło chyba nawet w hydro.

Pozdrawiam.

Opublikowano

No i co sie stanie kiedy podczas wyścigu łódka "zanurkuje"? Co często się zdarza... Łodkarze wiedzą o co chodzi ;) I co wtedy z tymi systemikami? Teraz nawet pocałkowitym zalaniu silnika wodą, jeżeli jest zdatny do pracy to uruchamiam go w ciągu paru sekund. A z tymi wynalazkami jakoś tego nie widzę :( Mamy lepsze sposoby na przyspieszanie modelu na wodzie a cała ta mechanika to jest coś co może się popsuć w ciągu paru sekund. A wynik się liczy. Więc ja dziękuję ale nie skorzystam, jak wyżej pisałem :wacko:

A.C.

Opublikowano

Silnik 15 ccm przy 23 tys obr/min potrzebuje w czasie 1 min ok. 350 litrów powietrza. czyli niecałe 6 litrów na sekundę.

Znacznie większą wydajność mają EDF-y fi 35 mm,

Czyli prosty eksperyment, mały EDF, silnik jakieś 5 W może nawet mniej, przy aku 2 S czyli 7,4 V prąd będzie poniżej 1 A, pojemność aku to z górką 0,5 Ah,

Całość jakieś 100 gram wagi no i rozmiar fi 40 x 100 mm.

To by się zmieściło chyba nawet w hydro.

Pozdrawiam.

 

No to 6 razy mniejszy motorek zużywa 3 razy mniej czyli jakieś 100 litrów na minutkę....

Jeśli mój model waży 400g to dokładka jeszcze 100 nie wchodzi w grę, a poza tym gdzie to włożyć?

http://www.f2aspeed.org/node/20

Opublikowano

No i co sie stanie kiedy podczas wyścigu łódka "zanurkuje"? Co często się zdarza... Łodkarze wiedzą o co chodzi ;) I co wtedy z tymi systemikami? Teraz nawet pocałkowitym zalaniu silnika wodą, jeżeli jest zdatny do pracy to uruchamiam go w ciągu paru sekund. A z tymi wynalazkami jakoś tego nie widzę :( Mamy lepsze sposoby na przyspieszanie modelu na wodzie a cała ta mechanika to jest coś co może się popsuć w ciągu paru sekund. A wynik się liczy. Więc ja dziękuję ale nie skorzystam, jak wyżej pisałem :wacko:

A.C.

 

No niby tak , ale z takim "głupim" systemikiem zasysajacym powietrze z pawęży( bo to już nie jest problem) jest szansa po przewrotce zatrzymać silnik przed zalaniem go wodą i uruchomić go bez wykręcania świecy po jej zalaniu wodą, a to już czysty zysk.

Też kiedyś pływałem w FSR...

Opublikowano

Na pewno świeca zgaśnie :D

 

Na świece aby nie gasły najlepsza "Menora" dobrze trzyma wszystko w kupie.

A co do wody to z silnika najlepiej się jej pozbyć po takim nurkowaniu wyciorem.

Opublikowano

"Na świece aby nie gasły najlepsza "Menora" dobrze trzyma wszystko w kupie.

A co do wody to z silnika najlepiej się jej pozbyć po takim nurkowaniu wyciorem".

 

 

A jeszcze lepszy jest karbid , bo z wodą robi acetylen , a ten się fajnie pali.

.No dobra , dałem się wciągnąć , ale i tak jest fajnie....

Opublikowano

Drodzy Koledzy . Z Waszych postów wynika,ze nigdy nie widzieliście wyczynowej łódki kl FSR :rolleyes: Darek,To co proponujesz jest całkowicie nie do zrealizowania. Wyścig zespołowy, polega na ściganiu się bardzo szybkimi łodziami .SZYBKIMI... W czasie wyścigu sytuacja potrafi zmienić się w ułamku sekundy. I w 99% nawet nie mrugniesz, a już nie płyniesz, więc o gaszeniu motorka, mowy być nie może. Jak staniesz to Ci przywożą i próbujesz ją uruchomić najszybciej jak potrafisz. Przeważnie wygląda to tak (a przynajmniej ja tak robię) ,że wylewasz wodę z rury i z modelu jak Ci obsługa łodzi po drodze tego nie zrobi, wykręcasz częściowo świecę, przykładasz ,żarzenie i kręcisz rozrusznikiem. MOCNYM. Trwa to jak jesteś dobry tak, ok 5 do 15sek łącznie z dokręceniem świecy, i płyniesz dalej. Nie ma ,żadnych systemików, powietrza z pawęży itp. To ma być proste, bez elementów które mogą się popsuć. A tu na dzień dobry, są delikatne gadżeciki, które na 100% się rozlecą. Bo zawsze się rozlatują. I w tym co robię wszystko musi wykonane bardzo dokładnie i mocniej niż w zwykłym modeliku. Inaczej się nie da :) .

A.C.

Opublikowano

Paweł Praus

 

Widziałeś kiedyś spalinówke o masie 400 gram ? Fantasto?

 

 

a widziałem....

post-10468-0-99451100-1355151292_thumb.jpg

Ci faceci też widzieli (ups zapomniałem o Aurelii), co więcej Ty też możesz zobaczyć...Toto co prawie każdy dzierży w rączkach jest spalinówką i waży od 380 do 500 gramów.

No i co w tym takiego fantastycznego?

Chyba tylko tyle że każde takie cóś lata z prędkością zbliżoną do 300 km/h.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.