Skocz do zawartości

Jakim lakierem pomalować skrzydła fornirowe z rdzeniem styro


tpilot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych Kolegów!

 

Mam pytanie czym najlepiej zaimpregnować skrzydła (posiadam model Arthobby) fornirowe. Pierwszy przychodzi mi do głowy Capon, ale boję się że jak przesiąknie przez fornir to rozpuści rdzeń styropianowy. Jakie lakiery bezbarwne polecacie. Może akrylowe, wodorozpuszczalne. Co daje najlepszy efekt zabezpieczający i wizualny? Od razu mówię że folia nie wchodziw grę.

 

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedż

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej Capon, zwyczajnie nie warto ;)

 

Polecam lakier poliuretanowy (Najlepiej wychodzi mi Hartzlack z połyskiem z castoramy).

Kładziesz najpierw pierwszą warstwę na surowy fornir, drugą kładziesz po kilku godzinach, czekasz aż stwardnieje i szlifujesz.

Po szlifowaniu skrzydła polerujesz, a jeśli chcesz mieć naprawdę gładką powierzchnię, to przed polerka kładziesz kolejną warstwę i znowu szlifujesz.

Jeśli dobrze się przeprowadzi szlifowanie, to lakier poliuretanowy zakrywa wszelką fakturę drewna i po polerce ma się skrzydła idealnie gładkie.

Do samej polerki polecam pastę G3, a na wykończenie Tempo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosuj klasyczną metodę: na wygładzony (przeszlifowany) fornir nałóż papier japoński (mała gramatura) przyklejając go nitrocellonem. Na to kilka kolejnym warst nitrocellonu (przed kazdą warstwą szlifowanie bardzo drobnym papierem ściernym). Na tak przygoptowaną powierznię kładziesz natryskowo lakier nitro (lub akryl) dowolnego koloru. Gwarantuję że to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzydła od Art Hobby malowałem kilka razy Caponem, kupionym zresztą w AH. Na początku nakładałem dwie warstwy i szlifowałem drobnym papierem, potem już po każdym naniesieniu i tak chyba z 8 warstw. Wszystko po to, żeby skrzydło wyszło jak najbardziej gładkie i pozatykać "pory" w fornirze. Następnie kupiłem lakier bezbarwny - klar w hurtowni z lakierami samochodowymi, nałożyłem dwie warstwy, papier ścierny (chyba o grubości 2000) i na koniec pasta polerska wykańczająca. Wyszło prawie lusterko. Poniżej zdjęcia przed ostateczną polerką ;)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Laminat to może nie jest, ale warto było się troszkę pobawić. Raz na jakiś czas skrzydło traktuję syntetycznym woskiem samochodowym i wychodzi rewelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafnie opisał to Patryk. Ja malowałem barakudę podobnie. Wybierz się do mieszalni lakierów samochodowych mają tam cała game kolorów i lakierów poliuretan też. Ja malowałem wszystko w areozolach-b.wygodnie . Najpierw zrobiłem w areozolu podkład-cieniutko szpachl€weczka-poler na wode papierem wodnym ok 400-800 potem papierek 1000 . Papierek na klocek z filcowa podkładką i GOOO. ...Potem lakierek po wyschnieciu tak ok 2-3 dni papierek wodny jak poprzednio i poler. Na koncu pasta G/ 3/ wszystko to proste czynności fajnie sie robi. Szlifujac ..papier maczaj woda i spłukuj ..recznikiem obcieraj obrabine skrzydło i patrz . Wszystko kupisz w sklepie lakierniczym to- Bardzo proste. Warstw możesz nakładać kilka zależy od staranności malowania. Jakieś nieciekawe malowania zeszlifujesz papierkiem wodnym-trochę wprawy / Ja wzorowałem sie na opisie- Specyfika / zobacz stare forum- dokładnie opisuje z wagą elementów itd itp /jak malowal swoja barakude a tak sie zlozyło ,że kupiłem ja- i robiłem wyprawki. POWODZENIA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.