sławek Opublikowano 19 Grudnia 2012 Opublikowano 19 Grudnia 2012 No i wyszło ANTY ZWICHRZENIE -Jacek powinny być podobne wartości ale na odwrót: plus (lub zero) przy kadłubie a minus na końcach skrzydeł. A profile skrzydeł ? chyba Krzysiu przesadzasz ,mi nie wydaje się by wybrane przez Jacka "żebra" były definitywne nie odpowiadające jego założeniom charakterystyki lotu -( troszke akrobacji, troszke wolnego lotu) Co do języka -nie przesadzajmy ,i tak wchodzi nam w język potoczny tyle obcych słów więc czemu mamy się obrażać na "polonizowanie" obcych nazw ??
JacekCichy Opublikowano 20 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 20 Grudnia 2012 Już spieszę z wytłumaczeniem się. Podczas projektowania korzystałem z znalezionych planów korsarza wykonanego z balsy i tam zaznaczony był kąt zaklinowania płata w taki oto sposób. Dla mnie logiczne było że oś pozioma układu współrzędnych powinna być do tyłu (układ prawoskrętny), bo w innym wypadku kąt zaznaczony został by z przodu płata, a to powoduje że wartość tego kąta jest nie 2 a właśnie -2. W internecie nie udało mi się nigdzie znaleźć żadnej sensownej informacji jak ten kąt się mierzy. Jedyny wniosek jest taki z tego co Panowie mówicie że kąt mierzy się względem osi zwróconej do przodu a na planach nie zostało to zbyt poprawnie zaznaczone (zapewne z barku miejsca). Co do profili to tak mi się właśnie wydawało że profile 44xx i 45xx powinny w miarę odpowiadać moim założeniom i temu co doradzał Pan Sławek. Czy profile z serii 23018 - 23009 tym kryteriom odpowiadają tego niestety nie wiem. Książki Pana Schiera niestety nie posiadam, a jako początkujący chyba mogę trochę błędów w terminologii na początku popełniać. Tak czy siak pomimo że Pan Krzysztof jest trochę kąśliwy to i tak mu dziękuje za to że mnie poprawia bo pewnie przez to mi się szybciej utrwali Jeżeli chodzi o język to zgadzam się w 100% z Panem Sławkiem. Tym bardziej że Korsarz brzmi bardziej dziarsko od angielskiego "Korsee". Co do samego samolotu to na kadłubie jak najbardziej będzie napis "Marines" a nie "żołnierze piechoty morskiej" więc klimatu konstrukcji nie odbiorę. Co nie zmienia sytuacji że osobiście wolę sobie odmieniać słowo Korsarz niż wszędzie pisać apostrofy tylko dlatego że trzymam się oryginalnej angielskiej nazwy. Ale każdy może mieć swoje zdanie i swój gust. Swoją drogą "Raptuś" brzmi nieźle Ostatnie zmiana to taka że Pan Robert mnie ostatecznie przekonał co do tego że wymyślam koło na nowo i dlatego zamierzam zrobić samolot według planów Pana pochodzącego z Niemiec. Powiem szczerze że filmików nie widziałem i byłem przekonany że nikt nie zrobił planów pod przestrzenny model depronowy. Jedyna rzecz która mnie zastanawia to brak jakiegokolwiek kąta zaklinowania w owych planach no i to że na rcuniverse ktoś robił ten model w wersji XL i twierdził że to nie bardzo lata. No ale zobaczymy.
robertus Opublikowano 20 Grudnia 2012 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Myslę,, że mylisz kąt zaklinowania skrzydła z jego zwichrzeniem.
JacekCichy Opublikowano 20 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 20 Grudnia 2012 Myslę,, że mylisz kąt zaklinowania skrzydła z jego zwichrzeniem. Dlaczego? Ja doszukałem się takich definicji:- Kąt zaklinowania - kąt zawarty między cięciwą profilu aerodynamicznego skrzydła a osią płatowca - Zwichrzenie aerodynamiczne - stały kąt zaklinowania i zmienny profil - Zwichrzenie geometryczne - stały profil i zmniejszenie kątów zaklinowania Czyli w projekcie występowało by zaklinowanie skrzydła 2 stopnie, zwichrzenie geometryczne (końcówka skrzydła miała kąt zaklinowania -1 stopień), +zmienny profil.
robertus Opublikowano 20 Grudnia 2012 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Pojęcie zwichrzenia a kąt zwichrzenia to nie to samo. Kąt zaklinowania skrzydła jest jeden, mierzony przy kadłubie. W zwichrzeniu geometrycznym skrzydła zmienia się kąt natarcia. Nie spotkałem się jeszcze z taką definicją aby "zmieniał się kąt zaklinowania" Natomiast kąt zwichrzenia geometrycznego jest między cięciwą przy kadłubie a cięciwą na końcówce. http://itlims.meil.p...1_handout_8.pdf
JacekCichy Opublikowano 21 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 21 Grudnia 2012 Dzięki Fajnie wszystko opisane. Ja definicje które opisałem wziąłem stąd: http://www.aeroklub....ain=pytania_KWT Ale my tu gadu gadu a tym czasem zapraszam do obejrzenia mojej dotychczasowej pracy Większość wręg i żeber wycięta z planów... Gotowe puzzle czekają na złożenie... i nareszcie powstało coś na kształt kadłuba A tu taki mały dodatek: Maszynka do wycinanie gorącym drutem mojej własnej roboty. Świetna sprawa jedyny minus to opary ciętej pianki i boląca potem głowa Podczas swojej pracy odkryłem swego rodzaju patent może komuś się przyda, a mianowicie: Większość ludzi obrysowuje szablony papierowe pisakiem na depronie i dopiero takie coś wycina. Powiem szczerze że przy moim stopniu delirki w obu rękach to średnio się to sprawdzało i krawędzie wychodziły zygzakowate. Zaobserwowałem jednak że papier ma tą fajną właściwość że nawet przy bardzo gorącym drucie się nie nadpala. Zatem patent jest prosty: szablony przyklejam klejem biurowym w sztyfcie do depronu (łatwo da się je oderwać potem) a następnie tnąc lekko dociskam gorący drut do papieru tak aby przesuwał się po krawędzi papierowej. Jeżeli robi się to odpowiednio delikatnie to wychodzą całkiem przyzwoitej jakości części.
GenerałPOLK Opublikowano 21 Grudnia 2012 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Alee fajnie wyszło. Jak długo wycinałeś?
robertus Opublikowano 21 Grudnia 2012 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Widzę, że porzuciłeś swoje plany na rzecz tych niemieckich. Zwiększyłbym powierzchnię statecznika poziomego, bo jakiś mały mi się wydaje, taki prosto ze skalowania. Weź plany w drugiej wersji, skoro Twórca robi V2 to znaczy, że coś mu się nie podobało w werji V1. Z tego co widzę, to skrzydło jest prostsze do zrobienia.
JacekCichy Opublikowano 28 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 28 Grudnia 2012 Alee fajnie wyszło. Jak długo wycinałeś?Ciężko to określić bo nie pracuje ciągiem jak w fabryce Papierowe szablony w ciągu jednego wieczoru, depronowe puzzle mniej więcej jedno pracowite popołudnie + wieczór. Plany niemieckie są bardzo fajnie zrobione więc nie ma co wymyślać koła na nowo. Co do statecznika poziomego to powiem szczerze że mi się jakiś bardzo mały nie wydaje natomiast trochę zmian wprowadzę. Pierwsza zmiana to właśnie skrzydło w wersji V1 - profil dwuwypukły, V2 - płasko-wypukły (bardzo mała grubość profilu). Prawdopodobnie będzie to profil płasko-wypukły z tym że o większej grubości profilu, rurki z włókna węglowego też się pojawią. Dźwigary zostaną wzmocnione sklejką, dlatego że chciałbym również zrobić podwozie. Dziś zaliczyłem małego kreta moim funcubem i dało mi to też pogląd co się najłatwiej niszczy podczas mało kontrolowanych spotkań z matką ziemią więc postaram się tą wiedzę wykorzystać. PS. Po krecie udało się jeszcze polecieć drugi raz natomiast niestety tylko z jedną lotką EDIT: Mam jeszcze do was pytanie jakiej firmy serwa są porządne i nie ma z nimi żadnych problemów? W funcub'ie mam zamontowane TowerPro i gdyby nie to że w skrajnych położeniach trzeszczą to w korsarzu pewnie też bym je zamontował ale z racji że idealne nie są to zastanawiam się nad HS-55 i HS-81.
h@man Opublikowano 28 Grudnia 2012 Opublikowano 28 Grudnia 2012 EDIT: Mam jeszcze do was pytanie jakiej firmy serwa są porządne i nie ma z nimi żadnych problemów? W funcub'ie mam zamontowane TowerPro i gdyby nie to że w skrajnych położeniach trzeszczą to w korsarzu pewnie też bym je zamontował ale z racji że idealne nie są to zastanawiam się nad HS-55 i HS-81. Kolego, zapewne napiszę oczywistą oczywistość, ale masz poprawnie ustawione serwa? Tzn neutrum powierzchni sterowych w okolicach środkowego zakresu wychyleń serwa i ograniczone maksymalne wychyły?
koprolit Opublikowano 7 Stycznia 2013 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Jestem bardzo ciekaw co do profili skrzydeł jakie zastosujesz Gdybym miał go robić jeszcze raz też bym się nad tym zastanowił, wszak mój jeszcze nie oblatany ale sam wygląd profilu pozostawia wiele do życzenia. Tak jak pisałeś " (bardzo mała grubość profilu)". Trzymam kciuki
JacekCichy Opublikowano 8 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 8 Stycznia 2013 Kolego, zapewne napiszę oczywistą oczywistość, ale masz poprawnie ustawione serwa?Tak, wychylenia maksymalne zostały nawet nieznacznie zwiększone co by stery się bardziej wychylały. Nie zmienia to jednak sytuacji że serwa TowerPro jakoś dziwnie działają.. niby dobrze ale właśnie im bardziej wychylone tym są jakby słabsze i przy końcu zaczynają trzeszczeć. Chyba zainwestuje w hitec'a mam nadzieje że będą lepsze. @koprolit: Dzięki powiem szczerze że tak trochę liczyłem że oblatasz swojego korsarza . Sam jeszcze nie wiem jak zrobić te skrzydła więc póki co zajmuję się kadłubem i tylnim usterzeniem.
robertus Opublikowano 9 Stycznia 2013 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Jak trzeszczą to masz opór na zawiasach przy maksymalnych wychyleniach.
JacekCichy Opublikowano 9 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 9 Stycznia 2013 To akurat może być trochę prawda bo zawiasy w funcubie to po prostu cieńsza pianka elapor... Sprawdzę to jeszcze, dzięki za podpowiedź Mam jeszcze dwa pytania: - czy odległość 50mm magnesów neodymowych od odbiornika i jego anten jest wystarczająca aby nie było zakłóceń? - czy listewki sosnowe też dobrze się gną patentem: woda z płynem do okien/naczyń?
JacekCichy Opublikowano 14 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2013 Oj ostatnio dość powoli... Niedawno wyciąłem szablony poszycia kadłuba, zrobiłem półeczkę pod serwa dla SW i SK i szykuję maskę silnika do wytoczenia(wypalenia) zrobionym specjalnie do tego celu grotem do lutownicy. Jak będzie tego trochę więcej to wrzucę jakieś zdjęcia
koprolit Opublikowano 15 Stycznia 2013 Opublikowano 15 Stycznia 2013 A z czego będziesz robił "maskę" ?
JacekCichy Opublikowano 16 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2013 I stało się... Z racji że pracowałem nad łączeniem kadłub skrzydło i potrzebowałem na biurku trochę miejsca co by wywiercić dziury w podkładkach z sklejki to posklejany kadłub z zamontowanymi serwami przeniosłem na łóżko i mam za swoje... Całą pracę mogę zacząć od początku, masakra
Bartek Piękoś Opublikowano 29 Stycznia 2013 Opublikowano 29 Stycznia 2013 I stało się... Z racji że pracowałem nad łączeniem kadłub skrzydło i potrzebowałem na biurku trochę miejsca co by wywiercić dziury w podkładkach z sklejki to posklejany kadłub z zamontowanymi serwami przeniosłem na łóżko i mam za swoje... Całą pracę mogę zacząć od początku, masakra Współczuję. Zacząłeś odbudowę? Myślę, że przy moim tempie szybko byś mnie dogonił i mielibyśmy miniprojekt grupowy Tak czy siak - powodzenia! P.S. Wpadnij od czasu do czasu do mojego wątku z budowy Corsaira. Przydadzą się twoje wskazówki.
Rekomendowane odpowiedzi