Skocz do zawartości

F4U Corsair /Pierwszy deproniak


koprolit
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Coś ty. Po prostu rozpędzasz samolot i czekasz aż ogon sam się podniesie. Później delikatnie wysokością w górę (drążek do siebie) i tyle.

Może to oczywista oczywistość.

 

 

Robertus, niestety nie z każdym modelem jest tak jak mówisz - próbowałem startować moim "prawie SU 26" sposobem podanym przez Ciebie - efektem był kapotaż za kapotażem i połamane śmigło. Potem lekko przytrzymywałem ogon na ziemi sterem wysokości (czyli drążek lekko zaciągnięty). Model się rozpędzał i już kapotaże się nie powtarzały. (Niestety tym modelem nie udało mi się wystartować - uszkodziłem go przy starcie - ale to już w moim wątku na temat tego modelu).

Przy zaciąganiu wysokości należy jednak bardzo uważać aby nie przesadzić z wychyleniem steru wysokości ponieważ model wyskoczy w powietrze .

O tym, że tak należy startować modelem doczytałem/uświadomiłem sobie niestety po fakcie.

Moje wcześniejsze (mniejsze) modele nie potrzebowały długiego rozbiegu więc wystarczyło dać gaz, lekko zaciągnąć wysokość i model był zwykle po 2-4m w powietrzu.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli przy starcie nie miałeś fazy podniesionego ogona?

 

Trudno mi teraz powiedzieć jak było na prawdę przy starcie tego "prawie SU 26" - wspomniana przez Ciebie faza oczywiście powinna mieć miejsce, szczególnie gdy mówimy o makietowym starcie, jednak wiele zależy od warunków terenowych (jakości pasa startowego). Wydaje mi się, że przy moich próbach startu tym modelem (było dużo nerwów), faza ta albo została pominięta (wybicie na jakiejś nierówności) albo była maksymalnie krótka - dawno to było i model był dość daleko - miał długi rozbieg.

Jeśli namtomiast mówimy o lekkich modelach to one prawie "wyskakiwały" w powietrze, choć od jakiegoś czasu próbuję je dłużej przytrzymać w trakcie rozbiegu, jednak istnieje wtedy duże ryzyko, że wpadnę na jakąś kępkę trawy lub dziurę i zaliczę kapotaż - Niestety nie mam dostępu do betonowego czy asfaltowego pasa żeby przećwiczyć wszystkie fazy startu.

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak już napisałem wcześniej, najpierw pojeździj na mniejszych obrotach po kostce z zaciągniętym na maksa sterem wysokości i staraj się sterem kierunku utrzymywać prostoliniowy tor jazdy. Jak to opanujesz, możesz spróbować wystartować. Inaczej tańczący po zbyt wąskim "pasie" model nigdy się nie oderwie. Jest jeszcze jeden sposób - wychylasz jakieś 5 stopni w górę ster wysokości, przytrzymujesz model, dajesz pełny gaz i puszczasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachle zagruntowałem Unigruntem, farba to tester koloru akryl Dulux mieszają dowolny kolor w marketach budowlanych koszt 15 zł. Lakier to werniks błyszczący (Gloss Varnish) zakupiony w sklepie z akcesoriami artystycznymi 18 zł, kolor żółty to też tester w saszetce po 2 zł. Biała to akryl Snieżki znaleziony w piwnicy pozostałość po remoncie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Szpachle zagruntowałem Unigruntem, farba to tester koloru akryl Dulux mieszają dowolny kolor w marketach budowlanych koszt 15 zł. Lakier to werniks błyszczący (Gloss Varnish) zakupiony w sklepie z akcesoriami artystycznymi 18 zł, kolor żółty to też tester w saszetce po 2 zł. Biała to akryl Snieżki znaleziony w piwnicy pozostałość po remoncie :D

 

Witaj, jestem tu nowy, ale wiele razy przeglądałem Twoją relację i muszę napisać, że piękna maszynka wyszła spod Twojej ręki. Gratulacje!

Ja po sąsiedzku (kilka wątków dalej :D ) buduję podobnego. Wpadnij czasem! Pewnie mógłbyś niejedno podpowiedzieć.

P.S.

Kiedy planujesz kolejną próbę oblotu? Szczerze mówiąc, regularnie zaglądam czy to już ;) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.