Skocz do zawartości

Modelarze w UK


idfx

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...

Cześć. Jestem Alek i mieszkam w Burton On Trent. Przyjechałem do UK dopiero w zeszłym roku i dopiero od niedawna zaczynam kompletować sprzęt. Coś już tak jest więc trzeba się spotkać na latanie :-)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jako, tako. Latam elektrykami w parku, lekkimi konstrukcjami "przy nodze". Wykupiłem roczne ubezpieczenie w BFMA na ich stronie. Dostajesz je jak zapiszesz się.do nich. Tanio i jeszcze gazetkę przysyłają co miesiąc czy dwa. To wystrcza. Jak chvesz latać spalinowcem czy też dużym modelem to zapisz się do klubu. Ja do klubu planuję się zapisać ale najpierw muszę znaleźć miejsce gdzie mogę zrobić licencje (i czas) Nie każdy klub to robi egzamini. Zresztą do moich lotów wystarczy to co mam z BFMA. A jak latasz czymś większym to możesz zgłosić kraksę i zwrócą ci pieniądze. Ale nic za darmo. Zgłoszenie to koszt 50-70 funtów.

Btw. Damix, uzupełnij profil. :-)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie o taką odpowiedź mi chodziło dziękuje Ci bardzo! 

 

Właśnie też zacząłem od śmigłowca elektrycznego z serii 200 i myślę, że nie jest zbyt duży aby nim latać w pobliskim parku. Co do ubezpieczenia tak, ubezpieczyłem się. 20 minut drogi od mojego domu jest klub a na jego terenie lotnisko. Byłem, rozmawiałem. Pan wytłumaczył mi, że ubezpieczenie to podstawa, ażeby móc latać na ich terenie trzeba mieć certyfikaty. Licencje na samoloty robią na miejscu a na śmigłowce nie mają instruktorów, musiał bym jechać ok.. 30 mil dalej. Taki certyfikat jest darmowy lecz warunek jeden, musisz się zapisać do klubu, za co też trzeba zapłacić. Gdy zdecyduje się na pierwszy samolot w Anglii z pewnością się zapiszę do klubu w moim mieście :)

 

A ja myślałem, że kupie model pojadę w pole i polatam :)

 

PS. Profil uzupełniony.

 

Pozdrawiam i miłego wieczoru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w Szkocji tutaj ubezpieczenie w SAA to koszt 29 funtow na rok. Aktualnie jestem członkiem 2 klubów wymagania maja takie że ubezpieczenie to podstawa. Nie wymagają certyfikatów typu Bronz czy wyższe tylko trzeba pokazać co umiesz. To tyle tak wyglądają szkockie kluby. Oczywiście każdy klub ma swoje opłaty. Jeden 2 funty na rok drugi 40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klubie w którym byłem, wszyscy mają jednakowe opłaty, ubezpieczenie jest wymagane jak i certyfikat, że potrafisz latać. U nas są certyfikaty "A" i "B" i każdy trzeba zdać z egzaminatorem, czyli modelarzem który ma odpowiednie uprawnienia. Tak zrozumiałem Pana zarządzającego klubem w moim okręgu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza klubem możesz latać "na dziko" bez licencji ale małymi modelami i na elektrykach. Sam latam na dziko ale ubezpieczenie w BFMA posiadam. Jest tam zapis o lataniu poza klubem i nie ma z tym problemów.

 

Super dziękuję za odpowiedź ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze przestrzegam kolegów przed sklepem internetowym "Kings Lynn Model Shop". Kupiłem u nich pakiet, zapłaciłem PayPal, pieniążki uciekły z konta a po pakiecie ani widu ani slychu. Napisałem do owego sklepu mail z zapytaniem i nie dostałem żadnej odpowiedzi.

Pakiet kupiłem 04.06.17 wiec juz dawno powinien być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Poza klubem możesz latać "na dziko" bez licencji ale małymi modelami i na elektrykach. Sam latam na dziko ale ubezpieczenie w BFMA posiadam. Jest tam zapis o lataniu poza klubem i nie ma z tym problemów.

 

Latam od szesciu lat zawodniczo w UK. Musze tutaj stanowczo zaprotestowac ;)

1, Wykupienie ubezpieczenia BMFA nie oznacza automatycznie ze posiada sie ubezpieczenie wszedzie i gdziekolwiek!!!

2. Nie istnieje takie pojecie ze " w UK mozna latac na dziko bez licencji ale malymi modelami i na elektrykach"

3. Wspomniane ubezpieczenie w pkt 1 obowiazuje tylko i wylacznie wtedy gdy ubezpieczajacy postepuje zgodnie z wymogami ubezpieczenia. Wymogi te sa opisane w ksiazeczce okolo 40 stronicowej ktora otrzymuje ubezpieczajacy sie- jest ona rowniez dostepna online. Niespelnienie tych wymogow oznacza ze ubezpieczenie nie bedzie wyplacone. 

4. Przepisy sa ostre ale jednoznaczne i to jest dobre.

 

 Podsumowujac... Posiadanie ubezpieczenia BMFA nie powoduje ze latajac np. w parku jestes automatycznie ubezpieczony. Niestety nie i ma to swoje logiczne wytlumaczenie wyjasnione tutaj:

https://bmfa.org/DesktopModules/Bring2mind/DMX/Download.aspx?Command=Core_Download&EntryId=295&language=en-GB&PortalId=0&TabId=221

 

W klubach zdanie/ posiadanie certyfikatu A pozwala na to ze mozna samodzielnie przyjechac do klubu i latac nawet gdy nie ma zadnego innego kolegi posiadajacego minimum A. Posiadanie B to mozliwosc startu w zawodach. Posiadanie C to mozliwosc bycia pilotem na pokazach a reszty nie pamietam:).

 

 Ubezpieczenie BMFA oferuje olbrzymie odszkodowanie za naprawde bardzo male pieniadze nawet na warunki PL pod jednym warunkiem- ze ubezpieczony spelnia warunki ubezpieczenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 Tam nie ma mowy o lataniu "malymi modelami elektrykami w parkach" - tego ubezpieczenie nie obejmuje a osoba latajaca majaca oplacone ubezpieczenie BMFA po prostu nie ma w tym momencie ubezpieczenia.

 

 Napisalem to i prosze nie bierzcie tego jak zlosliwosc. Tutaj jest po prostu inaczej i logiczniej. Malo place a mam ubezpieczenie na xx milionow funtow....

 

Przyklad

Kluby. w kazdym klubie przelecenie nad modelarzami to automatyczne wykluczenie z klubu. To samo z taxi w piits stopie. Takie wykluczenie nie jest z powodu tego ze ktos nie lubi nieprzestrzegania przepisow tylko z powodu tego ze ewentualny wypadek spowoduje ze klub bedzie musial placic duzo wieksza skladke do BMFA co roku.

 

 Pozdrawiam wszystkich lataczy :)))) 

 

  Leszek z klubu w Ashbourne

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łesław - Masz na myśli stronę 15 (art 168)?

Co do zakazu latania nad zabudowaniami, autostradą, MOD i inne takie to nawet nie wspominam bo to jest oczywiste.

Jeżeli masz chwilę to opisz jak ty widzisz "latanie na dziko" vs. ubezpieczenie w UK.

Nie chciałbym  tkwić w błędzie i innych w ten błąd wpędzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do tematu ubezpieczenia w UK.

 

Czy jestem ubezpieczony mając wykupione członkostwo w BMFA a nie będąc w żadnym klubie?

 

Fragment ze FAQ ze strony BMFA:

 

Q            I will not be joining a club. Can I still join the BMFA and be insured?
A            Yes. You will join as a county member and receive exactly the same insurance benefits as members who join through a club.
 
Q           I have been told that the BMFA insurance only provides cover if I am flying at a BMFA affiliated club. Is this correct?
A           No, completely incorrect, the insurance provides cover worldwide for lawful recognised activity.
 
Q            I have been told that I will be uninsured if I fly unsupervised without having attained an A certificate. Is this true?  
A            No, Cover is in place for all types of models as long as you are a fully paid up member of the BMFA no matter what achievement scheme certificates you may or may not hold.

 

 

Moje rozumienia latania "na dziko" oznacza latanie poza klubem tam gdzie mogę latać, czyli modelarz niezrzeszony ma swój samolocik a niedaleko domu pole 200 x 300metrów i tam sobie lata małymi elektrykami (mniej niż 7kg).

Podręcznik BMFA nie zabrania takiego latania, nie ma tam napisane, że MUSZĘ  należeć i latać tylko w klubie.

Są określone zasady jakich mam przestrzegać gdy chcę latać. Jest to w The Air Navigation Order (ANO) str. 15

Article    167,    (Small    unmanned    surveillance  aircraft)
(1)   The  person  in  charge  of  a  small  unmanned surveillance aircraft must not fly the aircraft in any of the  circumstances  described in paragraph (2) except  in  accordance  with  a  permission  issued  by  the CAA.  

(2)   The circumstances referred to in paragraph (1) are :-  
(a)    over  or  within  150  metres  of  any  congested area;  
(b    over  or  within  150  metres  of  an  organised open-air assembly of more than 1,000 persons;  
©    within   50   metres   of   any   vessel,   vehicle   or  structure  which  is  not  under  the  control  of  the person in charge of the aircraft; or  
(d)    subject  to  paragraphs  (3)  and  (4),  within  50  metres of any person.  

 

(3)    Subject  to  paragraph  (4),  during  take-off  or  landing,  a  small  unmanned    surveillance  aircraft  must not be flown within 30 metres of any person.  

 

(4)    Paragraphs  (2)(d)  and  (3)  do  not  apply  to  the  person    in    charge    of    the    small    unmanned   surveillance aircraft or a person under the control of the person in charge of the aircraft.  

 

(5)    In  this  article  ‘a  small  unmanned  surveillance  aircraft’  means  a  small  unmanned  aircraft  which    is  equipped  to  undertake  any  form  of  surveillance  or data acquisition.

 

Mamy tam dodatkowo więcej informacji jak to ma wyglądać ale to są podstawowe przepisy prawne jak mamy

 

Leszku, nie chciałbym być źle zrozumiany, nie neguję tego co piszesz.

Jeżeli jestem w błędzie w moim rozumieniu tych przepisów to proszę o wyprowadzenie mnie z niego zanim narobię sobie niepotrzebnych kłopotów.

Myślę, że inny koledzy też na tym skorzystają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.