Skocz do zawartości

Fokker D.VII Ernsta Udeta - CYBER FLY


JacekK

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Jak zwykle moja relacja ogranicza się do galerii końcowej :)

Model znany większości pilotów WWI. W wersji z szerokim kadłubem ( 70mm).

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony sztywnością pianki oraz jakością cięcia.

Model wzbogaciłem detalami w kierunku pseudo-makiety. Wiem, to ESA i żywot krótki, ale ja po prostu lubię jak wygląda możliwie realistycznie, pomimo że to kawał pianki.

Model waży obecnie 423g z pakietem 1300mAh. Silnik 2822 1200kV, śmigło 9 x 4,7 serwa 2 x 5g oraz 2 x 9g

 

Podziękowania dla Mirolka za wsparcie moralne.

 

Czas na fotki:

 

20130204_145343_zps431b3726.jpg

20130204_145445_zps3236b403.jpg

20130204_145357_zps4f1321d1.jpg

20130204_145350_zps72949b9b.jpg

20130204_145436_zpsc9fc8e37.jpg

20130204_145428_zps370905e4.jpg

20130204_145409_zpsad7dcd50.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilot świetny :) Skąd taki? Waga tez bardzo niska ;) Wygląda na malowanego pisakiem. Białe fragmenty nie są pokryte? Dobry sposób, nic nie waży, ale nie wiem co dokładnie przewiduje nowy regulamin i czy można będzie takie coś zastosować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilot zdaje się z Williams Brothers, waga raczej normalna chyba. Pisakiem są ciągnięte linie, to fakt. Zawsze tak robię. Białe rzeczywiście nie pokryte, ale nawet gdyby to niewiele zmieni w masie. Ten akurat przepis uważam za mało sensowny - jak przypruszę na biało aerografem białe EPP to dodam może ze 4 gramy a nikt mi nie zarzuci że niemalowany. Nie do zweryfikowania to. Ale na szczęście mądrzejsi nad tym myślą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dla mnie ten przepis też trochę dziwny ;) Myślałem, że całe czerwone to też pisak. Chciałem kiedyś tak zrobić właśnie dla zmniejszenia wagi, a efekt zły na pewno by nie był. Na Esę, jak najbardziej się nadaję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee, czerwone to dwa odcienie farby w sprayu ( imitacja różnic w poszyciu : blacha - płótno). Tylko tak maluje ESY. Tanio, dobrze i szybko. Korekty pędzlem a cieniowanie aerografem. Wahałem się czy nie dać cieni żeber - ale na takim biało-czerwonym cukierku ciężko wymyślić dobry kolor do cieniowania.

 

Do malowania polecam farby Montana dla graficiarzy - mają bardzo dobre pigmenty.

 

Silnik się załapał mimochodem - wyszło dobrze - nie poprawiałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje pięknego modelu :-)

Pogrubiony kadłub zdecydowanie poprawia wygląd i daje makietowe możliwości wykończenia - SUPER.

 

Zrezygnowałeś z prętów węglowych w kadłubie czy też osadziłeś je tak głęboko, że po malowaniu ich nie widać?

 

Serwa 5g zapewne na lotki to moim zdaniem odważna decyzja. Próbowałem tego wariantu i dość szybko sie przekonałem, że te serwa są słabe i awaryjne.

Zapnij popychacz na pierwszą dziurkę orczyka aby uzyskać maksymalną siłę serwa a nie maksymalny zakres ruchu, może to przedłuży ich żywotność.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model bardzo ładny. Ale w walce od ładnych skrzydła odpadaja tak samo jak od brzydszych :D A co do serw ja zawsze do WWI dawałem na lotki 5gramowe. W Fokkerze przez cały sezon (10 zawodów) padło mi tylko jedno i to po jakimś ostrym killu. W innych nigdy mi nie padło ani jedno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.