Skocz do zawartości

Os Max 46 LA nie odpala


Ramzex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio mam problem z odpaleniem swojego oska 7.5 cmm. Gdy naleje paliwka i go zatankuje, to podczas odpalania pyrknie 2 -3 razy i nawet nie zagada. Ostatni raz był odpalany ze 4 miesiące temu oraz był zakonserwowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Tak jak piszą poprzednicy sprawdź świecę.Wykręć iglicę i ją wyczyść.Podłącz wężyk do gaźnika i mocno dmuchnij.Można też podłączyć do odpowietrzenia w zbiorniku.Przynajmniej będziesz widział czy paliwo dochodzi i układ jest drożny.Wkręć iglicę do oporu ,a następnie odkręć o jakieś 2 obroty.Podejrzewam że jeśli nie świeca to zostało trochę rycyny z paliwa która zgęstniała w dyszy.Powodem może też być zbyt duża ilość oleju użytego do konserwacji a w tedy musisz przepłukać cały silnik.Można to zrobić na szybko paliwem jak nie masz czym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyleci ale część zanieczyszczeń także.Zrób tak.Odkręć iglicę prawie do końca lub całkiem wyjmij i zatkaj palcem.Zdejmij wężyk łączący gaźnik z iglicą (zakładam że masz tylną regulację).Dmuchnij w wężyk odpowietrzenia.Paliwo powinno pocieknąć zaraz za iglicą.Jeżeli leci bez problemu podłącz wężyk z paliwem bezpośrednio do gaźnika.Otwórz przepustnicę na max.Mocno (czasem trzeba naprawdę mocno) dmuchaj aż zacznie lecieć bez oporu.Wylej nadmiar paliwa z gaźnika.Poskładaj wszystko.

Prawdopodobnie przed zakonserwowaniem nie wypaliłeś paliwa do końca tylko zgasiłeś silnik.Zostało trochę paliwa.Alkohol odparował a olej zgęstniał i blokuje dopływ paliwa do rozpylacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to tak. Przy próbie odpalania znowu to samo. Wszystko dokładnie wyczyściłem więc problemu nie ma. Gdy tylko zassam paliwo do gaźnika, to ono od razu się cofa i nie odpala. Mam wrażenie że właśnie to jest głównym problemem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nieraz jeszcze biorę strzykawe i paliwem przepłukuje gaźnik normalnie przez węzyk doprowadzający paliwo ,a to dlatego bo gdy alkohol po jakims czasie wyparuje to zostaje olej, które "zakleja" kanaliki dopływu paliwa , Sprawdź jeszcze czy nie masz nigdzie zniszczonego , przedziurawionego węzyka, razem z tym który masz w zbiorniku. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatkaj palcem gaźnik, zakręć śmigłem aż paliwo dojdzie do gaźnika, zamknij przepustnicę i dopiero odetkaj gaźnik. Przy takiej kolejności i właściwie ustawionej igle zaworu paliwo nie powinno się cofać.

A tak dla ścisłości na świecę nie leci 1-2 Ampery tylko świeca tyle pobiera a to nie to samo. To jest identycznie jak z paliwem u Ciebie - jak kręcisz śmigłem to silnik zasysa ale jak przestaniesz to samo nie leci do gaźnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.