f-150 Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2013 A wystarczyło kupić biały depron i nie było by potrzeby grzania .Poza tym użyj suszarki a nie opalarki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pacza Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Opalarka to trochę mała przesada. W zupełności wystarcza zwykła suszarka do włosów. Co prawda podgrzewanie dłużej trwa ale nie ma takiego efektu jak u ciebie czyli podtopienia i zwichrowanie "depronu". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Mówi się trudno i żyje się dalej . Podgrzewam opalarką bo suszarkę mi żona zabroniła używać przy samolocie (poza tym suszarka już powoli zdycha więc pewnie i tak by nic z tego nie było ) Będzie trochę zabawy przy szlifowaniu, szpachlowaniu, kolejnym szlifowaniu, itd... Depronu białego nie kupowałem bo mi zalegał w piwnicy podkład pod panele Model będzie oklejany folią (mam nadzieję, że depron się nie zwichruje od żelazka ) Jest już prawie gotowe poszycie kadłuba i zacząłem zamykać pierwsza połówkę skrzydła. Tu niestety też trafił się mały zonk (efekt nie do końca przemyślanej konstrukcji skrzydła - cóż będę wiedział na przyszłość czego nie robić przy kolejnym modelu ) Owiewka ma już sklejoną całą konstrukcję i klei się obecnie pierwszy kawałek poszycia (jak sobie pomyślę, że jeszcze takich 20 to już mam dość ). A najgorsze, że nie mogę kleić kilka jednocześnie bo muszę je do siebie pasować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 A dlaczego nie zrobisz owiewki z PET-a albo ze styroduru? W tej chwili strasznie sobie skomplikowałeś robotę I nadal się zastanawiam dlaczego nie robisz całości z basy bo argument "że taniej" niestety wcale do mnie nie przemawia. Ale to tylko takie moje pierdu, pierdu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Miałem robić owiewkę z PETa ale niestety jest trochę duża (nigdzie nie ma tak dużych "gładkich" butelek ). Samo zrobienie kopyta też zajęłoby sporo czasu. Myślę, że na jedno wychodzi jeśli chodzi o czas. Co do balsy to jest droższa, ale już widzę, że następny model raczej będzie z balsy. Próbuję cały czas zwektoryzować plany ale przy jednoczesnym poprawieniu niedociągnięć planów które mam (przy budowie modelu wyszło ich znacznie więcej niż bym chciał ) Jak się uda wektoryzacja i ten model będzie latał to zrobię następny (pewnie ten sam) ale trochę większy w oparciu o zwektoryzowane profile cięte frezarka lub laserem. No następny model robię już z balsy (zaczynam mieć dość depronu , wygodnie się go tnie i obrabia ale momentami chyba jest aż za bardzo podatny na obróbkę). Jak wszystko, depron ma swoje plusy i minusy. Owiewka ma "już" przyklejone 2 paski i kleją się kolejne 2 Kadłub - zostały jeszcze 3 małe kawałki poszycia jeśli dobrze liczę więc jak dobrze pójdzie to jutro skończę na nim kleić całe poszycie. Zacząłem robić połączenie owiewki z kadłubem - wpadłem na pomysł połączenia metody "na wcisk" z magnesami (zostały mi jakieś małe po uszkodzonym silniku) - zobaczymy czy zda egzamin . Skrzydło - no cóż, w trakcie zamykania jednej części wyszło kilka problemów i musiałem zmienić koncepcję . Poszycie miało być robione z jednego kawałka (góra i dół) a będzie musiało być z 2 kawałków . Oklejam na razie od spodu część skrzydła która na której opiera się ono o kadłub, jak się skończy kleić to biorę się za druga połówkę skrzydła. Na razie zamykanie góry zostawiam na później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Phantom Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Możesz również kupić arkusz PETu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekCichy Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 To co napisał @Marcelizor jeżeli gniesz depron to taśma pakowa obowiązkowa. Powiem szczerze że sam nie wierzyłem jakie ten patent potrafi zdziałać cuda. Nie udało mi się doprowadzić do pęknięcia depronu ani razu jeżeli miejsce gdzie go wyginałem miałem podklejone taśma pakową nawet przy bardzo gwałtownym gięciu niemal prasowaniu. W zasadzie jak dobrze wykorzystasz taśmę to może się obejść bez suszarki. Podejrzewam że przy zamykaniu skrzydła depron strzelił i stąd pewna niechęć do tego materiału. Kup rolkę taśmy w castoramie/obi/praktikerze, duża rolka chyba 6zł kosztuje i sprawdź a nie pożałujesz i na nowo pokochasz depron Pozdro i powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Taśmę jak najbardziej używam. Problem ze skrzydłem to nie pęknięty depron tylko 2 inne sprawy: pierwsza - arkusz okazał się za krótki (brakło ok 10 cm po "zawinięciu"), druga - przez nieuwagę troszkę za długo przygrzałem depron w jednym miejscu i zrobił mi się z depronu krajobraz księżycowy . No cóż jak by nie było i tak musiałbym doklejać dodatkowy kawałek i tak wiec porostu uciąłem go na krawędzi natarcia (od góry). A oto wyniki pracy kilku ostatnich dni: Jakieś 4 dni temu zakończone prace z konstrukcją owiewki A tak owiewka wygląda w tej chwili: Jak wyschnie klej, zostanie szlifowanie, uzupełnienie ubytków (do pasowania depronu można by się przyczepić ) i ponowne szlifowanie Poszycie skrzydła przyklejone od spodu na całej długości, kończy się klejenie wzmocnień i jakiś innych detali: Poszycie kadłuba skończone, wstępnie całość oszlifowana, obecnie trwa uzupełnianie ubytków: Zostanie jeszcze osłonięcie goleni przy przednich kołach, ale to dopiero jak skończę dopieszczać kadłub Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcelizor Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Trochę "straszą" te bowdeny , masz przestrzenny kadłub i mogłeś je schować do środka! Dobrze, że jeszcze nie zacząłeś oklejać, więc możesz to poprawić . Napracowałeś się nad tą owiewką, ale po pierwszym twardszym lądowaniu i tak zrobisz z PETa . I nie zapomnij o wentylacji silnika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Bowdeny celowo dałem "na wierzchu": w ogonie wbrew pozorom wcale dożo miejsca nie ma łatwiej będzie przeprowadzić regulację No cóż, pracy trochę było, ale efekt końcowy zaczyna wynagradzać ilość włożonej pracy . Jeszcze trochę szlifowania, uzupełniania ubytków, znowu szlifowania, i tak do skutku Mam tylko nadzieję, że folia nie będzie robiła problemów przy oklejaniu bo będę musiał wrócić pierwotnej koncepcji oklejana papierem i malowania czego chciałbym uniknąć ze względu na dużą ilość pracy i zwiększoną wagę. Z wentylacja silnika nie powinno być problemów. Otwór od przodu jest spory (na upartego pewnie przejdzie przez niego cały silnik ) Model był ważony przed rozpoczęciem kładzenia poszycia i miał wagę (bez silnika, pakietu, regulatora i odbiornika) nie całe 1000g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Owiewka i kadłub prawie skończone. Są wstępnie oszpachlowane i wyszlifowane. Aktualnie jest położona szpachla w miejscach które wcześniej przeoczyłem Jedna goleń zrobiona - zostało jeszcze wyszlifowanie krawędzi. Aktualnie klei się druga goleń Pomysł na sposób łączenia owiewki z kadłubem zdał egzamin Miałem robić jeszcze elementy ozdobne na owiewce ale chyba z nich zrezygnuję. Zamyka się również jedna połówka skrzydła - nie robiłem zdjęcia bo poza stertą obciążenia nic nie widać . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Prawie skończone golenie (schnie szpachla ) - tego akurat nie fotografowałem Oklejony ogon: Obie połówki skrzydła zamknięte, obecnie zamyka się część środkowa. Zostaną jeszcze obydwie końcówki skrzydeł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psychotrop Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 i na resztę pewnie poczekamy z rok gratulacje z okazji narodzin córeczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Czy rok to się okaże Faktem jest, że teraz aż tyle czasu nie będę mógł poświęcać, ale mam jeszcze cichą nadzieje ulotnić moją cessne jeszcze w tym roku Skrzydło jest prawie gotowe, w obecnym tempie może za tydzień lub dwa będzie doprowadzone do stanu w którym będę mógł go oklejać. Robię obecnie "owiewki" na serva (jedno już gotowe, drugie może dziś będzie skończone ) Kadłub jest oklejony prawie w połowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 9 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 W końcu udało się zrobić coś dalej Skończone oklejanie kadłuba kolorem podstawowym (niestety jest troche niedociagnięć ale to w końcu moje pierwsze w życiu oklejanie ) Wklejone również 2 szybki ale okazao się, że pomysła na montaz nie jest zbyt dobry (słao się trzyma), będzie robione inaczej. Zrobiona osłona serva na skrzydle (obecnie są już gotowe 3, ostatnia wymaga tylko wyszlifowania krawędzi i nadania ostatecznego kształtu). 2 z 3 gotowych sa juz oklejone i przykręcone do skrzydła, jedna wymaga oklejania od nowa Skończone oklejanie skrzydła (kolorem podstaowym) oraz wklejona szybka Usunięta część oklejania (fragment który bedzie zasłonięty przez skrzydło - model będzie trochę lżejszy). Zrobione równiez wszystkie szybki z jednej strony wg nowej koncepcji (teraz trzyma się dobrze ) Oklejone elementy ozdobne na skrzydle oraz gotowe 2 osłony na serva. Na chwile obecną brakuje jeszcze 2 oson i elementów ozdobnych (granatowych) na górze skrzydła coby dao sie z ziemi odróżnić gdzie jest góra a gdzie dół modelu (pewnie będzie tu jakas nazwa i może mój numer telefonu ) Gotowe obydwie szybki (boczne) oraz elementy ozdobne "główne" na kadłubie. Na chwile obecną brakuje elementów ozdobnych na owiewce silnika, może jakijś nazwy samolotu na boku kadłuba i przedniej szyby (z nią chyba zejdzie najwięcej czasu) Model został zważony w obecnj postaci (brakuje kilku ozdób z folii granatowej, 2 owiewek na serva, przedniej szyby, silnika, śmigła, reguatora, odbiornika i pakietu) - waga ok 1300g (troche sporo ale może bedzie latało ) Jeśli poszłoby bardzo dorze to może do końca obecnego lub przyszłego tygodnia model gotowy do montażu brakującej elektroniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrew Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 A jaka jest rozpiętość modelu? Na zdjęciach nie wygląda na zbyt duży, a z taką wagą to może być problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 10 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 rozpiętość wyszła ok 125cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 Model został zważony w obecnj postaci (brakuje kilku ozdób z folii granatowej, 2 owiewek na serva, przedniej szyby, silnika, śmigła, reguatora, odbiornika i pakietu) - waga ok 1300g (troche sporo ale może bedzie latało ) Ja bym taka wagą się nie przejmował. Po prostu będzie szybciej latał i będzie bardziej wrażliwy na zerwanie strug. Byle mieć gdzie wystartować a zwłaszcza wylądować i będzie śmigał. Ładnie Ci idzie. Lubię tu zaglądać, zwłaszcza, że technologia nieco podobna do mojej (depron, drewno, konstrukcja). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasto Opublikowano 11 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Napisy na skrzydle naklejone. Szyba przednia prawie skończona. Za chwile dolutuję końcówki przewodów i jade do sklepu mdelarskego dobrać resze elektroniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Jak na depron, bardzo ładnie - trzymam kciuki za udany oblot. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi