Tommy54 Opublikowano 30 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2013 Witam. Kupiłem na Allegro Phoenixa 2000 w wersji ARF , ale jak otworzyłem opakowanie, to okazało się, że krawędź natarcia prawego skrzydła - jest wadliwa (foto). Również w kilku innych miejscach , są male problemy . Bez problemu przywrócę to do sprawności aerodynamicznej i wizualnej , ale potrzebna jest szpachlówka do EPO koloru białego. Czas wyschnięcia - obojętny. Jeżeli któryś z Kolegów miał podobny problem - konieczność "szpachlowania" - to bardzo proszę o link na taką bialą szpachlówkę EPO. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 30 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2013 Ciężko, żeby coś się trzymało pianki, jak szpachla drewna Jeśli mam głębsze uszkodzenia to zapełniam kawałeczkiem urwanego styropianu a potem "szpachluję" żywicą, jak lekko przyschnie i staje się plastyczna to "formuję" ostateczny kształt. Jeśli usterki są płytkie, to robię to samą żywicą. Swoją drogą uszkodzenie ze zdjęcia, według mnie nie wydaje się, by wymagało natychmiastowej reanimacji .. Mam dwie różne żywice, jedna po zaschnięciu jest biało-kremowa, druga przezroczysta. Ta pierwsza staje się twarda jak kamień i dosyć łatwo odpada od pianki, druga jest bardziej gumowata i ładnie się trzyma, a że przezroczysta to nic nie szpeci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy54 Opublikowano 30 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2013 Ja też mógłbym ten drobny problem na krawędzi natarcia bez problemu zaszpachlować posiadaną chemią , ale bezbarwnie. A nie o to tu chodzi - szybowiec powinien w/g mnie spełniać również warunek "estetyczności" , a bezbarwne zaszpachlowanie rodzi konieczność pomalowania punktowego (dodatkowe koszty i poszukiwanie odpowiedniego lakieru ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 30 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2013 Potraktowałem pytanie jako "Jak to naprawić" No tu się z Tobą zgodzę co do estetyczności i z chęcią dołączę do pytania. Łatanie żywicą najciekawiej nie wygląda, szczególnie w kilku miejscach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_t Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 Dobrze się trzyma wszelkich pianek zwykły silikon sanitarny, dostępny w tubkach jak pasta do zębów. Biały jest biały i od pianki odróżnia się tylko brakiem zarysu kulek. Po nałożeniu w ubytek w krawędzi natarcia, ładnie można go uformować, zaklejając to miejsce przeźroczystą taśmą samoprzylepną. Silikon ułoży się w taki kształt, jaki ma natarcie. Czasem podobny tylko bezzapachowy, dodawany jest do piankowych zestawów. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 A nie lepiej potraktować tego wgniotu gorącą wodą lub suszarką pianka spęcznieje i nie będzie nawet śladu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 A nie lepiej potraktować tego wgniotu....suszarką pinka spęcznieje i nie będzie nawet śladu . Dokładnie o tym miałem napisać. Zagrzanie suszarką i lekkie zduszenie palcami cieplej pianki powinno wystarczyć. Tommy54 chyba niestety będziesz musiał się pogodzić z takimi sytuacjami. Wszystko co wykonane z pianki po paru lotach i transporcie w samochodzie będzie miało takie drobne wgniecenia. Niewiele da się na to poradzić. Można pokryć folią płat, wtedy wygląda pięknie i działa lepiej. Folia ochroni od takich małych uszkodzeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 Przemku, dobrze że wspomniałeś o suszarce i delikatnym formowaniu palcami Kiedyś prostowałem kadłub zgnieciony na przodzie jak harmonijka, moczyłem we wrzątku - wyprostował się pieknie, ale spęczniał solidnie i bardziej zaczął przypominać maczugę niż kadłub Następnym razem będę próbował z suszarką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 Jest też klej, który pieni się na biało firmy Technicoll R-167 Klej konstrukcyjny poliuretanowy Bezbarwny, twardniejący pod wpływem wilgoci klej poliuretanowy o strukturze tixotropowej pasty (jednoskładnikowy). W czasie utwardzania zwiększa swoją objętość wypełniając pory i szczeliny. Po kilku minutach stwardnieje, można folią gładką powierzchnię stworzyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dydur Opublikowano 27 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 Piankę taką można polać wrzątkiem i odkształcone kuleczki wracają do poprzedniego kształtu. Później ew. jakieś drobne szlifowanie papierem ściernym i prasowanie żelazkiem do połysku. Sprawdz najpierw temp. żelazka na jakimś kawałku pianki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 28 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Takie drobne skaleczenia można naprawić tak: lub co robię częściej parą nad gwizdkiem z czajnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 20 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Sposoby na gorąco są dobre na odkształcenia. A co zrobić jeśli wyrwie mi kawałeczek pianki, za mały aby dociąć z nowego kawałka, a na tyle duży, że już nie ładnie wygląda? Lub są szpary między elementami piankowymi? Gruntował może ktoś epp jakaś taka powłoką, która wypełniłaby szczeliny między porami, ale była jednocześnie równie elastyczna co epp? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk900 Opublikowano 20 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Ja próbowałem klejem Pattex fix do styropianu z zadowalającym efektem jest elastyczny po wyschnięciu ale ma jedna wadę długo schnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 20 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Pattex fix jest dobry ale rzeczywiście schnie w nieskończoność i łapie w to miejsce różne paprochy, można jeszcze po wyrównaniu np Pattexem nakleić białą folię reklamową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter61 Opublikowano 23 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Panowie dzisiaj zaliczyłem pierwszego kreta moją Betą 1400. Niestety przeliczyłem się co do wiatru, który na 50 metrach był o wiele większy niż przy ziemi..Model nabrał bardzo dużej prędkości i w wyniku przeciążenia wyrwane zostały dwie częsci łączące skrzydło. Załączam zdjęcia. Uważacie, że warto je naprawiać czy lepiej sobie podarować i kupić całe nowe skrzydło? Osprzęt jest w nienaruszonym stanie. W przypadku kadłuba wydaje mi się, że powinienem sobie poradzić bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz99 Opublikowano 23 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Też zaliczyłem ostatnio poważniejszego kreta moją Betą. Idealnie oderwały się te stopnie przy skrzydłach jak u ciebie. CA i trochę płótna szklanego (na żywicę bądź CA) Powinny załatwić sprawę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi