Piotr K. Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Popołudniu do Was zawitam, w Bydgoszczy delikatnie jeszcze pada
DJDIT Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Niedziela wybieram się z kolegą, będziemy 10-11max
ahaweto Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Pogoda dopisała, impreza główna - jest na co popatrzeć. Wojtek przygotował miejsce dla naszych samochodów ... ... a kącikiem kulinarnym zajęły się Ewelina z Agnieszką. Organizatorzy Zlotu przygotowali mnóstwo atrakcji. Tutaj pokaz gaszenia płonącego samochodu. Na jutro zmówiliśmy się na 11-stą
Grzesiek125 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 A Tu krótki filmik z lotu http://www.youtube.com/watch?v=d3LXkZDaRdU
GOGO Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Wyszło super dajcie więcej fotek kto ma.
ahaweto Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Grzesiu, dzięki za film. Go-Pro została na szybkiego zamocowana do TS "trytkami" w miejscu kabiny. Ten model świetnie wypadł jak platforma. Kilka zdjęć z dnia wczorajszego. Szef Kuchni rozpoczyna swą, jakże ważną pracę Mako zadebiutował na wodzie i to udanie. Może nie startuje tak jak jego pierwowzory za Wielką Wodą (jednak jest cięższy) i trzeba go wyrwać do góry, w locie zachowuje się prawidłowo. Lądowania są bardzo łatwe. Niestety jest też "łyżka dziegciu". Moja Cesna Hydro poległa przy oblocie . Popełniłem błędy . Po trudnym starcie i bardzo chaotycznym locie zwaliła się w korkociąg. Udało mi się tylko tuż przed "przyziemieniem" wyrównać i całą siłę uderzenia przejęły pływaki. Sam płatowiec nie ucierpiał poza wyrwanymi goleniami. A tak ładnie prezentowała się na wodzie
DJDIT Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Byłem dzisiaj z kolegą o 10:30 byliśmy sami... pytałem się wcześniej o możliwości pasa (przed i za) dostałem wymijającą odpowiedź. Na miejscu okazało się, że trzeba startować prosto na namioty i ludzi w odległości 60m od pasa, podejście do lądowania nad ludźmi i namiotami !!! (w załączeniu zdjęcie) gdyby silnik zgasł w wiekszym modelu, lądowanie prosto w ludzi albo drąg max w dół i rozbicie modelu. Z drugiej strony pasa rów marsjański. Teren doskonale nadający się na małe modele najlepiej elektryczne. Większe modele potrzebujące więcej miejsca na ryzyko ze świadomością, że prokurator może nam usiąść na kark a o tym wolę nawet nie myśleć. Właściciel terenu spoko gość, mieliśmy okazję porozmawiać, potem wróciliśmy na lotnisko w Pile. 80km drogi i półtorej godziny w plecy.
Piotr K. Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Dziękuję za gościnę i poczęstunek. Trzymam kciuki za dalsze loty na tym terenie. Kilka zdjęć z soboty
ahaweto Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Dzięki Piotrze za zdjęcia. Darek, czy zwróciłeś dzisiaj uwagę na kierunek wiatru ? Wczoraj i dzisiaj wiało dokładnie w osi pasa i od strony namiotów. Jak widać na twoim zdjęciu po prawej stronie od pasa jest bardzo obszerne trawiaste pole. Wystarczy zaraz po starcie odejść na prawy krąg. Tak startowaliśmy wczoraj, i nikt nie miał z tym problemów. Nie wierzę również że tak wytrawny pilot jak ty podchodziłby do lądowania, jak piszesz " podejście do lądowania nad ludźmi i namiotami !!!" czyli dokładnie z wiatrem. My podchodziliśmy do lądowania dokładnie z drugiej strony czyli pod wiatr, a tam (jak zapewne zauważyłeś) nie było żadnych przeszkód. To że nie zdecydowałeś się latać można zrozumieć. Ostrożności nigdy za wiele, na dodatek wiało dzisiaj okrutnie, można nawet powiedzieć że wręcz "piździło". Maciej który zdecydował się na lot swoim gigantem, miał ogromne problemy z lądowaniem. kilkakrotnie do niego podchodził. Udało się, ale na drugi lot się nie zdecydował.
Volleyboy Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Piotr szacun za zdjęcia naprawde.
krankor Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Pięknie dziękuję za organizację i poczęstunek. A Adamowi i Piotrowi za wstawione super zdjęcia.
DJDIT Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Udało się, ale na drugi lot się nie zdecydował. Ja nie mogę sobie pozwolić na to uda się-nie uda... to jak latanie kilkukilogramowym quadem z lustrzanką na pokładzie nad ludźmi między drzewami (sam widziałem coś takiego na weselu). Tak oczywiście, wystartowałbym i wylądował na tym pasie ale gdyby doszło do sytuacji awaryjnej to trzeba liczyć na... nie wiem co. Nie miałbym najmniejszych wątpliwości latając moimi 1,5 metrowymi bzyczkami w elektryku ale nie 14 kilogramową benzyną. Zawsze uczulam ludzi, że modele to nie zabawki ale potencjalny śmiertelny pocisk! Chłopaki liczę na jakieś spotkanie w Złotowie na starym miejscu jak 2 lata temu ;-) tam macie fajne warunki do latania.
ahaweto Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgadzam się. Rozwaga przede wszystkim. Stare miejsce rozryli nam samochodami, teraz rosną tam wysokie chaszcze i prawdopodobnie ruszy budownictwo. Do zobaczenia w Wilczych Laskach.
Rekomendowane odpowiedzi