Wojtek I Opublikowano 13 Października 2013 Autor Opublikowano 13 Października 2013 No i moja Mucha przestała być anonimowa. Przygotowanie szablonów. I gotowe
Wojtek I Opublikowano 16 Października 2013 Autor Opublikowano 16 Października 2013 Rybki gotowe. A tak wyszło maskowanie klapki na serwa. A hamulce ładnie się wtapia w znaki. I można zabierać się za pasowanie lotek.
young Opublikowano 24 Października 2013 Opublikowano 24 Października 2013 Gratuluje pozdrawiam i udanego oblotu życzę piękny model. ciut zazdroszczę. . . .
Wojtek I Opublikowano 10 Listopada 2013 Autor Opublikowano 10 Listopada 2013 No i miejsce na pakiecik gotowe, a nad nim całkiem fajna kieszeń na balast.
awiator Opublikowano 11 Listopada 2013 Opublikowano 11 Listopada 2013 Witam.Czym podyktowane jest tak wysokie umiejscowienie ,akku i balastu.Pozdrawiam.
Wojtass_nt Opublikowano 11 Listopada 2013 Opublikowano 11 Listopada 2013 Chyba tylko ewentualnym odklejeniem się przy mocnym pacnięciu o ziemię Robisz stały makietowy kokpit- błąd który ja popełniłem w Juniorze.
Wojtek I Opublikowano 11 Listopada 2013 Autor Opublikowano 11 Listopada 2013 Przemo, niczym (ono nie jest wysokie - to nie akrobat i na plecach nie lata), a balast będzie wszędzie, pod podłogą i w dziobie - możliwie wszystkie masy do przodu. Ta Muszka ma bardzo krótki dziób. Wojtek nie wiem w czym w makiecie przeszkadza makietowy kokpit?
Wojtass_nt Opublikowano 11 Listopada 2013 Opublikowano 11 Listopada 2013 W wygodzie. Przekonasz się po jakimś czasie 1
Wojtek I Opublikowano 11 Listopada 2013 Autor Opublikowano 11 Listopada 2013 Wojtek, dlatego tak kombinuje, pakiet pod tablicę, a tablica mocowana na magnesy z kołkami ustalającymi, serwa i wyłącznik za oparcie, a oparcie szmaciane z poprzeczką na magnesy - cały czas wygoda jest na względzie. Bateryjki nie powinny się łatwo odkleić bo sklejkowa półka wklejona jest na żywicy, klejenie wzmocnione węglem, a dopiero potem wklejone boczki z balsy. Dzięki, że nas pilnujesz - zawsze jest szansa coś istotnego przegapić. Pozdrawiam
Wojtek I Opublikowano 30 Listopada 2013 Autor Opublikowano 30 Listopada 2013 Kolejny mały kroczek. Przymiarka do tablicy i realizacja. Wstawiłem magnesy do kadłuba i osłony tablicy (trzeba jeszcze dać) zaczep od góry i doskonale zamyka półkę na pakiecik. A sama tablica tak wychodzi - powinno być dobrze. Dzisiaj troszkę dopracowałem tablicę. 1
Wojtek I Opublikowano 4 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2013 Jeszcze tylko stolik i tablica gotowa
Wojtek I Opublikowano 5 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 5 Grudnia 2013 Gajgery gotowe, no jeszcze gumka (jak znajdę coś stosownego).
.bercik. Opublikowano 9 Grudnia 2013 Opublikowano 9 Grudnia 2013 Dzisiaj prześledziłem post związany z budową wspaniałej Muchy . Precyzyjna robota ale widzę iż popełniłeś Wojtku poważny błąd związany z łączeniem skrzydeł . Miałem kiedyś takie łączenie w postaci pionowego bagnetu w Jantarze o rozpiętości 4 metry i za każdym razem kiedy model "twardo przyziemił" skrzydła gniotły kadłub . Niestety bagnet pionowy nie trzyma skrzydeł w płaszczyźnie poziomej , skrzydła majtają się od dziobu do ogona. Ostatecznie dodałem rozpórki do kadłuba w okolicy natarcia i spływu i troszkę to pomogło , aczkolwiek na kadłubie od czasu do czasu pojawiały się mikro pęknięcia . Aż strach pomyśleć jak holownik Cię szarpnie pod kątem na dużej wysokości , druga uwaga dotyczy podwozia . Jeśli masz możliwość to daj jakiś amortyzator , może być "lord" od modeli silnikowych . Nie wszystkie lądowania są na "jajo" a wtedy podwozie wyrywa wręgi z kadłuba .Tyle moich wymądrzań i mam na koniec pytanie jak potrafisz budować taki model w domu mając trzech takich "mini" pomocników . Pozdrawiam roman
Wojtass_nt Opublikowano 9 Grudnia 2013 Opublikowano 9 Grudnia 2013 Nie wiem czy zauważyłeś, że będą śruby (po 2 na skrzydło- przód i tył) mocujące je do kadłuba więc nic nie będzie się majtać. Oprócz tego będzie kołek ustalający. Ja w moim Juniorze mam tylko kołek ustalający a skrzydła blokuję taśmą izolacyjną i nic nie pęka
.bercik. Opublikowano 9 Grudnia 2013 Opublikowano 9 Grudnia 2013 Też tak miałem , dwie śruby a skrzydła i tak gniotły kadłub
Wojtek I Opublikowano 9 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2013 Obaj macie rację, bagnet płaski został wybrany właśnie dla tego, że nie trzyma. Model ten jest planowany na zbocze (rozpórki są w projekcie) i na zboczu będzie taśma tak jak pisze Wojtek, śruby będą wtedy kiedy będzie mi zależeć na wyglądzie modelu (na oryginale nie widziałem taśmy). Koło jest przyczepione tylko formalnie i sam jeszcze nie wiem jakie będzie jego mocowanie, ale amortyzowanie podwozia ma niezaprzeczalne zalety. Dzięki i pozdrawiam.
wojt1125 Opublikowano 9 Grudnia 2013 Opublikowano 9 Grudnia 2013 Ja mam ośkę koła po prostu wpuszczoną w otwory w laminacie kadłuba i przez dwa sezony nic sie nie zepsuło. A lądowania bywały twarde..
Wojtek I Opublikowano 13 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2013 Troszkę powalczyłem z ramą oszklenia. Przymiarka rurek odpowiednio spłaszczonych. I gotowa zlutowana rama oszklenia kabiny.
young Opublikowano 13 Grudnia 2013 Opublikowano 13 Grudnia 2013 może to głupie ale lekko zazdroszczę jak zobaczyłem tablicę przyrządów, !
Rekomendowane odpowiedzi