wojcio69 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 misiekkk miałem pełne pręty węglowe o średnicy 10mm i długoścu (chyba) 60cm. Każdy z nich ważył ok. 70g. Jeżeli podano Ci informację, że rura 10/4 waży 90g, to chyba chodziło o wagę całej rury długości 1m.
misiekkk Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Mogło tak być, sprawdzę to jeszcze. A jak teraz z perspektywy czasu oceniasz zamianę oryginalnej rurki w EG Pro na pełny pręt - była konieczna ?
misiekkk Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 A czym najlepiej dociąć pręty węglowe, ponieważ w sprzedaży są przeważnie o długości 100cm, a do EG potrzeba ok. 60cm ( sprawdzę to za chwilę ) Nigdy jeszcze nie ciąłem pręta węglowego, a słyszałem że potrafi się rozwarstwić lub postrzępić - czy to bajki czy faktycznie coś jest na rzeczy ? Pręty węglowe, szczególnie te grube do najtańszych nie należą, więc szkoda byłoby go zniszczyć Co polecacie ? Piłka do metalu ? Szlifierka kątowa ?
Lech Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Koledzy nie piszcie bzdur , do EG rurka ma 1 metr długości.
misiekkk Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 A jak uciąć pręt/rurkę węglową aby mieć ładną, równą powierzchnię cięcia ?
RomanJ4 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 tarczką diamentową, albo uciąć z naddatkiem i diamentową przyszlifować.
qugar_ Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Jesli nadajnik to Dx5, to jest tak zwana d..., jesli Dx6 lub wyzej, to mozna podpiac sie z drugim serwem pod Gear. Dzięki Pied oświeciłeś mnie :mrgreen: radio to DX7 więc mogę zmiksować gear i aileron Pobawię się tym jutro
Tex Opublikowano 15 Stycznia 2011 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Kol. wojcio69 napisał: Zmiksować lotki ze sterem wysokości :roll: Raczej klapy ze sterem wysokości lub klapolotki ze sterem wysokości. Dzięki za odpowiedź kol. wojcio69 i Rafal.B W sumie... tak. Lotki jako klapolotki - sorry za brak precyzji w nazewnictwie i pytaniu. ...dalej: Chodzi oto, że po wypuszczeniu klap samolot ma tendencje do zadzierania nosa do góry i koryguje się to sterem wysokości, czyli klapy w dół ster wysokości w dół. Na poczatek myślę, że 10% steru wysokości w dół przy pełnym wychyleniu klap do kąta 60-70 stopni a reszta metodą empiryczną. Zamiast klap można wykorzystać klapolotki, czyli tak zmiksowane lotki, że po włączeniu odpowiedniego kanału w aparaturze obie lotki wychylają się w dół. Mniej więcej tak właśnie mam i próbowałem w różnych wychyleniach ale skuteczność przyziemienia na takich ustawieniach modelu, jest niewielka (model nie chce za bardzo lądować tj. tam gdzie by się chciało). Przeczytałem tu na Forum, że skuteczniejsze jest podniesienie klapolotek w górę a nie w dół. Z tego co zrozumiałem - chodzi o to, że przez takie ustawienie (klapolotki w górę) oprócz wyhamowania modelu, dodatkowo powoduje się spadek siły nośnej pod płatami skrzydeł a w efekcie działania obu tych czynników, szybsze/skuteczniejsze lądowanie (.. i o takie by mi chodziło). Dobrze to rozumiem? Jeżeli tak, to pytanie do kolegów, którzy może stosują taki właśnie sposób lądowania/wyhamowania modelu: Jak się zachowa model przy klapolotkach wychylonych w górę? ... i jak trzeba będzie domiksować ster wysokości do tych wychyleń? Słabo jeszcze latam/pilotuję model, więc wolę wiedzieć tu na dole, co mnie/model czeka tam u góry (nawet przy próbach na znacznej wysokości) . Nie wiem czy Twoja aparatura posiada taki mikser i czy jest możliwe domiksowanie do niego wysokości. Nadajnik/aparatura to Futaba T7C, w funkcjach acro są takie możliwości. Pozdr. Tex.
miqul Opublikowano 15 Stycznia 2011 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Moim zdaniem lotki w górę zwiększają siłę nośną , wychylenie to „zwiększa” profil skrzydła, im wyższy profil tym większa siła nośna i wolniejszy lot. Proszę mnie poprawić jeśli źle rozumuję,
radek_lodz Opublikowano 15 Stycznia 2011 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Moim zdaniem lotki w górę zwiększają siłę nośną , wychylenie to „zwiększa” profil skrzydła, im wyższy profil tym większa siła nośna i wolniejszy lot. Proszę mnie poprawić jeśli źle rozumuję, Dokładnie odwrotnie jest z tymi klapolotkami (lotki działają naprzemiennie) Wychylenie klapolotek w dół powoduje wysklepienie profilu i wzrost siły nośnej i jednocześnie zmniejszenie prędkości. Klapolotki w górę powodują zmniejszenie wysklepienia profilu i zmniejszenie siły nośnej -> model przyspiesza.
wojcio69 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Witam Radku dokładnie tak jak piszesz. Jeżeli mamy tylko lotki, to możemy używać ich na dwa sposoby: tradycyjne lotki lub klapolotki wychylane w dół. Jeżeli mamy lotki i klapy to już jest trochę więcej możliwości. Klapy i lotki w dół co spowoduje duży przyrost siły nośnej i dużą utratę prędkości - zastosowałbym to do modeli z dużym obciążeniem skrzydła, które do latania potrzebują dość znacznych prędkości. Klapy w dół a lotki są nie ruszane, co spowoduje utratę prędkości i zwiekszenie siły nośnej - model będzie powoli wytracał wysokość na małej prędkości. Klapy w dół i lotki do góry tzw. butterfly, co spowoduje, że model będzie dość szybko opadać w relatywnie rozsądnej prędkości.
miqul Opublikowano 16 Stycznia 2011 Opublikowano 16 Stycznia 2011 jasne miało być w dół :oops: po przeczytanu posta wyżej jakoś zakodoało mi sie w górę :?
darod07 Opublikowano 17 Stycznia 2011 Opublikowano 17 Stycznia 2011 Jeżeli tak, to pytanie do kolegów, którzy może stosują taki właśnie sposób lądowania/wyhamowania modelu: Jak się zachowa model przy klapolotkach wychylonych w górę? ... i jak trzeba będzie domiksować ster wysokości do tych wychyleń? Ja w swoim EG mam właśnie takie ustawienia. Klapolotki działają jak hamulce i model bardzo ładnie traci prędkość i wysokość. W ostatniej fazie lądowania wyłączam klapolotki bo wolę mieć pełną kontrolę lotkami tuż nad ziemią. Co do miksowania SW: Przy klapolotkach w górę model zadziera dziób do góry więc SW musi być w dół.
misiekkk Opublikowano 17 Stycznia 2011 Opublikowano 17 Stycznia 2011 Koledzy, czym wklejacie przednią część kadłuba ( z tworzywa, w której mocowany jest silnik ) ? CA czy jednak żywica - spotkałem się z różnymi opiniami.
Tex Opublikowano 17 Stycznia 2011 Opublikowano 17 Stycznia 2011 Ja w swoim EG mam właśnie takie ustawienia. Klapolotki działają jak hamulce i model bardzo ładnie traci prędkość i wysokość. W ostatniej fazie lądowania wyłączam klapolotki bo wolę mieć pełną kontrolę lotkami tuż nad ziemią. Co do miksowania SW: Przy klapolotkach w górę model zadziera dziób do góry więc SW musi być w dół. Dzięki Kolego - o to mi właśnie chodziło. Na zachwaszczonej łące po zejściu do lądowania, zmuszony jestem szybowiec utrzymywać dość wysoko, żeby później w dogodnym miejscu szybko utracić tą nadwyżkę wysokości oraz w marę zgrabnie/w jednym kawałku wylądować. Trochę to moje latanie skomplikowane i nic dziwnego, że któremuś koledze się "zakodoało" (niemniej.. jemu też dziękuję za chęć niesienia pomocy). Jak wspomniałem tu na rzeką, pod bokiem mam świetne/ciekawe warunki do latania - niestety gorzej jest z lądowaniem. Pozdr i jeszcze raz.. dzięki Wam wszystkim. Tex.
merlin1212 Opublikowano 17 Stycznia 2011 Opublikowano 17 Stycznia 2011 misiekkk, ja generalnie całego sklejałem UHU PORem,wręge silnika też. Wczoraj podczas lądowania przeciągnąłem i z ok.3 m centralnie uderzył nosem w ziemię-wręga nawet nie drgnęła (generalnie żadnych strat-ach te aluminiowe kołpaki :mrgreen: ). Dodam że model solidnie dociążony-pod skrzydłem wisiał aparat o wadze 220 g.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.