amks22 Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Witam Extra Rafała ma mniejszego bliźniaka Model Extry 330sc nabyty w http://www.nataair.sk/ w rozmiarze 1850mm Dołączę do tematu dodając kilka fotek , opisów z etapów budowy i trochę danych . Na początek trochę zdjęć i ważenie zawodnika Waga kadłub,owiewka,zbiornik 1250g skrzydła 786g kabina 260g ster kierunku 78g ster wysokości kpl 170g owiewki kół kpl 83g rura węgiel 88g rura węgiel 22g podwozie węgiel 90g maskownice podwozia 36g piasty kół 54g kołpak śmigła węgiel 51g stabilizatory 49g podwozie tył węgiel kpl 43g koła 88g Waga modelu dostarczonego przez producenta wynosi ok 3150g , teoretycznie do lotu powinienem się zmieścić w granicach 5400g-5600g , ciąg zapewni mi MLD35 lub DLE35RA nad którym poważnie się zastanawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 11 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 No Tobie to fajnie,wręgę silnikową masz wklejoną a ja nie... . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkarll Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 w mojej extrze z Pilot-rc te kątowniki trzymające wręgę silnikową po kilku sezonach zaczeły pękać , a właściwie jeden pękł a drugi już zaczynał pękać , w locie silnik zaczął sobie dodwać gazu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 13 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 w mojej extrze z Pilot-rc te kątowniki trzymające wręgę silnikową po kilku sezonach zaczeły pękać Darek,po kilku sezonach ? to miały prawo..W mojej byłej Extrze jak i w Yaku nic takiego nie miało miejsca -rozumiem iż piszesz o tych aluminiowych kątownikach ?. U mnie zaś praca wre.Siadły serwa w skrzydła,stateczniki ,powoli ogarniam kadłub . Ciekawostką jest poprowadzenie linek pull-pull gdyż wychodzą ponad statecznikiem poziomym. Zaistniał zonk z silnikiem gdyż odjechał z Yakiem i zmuszony jestem coś zakupić a będzie to najprawdopodobniej ten DLE 55 RA -no ale musi dotrzeć z dalekiego kraju. Kilka fotek niebawem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 14 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 Jakoś nie mogę się doczytać - to tak przy okazji - jaka jest - poza ceną i pozycją wydechu - różnica pomiędzy DLE 55 RA a DLE 55 cc ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 14 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 Jurek,powodów jest kilka,przynajmniej z mojej strony dla której jestem zaint. DLE55RA Pierwszy to sprzedaż Yaka z silnikiem co w sumie było dobrym posunięciem dla kupującego -ustawione kąty,docięta owiewka,stan silnika idealny,tłumik pitts. Dla mnie zaś to nowy silnik, do nowego modelu,nowszy zapłon na lipola,teoretycznie nowsza konstrukcja z lepszymi osiągami (tłumacząc opis) a przede wszystkim ten tylny wydech.Nie wiem czy kiedyś dopasowywałeś tradycyjny tłumik do owiewki ale z reguły to sporo zabawy z różnymi tu i tam wyciętymi otworkami .Zupełną już sprawą jest to iż nigdzie nie spotkałem takiego silnika i być może moje doświadczenia z tym silnikiem będą dla innych zainteresowanych pomocne,zachęcą lub nie do zakupu w przyszłości.Ostateczną rzeczą jest to iż nie wywalę 2,5 tyś na DA bo nie widzę sensu... Kilka fotek z prac,pacjent non stop na stole operacyjnym . Na razie w miejscu zamocowania silnika ,wielka dziura... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 14 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 Prac ciąg dalszy . Osłony mocowania podwozia,nie wiem jak je zamocować w sposób demontowalny w razie czego..chyba na wkrętach. Od razu wyciąłem "zaślepkę" kanału na karnister, co pozwoli na swobodniejszy przepływ powietrza i chłodzenie silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 21 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2013 W oczekiwaniu na "serce" modelu prace powoli i bez ciśnienia posuwają się do przodu . Praktycznie zrobione jest wszystko co możliwe bez silnika. Tradycyjnie mocowanie kabiny zrobiłem na prętach węglowych zabezpieczanych przewodami silikonowymi -to szybkie i proste rozwiązanie pozwala zaoszczędzić czas i nerwy przy wkręcaniu /gubieniu śrubek (4szt). Prowadzenie prętów zrobione z rurek od baloników. Sporym wyzwaniem było właściwe napięcie linek od kierunku.Jak do tej pory problemu z tym nie miałem, tak tu 2 dni zeszły na tym aby linki były obie naprężone podczas wychyłu kierunku.Ostatecznie skorzystałem z pomocy tematu na fajnym forum http://www.rcclub.eu...php?f=87&t=3094 oraz zastosowałem dżwignie na serwie od Yaka i problem zaniknął. Do ładu i składu doprowadziłem podwozie-jak się okazało znalazłem zonk,w postaci nie równo wyciętych otworów w owiewkach kół . Trochę pracy i wszystko złożyło się w całość -pozostało ostatecznie zamocować osłonki przy kadłubie i cały czas myślę jak zrobić to najbardziej optymalnie -z możliwością demontażu . Kilka fotek z pola walki. Dalsze wieści jak dotrze DLE 55RA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Zaraz chyba mnie moderatorzy przechrzczą za moje posty pod postami ale skoro nikt nic nie pisze, to żeby temat nie umarł wrzucam fotki zrobione z nudów w oczekiwaniu na przesyłkę z Hong-Kongu.Pokój trochę za mały żeby zrobić porządne fotki ale zawsze coś . Poskładałem żeby zerknąć jak to będzie wyglądać na gotowo i podoba mi się ! (białe paski pod maską -szablony do otworów mocowania maski od spodu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 23 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 ładny - aby był jakowyś post ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 23 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Piękności!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 23 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 witam! w całości model prezentuje się niesamowicie... jaki rozmiar ma to śmigiełko ? pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
r0n4ld1 Opublikowano 23 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Powtórzę się, ale zajebista ta Twoja extra. Ciekawe czy nie będziesz się o nią bał robiąc zawisy i muskając przy tym trawkę kierunkiem i rolling harrierka na 2m. )) taka ładna, że aż strach nią kręcić 3d, nawet strach nią wystartować ) hehe. Super modelik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 hehe..dzięki za pochwały (chociaż nie oto chodzi) ,przynajmniej nie będę miał wrażenia że piszę sam do siebie.. Andrzeju ,śmigło to Xoar 23x8 i fajnie to ciągnie..w Yaku z DLE 55 fajny zespół napędowy. Myślę że lada dzień nadejdzie silnik,ciekawe ile dojdzie vatu ,bo liczę że jakiś urzędasek tego nie przepuści Wg Pilota Rc boczne generatory są na śruby m 3-nie wkręty , jednak nie mogę się doszukać wklejonych nakrętek na końcach skrzydeł aby je wkręcić .. Piotrek,zawisy to dla mnie głównie zaufanie do silnika bo jak masz świadomość że nie zgaśnie to jest komfort i pewność. Rolling harier...no cóż, nadal ćwiczę.. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
r0n4ld1 Opublikowano 23 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Eeee ja tam specjalnie kierunkiem o glebę nasuwam a że czasami nie zdążę go wychylić to później go muszę podklejać hehe:) A rolling harriery nisko robi się najlepiej modelami, które są już po glebie, nowymi lepiej nie próbować Dlatego cały czas apeluję, zostaw sobie Yaka do ćwiczenia bo Ci extry bedzie szkoda - taki komfort psychiczny mieć model, którego nie szkoda uszkodzić. Taki model najlepiej lata ) Co do nakrętek to pewnie zapomniało im się ich wkleić... U mnie w pilocie nie było dwóch snapów i sprężynki do tylnego kółka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Nie ,no wiadomo że przynajmniej na początku będzie asekuracyjnie ale nie zamierzam jej oszczędzać... Wiadomo że inaczej lata się czymś, na czym teoretycznie już mniej Ci zależy ,fajnie by było mieć taką treningówke i flagowy model na "niedzielę" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
r0n4ld1 Opublikowano 23 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Zostaw Yaka, będziesz miał trenerka Mój yak po przeszczepie serca lata jak marzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 27 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 Uff ,nareszcie dotarło najważniejsze ..prace będą mogły ruszyć znów do przodu i wizja oblotu na starym roku staje się realna . Sprowadzenie silnika (w zasadzie dwóch) wyszło bardzo korzystnie...oczywiście vat zapłacony ale od kwoty deklarowanej przez kolegów z Chin więc .. Same silniki ciekawe,wykonane starannie,ten tylny wydech znakomity-mierząc do owiewki silnika siada rewelacyjnie. Ciekawe iż wg naklejki zapłon jest tylko do tej wersji silnika. Edit.waga silnika to niestety podane przez producenta ok 1560 g ,na fotce poniżej jest jakiś błąd wagi.. Oczywiście nastąpić musi wstępne dotarcie na hamowni, na oleju mineralnym (ok.2 litry paliwa) ,potem syntetyk i w powietrze. Relację z odpalania postaram się zamieścić niebawem zarówno 35-ki jak i 50-tki.Na jednej fotce porównanie tych silników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 27 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 I jeszcze cały zespół napędowy . Inny jest rozstaw tulei i montażowych niż w zwykłym Dle 55 (góra 70 mm,dół 90mm) co widać na fotce ,poza tym wszystko pasuje super. Teraz walka z wklejeniem w kadłub.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
r0n4ld1 Opublikowano 27 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 Aż zapytam, jaką kwotę zadeklarowaliście, że nie chcieli dokumentu potwierdzającego? (odpowiedź może być na priv) ) No i najważniejsze, dlaczego docieranie oczywiście na hamowni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi