Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak dla mnie nie opłaca się .. konstukcja modelu z prasowanego styropianu wyposażenie warte około 70 dolarów za resztę można już zrobić sobie balsowy ;) ale to moja opinia :P

Opublikowano

Jak dla mnie nie opłaca się .. konstukcja modelu z prasowanego styropianu wyposażenie warte około 70 dolarów za resztę można już zrobić sobie balsowy ;) ale to moja opinia :P

Niedawno robiłem akrobata, zakupiłem puzelki, potem dokupiłem folie, galanterię, rurę węglową i nagle okazało się że za wsadzone pieniądze wyszedł mi prawie arf z dobrej firmy.

Tak jak poprzednik nie wierzę w zrobienie modelu za 200zł.

A co do zestawów z HC, miałem/mam 2 zestawy - jednego edf-a i jednego warbirda i oba sprawowały/sprawują się wysmienićie na setupie firmowym.

Dla pewności proponuję poszukać opinii na rc groups, to istna skarbnica wiedzy i modele chińskie z HC mają tam pokaźne wątki i wielu fanów, co jest kolejnym argumentem na korzyść tych modeli.

Opublikowano

listek1 - dziękuję za opinię.. Owszem - można zrobić samemu i to nie jest wielka sztuka. Problem jest jeden: - Czas.. Jeden z kolegów z tego forum czeka na realizację wspólnego projektu, który ugrzązł na etapie planów i wycietych formatek do pewnego samolotu.. I ponieważ pracuję w lotnictwie (przez małe "L"), to ów czas będzie dopiero po sezonie a więc około listopada i wtedy można pomysleć o skończeniu projektu..

- Stearmana chciałem kupić bo mi się bardzo podoba, oraz dla tego, żeby móc sobie polatać w dowolnym miejscu, z doskoku w chwilach większego luzu na lotnisku.. Niestety - przez robotę nawet nie było kiedy usprawnić MiG'a-29 nie mówiąc już o lataniu w tym roku, bo wymaga to zorganizowania czasu, wjazdu na pas i przygotowań stanowczo zbyt długich..

No i niestety nie da się zrobić kompletnego modelu za cenę 60$ (bez wyposażenia). A w niektórych przypadkach nawet nie kupisz wersji gołej ze styropianu w tej cenie.. F-150 i Viper chyba otworzyli Ci oczy..

Tak.. Czasem czuję się jak operator a nie modelarz.. Bo modelarz powinien mieć czas i budować sam.. :) Ale wiem, że wielu tutaj takich loegów jest..

- Zaryzykowałem i kupiłem ten model.. Jak przyjdzie - zrobię relację z rzetelną opinią..

 

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam.

Opublikowano

jak na piankię bardzo ładny :) brać jak jest możliwość i latać jak czas pozwoli.

ciekawe jak jest powolny? i czy miły w pilotażu.

 

daj znać po obrocie.

Opublikowano

Mariusz - z tego co widziałem - prędkością nie grzeszy.. ;) Ale chwalą go na innych forach i niektórzy polecają jako trenerka (troszkę dziwne, ale..) Jak tylko model przyjdzie - zrobię rzeteną fotorelację.. Może ktoś jeszcze dzięki temu skusi się na ten model (albo i nie)..

Miałem Ptts'a z HK i złego słowa nie dam powiedzieć.. Przepięknie latał, w miare dobrze wygląda, nie jest prądożerny (1500mAh, 3S, 20C starczały mu na około 12-15 minut)

Ogólnie lubie dwupłaty.. :) A Stearman - to taki rasowy przedstawiciel dwupłatów.. :)

Opublikowano

Mam Pt17 firmy E-flite 1,2 m. Model w powietrzu bardzo zwinny, dobry do akrobacji i w miarę bezpieczny. Po zastosowaniu pakietów LiFe również tani w eksploatacji.

Dobry na zimę i na lato :)

 

post-5634-0-08137000-1379400989.jpg

 

post-5634-0-34137700-1379400999.jpg

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witajcie.

 

Wczoraj odebrałem przesyłkę ze Stearmanem.. :D Niebawem zamieszczę materiał z recenzją i zdjęciami.. Powiem tylko tyle, że jestem pozytywnie zaskoczony.. :)

Opublikowano

Piotrze - wybrałem tego z Hobby King:

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__36082__Hobbyking_Stearman_PT_17_Biplane_EPO_1200mm_PNF_.html

Co bardzo mnie zdziwiło - to wzmocnienie skrzydeł i statecznika.. Zatopione pręty węglowe i szklane w skrzydłach i stateczniku poziomym chyba na etapie wtryskiwania do formy, bo nigdzie śladu wsuwania :)

Skrzydła robią wrażenie dość ciężkich.. Jutro zważę wszystkie części i opiszę.

Opublikowano

No pianka, pianka.. Ale na przykład Pitts Special nie miał takiego luksusu.. ;) A tak poważnie - to zdziwilo mnie to, że umieją takie sztuczki (w tanich modelach) jak zatapianie w procesie wtryskiwania do formy - wzmocnień.. :)

Opublikowano

Powiem tylko tyle, że jestem pozytywnie zaskoczony.. :)

 

A czym tu być zaskoczonym :)

Ja miałem/mam stingera edf 64 i mustanga durafly, oba prawie rtf (bez baterii i odbiornika/nadajnika) i nic nie zmieniając oboma latałem/latam z dużym powodzeniem i zadowoleniem.

Żółte Misie potrafią robić zabaweczki nie gorzej niż Białe, ale za to znacznie taniej.

Opublikowano

Tak, tak i niedługo białe misie będą prosić żółte misie o porcje ryżu.

 

A tak nawiasem, latałem wczoraj z kolegą którego nowy regulator silnika (prawidłowo dobrany) i zrobiony przez żółte misie sam się wyłączał w powietrzu - więc zaliczył parę stresów i awaryjnych lądowań. Dobrze że BEC działał. Ale za to było tanio :) .

Opublikowano

No cóż, nie ma co rozpętywać dyskusji o wyższości jednych nad drugimi, po obu stronach można pewnie znależć argumenty za i przeciw, mi parę miesięcy temu padł regulator Quantum od PA (niezbyt tani), ale też emax (tańszy), a jakieś tanie turnigy działąją, padły mi dwa odbiorniki spektrum, a działa orange, inne spektrumy co prawda też.

Ot, statystyka.

A co do misek z ryżem to może po prostu promować pracę a nie rozdawnictwo i socjal (ale to już dyskusja nie na to forum).

Opublikowano

Marcinie

 

No każdy szacuje jak uważa, model mojego kolegi (ten o którym wspomniałem - trenerek ) do lotu kosztuje z jakieś 1 700 zł, Kolega zaoszczędził na tanim reglu jakieś 100 zł i miał duże szczęście, że nie rozbił modelu bo by stracił o wiele więcej niż tylko wygięte podwozie. Regulator emax 70 A a silnik pobierał max. 35A i nie mógł wydolić. Po wyjęciu reglera na sam wierzch, żeby dobrze go chłodzić (było 10 stopni ciepła) problem chwilowo ustąpił. Takie zachowanie reglera świadczy o braku selekcji elementów mocy - montowali jak popadło bo tak jest dużo taniej, ale czy lepiej ?

 

W dodatku regulator przyszedł paczką z Chin (żeby było taniej) i czy teraz uznają jego reklamację ?- jeżeli nawet to trochę poczeka. W sklepie wymieniłby na następny nowy egzemplarz i latał dalej, a tak musi czekać - albo kupić drugi, lepszy :(.

 

Na radiu i regulatorze (ogólnie elektronice) nie powinno się oszczędzać kosztem jakości bo są to elementy decydujące o bezpieczeństwie lotu, także bezpieczeństwie wobec innych latających kolegów. To jest lotnictwo co prawda w miniaturze, ale jak prawdziwe lotnictwo, też nie znosi kompromisów.

 

Jak sięgniesz kiedyś po większe i drożej wyposażone modele myślę, że pewnie szybko zmienisz zdanie.

 

Pozdrawiam i życzę samych udanych lotów Koledze Bartkowi jego nowym modelem PT-17.

 

Piotr

 

post-5634-0-63540700-1380870127.jpg

Opublikowano

Do dużych modeli zgadzam się aby wsadzać wyposażenie tzwn. "markowe", ale co to znaczy markowe skoro większość elektroniki jest i tak produkowana w Azji?

Natomiast do pianek absolutnie nie widzę jakichkolwiek wskazań do przepłacania na wyposażeniu skoro popularne zestawy chińskie całkowicie sobie radzą, a czasem wypadają lepiej niz zalecane niby markowe (moje doświadczenia z zalecanym przez multiplexa himaxem - dno, a świetnym chińskim dualsky).

A emax rzeczywiście ma coś ostatnio problem z jakością, więc może nie uogólniajmy o całej elektronice chińskiej a piszmy o konkretnej firmie, która wyraźnie się opuściła (na przestzeni niecałego roku padły mi 3 różne regulatory emaxa).

Opublikowano

Do dużych modeli zgadzam się aby wsadzać wyposażenie tzwn. "markowe", ale co to znaczy markowe skoro większość elektroniki jest i tak produkowana w Azji?

Natomiast do pianek absolutnie nie widzę jakichkolwiek wskazań do przepłacania na wyposażeniu skoro popularne zestawy chińskie całkowicie sobie radzą, a czasem wypadają lepiej niz zalecane niby markowe (moje doświadczenia z zalecanym przez multiplexa himaxem - dno, a świetnym chińskim dualsky).

A emax rzeczywiście ma coś ostatnio problem z jakością, więc może nie uogólniajmy o całej elektronice chińskiej a piszmy o konkretnej firmie, która wyraźnie się opuściła (na przestzeni niecałego roku padły mi 3 różne regulatory emaxa).

 

Owszem wiele markowych produktów jest produkowanych w Chinach, ale wtedy nadzór nad jakością sprawuje właściciel marki. W Polsce wytwarzane są Alfa Romeo czy Volkswageny a czy to znaczy że są gorszej jakości? Nie bo nadzór nad technologia i jakością sprawuje właściciel marki. Więc nie miejsce wytwarzania a marka jest (powinna) być gwarantem jakości.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.