Skocz do zawartości

Zefirek, Sky surfer, Wicherek itd. czyli moje pierwsze zmagania z modelarstwem


Jacek T

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Mam problem z silnikiem i regulatorem. Regulator po włączeniu zawsze piszczał, ale dzisiaj to piszczenie było trochę inne, a na dodatek, kiedy silnik pracuje na walnych obrotach wydaje odgłos jakby coś mielił (obydwie te rzeczy zauważyłem dzisiaj). Filmu nie mogę niestety dodać bo podobno nie mam do tego uprawnień :( .

 

Poza tym wklejam zdjęcia:

-gotowy kadłub

post-13571-0-23051500-1392556172_thumb.jpg

-kadłub z niedokończonym oświetleniem

post-13571-0-52852300-1392556202_thumb.jpg

-kadłub który jest najmniej wykończony

post-13571-0-62890300-1392556233_thumb.jpg

-skrzydła do trzech modeli (te niesklejone są do modelu z oświetleniem i na końcach mają po jednej diodzie LED) (początkowo miałem je okleić depronem 2 mm ale okazał się on zbyt miękki i okleiłem je depronem 3 mm tylko niestety niektóre trochę popękały (szczególnie jedno do kadłuba z oświetleniem))

post-13571-0-57598500-1392556259_thumb.jpg .

Mam nadzieję że niedługo wkleję zdjęcia z działającym oświetleniem w kadłubie>

pozdrawiam

Jacek T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie małe pytanie. Do klejenia modeli używam uniwersalnego polimerowego kleju wyprodukowanego przez firmę dragon i właśnie tym klejem ubrudziłem sobie ubranie i za bardzo nie wiem jak to odczyścić. Chciałbym się zapytać, czy ktoś zna sposób na usunięcie tego kleju.

Poza tym skończyłem lutować oświetlenie w kadłubie, które składa się z dwóch diod led i będzie zasilane przez li-pola. Poniżej wklejam zdjęcie na którym jest pokazane włączone oświetlenie w kadłubie które jest podłączone do baterii 9 V (ponieważ akumulator był rozładowany)

post-13571-0-71628000-1392623331_thumb.jpg

Niestety nie za wiele na tym zdjęciu widać, biała dioda jest wklejona pod kadłubem zaraz za pierwszą wręgą a pomarańczowa jest przyklejona do statecznika pionowego. Na końcówkach skrzydeł zamontowałem też po jednej pomarańczowej diodzie.

pozdrawiam

Jacek T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzydła już zalaminowane dwa pierwsze powinny być jakoś jutro suche ;) . Jak pisałem wcześniej jeden kadłub już skończony a dwa kolejne powinienem skończyć już niedługo. Mam nadzieje, że pierwszy model uda mi się oblatać już w piątek. Co do dziwnych odgłosów wydawanych przez silnik okazało się, że po prostu nie dokręciłem go do deski przy której go testowałem ale jednak regulator dostał chrypki.

Mam małe pytanie, ponieważ testowałem ile silnik na pełnej mocy i dwa serwa wytrzyma na w pełni naładowanym akumulatorze i działał przez godzinę i dwadzieścia parę minut (przez większość czasu ruszałem serwami) i mimo to nie do końca rozładowałem

li-pola :) i zastanawiam się jak długo będzie działał ten silnik kiedy będzie napędzał model i będzie miał doczepione śmigło 8x4?

pozdrawiam

Jacek T

PS.Czy można pisać w tym temacie: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/27186-samoloty-robertusa/page__hl__%2Bsamoloty+%2Brobertusa__fromsearch__1 bo parę osób go obserwuje ale nikt tam nie pisze a ja chciałbym się dopytać o parę rzeczy dotyczących projektowania samolotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam regulatora firmy Favourite 30 A, a co do akumulatora, to używam li-pola 2s zrobionego z dwóch ogniw z akumulatora od starego laptopa (niestety ich pojemności nie znam :( ).

,,Masz czym zmierzyć napięcie na poszczególnych celach?" Tak posiadam miernik ale nie wiem czy się dobiorę do pojedyńczych cel ponieważ mam je zaklejone taśmą izolacyjną.

,,Ten godzinny test to robiłeś bez zamontowanego śmigła?" Tak ponieważ gdybym założył śmigło to deska do której był przykręcony silnik by odleciała :).Co do budowy modeli to kolejny kadłub jest już skończony a trzeci najprawdopodobniej skończę dzisiaj bo muszę go jeszcze pomalować i okleić taśmą pakową od dołu ;).

pozdrawiam

Jacek T

PS. Czy jak włożę w pełni naładowany akumulator i nie będę ciągle latał na pełnej mocy, to lot będzie mógł spokojnie trwać 8 minut?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedz, ale jak wcześniej pisałem, raczej wolałbym nie odklejać taśmy oklejającej akumulator, więc jeśli już to mogę zmierzyć napięcie dwóch cel na raz i potem podzielić przez dwa. Poza tym mam duży problem z akumulatorem ponieważ wpakowałem elektronikę do modelu i go wyważyłem. Później przetestowałem czy silnik pociągnie model więc postawiłem go na pudle (po to żeby śmigło nie zawadzało o podłogę) i lekko go przytrzymałem (już na połowie mocy model zaczynał się powoli przesuwać ;) ) i po pewnym czasie testów postanowiłem podładować akumulator i właśnie wtedy zaczął się problem. Wziąłem akumulator i podłączyłem do ładowania. Po sekundzie usłyszałem cichy syk i na tychmiast odłączyłem akumulator, po ponownym podłączeniu syk się nie powtórzył, ale jednak boję się ładować akumulator i nie wiem za bardzo co robić :(.

,,nie ładować powyżej 4,2V" co do przeładowania to raczej nie muszę się martwić ponieważ kupiłem tę ładowarkę: http://abc-rc.pl/ladowarka-IMAX-B3 i ona automatycznie informuje mnie kiedy akumulator się naładuje (po prostu wszystkie diody zapalają się na zielono :) ).

pozdrawiam

Jacek T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej akumulator jest zrobiony z dwóch ogniw z akumulatora od starego laptopa. Przed chwilą zdjąłem z pakietu taśmę izolacyjną i obejrzałem ogniwa i na każdym z nich pisze tak:

X LDPY 4

083810

co do prawidłowości ich połączenia to jestem pewien, że jest ona prawidłowa ponieważ lutował je pan, który jest elektronikiem.

pozdrawiam

Jacek T

PS. Załączam zdjęcie akumulatora nie oklejonego taśmą izolacyjną:

post-13571-0-98200000-1393008396_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, to co widać na zdjęciu, to nie jest LiPol tylko ogniwa Li-Ion (takie są używane w latopach). Nie nadają się do zasilania silnika, bo mają zbyt małą wydajność prądową (nie można z nich pobierać tyle amperów, ile na ogół potrzeba do silników z bezpiecznym zapasem). Uważaj z nimi, bo przeciążenie ich (obciążenie zbyt dużym poborem prądu) może łatwo doprowadzić do pożaru, tak samo jak przeładowanie albo mechaniczne uszkodzenie. Zwłaszcza jeśli coś tam Ci już syczało, jak piszesz. Na wszelki wypadek odradzałbym dalsze uzytkowanie takiego ogniwa i raczej nie trzymałbym go w mieszkaniu.

 

Do silnika potrzebujesz albo akumulatora z ogniw LiPo albo LiFePo4. Nie kombinuj z samoróbkami, kup odpowiedni pakiet w sklepie modelarskim, ewentualnie jeśli, jak piszesz, znasz dobrego elektronika i jesteś pewien jego umiejętności to niech Ci polutuje pakiet z ogniw A123 (to jest typ LiFePo4).

 

Li-Ion nadają się ewentualnie do zasilania nadajnika albo odbiornika (po zastosowaniu BECa w celu obniżenia napięcia), bo tam nie są pobierane duże prądy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Co do nowego akumulatora, to może za jakiś czas go kupię, ponieważ teraz nie mam na to pieniędzy. A tak w ogóle. oblatałem pierwszy model - efekt nie najlepszy:

post-13571-0-87303200-1393089053_thumb.jpg

złamanie jest tam, gdzie była wręga 2, która się połamała i w połowie wyleciała, a poza tym śmigło do wyrzucenia i statecznik pionowy się odłamał.

Ale i tak mam kolejny model gotowy do lotu:

post-13571-0-37544700-1393088890_thumb.jpg

i jeszcze jeden, tylko że nie skończyłem go malować i podświetlenie w skrzydłach jeszcze nie skończone:

post-13571-0-50119500-1393088967_thumb.jpg

poniżej wypiszę w punktach jak wyglądało oblatywanie:

1. Poszedłem na łąki i z tatą puściłem model (miałem tez widownię złażoną z paru osóB) model lekko wzniósł się i po kilku sekundach spadł silnikiem w dół (jedna łopata śmigła się lekko uszkodziła), ale wcześniej zmienił pozycję i leciał śmigłem w dół

2.Kolejny raz puściłem model (na tym lekko uszkodzonym śmigle lepiej poleciał niż na nowym) ale po dwóch sekundach zapragnąłem skręcić no ii... zderzenie z ziemią (model wyszedł z tego cało :);) )(kolejna łopata śmigła się lekko nadłamała ale nie odłamała ;) ).

a. Chyba wiem co było przyczyną upadków podczas tych dwóch upadków, ster wysokości był lekko przekrzywiony.

3.Poszedłem poprawić lotkę i wymienić śmigło (piasta ledwo co zeszła z silnika, ale miałem zapasową), drugie śmigło było za duże, więc nie udało mi się go zamontować i wziąłem stare.

4.Miałem problemy z wyważeniem, więc zrobiłem sobie przerwę.

5,Doważyłem model i poszedłem już tylko z siostrą polatać.

6.Kolejny lot zakończył się wypadnięciem silnika i zderzenie z ziemią, ale zefirek dalej trwał, tylko statecznik pionowy się częściowo odłamał.

7.Kolejny lot też szybko się zakończył, tylko że efekt był już taki jak na zdjęciu.

Zepsuty model nie zostanie wyrzucony, dam go na strych, ponieważ jest to mój pierwszy model. Może w poniedziałek kupię śmigło i za tydzień go oblatam.

pozdrawiam

Jacek T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko coś doradzić co do ustawienia modelu bo najważniejszą fazę, czyli zachowanie samolotu w powietrzu opisałeś najsłabiej. Jak zachowywał się pomiędzy wychyleniem steru, a uderzeniem w ziemię ?

Poza tym to malowanie mistrzowskie :)

Zamiast kupować kolejne śmigła polecam iść do media-markt, kupić sobie pada do gier z analogami za 20zł i polatać na symulatorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej na li-pola nie mam pieniędzy (chyba będę ja miał najwcześniej w wakacje :(), a co do wagi modelu gotowego do lotu to muszę przyznać, że go nie zważyłem. Mogę zważyć drugi, tylko samoloty nie zmieściły się do samochodu i przyjadą do mnie za dwa tygodnie.

Co do śmigła, a raczej śmigieł to już je kupiłem. A'propos zachowania się modelu podczas lotu, to na rysowałem prosty rysunek w programie paint który pokazuje dwa pierwsze loty:

post-13571-0-30150900-1393436250.png

tylko nie narysowałem tego że podczas lotu 2 samolot lekko skręcił.

pozdrawiam

Jacek T

PS. Malowanie będzie można ocenić kiedy będzie skończone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.