Barlu Opublikowano 2 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 Słabo się wychylały. Nie skręcał prawie, nie chciał się wznieść po pociągnięciu drąga do "siebie" w ogóle. Jednym słowem, brak sterowności nadal No i dziś go skończę. Tylko wda pytania, z tymi lotkami to jak w końcu? Nakleić taśmę z góry i dołu, przez całą długość czy kawałkami? I jak wstępnie wyważyć? Bo dojdzie poszycie które też trochę waży, a jak ostatnio wyważałem kładąc elektronikę na górze skrzydła to mi źle wyszło Proszę o pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 2 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 A ile stopni masz wychylenia w każdą stronę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 2 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 Czy lotki jak się wychylały? Lotki się wychylał jakieś 25stopni coś koło tego na wychyleniach 125%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 2 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2008 25st to wcale nie mało, moim zdaniem to model ma za małą prędkosc w czasie lotu. To powoduje znikomą reakcję na stery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Urban Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Nawet przy niskiej prędkości Zagi daje się w pełni sterować... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Delty i latające skrzydełka do poprawnego lotu na wprost potrzebują lekkiego wychylenia obu lotek w górę. Miałem kiedyś jako pierwszy szybowiec taki sam model. W porównaniu do klasycznego modelu to była cienizna. Widzę że okleiłeś model - ciężką srebrną taśmą - na przyszłość wystrzegaj jej się jak ognia w modelach. Moje latające skrzydło po oklejeniu taką taśmą stało się nielotem i poszło do śmietnika. Proponuje kupić trochę balsy i zbudować model na wzór graffita z sau lub kupić go. Taki model lata bardzo poprawnie , łatwo się steruje i śmiga nieźle na zboczu pod warunkiem że jest oklejony taśmą ( wtedy utrzymuje się na żaglu od 2m/s do jakiś 7m/s, a bez taśmy wiele gorzej radzi sobie z większym wiatrem) Można nim zrobić spokojnie lot z ręki do ręki. Płat wzmocniony węglem - np. pety węglowe fi 1,5mm umożliwi hole z gumy. Teraz sau robi fajne płaty fabrycznie wzmocnione węglem za 46zł , tylko ma długie terminy nad czym ubolewam i uciekam do konkurencji przez to :| Ja po moim latającym skrzydle w wersji szybowca zniechęciłem się bardzo do bezogonowców. Uznaje zasadę jak model bez ogona to musi mieć silnik. Inni jednak latają modelami bez ogonów i chwalą je , więc zdania są podzielone :mrgreen: Zamawiam właśnie z kumplami płaty cięte cnc z epp 1,2m na sd7037 z cyber fly do szybowca na zbocze i do nauki latania (50zł za 1szt). Jak chcesz to możesz się dorzucić do zamówienia i gwarantuje ci że model z takim płatem pośmiga nieźle. Do tego kadłub z balsy, sosny , ogon z balsy 3,5mm, a rurka ogona z wędki i masz modelik za niecałe 100zł ciężki do rozbicia który lata bardzo poprawnie. Co do twego tziagi to próbuj , może się uda. Ważne by się nie poddawać i nie zniechęcać. Pamiętaj: Każdy następny model będzie lepszy od poprzedniego jeśli tylko będziesz wyciągał wnioski z poprzednich konstrukcji. Pierwsze loty wykonywać należy na dużej przestrzeni minimum 150- 200m za linią drzew o ile masz las w pobliżu. Za każdą przeszkodą tworzą się wiry , rotory i zaburzone powietrze które bardzo utrudnia pierwsze loty. Latając przy lesie , gdzie wiatr wieje z nad lasu masz 100% pewności , że tuż za lasem będzie ci model miotało jak szmatę niezależnie od jego konstrukcji. Na obloty najlepsza jest wielka odsłonięta łąka (z miękką trawką) gdzie wiatr jest stabilny i niezaburzony lub niewielkie odsłonięte wzniesienie. Start i lądowanie zawsze pod wiatr. Dlatego polecam na koniec anteny przywiązać taśmę - magnetofonową , dzięki której będziesz zawsze wiedział z której strony wieje i czego w danej chwili można się spodziewać. Latając szybowcami trzeba zawsze brać pod uwagę kierunek i siłę wiatru do zmusza nas cały czas do myślenia i przewidywania jak zachowa się model lecąc to z wiatrem czy pod wiatr czy też bokiem. To mi się właśnie podoba w lataniu szybowcami. Tak się do wstążki przyzwyczaiłem, że bez niej idzie mi cienko i jestem prawie już od niej uzależniony. Bez wstążki na antenie nie latam :lol2: Powodzonka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 3 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Co do wstążki, zgubiłem swoją Ciągle zapominam doczepić... Ta szara taśma poszła do kosza. Teraz jest oklejony normalną pakową. Wyważenie poprawione. Do kompletnego uzyskania dobrego wyważenia, odbiornik zostawiłem do umocowania jak model będzie gotów. Co do szybowców kupionych, chciałem zrobić coś sam, a zastanawiałem sie nad takim czymś z arthobby, fajne modeliki od 1m. w z wyż, no ale chęć zrobienia czegoś była większa. A do tamtych z art. mam zamiar wrócić, jak będzie kasa, ale to może, bo na razie odkładam kasę już na model typu. Basic. Takie modele mnie "cieszyły" od zawsze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zaraz dam zdjęcie nowo "oklejonego" TZAGIEGO 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub Kostowicz Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Deskę byś podczepił do holu to by lepiej poleciała niż ta twoja delta bądźmy szczerzy to nielot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Deskę byś podczepił do holu to by lepiej poleciała niż ta twoja delta bądźmy szczerzy to nielot. Znawca się znalazł pewnie deskolot skoro tak duże doświadczenie ma. Jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia to nie gadaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 3 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Jakub Kostowicz, Kolega chciał być dla mnie miły, lecz mu nie wyszło :/ Lotki się już lepiej wychylają "wizualnie", jak wizualnie to może i będzie lepiej w locie :mrgreen: Winglety dopiero wycinam Żółty to spód, granatowy to góra. Czerwona jest krawędź natarcia a pomarańczowa krawędź spływu :mrgreen: (przepraszam za jakość zdjęć) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 A czy dźwignie lotek masz dobrze wklejone? Bo z zdjęcia nie można tego jednoznacznie powiedzieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 3 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 dźwignie? w 1/4 lotki, prawie przy samym brzegu. Dlatego tak gdyż są dwa powody, lepiej się przez to zaczęły lotki wychylać i popychacze miałem za długie :mrgreen: (to drugie to taki powód nie podwód, bo mogłem skrócić :mrgreen: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Rafałowi chodziło o mocowanie dźwigni względem osi obrotu lotki. Mnie też wydaje sie z fotki, że dźwignie masz dużo za osią obrotu. Prawidłowo powinno być tak, że oczko dxwigni przez które przechodzi poychacz powinno być równo na osi obrotu wtedy pow. sterowa wychyla się w każdą stronę jednakowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 3 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Aaa... Chodzi że żeby było równo z "dziurką" w tym (do czego się przyczepia popychacz w serwie) orczyku na serwie? Mam jedną równo, jedną wyżej jedną niżej dziurkę. Wsadzić mam w tą po środku w takim razie? (chyba że źle zrozumiałem znów :evil: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Nie chodzi o to czy pręt jest o jedną dziurkę wyżej lub niżej tylko o to by te dziurki były w pionie z osią obrotu lotki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 3 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 A, no są... Tak wyszło akurat że lotka w jednym miejscu była zapadnięta i musiałem zrobić pod skosem lekko :] Ale wszystko gra... Dzięki za uwagę :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Zacznijmy od rysunku poglądowego: A teraz: Jeśli tak nie masz to będzie parę problemów. Jeśłi dźwignia w lotce jest gdzie indziej zamocowana to będziesz miał różnicowe wychylenia lotek. Dlatego wszyscy mocują ją w osi zawiasu czyli tak jak na rysunku. Druga ważna sprawa Jak podłącza się popychacz to dobrze by było aby dźwignie w jednym jaki i drugi serwie były podobnie ustawione tak samo jak i w lotkach. Jak ustawiasz popychacz to w jednym komplecie (serwo i lotka) jak i w drugim, dziurki w które masz wpięty popychacz muszą się zgadzać. Tzn w jednej dźwigience lotki masz dziurkę środkową to w drugiej lotce też ma być środkowa podobnie przy serwach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 3 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Druga rzecz to na chłopski rozum jest nawet :devil: :devil: :devil: A mam tak jak w pierwszym. Znaczy przynajmniej na moje oko... Zobaczymy jak będzie latać :] Ale najprędzej w środę :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Modele z ahrthobby nie są dobre na pierwsze modele - potrafią szybko latać i łatwo je rozbić. Na drugi czy trzeci model jak najbardziej ale już trzeba umieć latać by nimi się pobawić na całego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Urban Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Lubart, najlepiej nam zrób fotkę dźwigni lotki z bliska. Żeby Ci się stery lepiej wychylały załóż większe dźwignie serwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.