grafvader Posted December 26, 2013 Share Posted December 26, 2013 Ponieważ są święta i mam troszkę więcej czasu postanowiłem zbudować latające skrzydło zgodnie z tematem postu (pomysł dosłownie chwili). Chce zrobić je w maksymalnie 2 dni. Startuje jutro, razem z fotorelacją. Dokładniejszy opis jak to będzie wyglądało zamieszczę dzisiaj rano Link to comment Share on other sites More sharing options...
polpakpol Posted December 26, 2013 Share Posted December 26, 2013 Czekam na relację Link to comment Share on other sites More sharing options...
grafvader Posted December 28, 2013 Author Share Posted December 28, 2013 Wprowadziłem następujące założenia: 1. Latające skrzydło jest spalinowe napędzane silnikiem AP .09 Hornet. 2. Kadłub zostanie wykonany w balsie i będzie posiadał podwozie. 3. Skrzydło zostanie wykonane w depronie przy użyciu profilu KFM3 (zmiana ze względu na wygodę montażu na kadłubie) 4. Skrzydło do kadłuba będzie montowane za pomocą gumek. 5. Skrzydło i kadłub zostanie pomalowany zwykłą farbą akrylową do metalu i drewna z odpowiednim pigmentem. 6. Chcę zmieścić się w wadze 600 - 700 gram. Silniczek przeznaczony do montażu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
robertus Posted December 28, 2013 Share Posted December 28, 2013 Silnik pchający czy ciągnący? Link to comment Share on other sites More sharing options...
grafvader Posted December 28, 2013 Author Share Posted December 28, 2013 No to zrobiles mi problem silnik niby łożyskowany wiec mogłby pelnić role silnika pchajacego. Dodatkowo konstrukcja silnika zacheca do takiego zastosowania go (wylot spalin z tłumika bardzo ładnie da sie skierowac za pomoca deflektora w odpowiednia strone). Również niska waga silnika przemawia za tym. Nie miałem jeszcze spalinowego skrzydła z napędem pchającym. Ale to wymagałoby przekonstruowania planów skrzydła. Co o tym myślicie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
PK999 Posted December 28, 2013 Share Posted December 28, 2013 Skrzydełko z puszerem - jedeny słuszny napęd latającego skrzydła! Tylko, wydaje mi się, ciut komplikacja z podwoziem. Życzę ukończenia projektru w zakładanym czasie. Sam mam ten problem, kilka dni wolnego i wręcz nerwowe gonienie z pracą nad modelami. A tu jeszcze pogoda piękna i pozadzierać głowę na polu by się chciało - jak na złość. Oczywiście materiał filmowy z odpalenia silnika na modelu, albo i z oblotu uważam za obowiązkowy Dźwięk wściekłego szerszenia to jest to. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts