Skocz do zawartości

Spalone serwo Bluebird


Jaccy1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

"przy ustawianiu" to wnioskuję, że na ziemi przy składaniu modelu. Nie było słychać buczenia serwa?

Było słychać ale co ustawiłem i ruszyłem drążkiem to znowu zaczynało. Mechanizm był tak denny, że nim się zorientowałem, że muszę go wywalić i wstawić po jednym serwie na skrzydło to byłem 30$ w plecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To za tamtych lat już był wynaleziony PESEL? :lol:

Tak dla jasności, uważasz, że Twoje serwo spaliło się od zablokowania czy dlatego, że ... tak wypadło.

spaliło się od zablokowania dla jasności :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W moim FW 190 miałem serwa bluebirda na klapach i przy programowaniu apki otworzyły mi się za mocno klapy co spowodowało zablokowanie 2 serw i w dosłownie sekunde oba padły. Nigdy z innymi serwami mi się to nie zdarzyło, widocznie są bardzo wyczulone na zablokowanie. Ale po za tym mam na wysokości i kierunku te same serwa i latają bez luzów juz 2 sezony . Wiadomo mają plusy i muszą mieć jakieś minusy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim FW 190 miałem serwa bluebirda na klapach i przy programowaniu apki otworzyły mi się za mocno klapy co spowodowało zablokowanie 2 serw i w dosłownie sekunde oba padły. Nigdy z innymi serwami mi się to nie zdarzyło, widocznie są bardzo wyczulone na zablokowanie. Ale po za tym mam na wysokości i kierunku te same serwa i latają bez luzów juz 2 sezony . Wiadomo mają plusy i muszą mieć jakieś minusy :P

Zauważyłem że snap od popychacza w lotce opiera się o śrubkę trzymającą maskownicę serwa przy maksymalnym wychyleniu. Troszkę przerobiłem i serwo się nie grzeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że snap od popychacza w lotce opiera się o śrubkę trzymającą maskownicę serwa przy maksymalnym wychyleniu. Troszkę przerobiłem i serwo się nie grzeje.

 

Tak jakie kolwiek wstrzymanie pracy serwa jest dla niego zabójcze, ale tak jak mówie narazie od 2 lat mam spokój :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.