elektron Opublikowano 23 Lutego 2008 Opublikowano 23 Lutego 2008 Witam... mam problem z moim Mvvs 4.5ccm.... Otoz... nie gasnie... pomimo tego ze zaciagam przepustnice na maxa - nawet reka silnik pryka :/ Robilem test z wlotem powietrza i wyglada nastepujaco: na max obrotach musze zapchac ok 4/5 wlotu aby zgasl na srednich - ok 3/4 aby zgasl a na niskich - zakrywam caly i silnik nadal pracuje :/ Co jest nie teges ? OS mi gasnie bez problemu a Mvvs poprsotu nie chce zgasnac :/
japim Opublikowano 23 Lutego 2008 Opublikowano 23 Lutego 2008 No to kłania się regulacja. Masz dwa wyjścia: 1. Ciągnie Ci bokiem fałszywe powietrze - musisz uszczelnić mocowanie gaźnika. Co jest raczej mało prawdopodobne. 2. Musisz podregulować igłę wolnych obrotów. Dosłownie ułamek obrotu - 10-15 stopni. Teoretycznie powinieneś ją dokręcić, żeby zmniejszyć ilość wpadającego paliwa do gaźnika. Musisz tylko pamiętać, że po modyfikacjach igłą wolnych obrotów będziesz musiał dodatkowo podregulować główną igłą...
elektron Opublikowano 23 Lutego 2008 Autor Opublikowano 23 Lutego 2008 Rozkrecilem caly gaznik,mwyczyscilem na nowo wyregulowalem ale niestety nic to nie dalo... Silnik juz troche ma i pewnie wyrobil sie gaznik :/
japim Opublikowano 23 Lutego 2008 Opublikowano 23 Lutego 2008 Trochę ma tzn ile? Regulacja igłą wolnych obrotów powinna pomóc. A jak nie to pozostaje uszczelnienie
elektron Opublikowano 23 Lutego 2008 Autor Opublikowano 23 Lutego 2008 u mnie przelatal jakies 50h... u Marcina133 2h Uszczelanianie ?? tzn ?! Miedzy silnikiem a gaznikiem raczej jest ok bo jest tam uszczelka i wyglda ze powinna dawac rade Co radzisz ?
mammuth Opublikowano 23 Lutego 2008 Opublikowano 23 Lutego 2008 Miedzy silnikiem a gaznikiem raczej jest ok bo jest tam uszczelka i wyglda ze powinna dawac rade Co do spalinowych silniczkow modelarskich - to nie mialem nawet w reku - ale kiedys mialem problem w starym Kadeciku - podejrzenie zaciagania "lewego" powietrza - wiec smarowalismy rozne polaczenia silikonem - z zewnatrz - bez rozkrecania - (jeden bok i proba drugi bok i proba) i znalezlismy - wygladalo ok. ale gdzies jednak ciagnelo . Nie musze chyba dodawac, ze obklejenie silikonem pozostalo juz "na zawsze" 8) .
marcin133 Opublikowano 23 Lutego 2008 Opublikowano 23 Lutego 2008 u mnie przelatal jakies 50h... u Marcina133 sadze ze jakies 100... Uszczelanianie ?? tzn ?! Miedzy silnikiem a gaznikiem raczej jest ok bo jest tam uszczelka i wyglda ze powinna dawac rade Co radzisz ? U mnie nie wylatał nawet 2 godzin - ja też go odkupiłem Jeżeli Ci chodzi po zamknięciu przepustnicy musi łapać lewe powietrze. Osobiście we wszystkich moich silnikach łączenie gaźnik - korpus uszczelniam dodatkowo silikonem. Najwyraźniej mi tak zostało po moich przebojach z magnumem z którym to właśnie miałem takie problemy.
elektron Opublikowano 23 Lutego 2008 Autor Opublikowano 23 Lutego 2008 postaram sie to uszczelnic. dam i silikon i ta gomowa podkladke co byla to raz. Dwa ze musialbym uszczelnic polaczenie przy samej tej ruchomej czesci gaznika - nie wiem jak sie nazywa... jak to zrobic
robraf Opublikowano 23 Lutego 2008 Opublikowano 23 Lutego 2008 Dwa ze musialbym uszczelnic polaczenie przy samej tej ruchomej czesci gaznika - nie wiem jak sie nazywa... jak to zrobic jest to chyba dzwignia albo orczyk
marcin133 Opublikowano 23 Lutego 2008 Opublikowano 23 Lutego 2008 echh... elektronowi chodzi o przepustnice
elektron Opublikowano 23 Lutego 2008 Autor Opublikowano 23 Lutego 2008 Uszczelnilem silnik pod gaznikiem... teraz czekam az mi jeszzce w jednym miejscu zywica zaschnnie w kadlubie i sproboje czy dalo to pozytywny rezultat
boruta Opublikowano 24 Lutego 2008 Opublikowano 24 Lutego 2008 Regulacja wolnych obrotów w tym silniku jest przez dopływ powietrza dodatkowym kanałem, czy ilości paliwa? Jeżeli nie jest to wina kanału powietrza biegu jałowego, to tak jak już pisano lewe powietrze, więc koniecznie silikon, lub wazelina techn. na uszczelke. Teoretycznie powietrze może ciągnąć z pokrywy komory korbowej, lub pęknięcia korpusu, ale to już ekstremalne przypadki. Przepustnice ciężko uszczelnić, jeżeli faktycznie jest wytarta. Jedyna rada, to gęsty. wysokotemperaturowy smar, ale rozpuszczalny w alko na długo nie wystarczy.
elektron Opublikowano 24 Lutego 2008 Autor Opublikowano 24 Lutego 2008 Probowalem silnik w roznych konfiguracjach... i doszedlem do wniosku ze napewno lewe powietrze ciagnie. Przy minimalnych obrotach palcem calkowicie zatykam wlot powietrza i silnik nadal pracuje. Wiec powietrze dostaje sie albo : pod gaznikiem - chociaz uszczelanialem silikonem, albo przy przepusnticy albo przy przednil lozysku ktore jest nowe.... :/
japim Opublikowano 24 Lutego 2008 Opublikowano 24 Lutego 2008 A regulacja igłą wolnych obrotów? Próbowałeś ją przykręcić żeby zmniejszyć ilość dostającego się paliwa przy zamkniętej przepustnicy? Jeżeli ciągnie powietrze koło tego ruchomego cylindra przepustnicy, to możesz spróbować odkręcić dźwignię przepustnicy i przykręcić pod nią jakiś uszczelniający krążek, który przy przymykaniu dociskałby się i uszczelniał gaźnik.
elektron Opublikowano 24 Lutego 2008 Autor Opublikowano 24 Lutego 2008 Poleglem.... nie mam juz pomyslu ktoredy lapie powietrze... :/ Pod gaznikiem dalem silikon... przy przepustnicy zrobilem uszczelke tak ze gdy zamykam doplyw powietrza uszczelka uczeslnia przepustnice.... w efekcie... troche pomoglo ale nadal nie gasnie. Kombinowalem z rozymi ustawieniami regulacji i nic !! :evil: W koncowej facie w akcie desparacji zakleilem silikonem kazda mozliwa szczeline silikonem i powstal na gazniku taki wielki silikonowy glut... i niestety na nic... nadal nie chce zgasnac :/ Czuje ze bez nowego silnika sie nie obejdzie...
robraf Opublikowano 24 Lutego 2008 Opublikowano 24 Lutego 2008 a po co nowy silnnik moze wystarczy nowy gaźnik
elektron Opublikowano 24 Lutego 2008 Autor Opublikowano 24 Lutego 2008 nie mam serca do tego MVVS. One sie trudno reguluja a z OS jest bezproblemowo... tylko mocy troche bedzie braklo :/
meteor Opublikowano 25 Lutego 2008 Opublikowano 25 Lutego 2008 jest powinien sposób, w zasadzie powinien być skuteczny można po prostu zamontować zaworek, i dołożyć 1 serwo do odcinania paliwa, silnik nie będzie miał wyjścia, zgaśnie na 100% bo bez paliwa nie chce działać :rotfl:
japim Opublikowano 25 Lutego 2008 Opublikowano 25 Lutego 2008 Taki zaworek to nie głupia sprawa. W 2000 roku na zawodach EuroCup Aircombat w Gliwicach jeden z pilotów z Ukrainy miał ustawiony silnik na 100% bez serwa W regulaminie napisano natomiast, że pilot musi mieć możliwość wyłączenia silnika w każdym momencie lotu. Miał więc zamocowaną do steru wysokości zapadkę. Żeby nie wyłączyć silnika przypadkowo w czasie normalnego lotu miał włączone DR na wysokości. Przy lądowaniu włączał DR na 120% i wykonywał serwem szybkiego nurka. W ten sposób zwalniał sprężynową zapadkę i odcinał dopływ paliwa. Kombaciarze w USA stosują sprzęgniętą z przepustnicą oczko ze szprychy, przechodzące częściowo przez przednią wręgę. Przez to oczko przechodzi wężyk silikonowy do silnika. Przy zdejmowaniu gazu oczko chowa się w szczelinę uciskając wężyk. Oczywiście wymiary oczka są tak dobrane, żeby ucisk następował dopiero w końcowej fazie zamykania przepustnicy. Murowane odcięcie zapłonu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.