tommy Opublikowano 30 Marca 2014 Opublikowano 30 Marca 2014 Witam Silnik i regulator został zamoczony w pobilskim strumyku. Tak to jest jak daje się osobie nie odpowiedniej model... Regulator wyczyszczony wysuszony o dziwo działa (serwa działają). Silnik wyczyszczony, ale... Silnik zachowuje się tak jakby nie miał jednej fazy. Nie ma też charakterystycznego piknięcia podczas podpięcia do zasilania. Ale po ruszeniu drążkiem silnik się załącza tak jakby na jedej fazie i zaraz robi sie gorący i dymi po dosłownie paru sekundach. (nawet po impulsowym niewielkim wychyleniu drążka) Szukałem na forum odpowiedzi jak sprawdzić silnik z obejsciem regulatora, aby sprawdzić czy to regulator czy silnik, ale niestety nie znalazłem. Nie mam możliwości sprawdzenia z innym regularem albo z innym silnikiem... Drugie pytanie jak sprawdzic czy regulator daje dwie fazy do silnika? Poprawcie jeśli się myle... Jak zmierzę napięcie przewodu czarnego (teoretycznie masy) osobno z żółtym i czerwonym osobno będzie ok? Silnik oryginalny PELIKAN z zestawu GAMA2100. Bardzo proszę o poradę
wapniak Opublikowano 30 Marca 2014 Opublikowano 30 Marca 2014 Po stronie silnika nie ma masy, tam są trzy fazy. Uwalony jest regulator.
mike217 Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Zmierz rezystancję między fazami. Powinna być w przybliżeniu taka sama. Ale na 90 procent padł regulator i nie podaje jednej z faz. Nie próbuj na nim silnika bo go zabijesz. Regulator rozbierz z koszulki, zdejmij radiator z tranzystorów. Szczoteczką do zębów dokładnie wymyj regulator z benzynie estrakcyjnej lub alkoholu ( może być metanol) potem regulator trzeba wysuszyć, to proces długotrwały i najlepiej go parę dni wygrzać w ciepłym miejscu. Potem sprawdź czy dało te efekty. Skoro jednak twierdzisz, że silnik już dymi to nic dobrego nie wróży. Omomierz prawdę Ci powie.
tommy Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Opublikowano 31 Marca 2014 Sprawdziłem omomierzem wszystkie możliwe kombinacje na silniku i pokazuje to samo czyli wg mnie powinien być dobry... Rozebrałem wczoraj w nocy regulator i okazaoło się ze na dwoch mosfetach test jakby ciecie i z jednego cos wyszlo i widać to nawet na gumie od radiatora... pierwszy rząd od prawej. Patrzyłem za takmi w internecie nawet dzwonilem do sklepu i nic (TPC8073).. Są tylko opisy...
TeBe Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 http://alltransistors.com/mosfet/crsearch.php?&struct=MOSFET&polarity=N&pd=1.9&uds=30&ugs=&id=18&tj=&fr=&cd=&rds=0.0047&caps=SOP8
bart07 Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 ten? https://elektronik-service.com.pl/tpc8073___manufacturer_toshiba-114521i
mike217 Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Mos fety to najmniejszy problem, nawet jak jeden wypadł czy dwa regulator powinien chodzić. W regulatorach po zalaniu wodą najczęściej pada cześć sterująca. W łódkach widujemy regulatory zrobione na zasadzie wykorzystania części sterującej, końcówki mocy są robione często samodzielnie zupełnie osobno . U Niemców jest taka moda.
tommy Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Opublikowano 31 Marca 2014 No ładnie jeśli koszt jednego to około 20 zł + przesyłka to biznes naprawy nie za bardzo się opłaca. Dzieki chłopaki za podpowiedzi.. Spróbuje poszukać czegoś z linku TeBe może coś będą mieli z tego w lokalnym sklepie elektroniczny, choć podejrzewam, że nie bedzie nic z tej listy niestety. Sprawdzając teraz na google nie wyszukuje zadnych sklepow w Polsce.
wapniak Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Wylutuj te popękane, sprawdź omomierzem, czy już nie ma zwarć i spróbuj to uruchomić . Silnik bez śmigła. Będziesz wiedział czy jest sens to naprawiać. Nawet z jednym mosfetem w każdej gałęzi powinien silnik wystartować.
bubu2 Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Jeżeli pada jedna faza-to w tej fazie, na ogół, pada od razu jeden rządek z kanałem P (tu 4407) lub z kanałem N (tu 8073). Nie spotkałem się z przypadkiem uszkodzenia pojedyńczych sztuk. Najpierw padły nie upalone, a te które wykipiały, na końcu.Często także pada równocześnie druga faza. Które są uwalone, łatwo sprawdzisz omomierzem. Tranzystory kupisz na Allegro w cenie ok. 1-2 zł/szt. Nie musisz kupować dokładnie z tymi samymi oznaczeniami. Zobacz w googlach jakie parametry są tych spalonych i znajdziesz odpowiednie bez problemów.
bart07 Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Mos fety to najmniejszy problem, nawet jak jeden wypadł czy dwa regulator powinien chodzić. W regulatorach po zalaniu wodą najczęściej pada cześć sterująca. W łódkach widujemy regulatory zrobione na zasadzie wykorzystania części sterującej, końcówki mocy są robione często samodzielnie zupełnie osobno . U Niemców jest taka moda. Czyżby do dowolnego regulatora można sobie dorobić "końcówkę mocy"? Z uszkodzonego 10A zrobić 200A potwora?
mike217 Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Nie wiem dokładnie, wiem że tranzystory muszą być tego samego typu jakie były. Widziałem u Niemców natomiast duże końcówki mocy na 300-400A zrobione na jakiś większych tranzystorach i sterowane flakami od regulatorów marki YGE. http://www.yge.de
tommy Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Opublikowano 31 Marca 2014 Wylutowałem wszystkie tranzystory P i N i okazało się, że nie tylko ten rozdęty jest uszkodzony. Kupiłem w sklepie elektronicznym o podobnych parametrach tylko troszkę większe niestety i wyjscie mają po lewej a nie po prawe stronie, ale spróbuje na pająka zrobić. Zaraz wlutuje wszystkie i się okaże co czy będzie działać.
tommy Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Opublikowano 31 Marca 2014 No silniczek działa. Co prawda ciężko było coś dobrać...Znalazłem RLR8729 o podobnych parametrach lecz zamienionej nóżce wyjscia. Tamte co były mają po prawej a ten ma po lewej... Podłączyłem na pająka i silnik działa... Jest jeden problem jednak. Po przylutowania ścieżki od czerwonego kabla silnik chodzi ale tranzystor sie grzeje i topi lut...Po odlutowaniu sie obu silnik chodzi tak samo ale tranzysorki sie nie grzeją... Co może być nie tak? Może pozostawić luźne te od fazy (czerwony kabel)
wapniak Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Te, które zastosowałeś mają wyższe napięcie GS i nie są dobrze wysterowane. Dlatego się grzeją. Przelutuj jednego z dobrej fazy i będzieził na 2 tranzystorach w dwóch fazach. Jest szansa że pochodzi. Z mniejszym prądem co prawda. chod
tommy Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Opublikowano 31 Marca 2014 W takim razie co polecasz? Bo szczerze powiem coś wiem, ale nie jestem orłem w temacie elektroniki
wapniak Opublikowano 31 Marca 2014 Opublikowano 31 Marca 2014 Przelutuj jednego z dobrej fazy i będzie chodził na 2 tranzystorach w dwóch fazach. Jest szansa że pochodzi. Z mniejszym prądem co prawda. One są połączone po trzy równolegle . Nie spotkałem się z przypadkiem uszkodzenia pojedyńczych sztuk. No to już spotkałeś. Dwa padły. Jeden przeżył.
tommy Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Opublikowano 31 Marca 2014 Czyżbyś podlutował tak jak na zdjęciu? Tak... Plus to co nie połączone do żyły czerwonej. Po podłączeniu kabel się odlutował. O dziwo tak podłączone po odlutowaniu tego kabla od żyły czerwonej chodzi normalnie. Przelutuj jednego z dobrej fazy i będzie chodził na 2 tranzystorach w dwóch fazach. Jest szansa że pochodzi. Z mniejszym prądem co prawda. One są połączone po trzy równolegle . No to już spotkałeś. Dwa padły. Jeden przeżył. No to przelutowałem i zaraz go spaliło. (przylutowany był poprawnie)
Rekomendowane odpowiedzi