rapier Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 przelane CA. JA robie w ten sposób że na dozownik zakładam igłę od strzykawki najlepiej jeszcze tarczką dremelem zciąć samo zaostrzenie. Zaletą tego jest fakt że CA zasycha w igle i uszczelnia zamknięcie. Aby udrożnić wystarczy podgrzać igłę nad płomieniem zapalniczki. Są też w HK dozowniki do CA. Ogólnie to CA dajemy tyle aby go niemal nie dać wcale. Widzimy jak klej penetruje połączenie. Nie ma prawa nic rozlać się pod spodem, tym bardziej że szlifowanie takich połączeń to koszmar i często prowadzi do zeszlifowania balsy wokoło a nie samej spoiny. Nałóż igłę i bardzo delikatnie. NAtomiast co do modelu to w takim klejeniu elementów jak na zdjęciach to zapomnij o CA. Przyjemniejszy w pracy i obróbce poźniej jest PATEX expres. Taki wikol pod inna nazwą tyle że schnie bardzo szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wenar Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 dlaczego mówisz aby używać "wikolo-podobnych"? wycinam układam na szablonie dla sprawdzenia dokładości. przykładam element (sztuka pierwsza) zabezpieczam aby mi się nie suwał. potem na następny ca i przykładam i tak dalej. czasem zostaje 1/2mm więcej i widać długopis z kalki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 dlaczego mówisz aby używać "wikolo-podobnych"? Bo połączenie takie jest bardziej wytrzymałe a spoina bardziej elastyczna. Po drugie efekt o niebo bardziej estetyczny. CA powinien być stosowany z głową i z całym dobrodziejstwem tego wynalazku nie jest klejem do wszystkiego tzn sklei prawie wszystko ale nie wszedzie powinno się go stosować. To klej raczej do EPP i tego typu rzeczy oraz klej do szybkich napraw na lotnisku. Przy budowie unikałbym, jeśli zależy Ci na estetyce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wenar Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 mówisz o możliwościach szlifowania? nie mam z tym problemu.. przynajmniej póki co nie zauważyłem znaczącego problemu.. ale owszem będę kleił na wikol.. a co z głupim pytaniem o wiatr.. po za tym.jak ma sie predkosc wiatru do wagi modelu?u mnie w nad morskiej miejscowosci spokojny dzien jest raz na miesiac. a tak to wieje 10-20 mil na h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masło Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Igłę, jeśli nie masz pod ręką, możesz zastąpić jednorazową kapilarą zrobioną z patyczka do czyszczenia uszu (sama rurka, bez waty). Należy rozgrzać nad zapalniczką i rozciągnąć. Z jednego patyczka można zrobić około 4 szt. Wiatr masz dość spory. Cięższy model będzie mu się lepiej przeciwstawiał, a nie latał jak gazeta. Modele latające powoli modele nie są dobre, mała waga i duża powierzchnia działają na niekorzyść. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukaszm Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Nie chodzi o samą możliwość szlifowania, ale o elastyczność spoiny. Przykładowo- przy działaniu jakiejś siły na element spoina wikolowa się odkształci, a potem wróci do pierwotnego kształtu. Natomiast łączenie CA może pęknąć i koniec. Konsekwencje zależą od tego gdzie to pęknięcie będzie, ale nietrudno wyobrazić sobie uszkodzenie w okolicach lotek lub steru wysokości. A tego raczej staramy się uniknąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 stresza sporzywczego Pisze się spożywczego bo wymienia się na food... Zapytaj w B&Q o white foam -będą mieli na 100% bo widziałem w Lądku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wenar Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Pisze się spożywczego bo wymienia się na food... Zapytaj w B&Q o white foam -będą mieli na 100% bo widziałem w Lądku moja dyslekcja nie zna granic.. sorki.. czasu brak, 50-60h pracy w tygodniu nie ma się kiedy po tyłku podrapać a o wolne to muszę się prosić. jutro wolne jak mnie nie wciągnie klejenie czy obloty bo kilka maszyn czeka na oblot to odwiedzę kilka sklepów. bo B&Q to nie jedyny odpowiednik Castoramy w Anglii jest jeszcze HOME BASE i Car'COS"TAM"COS. do HB mam blisko do bQ niestety już nie.. sprawdze jutro także folię z foliówek na dokumenty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Zweryfikuje lepiej sposób klejenia CA bo ja klejac różnymi klejami CA i używając zwykłych cienkich reklamówek nigdy nie miałem efektu aby folia mi na stałe przywarla do elementu a co dopiero została przezarta. Wyslane z Note3 przy użyciu Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Tak przy okazji. Trójkąty wzmacniające węzły należy tak wycinać by słoje (grain) były równoległe do podstawy a nie do boków , które są przyklejane . Bardzo fajnie , że będziemy mieć obrzydliwie bogatego kolegę .Za te 50-60 godzin pracy będzie kasiora. No chyba, że zatrudnienie daje Polak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Popieram przedmówców. Balsę i sosnę lepiej kleić klejami typu Pattex Express. Szlifuje się ładnie w odróżnieniu od CA i żywic. Ja klejąc Pattexem w ogóle nie używam folii, kleję na papierze, później resztki papieru szlifuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 W UK 60h na tydzień i musisz się prosić o wolne .. ? To chyba polski pracodawca bo angielskiemu wystarczy powiedzieć NIE i odpuszcza z pełnym szacunkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Może nie przeżarta a przepalona od zastygającego CA z aktywatorem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wenar Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 niestety firma jest azjacka a moja managerka jest polka, wredna su**.. a ja jak i wiekszosc polakow jestesmy niezastapieni. SW klejony zwyklym gestym wikolem (odmiana angielska) plus tylko przytrzymanie w niektorych aby sie nie ruszalo... jak wyschnie sie okaze.. zalerzy mi na zatrzymaniu planow moga byc potrzebne, dla potomnosci... ide wlasnie do home base wiec popatrze na inne wikole i folie.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Tak z ciekawości. Co to za model? Wyslane z Note3 przy użyciu Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wenar Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 raf be2e z rosyjskim silnikiem mds 46 nie wiem czy nie za duzy silnik. najwyzej kupie mniejszy. zostala drobnica do zrobienia. a plany mam pod swobodnie latajacy wiec i glowkuje nad przerobieniem na rc. plus zrobienie z tego mini makiety jakies 25% makiety.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 A jakieś dokładniejsze dane? Co to za plany, jaka rozpiętość, itd Wyslane z Note3 przy użyciu Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 MDS ! Jakiż byłem piękny i naiwny jak ta marka była w użyciu. O młodości nie wspomnę. Czeka cię sporo zabawy z tym silniczkiem. I ta przeróbka z wolniaczka na RC ! Zabawa będzie przednia.Chwali ci się odwaga i determinacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wenar Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 korzystam dokladnie z tych planow... http://www.outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=1041 co masz na mysli ze czeka mnie duzo zabawy z tym silnikiem...?? silnik to silnik. kazdy dziala opierajac sie o te same prawa i zasady.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 MDS to silnik nazwijmy jeden z pierwszych rosyjskich silników w sieci sprzedaży na zachodzie. Opinie były różne .Niemniej jak go ujarzmisz to przybędzie ci sporo doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi