Skocz do zawartości

Przypadkiem nabyty nowy model FS4 - F3F, F3B


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewnego dnia otrzymałem maila od producenta, że ma na zbyciu model w wersji bardzo wytrzymałej (ma doskonale wykonane skrzydła) i lekkiej w bardzo dobrej cenie. Jedyna wada to alternatywne jak na ta część świata malowanie. Ale takie drobiazgi mi nie przeszkadzają. Ciężko było odmówić. No i model dojechał i lata nawet szybko. Po niecałym tygodniu od pierwszego maila miałem go u siebie. To niezły wynik szczególnie że na model czeka sie grubo ponad pół roku.
Do tej pory za mało nim latałem żeby coś więcej powiedzieć. Na pewno nie lata gorzej od Respecta i Toxica - więc raczej jest dobry ;)

 

Kilka danych Rozpiętość: 303.0 cm Długość: 147cm

i to co najciekawsze - wagi ;)

(pusty przed uzbrojeniem):

- skrzydła: po 555g

- kadłub: 266g (z popychaczami)

- bagnet: 117g

- stateczniki: po 33g

i jakieś tam inne drobiazgi. Np firmowy LDS w skrzydłach (po 16-18g szt). Paskudny w montażu, precyzyjny w działaniu.

 

Model gotowy do lotu waży 2098g. Jednak gdyby powyjmować moje drobiazgi które niby nie muszą być (a są) to było by lżej.

 

pozdrawiam

 

post-9196-0-15694100-1401001791_thumb.jpg

post-9196-0-15248100-1401001742_thumb.jpg

Opublikowano

Piękny model a malowanie będzie moim zdaniem atrakcją w naszej krainie a nie wadą. Mi osobiście bardzo się podoba i tu bym kompletnie nic nie zmieniał.

A jak z dodatkowym balastem, klasycznie w bagnecie czy jakieś inne rozwiązanie.

Gość Kamyczek_RC
Opublikowano

USiołek bo tak został nazwany na zawodach zrobił grube czasy i dał Jurkowi dobre miejsce w ET Gdańsk i pozwolił wygrać zawody Pucharu Polski F3F więc model już ma na swoim koncie jedno pudełko ;) Gratulacje bo lata świetnie i pilot pewnie wynajdzie w nim  ukryte możliwość na tą chwilę i po takim nalocie Jurek wykazał się sporymi zdolnościami  jeśli chodzi o pilotaż tego bolida F3F  

Opublikowano

Piękny model a malowanie będzie moim zdaniem atrakcją w naszej krainie a nie wadą. Mi osobiście bardzo się podoba i tu bym kompletnie nic nie zmieniał.

A jak z dodatkowym balastem, klasycznie w bagnecie czy jakieś inne rozwiązanie.

A mi tez sie podoba.

Balast w bagnecie i w skrzydłach. Tylko standardowy mosiężny już wykorzystałem przy słabym wiaterku. Pora iść w ołów lub coś cięższego ;)

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Pluton, Uran ?

- Jurek

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

To rzeczowniki pospolite i pisze się z małej litery ? Przepraszam...

- Jurek

Opublikowano

Liter nie zauważyłem ;)

Uran jest ok tylko mało kolegów chce z Tobą latać. Podobny ciężar właściwy ma wolfram i jest jakby mniej kontrowersyjny. I chyba jest troch tańszy. Choc i tak jest nieprzyzwoicie drogi

Opublikowano

no aż taki desperat nie jestem ;)

na razie pobawię się ołowiem


choć Kamil ostatnio kupił złom wolframowy za zabawne pieniądze ;)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.