jethrotull Opublikowano 30 Maja 2014 Opublikowano 30 Maja 2014 Witam, popełniłem takie oto coś. - rozpiętość: 76cm - silnik: Emax 2805 - regulator: 18A - serwa: 3x TP 9g - bateria: Redox 2s 700mAh, lub, docelowo, minimalnie tylko cięższa 950mAh Turnigy NanoTech Napęd początkowo stanowił Cox BabeBee, ale mi kaprysił na lotnisku (w warsztacie odpalał bez problemu, rzecz jasna) więc się poddałem i wróciłem do prądu. Samolot już latał, na tyle dobrze, że zasłużył na porządny face lifting, kalkomanie itp. Ale nie piszę jedynie żeby się pochwalić. Mam również prośbę o radę. Chcę zrobić ładną osłonę kabiny. Niestety powierzchnia jest nierowijalna, więc sądzę, że czeka mnie obkurczanie butelki na kopycie. Moje dotychczasowe doświadczenia z colą z Biedronki i opalarką nie są zachęcające - nie potrafiłem uzyskać dużych wyobleń. Czy na to jest jakiś trick, którego nie podają w literaturze? Może trzeba robić kabinkę w dwóch częściach i potem kleić? Ale jeśli tak, to czym?
sławek Opublikowano 30 Maja 2014 Opublikowano 30 Maja 2014 Niema tu chyba żadnych trików tylko kilka zasad : -kopyto wsadzone przez odcięte dno butelki wraz z dodatkowymi "dystansami-klockami " by otrzymać wstępne naprężenie -butelkę nagrzewamy całą -ogrzewanie tylko w okolicy kopyta może przynieść za małe naprężenie tworzywa -można próbować wygrzewać w piekarniku to da nam 100% obkurczenia jakie będziemy w stanie otrzymać ,najlepiej w pozycji stojącej np na klockach drewna by tworzywo nie zapaskudziło nam kuchenki ... Można kombinować z ułożeniem kopyta np z wykorzystaniem krzywizny butelki koło zakrętki..... Przykład zabawy z butelką http://osegouin.free.fr/cncnet/bibli/projets/p51/p51_b.phtml
poharatek Opublikowano 30 Maja 2014 Opublikowano 30 Maja 2014 Mnie też z PETem nie za dobrze szło, wiec poradziłem sobie w inny sposób: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/44160-rwd-13-na-polskim-niebie-kolejny/&do=findComment&comment=485851 Najlepiej owiewki się wytłacza z grubej folii do bindowania (,3mm). Możesz też "pójść na całość" i zrobić sobie skrzynkę do vacuformowania (to też nie za dużo roboty - ja swoją w jedno popołudnie machnąłem) i tłoczyć albo z wyżej wymienionej folii, albo z cienkiej plexi.
jethrotull Opublikowano 1 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 1 Czerwca 2014 Podoba mi się pomysł z piekarnikiem, spróbuję tak najpierw. Ustawić temperaturę na maksa (250 stopni)? Linie podziału szyb można też uwzględnić na kopycie, czy dodaje się je później?
sławek Opublikowano 1 Czerwca 2014 Opublikowano 1 Czerwca 2014 Przy butelkowym wykonaniu ramki szyb najlepiej wyciąć z drugiego identycznego egzemplarza wytłoczki bo uwypuklą się tylko na szczycie kopyta , jeśli byś chciał wytłoczyć je od razu to tylko na vakuformie (wtedy uwzględniamy je na kopycie) Co do piekarnika - to musisz eksperymentować- dzisiejsze butelki są jakieś "inne" -kiedyś wystarczyło je włożyć do wrzątku ....obstawiam że max PS butelka powinna być jak największa a nie "dopasowana" do rozmiaru kopyta
Rekomendowane odpowiedzi