Skocz do zawartości

Czy jest na sali stolarz?


rafalgruszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Potrzebuję paru wskazówek od stolarza jak dociąć listwy przypodłogowe pod kątem 45'

Nie oczekuje odp typu: potrzebujesz ukośnice, piłę skośną itp itd.

Problem polega na tym że tnąc piłą skośną "ucieka" pion, długość listwy na jej górze jest inna niż na dole.

Listwy są z mdf'u. Po za tym krawędź ciętego materiału strzępi się.

Jakieś pomysły?

Każda rada cenna.

Rafał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stolarzem co prawda nie jestem ale już nie jedną podłogę ułożyłem i nie jedna listwę przypodłogową montowałem :D Rafał. Musisz mieć do cięcia coś z drobnym i gęstym zębem. Ja to zazwyczaj tne te listwy z mdf szlifierką kątową. I tarcza do metalu. ( dymi jak nie wiem ale cięcie jest pierwszą klasa ;) ) Mówisz że schodzi. Musisz zrobić sobie takie " korytko " co to będziesz do niej wkładał listwę. Widzę to tak:

 

7uru4etu.jpg

 

to skośne to listwa, te proste to korytko. Najpierw zrób kąt prosty jednej strony korytka. Potem przyłóż listwę tak jak ma iść do ściany. Na dole listwy zrób linie ołówkiem i do tej linii przykręć bok korytka.( żeby Ci listwa nie uciekała ) Teraz po włożeniu w korytko listwy będziesz miał tak jak idzie na ścianę i nie będzie Ci się przesuwać po lekkim docisnieciu jej. Zmień tarcze i tnij Wać Pan ile chcesz :D jak jest inny sposób na to, to chętnie dowiem się czegoś nowego ;)

 

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby cięcje bylo równe nie poszarpane musisz zastosować piłę najlepiej widiową pracującą na wysokich obrotach, z jak najwiekszą liczbą zębów (czym więcej zębów tym cięcie lepszej jakości - oczywićsie pila musi być ostra). A jakie te listwy przycinasz, plaskie czy kształtowe - na płaskich będzie równo cięte a kształty to zawsze ucika choć jak się złoży to jest idealny kąt prosty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby cięcje bylo równe nie poszarpane musisz zastosować piłę najlepiej widiową pracującą na wysokich obrotach, z jak najwiekszą liczbą zębów

Tak ,to dobre przy cięciu maszynowym a nie ręcznym,nie sadzę aby ktoś docinał listwy w domu na pilarce tarczowej czy ręczną....(chyba że takową posiada,najlepiej ukośnicę :) )

Tadek pięknie i prosto opisał tą banalną czynność ;) i nie ma co to wymyślać specjalistycznych metod.

Problemem jest czasem jak wychodzą katy inne jak 90 stopni ,wtedy pasowanie z reguły nie wychodzi na jedno ciecie..

Czyste ciecia wychodzą zwykłym brzeszczotem do metalu (w najtańszej opcji) lub dobrą pilką ręczna z drobnym zębem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyj diaksa, Luke... ;)

 

Poważnie, załóż tarczę do cięcia drewna. Szlifierka kątowa wykorzystuje efekt żyroskopowy i najłatwiej utrzymać ją idealnie w pionie, lub w poziomie.

 

Poza tym, jak staroszkolnie, to są piły płatnice. Właśnie po to, żeby utrzymać płaszczyznę cięcia.

Także tzw. piły japońskie potrafią sobie z tym poradzić.

Ukośnica dobrej klasy, także pozwala też na utrzymanie pionu.

 

A dobry stolarz, to powinien  na bieżąco kontrolować pracę piły i korygować przesunięcia. Wymaga to ćwiczeń i doświadczenia. A przede wszystkim uwagi.

Jeżeli tylko przykładasz i machasz, to zawsze piła zejdzie.

 

Jest jeszcze taki mały myk - utnij pod właściwym kątem, z małym naddatkiem, a płaszczyznę do pionu  i na wymiar zeszlifuj na szlifierce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słowo jakie ciśnie mi się na usta to WSTYD!!!
W czasach kiedy zaczynałem swoją przygodę z modelarstwem, a było to ponad dwadzieścia lat temu, najgorszą obelgą jaka mogła paść z ust instruktora było przyrównanie kogoś z naszej ekipy do stolarza właśnie, jak ktoś już coś kompletnie skopał to słyszał, że zrobił to jak stolarz, a nie modelarz....i to właśnie stolarze mogą się uczyć od modelarzy precyzji wykonania, a nie na odwrót. Odpowiednie przycięcie i spasowanie dwu listewek, niezależnie od ich kształtu i profilu przy użyciu piłki włośnicowej i deseczki z papierem ściernym dla osoby, która ma odwagę mianować się modelarzem to temat nie wart jakiejkolwiek dyskusji. No chyba, że wraz ze zmianą czasów to modelarze zaczną uczyć się od stolarzy....
WSTYD.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale robota czysto stolarska. Listwy przypodłogowe. Szkoda do tego modelarza zatrudniać.

Wystarczy stolarz do prostej roboty. :P

 

Poza tym, jak stolarz dobry, to się niczym od modelarza nie różni. Dobrze stołek zrobić, to też sztuka.

Do szaf gdańskich, też nie modelarze rękę przykładali.

Co innego jak partacz robi. Ale to się w każdej branży przydarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.

Ostatecznie użyłem drewnianego korytka do cięcia pod kątem i brzeszczot.

Problem polegał na tym że listewki na dole odstają od ściany a na górze dolegają. Musiałem wyszukać kąt o jaki jest to przesunięcie. 

2u9txm1.jpg

Drobne niedoróbki uzupełniam szpachlą stolarska.

2u94hzr.jpg

 

 

1493xh5.jpg

 

2lx9hme.jpg

 

Jakiś pomysł jak zakończyć listew? Pierwsze foto.

 

Jeszcze raz dziękuję.

Rafał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?

...Właśnie z uwagi na ten dziwaczny kształt tych listew, gdzie tylko bardzo wąskie płaszczyzny góry i dołu tworzą wobec siebie, w przekroju poprzecznym, kąt prosty. ....

I tu się mylisz Marku, prawidłowa listwa przypodłogowa ma kąt większy niż 90, po to aby zapewnić dobre przyleganie do ściany i podłogi, a te nie zawsze są prostopadłe. Stąd miedzy innymi biorą się błędy cięcia - gdy nie wie się o tym kącie łatwo o błądy cięcia, jedno robione z jednej powierzchni, drugie z drugiej i efekt wiadomy. Dlatego naprościej posłużyć się metodą Tadka - zapewnia stałą bazę. Jeśli chodzi o samo cięcie to tu też nie ma półśrodków, jak ma być naprawdę dobrze to tylko piła tarczowa widiowa i cięcie nie z "ręki".

@Pawle zapewniam Cię, że stolarka tak jak modelarstwo może być rzemieślnicza i artystyczna, fachowa i partacka.

Czytajac Twój wątek budowy modeli zdaję sobie sprawę co potrafisz (w absolutnie pozytywnym znaczeniu), ale mogę Cię zapewnić, że miałbyś spore problemy z wykonaniem prostego połączenia wczepowego - jeśli tego wcześniej nie robiłeś - w stylu w jakim robisz modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sklepach dostaniesz plastikowe kształtki do listew. Kąty wewnętrzne, zewnętrzne i terminalne. Najlepiej od producenta listwy. Można nawet dostać w dobranym kolorze.

To najbardziej estetyczne wykończenie.

Zawsze też można dociąć deseczkę z Balsy, przykleić i pomalować pod kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem ekipa, nie żebym nie cenił stolarzy za ich porządnie wykonaną robotę, problem jest jednak w czym innym, chodzi o tolerancje. Dla stolarza jeden milimetr nie ma najmniejszego znaczenia natomiast dla modelarza ma ogromne, nie wspominam już np. o budowlańcach dla których col dwa cole  nie gro role. Jeśli tolerancje wymiarowe stosowane w stolarstwie zostaną przyłożone do naszego hobby to wygląda to tak jak wygląda i chyba teraz już rozumiecie aluzję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sklepach dostaniesz plastikowe kształtki do listew. Kąty wewnętrzne, zewnętrzne i terminalne. Najlepiej od producenta listwy. Można nawet dostać w dobranym kolorze.

To najbardziej estetyczne wykończenie.

Zawsze też można dociąć deseczkę z Balsy, przykleić i pomalować pod kolor.

do tych listew w Polsce zakończeń nie ma. Można je kupić u producent na niemieckiej stronie. Za wszystkie jakie bym potrzebował zapłaciłbym 80 euro. Za dużo sobie liczą. 

Efekt wykończenia jest zadowalający. Z odległości 1m. wygląda jakby było docięte co do mm. 

 

Co do porównania solarzy do modelarzy mogę podać inne porównanie.

Ja jako elektryk nie zwracam uwagi na różnicę napięcia +/- 2-5V (do nominalnego 230V) za to elektronicy bawią się w mV w swoich układach. 

Rafał

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam taki przypadek u mnie w pracy, kiedy kupiliśmy ekspres do kawy, u nas nie chciał działać i wielokrotnie lądował w serwisie, gdzie wszystko było ok, wracał do nas i nie działał - jak się okazało powodem tego jego niedziałania było zbyt niskie napięcie w sieci, chodziło o kilka woltów właśnie...wzięliśmy ekspres innego producenta i teraz działa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak te listwy mocujesz do ścian? klajster jakiś? haczyki? goździe? wkręty na dyblach?

Co do wykończenia na prosto. spróbuj jakiś kawałek rozmoczyć. może oklejka zejdzie, i przykleisz ją np na silikon do 'czoła' tego co uciąłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to nie był czajnik, a po drugie sam byłem świadkiem jak w jednym biurze nie chciał działać  i pokazywał jakieś błędy, natomiast w sąsiednim - zasilanym z innej fazy wszystko grało - test przeprowadzony kilkukrotnie z tym samym rezultatem. I co Ty na to? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł,

Ja też pamiętam ciekawą historię, z początków istnienia myszy optycznych. Nie chciała działać u głównej księgowej myszka. Działo się tak codziennie do południa, potem działała. Rozwiązanie było nieoczywiste: "Proszę zasłonić okno".

 

Okazało się, że słońce świecące wprost na mysz ogłupiało fotorezystory i myszka nie działała. Gdy słońce się przesunęło, mysz zaczynała działać :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku - maszyny nie wykluczają człowieka i jego pomysłowości, one tylko pomagają w realizacji pomysłów i uzyskaniu dokładności - po południu podeślę Ci link do YT do galerii gościa który robi maszynowo, ale bardzo niekonwencjonalnie - wiele pomocy jest jego pomysłu i są oczywiście robione również z drewna,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.