Slavia 631 - sprężyny tuningowe

[Donaro]

Na moim hatsanie od 5 lat mam Leapers 3-9x40 AO mil dot. Każda inna tania lunetka gubiła nastawy, a z jednej nawet odkleił sie okular w środku:) Efekt był taki że zakupiona luneta była wtedy droższa niż wiatrówka ale mam spokoj. Osobiście i tak używam najczęściej 3 powiększenia. Co do lunety to Ci nie doradzę. Musisz sobie odpowiedzieć czy Ci to naprawdę potrzebne. Stuningowałeś wiatrówkę na ŚMOC a nie CELNOŚĆ ;] P.S: Dwunóg który masz jest sztywny i zapewne powoduje żę siejesz po całej tarczy:P Pokaż serię na 25 m z tego dwunoga i strzelając na leżąco z ręką pod wiatrówką opartą o worek piasku ;] Zobaczysz różnicę

[Pietuh]

Irek, tylko nieśmiertelny DOC 3-9x40

[Irek M]

Arek - i tu się mylisz z sianiem po całej tarczy. Nie mam już filmu ale na 30 kroków skupienie w średnicy ok 50mm. Chyba, że to jest niebotycznie żle. Przecież pisałem wielokrotnie, że jest tylko jedna sprężyna założona. Do tej pory miałem założoną zwykłą lunetkę 4x20mm za 70zł jakieś 6 lat temu. W miejscu gdzie dwójnóg ściska lufę naklejona jest taśma izolacyjna - kilka warstw bo średnica zewn. lufy była za mała. Myślę, że to amortyzuje w jakimś stopniu. Na początku tygodnia dojdzie uszczelka tłoka więc wtedy dopiero będę mógł konkretnie ustawić celność. 

[Emhyrion]

Zależy jakiej lunety... Ale generalnie to raczej się odradza lunety z takimi krotnościami powiększenia na sprężyny. Tym bardziej, że nie podejrzewam Cię o chęć zamontowania Schmitt*Bendera, po cenie sądzę, że to jakiś tani chińczyk. Im większe lunety, tym większe i cięższe szkła i większa szansa, że sprężyna roztrzepie lunetę.

Z podobnych powodów nie zaleca się montażu lunet z boczną regulacja paralaksy. Znów - im więcej mechanizmów, tym większa szansa, że luneta padnie. 

Moim zdaniem nie warto. W ogóle zastanawiałbym się, czy pchać się w duże powiększenia z tanim sprzętem. Z doświadczenia wiem ( a siedziałem w tej branży ładne parę lat), że lepiej wydać parę stów więcej i kupić lepszą lunetę z mniejszym powiększeniem, niż "zaoszczędzić" i kupić jakiegoś smoka. Bo potem przychodzi co do czego, i w tej niby mniejszej wyraźniej widać cel niż w tej co to niby powinien być wielki jak stodoła. 

Nie wiem, czy to jeszcze jest w ofercie, ale swego czasu testowałem lunety które okazały się naprawdę pancerne. Co więcej, testowali je koledzy na takich wiatrówkach jak Hatsan, które kulturą pracy nie grzeszą. Tu znajdziesz jakieś moje wypociny sprzed lat na ich temat:

http://emhyrion.blogspot.com/2011/10/point-precision.html

STEMA - są zabronione, nie wolno ich montować na broni, chyba, że służby. Sęk w tym, że w świetle Ustawy o Broni i Amunicji wiatrówka o energii poniżej 17J nie jest bronią. Tym samym przepis się do niej nie odnosi. Możesz sobie montować wskaźnik laserowy na kiju od szczotki, to możesz i na Slavce...

[Pietuh]

http://allegro.pl/luneta-delta-doc-3-9x40-1-mildot-z-montazem-wawa-i4411018914.html

Na iwebie można dostać poniżej 300 i gwarantuję Ci że jak popatrzysz przez to szkiełko to nic poniżej 2K nie będzie Cię zadowalać, no i oczywiście wytrzymuje na tych mordercach lunet jakimi są wiatrówki sprężynowe.

Point Precision miały dobrą opinię i były polecane na sprężynówki i jak pisze Paweł, jak kupisz dużego smoka w przedziale do 500.- to rozsypie się prędzej czy później, a przy skupieniu na 30m 50mm to założył bym diopter od CZ 200

[Irek M]

Tak uczciwie mówiąc to bardzo dobrze celowało mi się przez tradycyjną szczerbinkę i muszkę. Moja dotychczasowa lunetka to Chinka. Profesjonalny zakład rusznikarski odmówił jej montażu gdyż szybko się rozsypie - ich zdaniem. Założył ją - trzeba było zrobić rowki bo moja Slavia - 1985r nie miała ich. Od tego czasu minęło kolka tysięcy strzałów i nic się nie rozpada. Fakt - w końcówce lat 80 do śrutu Diabolo wkładaliśmy proch z "korków" - mało kto już wie co to były za wynalazki  - zaklejaliśmy plasteliną i w ten sposób śrut robił się bardzo wybuchowym znacząc punkt trafienia. Jeśli plasteliny było za mało to proch wybuchał już w momencie strzału. Energia przenosiła się po spuście i zaczepie spustu na palec strzelający co odczuwało się boleśnie. Od tego uszkodził mi się zaczep spustu - nie dało się naładować  - ale zostało to wymienione w latach 90. To była jedyna awaria.

[madrian]

Bardzo dużo zależy i od egzemplarza lunety i od egzemplarza wiatrówki. Swego czasu do robiłem szynę montażową do IŻ-38 i posadziłem tam 4x20 z bazaru. Po 20 strzałach urwał się krzyż,

Kolejna, posadzona na Hatsanie, nigdy nie dała się wyzerować. Po każdym strzale, należało ją ustawiać na nową, ale za żadne skarby nie chciała trzymać nastaw. Rozbiórka ujawniła, ze tubus od regulacji wyglądał jak blok masła, po którym ktoś trzonkiem noża jeździł.Takie wyrwy zrobiły śruby regulacyjne.

Dlatego nikomu nie polecam chińskich lunet z bazaru.

[Donaro]

Irku przepraszam nie doczytałem że ostatecznie jedna sprężyna;) Myślę że wynik nie jest zły, ale zawsze można lepiej. Miałem taki bipod podobny do Twojego i bardzo źle go wspominam (może ta taśma robi różnice).a może moc karabinka. Oddałem bratu za free. Wolę worek z piaskiem ;]
Nie wiem jak Wy Panowie ale ja czasem ściągam lunete i strzelam z muszki do paczki zapałek i kapsli ustawionych na płocie. Jedyna wada to kiepskiej jakości i zbyt duże przyrządy celownicze true glow w oryginalnym hatsanie. Potrafią załonić cel na większe odległości...

 

[stema]

Mam dwie lunety 56 mm.

Każda inna i już nie pamiętam ich producentów.

Np:

Bardzo dobrze mi się z nimi strzelało. Jak widać musiałem zdjąć szczerbinkę.

Jak oczy są młode to lunetki nie potrzeba.

Tu widać do czego się strzela. Z wiatrówek oczywiście do tej lewej "tarczy".

Zadanie np. lewe oko żubra.

 

Te zdjęcia to z cztery lata wstecz.

[Pietuh]

Kiedyś bawiłem się w precyzyjne strzelanie, ale z testów skupienia zostało niewiele zdjęć, pamiętam że najlepiej wypadał

tuningowany AA200 ale AT44 z lufą LW(Lothar Walther) też było nie źle

 

 

Na 27m

 

Na 50m ciężkim śrutem

 

A w szybkim strzelaniu grillowym w niecałe 3sek 15 butelek ( szukam zdjęcia)

[stema]

A w szybkim strzelaniu grillowym w niecałe 3sek 15 butelek ( szukam zdjęcia)

Najbardziej mnie interesuje co widać na dole zdjęcia

Kto to szkło potem sprząta?

Dla tego strzelałem do puszek.

Swoją drogą może być wiele wspólnego w budowie modeli i dłubaniu przy wiatrówkach.

Kiedyś, gdy jeszcze sobie nie przypomniałem, że jestem modelarzem lotniczym to wolny czas poświęcałem na takie zabawy.

dla uzyskania takiego efektu

Tu jakieś stare zdjęcie

Jeśli komuś znudzi się modelarstwo to polecam.

[Pietuh]

cyt" Kto to szkło potem sprząta?" jak to kto? ja, bo strzelaliśmy w moim ogródku, ale zaciekawił mnie karabinek po lewej czyżby miał przyspiesznik? a robota pierwsza klasa chylę czoła.

[Emhyrion]

bezpiecznik...

[Paweł Prauss]

Jak się chwalimy skupieniem, to ja też znalazłem starą tarczę, 5 strzałów na 50m, pozycja leżąc bez podpórek i temu podobnych(jedynie kurtka strzelecka i pas), żadnej skomplikowanej optyki, jedynie standardowo montowany celownik przezierny, no i karabinek stary, dobry, ruski URAL 5,6mm.

Słaba jakość fotek, jak przywiozę lepszy aparat to poprawię, to coś żółte i okrągłe to grosik.

[Irek M]

No to ja nie pokażę swojej tarczy z dzisiejszego przestrzeliwania broni. Powiedzmy, że po 50 strzałach ze środka - czarny okrąg  - nie zostało śladu . może jak pójdzie mi lepiej to coś się zamieści...

Ale faktycznie mnie też jakoś dziś lepiej strzelało się bez lunety. Z nią musiałem celować w konkretny punkt tarczy, na przyrządach standardowych wystarczyło celować w malutkie czarne pole.  

[wapniak]

Jeśli strzelasz tak jak widzę z lunetą, to prawdopodobnie inna opcja nie wchodzi w rachubę ze względu na taki a nie inny stan oczu.

Luneta 56 mm ma tylko lepsze światło od mniejszej , czyli nadaje się do strzelania o pięć -dziesięć minut wieczorem póżniej od mniejszych. Paralaksa zmniejsza pudelność od krzywo patrzu.

Gdy strzelasz z luneta do tarczy to punkt celowania ustaw poza centrum tarczy, bo po kilkunastu strzałach nie będziesz miał w co celować.

Zrobisz jak uważasz.

I choćbyś nawet pękł, to z tej slawki 17 dzuli nie wyciągniesz. Nawet na piętnastu sprężynach jedna w drugiej.

Acha, wiem o czy piszę.

 

Mam Gamo 440 , kaliber 4,5 , ale jakbyś z niej strzelił, to byś się w niej zakochał. Dopieszczona w detalach. A to ja ją pieściłem.

 Z 10 m bez żadnych pomocy (oprócz stolika)10 strzałów fi 6 mm.

Tu masz stosowne forum:

http://bron.iweb.pl/

[Irek M]

I choćbyś nawet pękł, to z tej slawki 17 dzuli nie wyciągniesz. Nawet na piętnastu sprężynach jedna w drugiej.

Acha, wiem o czy piszę.

Ale jesteś sporo wpisów do tyłu...Czy jak za każdym razem gdy coś tu napiszę lub chcę odpowiedzieć to muszę przypominać, że jest jedna sprężyna i tak zostaje?!?! Myślałem, że umiecie czytać uważnie...

[wapniak]

Chodziło mi o to, że i tak nie wyciągniesz z niej "szmocy".

Pytałeś też o inne rzeczy. To się odniosłem, a co mi tam.

[Irek M]

No OK, w tej ani tamtej chwili nie będę wkładał drugiej sprężyny - miejmy już ten temat za sobą . Dziś przyszły uszczelki tłoka - niestety, a może normalne to, że są gumowe? Moja stara czeska wydaje się być z innego materiału. I teraz pytanie zmieniać na te gumowe czy kupić lepsze?

Drugie pytanie to opinia czy warto kupić od kolegi wiatrówkę  Weichrauch czy jakoś tak WH 30 - bez symbolu  S  i do tego lunetkę 4x32 Sutter. Oba przedmioty mam w rękach i wyglądają jakby z szafy wyciągnięte. Kolega myśliwy chce za to ...100zł więc chyba nie ma się co zastanawiać.

[stema]

Bierz bez zastanawiania się.