kojani Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Niestety ten zapis jest zapisem czysto interpretacyjnym, i tak naprawdę o poprawności jego zastosowania może zadecydować jedynie sąd. Prawo powinno być precyzyjne, ale - z różnych względów - takie nie jest. Pozostaje uczciwość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz.smolarek Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Zgadzam się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Macie rację Panowie, ale nie zmienia to faktu, że przez nadużycia zarówno uczciwości jak i interpretacja przepisów"pod siebie" powoduje takie decyzje jak ta podjęta przez Pana Sławka o nieudostępnianiu planów, niezależnie czy odpłatnie czy nieodpłatnie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz.smolarek Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Zdecydowanie Sławka popieram: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/48502-udostępnianie-planów-slawekmod/?p=520083 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Akurat w Niemczech istnieje ustawa o bardzo zblizonym (byc moze zrodla nalezy szukac w Brukseli), jesli nie identycznym brzmieniu. A poniewaz temat praw autorskich jest tutaj szeroko dyskutowany, powszechnie wiadomo (media), ze sady w przewazajacej wiekszosci przypadkow szybko znajduja roszadna interpretacje owej ustawy, w praktyce mocno ograniczajac krag osob upowaznionych do korzystania z dziela, a tym samym wykluczajac sytuacje absurdalne. Pawo prawem, ale przeciez nawet zdrowy rozsadek powinien kazdemu z nas podpowiadac, ze osoba, ktora widzimy moze dwa razy w roku na zawodach, nie zalicza sie do utrzymujacych z nami stosunki towarzyskie. A co dopiero mowic o kontaktach internetowych? Bo chyba wlasnie glownie o te ostatnia droge "rozprzestrzeniania" dorobku Slawka tutaj chodzilo. Zeby nie bylo nieporozumien - owszem, jestem zdecydowanie za tym, by sobie wzajemnie i przede wszystkim bezinteresownie pomagac. W sytuacjach, kiedy oryginalu nie da sie juz zdobyc droga kupna, a otrzymanie zezwolenia okazuje sie niemozliwe (na przyklad smierc autora), skopiowanie starych materialow i udostepnienie ich zainteresowanemu koledze nie wydaje mi sie az tak strasznym uchybieniem. Tyle, ze nawet wowczas trzeba sie liczyc z tym, iz moze to byc w jakims stopniu nielegalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojani Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 ... Bo chyba wlasnie glownie o te ostatnia droge "rozprzestrzeniania" dorobku Slawka tutaj chodzilo. Myślę, że nie tyle miał pretensje do rozpowszechniania swoich planów - bo te przez jakiś czas udostępniał - ile do zarobkowania przy pomocy owych planów. Co innego jeśli widzisz ileś modeli zrobionych wg własnych planów, ale każdy samodzielnie, a co innego jeśli ktoś czerpie z tego korzyści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Wracając do dyskusji. Przeglądając kiedyś forum prawne natrafiłem na temat kopiowania płyt CD, DVD. Jeżeli zakupiłem "krążek" to według tego co się dowiedziałem mam prawo wykonać kopie tej płyty na własny użytek. Przykładowo płyty CD odtwarzane w samochodzie robią się z czasem matowe (przynajmniej takie mam doświadczenie). Mam możliwość skopiowania płyty na dysk komputera. Tylko na własny użytek. Dlatego właśnie napisałem o skopiowaniu elementów poprzez skaner bądź ręczne przerzucenie ich do CAD na wypadek zniszczenia modelu. Czym różnią się oba ww przykłady ? Dla mnie niczym. Obecnie jestem na ukończeniu odbudowy samolotu Extra 300 od Mirka G, który podesłał mi już tyle plików CAD że głowa mała...Przynajmniej raz na lotnisku usłyszałem pytanie czy gdybym miał cały model w wersji CAD to czy udostępnię go po znajomości. Odpowiedziałem że nie ma takiej możliwości ponieważ dałem człowiekowi słowo że tego nie zrobię. Prawo prawem ale nie da się zablokować wymiany, robienia kopii itp. Powiem więcej. Ciekawe co powiedziałby sąd gdyby ktoś pracując na projekcie CAD Sławka, przerobił Extra 1030 w taki sposób że ażurowane dziurki zmienił na kwadraty. Tu zrobił inny kształt a w innym miejscu coś dodał. Wizualnie dwa różne modele i znowu rozchodzi się o uczciwość, zwykłą ludzką uczciwość. Po drugie. Jak interpretować zdjęcia w CAD (słaba jakość), które wrzuca Sławek ? Przecież oczywiste jest że jak zacznę sam projektować model to pewne rozwiązania zrobię tak samo. Może nie dlatego że skopiowałem ale będę miał to w "głowię" że gdzieś takie coś widziałem więc zrobię tak samo bądź podobnie. Temat rzeka... Pozdrawiam Ustosunkuję się do tego postu ale też do innych Twoich wypowiedzi. Udostępniałem nie plany a pliki niejako produkcyjne które były plikami pod laser. Zmiana kwadratów na kółka niewiele tu zmienia bo co z tego że ingerujesz w kilka kwadratów? A jak się ma to do całości czyli wszystkich kresek? Pozmieniasz wszystko? Proszę bardzo. Zapytałeś w innym poście czy jak przerysujesz moje plany na swoje czyli postawisz swoje kreski na moich czy to nadal będzie mój projekt? Oczywiście że będzie bez względu na to ile czasu na to poświeciłeś. Czy jak przepiszesz kod źródłowy Windowsa to będzie to Twój program?Dlaczego mam udostępniać pliki CAD osobom które robią ten model? Jaki jest w tym sens? Jeżeli będzie trzeba załatwić nowe elementy to mogę zrobić to bardzo szybko. Udostępniłem pliki CAD prosto pod laser, jaki tego efekt wiem ja i kilka osób. Więcej tego nie zrobię. Trochę dziwne masz podejście do całego tematu. Tu rozchodzi się o zwykłą uczciwość a z Twoich wypowiedzi wynika,takie odnoszę wrażenie, że szukasz luki w tym jak obejść i znieść prawa autorskie w taki sposób aby było to zgodne z prawem. Jeszcze raz nadmieniam że chodzi o pliki prosto pod maszynę a nie plany gdzie dostajesz kartkę A0 i radź sobie sam. Wiele moich rozwiązań zastosowało kilka osób w swoich modelach i co z tego? Mam do nich strzelać? Jeżeli napisałem że kopiowanie w części lub w całości , rozpowszechnianie lub użycie w celach komercyjnych , publikacja jest zabroniona to czego tu można nie zrozumieć. Całkiem niedawno jedna z firm w kraju wycięła i SPRZEDAŁA moją Katanę 1800 bez mojej zgody. Jak według Ciebie wygląda ta sprawa z punktu widzenia prawnego? Jest mnóstwo osób do których mam zaufanie i mogę wysłać im pliki w ciemno bo wiem że nie wyjdą poza te osoby. Mogę tu sypać przykładami, nickami z mojego jak i tego forum. Są jednak takie osoby które zarejestrowały się u mnie tylko po to żeby pobrać pliki i tyle. Co więcej jedna z tych osób odrazu napisała do mnie PW czy będzie mogła sprzedawać model z tych plików, jak stwierdziłem że nie to spytała się ile może ich zrobić i czy jak się jej znudzą czy może je posprzedawać. I myślisz po co było to PW. A no po to żebym ja powiedział jak ma ta osoba obejść klauzulę jaka zawarta była w plikach. Tak wygląda ta uczciwość. Nie mam zamiaru siedzieć po 100godzin przy każdym modelu po to żeby ktoś potem zbijał na tym kasę. Ja jej nie robię i nie pozwolę na to żeby ktoś ją robił moim kosztem. Jeżeli chce to niech kupi ode mnie prawa autorskie i niech umieszcza pliki jako dodatek do gazet tygodniówek. Pamiętam sprawę sprzed paru lat, zrobiłem pliki pod laser, parę osób poprosiło mnie te pliki więc udostępniłem je na zasadzie " wysyłam tobie ale ty wysyłasz kolejnej chętnej osobie" . No i znalazł się orzeł który wstawił je na Rapidshare i wrzucił link. Z miejsca napisałem do niego dlaczego tak zrobił a on do mnie że ma zgodę autora. Zapytałem czy otrzymał ode mnie taką zgodę a on do mnie że przecież nic takiego się nie stało. Grzecznie odpowiedziałem że jak w ciągu godziny nie zdejmie tego z rapidshare to się stanie pod względem prawnym. Zdjął i było po sprawie. Mógłym przytoczyć kilka jeszcze podobnych akcji ale po co? Temat wrzuciłem w odpowiedzi na kilka PW a moje stanowisko jest w tej sprawie jasne i zdania nie zmienię. Acha, jeszcze w kwestii zdjęć: jak chcesz fotki to mogę Ci powysyłać w formacie 10.2Mpx po w takim je robię ale nie wiem czy jest sens liczyć włókna w balsie. Pfmrc zmniejsza fotki i są one w tragicznej wielkości, jeszcze gorzej wygląda sprawa ze screenami. U mnie na forum są bardzo dokładne. Jak myślisz, dlaczego robię screeny formatek z perspektywy? Było też kilka osób które ściągały screeny HD formatek a jak sam wiesz że obrysować je to nie problem.Dlatego zadziałałem w tym temacie robiąc rzuty z perspektywy. Same zdjęcia są po to żeby raz: zobaczyć postępy z prac, dwa wskazać komuś jak można zrobić i jakie rozwiązania zastosować a trzy żeby dostać po uszach konstruktywną krytyką bo alfą i omegą w konstrukcjach nie byłem, nie jestem i nie będę a rad innych zawsze warto posłuchać. Cieszę się z jednego najbardziej: swoimi utarczkami z CAD-em (najtańszym komercyjnym chyba na rynku) zaraziłem kilka osób które z powodzeniem same się nauczyły tego programu i dawno mnie już przeskoczyły w zaawansowaniu. Może pora samemu coś zacząć działać w tym temacie a nie liczyć tylko na pliki? Cad,nawet ten najtańszy daje ogromne możliwości i zrobić można dowolne rzeczy które ogranicza tylko wyobraźnia a nie skorzystać z takiego dobrodziejstwa i to za niewielkie pieniądze to grzech zaniechania. Żeby nie zamulać dalej z mojej strony tematu wrzucę screen pola roboczego Extry 1250, usunąłem z niego ponad 800 lini pomocniczych a sądząc po ilości kopii zapasowych był edytowany ponad 80 razy czyli cześć rysunków została usunięta wraz z postępami prac. Nigdy nie robiłem planu jako typowego planu bo stawiam na to że model ma się składać jak puzzle a ja nie mam myśleć jak i co zrobić tylko jak najszybciej go zrobić. Projektuję modele bo na fabryczne mnie nie stać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 popieram Pana, Panie Sławku.nawiasem mówiąc pisząc do Pana zapytanie o cenę zestawu i Ew. Plany, chodziło mi o plany a nie pliki pod laser to w kwestii wyjaśnienia, grzecznie czekam na wycenę i jeśli będzie mnie stać z chęcią zakupię zestaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Planów niestety nie mam, po prostu zostają one narysowane na początku a potem powoli usuwane w czasie kiedy zamieniają się w poszczególne elementy. Odezwę się na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikrus193 Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Nie wiem, szczerze mówiąc o co Robert Ci chodzi w wypowiedzi. o całokształt ale nie o Ciebie tu mowa bo ja nadal czekam na kita Extry a w międzyczasie robię swoje CNC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr.suchy Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Widzę że się uniosłeś więc odpisze dokładnie do Twoich wypowiedzi Udostępniałem nie plany a pliki niejako produkcyjne które były plikami pod laser. Zmiana kwadratów na kółka niewiele tu zmienia bo co z tego że ingerujesz w kilka kwadratów? A jak się ma to do całości czyli wszystkich kresek? Pozmieniasz wszystko? Proszę bardzo.Masz rację. Tylko chodziło mi o inną kwestię. Nie mówiłem o modyfikacji Twojego pliku w formacie CAD. W jednej z wypowiedzi przytoczyłem przykład powielenia płyt CD czy DVD jeżeli nie mają zabezpieczenia na własny użytek (zgodnie z prawem). Postawiłem pytanie. Czym się różni zrobienia kopii płyty, którą kupiłem z wykonaniem kopii modelu ? Dla mnie niczym. Nie mówię o modyfikacji czy kradzieży Twojego pliku CAD tylko o ręcznym (linijka, skaner czy cokolwiek) odwzorowaniu modelu w programie CAD. Jaka jest różnica pomiędzy ww. przykładami ? Dla mnie żadne. Idąc dalej. Pytanie. Jak już odwzoruje ten model w CAD, pozmieniam sobie kółeczka, kwadraciki i wiele innych rzeczy ponieważ tak wykonana robota nie będzie w 100% odzwierciedleniem oryginału co powiedział by sąd widząc dwa projekty ? który jest kopią którego ? Ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć. Na szczęście odpowiedzi nie muszę znać bo nie jestem w tej sytuacji a tylko biorę udział w dyskusji. Zapytałeś w innym poście czy jak przerysujesz moje plany na swoje czyli postawisz swoje kreski na moich czy to nadal będzie mój projekt? Oczywiście że będzie bez względu na to ile czasu na to poświeciłeś. Czy jak przepiszesz kod źródłowy Windowsa to będzie to Twój program?Odpowiedziałem powyżej. Jednakże użyłeś chyba złego przykładu. Czy nie mam prawa stworzenie programu do zarządzania/obsługą komputera na wzór Windowsa i Linuxa ? Przecież teoretycznie jest to możliwe nie zaglądając w kod programu ponieważ znasz funkcjonalność systemu. Czy to będzie kopia, plagiat ? Wątpię. Jeżeli napisze kod od podstaw, dodasz swoje funkcję to nie będzie kopia. Ograniczeniem jest czas, pieniądze i zasoby ludzie:D Dlaczego mam udostępniać pliki CAD osobom które robią ten model? Jaki jest w tym sens? Jeżeli będzie trzeba załatwić nowe elementy to mogę zrobić to bardzo szybko. Udostępniłem pliki CAD prosto pod laser, jaki tego efekt wiem ja i kilka osób. Więcej tego nie zrobię.Powiem to jeszcze raz. Teoretycznie dla chcącego nic trudnego. Przez swoje wcześniejsze wypowiedzi chciałem tylko zaznaczyć że dla upartego człowieka wszystko jest możliwe. Jak ktoś będzie chciał skopiować Twój model to go kupi, wszystkie części zmierzy i przerzuci do CAD. Oczywiście ten proces jest czasochłonny i nieopłacalny oraz obarczony jest ryzykiem że ten "kit" będzie niedopracowany (szpary pomiędzy elementami itd). I tutaj wszystko zależy od człowieka. Czy jest uczciwy i robi to dla siebie czyli moim zdaniem legalnie (patrz przykład z płytami CD) czy zarobkowo i tego przykładu nie poruszam bo wszyscy mamy na ten temat takie samo zdanie. Takie rozwiązanie jest czasochłonne ale jeżeli zrobisz sobie kopię kilku newralgicznych elementów to koszty naprawy modelu będą o wiele tańsze. Dlatego moim zdaniem zakup "kit" od takich osób jak Ty jest lepszym rozwiązaniem ponieważ nie wyobrażam sobie naprawy chińczyka kupionego na HK. Ponieważ po zakupie oprócz zmierzenia wymiarów samolotu nie jesteś w stanie wiele więcej zrobić. Później robisz tym samolotem kreta i naprawa w moim odczuciu jest bardzo trudna. Rozumiesz o co mi chodzi ? Trochę dziwne masz podejście do całego tematu. Tu rozchodzi się o zwykłą uczciwość a z Twoich wypowiedzi wynika,takie odnoszę wrażenie, że szukasz luki w tym jak obejść i znieść prawa autorskie w taki sposób aby było to zgodne z prawem. Jeszcze raz nadmieniam że chodzi o pliki prosto pod maszynę a nie plany gdzie dostajesz kartkę A0 i radź sobie sam.Moim zdaniem to co napisałem w tym poście jest zgodne z prawem. Po drugie nie poruszam kwestii zarobkowej bo tutaj wszyscy mamy takie samo zdanie. Wiele moich rozwiązań zastosowało kilka osób w swoich modelach i co z tego? Mam do nich strzelać? .... Acha, jeszcze w kwestii zdjęć: jak chcesz fotki to mogę Ci powysyłać w formacie 10.2Mpx po w takim je robię ale nie wiem czy jest sens liczyć włókna w balsie. Pfmrc zmniejsza fotki i są one w tragicznej wielkości, jeszcze gorzej wygląda sprawa ze screenami. U mnie na forum są bardzo dokładne. Jak myślisz, dlaczego robię screeny formatek z perspektywy? Było też kilka osób które ściągały screeny HD formatek a jak sam wiesz że obrysować je to nie problem.Dlatego zadziałałem w tym temacie robiąc rzuty z perspektywy. Same zdjęcia są po to żeby raz: zobaczyć postępy z prac, dwa wskazać komuś jak można zrobić i jakie rozwiązania zastosować a trzy żeby dostać po uszach konstruktywną krytyką bo alfą i omegą w konstrukcjach nie byłem, nie jestem i nie będę a rad innych zawsze warto posłuchać. Twoja wypowiedź powyżej została przez mnie skrócona. Właśnie dobrze że zamieszczasz "zdjęcia" z perspektywy. Jednakże to jest to co chciałem powiedzieć kilka postów wcześniej tylko może źle się wypowiedziałem. Poprzez zamieszczanie zdjęć następuje wymiana informacji, wiedzy pomiędzy użytkownikami. Jeżeli kiedyś będę bawił się w CAD i kreślił model to pewnie/być może zastosuje rozwiązania, które widziałem właśnie na Twoje zdjęciach. Być może nawet nie będę wiedział skąd wpadłem na ten pomysł i co złamie wówczas prawa autorskie ? Chyba nie... Cieszę się z jednego najbardziej: swoimi utarczkami z CAD-em (najtańszym komercyjnym chyba na rynku) zaraziłem kilka osób które z powodzeniem same się nauczyły tego programu i dawno mnie już przeskoczyły w zaawansowaniu. Może pora samemu coś zacząć działać w tym temacie a nie liczyć tylko na pliki? Cad,nawet ten najtańszy daje ogromne możliwości i zrobić można dowolne rzeczy które ogranicza tylko wyobraźnia a nie skorzystać z takiego dobrodziejstwa i to za niewielkie pieniądze to grzech zaniechania.Ponownie się z Tobą zgadzam. Po krecie jaki zrobiłem swoją Extra od razu zabrałem się za zebranie z lotniska pozostałych elementów i w domu korzystając z Sketchup (namiastka CAD ale można w miarę szybko ruszyć z pracami) odwzorował oba boki kadłuba. Jednakże to i tak nie jest ważne bo gdyby nie autor (pliki CAD) modelu to bym nie potrafił "złapać" wymiaru kadłuba. Dużo się nauczyłem dzięki temu i powiem jedno. Naprawa modelu dała mi więcej radości niż zakup i pierwsze złożenie. Reasumując. Cały czas piszę w kontekście osoby prywatnej i wykonywania kopii na własny użytek. Co jest moim zdaniem legalne i nie mieszajcie mnie w sprawy omijania prawa bądź wykonywania kopii w celach zarobkowych. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Odpowiedziałem powyżej. Jednakże użyłeś chyba złego przykładu. Czy nie mam prawa stworzenie programu do zarządzania/obsługą komputera na wzór Windowsa i Linuxa ? Przecież teoretycznie jest to możliwe nie zaglądając w kod programu ponieważ znasz funkcjonalność systemu. Czy to będzie kopia, plagiat ? Wątpię. Jeżeli napisze kod od podstaw, dodasz swoje funkcję to nie będzie kopia. Ograniczeniem jest czas, pieniądze i zasoby ludzie:D Ano nie możesz. Wygląd, kształt, sposób działania jest chroniony róznymi patentami. Słyszałes o wojnie Apple-Samsung? Powiem to jeszcze raz. Teoretycznie dla chcącego nic trudnego. Przez swoje wcześniejsze wypowiedzi chciałem tylko zaznaczyć że dla upartego człowieka wszystko jest możliwe.(...)Czy jest uczciwy i robi to dla siebie czyli moim zdaniem legalnie Co nie znaczy, że jest legalne i uczciwe. Do czego zmierzasz? Kupujesz kit aby go sklonowac i zrobić dla siebie jeszcze jeden? Uważasz to za uczciwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Kupujesz kit aby go sklonowac i zrobić dla siebie jeszcze jeden? Uważasz to za uczciwe?Mysle, ze to zdanie wlasciwie oddaje istote sprawy. Wszelkie proby zbyt luznej interpretacji obowiazujacego prawa celem uzasadnienia potrzeby kopiowania ukazuja w moich oczach jedynie chec wytlumaczenia czegos, czego zasadniczo zrozumiec sie nie da. Nieustannie powracajace w tym watku analogie do mediow typu CD czy DVD zdaja sie byc akurat w odniesieniu do sytuacji Slawka calkowicie chybione. O ile jestem w stanie zrozumiec koniecznosc wykonania kopii plytki CD na przyklad z przeznaczeniem jej do uzytku w aucie (wlasnym, ma sie rozumiec), nie potrafie sobie wyobrazic domniemanej potrzeby skopiowania zestawu modelu po to, by moc go zbudowac w wypadku rozbicia oryginalu. Zestaw uszkodzony - trzeba zwrococ sie do producenta z prosba o sprzedaz czesci zamiennych lub po prostu kombinowac samemu bez uzycia oryginalnych plikow. Ostatecznie chcac naprawic model kupiony w nieco wyzej przytoczonym HobbyKing, kazdy grzecznie zamawia czesci zamienne lub kombinuje na wlasna reke, ale chyba nikt nie wpada na pomysl proszenia producenta o udostepnienie oryginalnych planow, do tego jeszcze w wersji elektronicznej. Dlaczego wiec mialby je udostepniac Slawek? Przeciez takie rozumienie sprawy to absurd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr.suchy Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Ano nie możesz. Wygląd, kształt, sposób działania jest chroniony róznymi patentami. Słyszałes o wojnie Apple-Samsung? Co nie znaczy, że jest legalne i uczciwe. Do czego zmierzasz? Kupujesz kit aby go sklonowac i zrobić dla siebie jeszcze jeden? Uważasz to za uczciwe? Ręce opadają. Robert zapoznałeś się o co chodziło w wojnie na linia Apple - Samsung ? Czy tylko rzuciłeś takie zdanie ? Chodziło o patent. Różnica polega na tym że w swoim przykładzie opisałem (moim zdaniem) próbę powielania pewnych funkcjonalności np. utwórz katalog, zmień nazwę pliku. Na to Microsoft ma patent ? No proszę Cię... Reasumując. Nie kupuje modelu w wersji KIT aby zrobić sobie drugi. Chociaż niech ktoś mi wytłumaczy czym różni się zrobienie kopii płyty CD i newralgicznych elementów samolotu ? Oba przedmioty mogą się uszkodzić ? Dlaczego nikt z Was tego nie skomentuje ? Skoro to pierwsze jest legalne ? To czym różni się od modelu ? @Jarek, jak uszkodzisz płytę CD w samochodzie (płyta zostanie porysowana) zwrócisz się do producenta ? Panowie, ja cały czas nie mówię o tym aby Sławek rozdawał pliki CAD na prawo i lewo. Tylko wytłumaczcie mi i może innym użytkownikom forum dlaczego mogę wykonać kopie płyty (nie zabezpieczonej) a modelu nie. Czytając Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wielu rzeczy nie zrozumiałem ale rozdział 14 nie znalazłem żadnego art. pod który można to podciągnąć (że nie można zrobić kopi na swój użytek). I nie pisze tego aby szukać dziury w cały. Rozmawiajmy merytorycznie. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz.smolarek Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Przemku, można, pisałem o tym powyżej. Nawet napis Sławka "nie wolno ci niczego" nic tu nie zmieni. I ponownie zaznaczam, że piszę jedynie o aspekcie prawnym a nie moralnym. I ponownie zaznaczam, że rozumiem Sławka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojani Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Hmm kopiowanie płyty CD jest powieleniem wartości prawnej niematerialnej (utwory - nie mówimy o nośniku), natomiast skopiowanie kitu jest powieleniem wartości materialnej - nie jestem prawnikiem - ale myślę, że nie jest to tożsame. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Skopiujmy samochód!! Nadal mi to trąci chińskim podejściem do pewnych spraw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz.smolarek Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Pretensje zgłaszamy do ustawodawcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Nie do ustawodawcy. Predzej do wlasnego rozumu. Ustawodawca chocby chcial, nie jest w stanie przewidziec dyktowanych przez zycie absurdow. Przykladow wcale daleko nie trzeba szukac - wystarczy spojrzec na tresc niektorych wypowiedzi w tym watku. Dlatego trzeba sie odrobine zastanowic, czy stawianie zestawu do budowy modelu na rowni z plyta CD naprawde ma sens. Az dziwne, ze tu jeszcze nikt nie wpadl na pomysl, by kopiowac i rozprowadzac wsrod znajomych (a moze nawet i nieznajomych) najnowsze ksiazkowe bestselery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz.smolarek Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 Pewnie wpadł. Ale co masz na myśli mówiąc "rozprowadzać"? Bo sprzedawać nie wolno. A pożyczyć możesz oryginał, po co kserować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi