mirolek Opublikowano 26 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2014 Wstępnie szacowałem z pakietem AAA ale ostatecznie przyjąłem wagę pakietu 120g czyli zestaw 5xAA a w opisie machnąłem się o literkę Reasumując 80g niedowagi mam przy pakiecie 5xAA Twoja półeczka to świetne rozwiązanie ale w moim przypadku sprawdzi się na pakiet, odbiornik i jedno serwo. Drugie musi zostać pod skrzydłem z lepszym dostepem gdyż nie połączę w nim popychacza do SK na tył i od steru wodnego na przód. Szacuję, że przesunięcie serwa SW do przodu zmniejsza konieczne wyważenie o około 30g - zostaje jeszcze rozwiązanie "balastu" około 50g Muszę zrobić ciężki ster wodny, najlepiej z blachy i będzie OK ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orzeł Opublikowano 27 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2014 Z tym sterem z przodu to ja bym się bał go tam umieszczać, nigdy tego nie stosowałem ale coś mi się wydaje, że model będzie strasznie nerwowy na wodzie, ze względów praktycznych, np. transport również. Czym będzie kryty model? może usunięcie trzeciej wręgi od końca, ażuracja pełnej oraz pokrycia bocznego i wierzchniego coś da. Statecznik pionowy oraz tę balsę pod sterem kierunku też można odchudzic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 28 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2014 Czym będzie kryty model? Kadłub pokryje japonką albo koveralem a skrzydło oraz usterzenie pokryje oratexem. Dorysowałem do projektu kilka elementów tj półke na serwa oraz półkę na pakiet i odbiornik pozwalającą lokowac wyposażenie w samym nosie modelu. To rozwiązanie które zrealizowane praktycznie pokazał powyżej Callab z tą róznicą, że serwa zostają w miejscu dostepnym po zdjęciu skrzydła a jedynie pakiet i odbiornik wędrują w głąb kadłuba. Dorysowałem też ster wodny na dziobie modelu - sam nie wiem czy to sie sprawdzi ale będzie inaczej a to znaczy ciekawiej ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 30 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2014 Teoretyczne rozwiązanie pokazane powyżej na rysunku zrealizowane wygląda tak: Sprawdziłem przy okazji, że nie ma problemu z lokowaniem półki wraz z pakietem na dziobie modelu a dostęp do serw jest wystarczający aby je przykręcić i w końcowej fazie budowy wyregulować długość popychaczy. Przygotoowałem też styrodurową formę owiewki zbiornika paliwa. Najpier zbiornik na taśmie dwustronnej przykleiłem do miejsca jego docelowego mocowania na pylonie a następnie obłożyłem go kawałkami styroduru. Po oszlifowaniu otrzymałem owalny kształt owiekwki. Na tak przygotowanej formie wykonałem laminat z dwóch warstw takniny 50g/m2 oraz jednej warstwy tkaniy 35g/m2. Za radą bardziej doświadczonego w tej technologii kolegi, na koniec laminowania odsączyłem nadmiar żywicy w papierowe serwetki. Liczę na cienką owiewkę o niewilekiej masie, gdyż w tym modelu zbiornik paliwa jest za środkiem ciężkości modelu i muszę redukować każdy ciężar od strony ogona. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magilla Opublikowano 1 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Wszystko bardzo ładnie Ci idzie Proponował bym Ci zrobić formę na ten zbiornik:) Będzie równiutko, cieniutko, lekko i laminat będzie na całości tej samej grubości. To mała forma. Zrób domowej roboty żelkot z żywicy i aerosilu - podskocz do waxa mają aerosil za 17zł. A to co teraz masz zaszpachluj, zeszlifuj, pomaluj i zrób sobie kopyto. Trzeba szkolić się w technikach laminatu przy tak małych formach Pozdrawiam M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 "Toć mopanku właśnie czynię" ..... czyli doskonalę warsztat związany z wykonywaniem laminatu Coraz cieńszy coraz lżejszy ale jeszcze nie czuje się na siłach aby wykonać laminat w formie negatywowej. Dla takiego cylindrycznego kształtu w negatywie konieczne byłoby wykonanie elementu z dwóch połówek a na traconej formie pozytywowej, mam gotowy element po wyjęciu ze środka styroduru. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magilla Opublikowano 1 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2014 Mirku staram się tylko Cię zdopingować Ja też na siłach się nie czuje ale po prostu wiem, że jak bardzo bym się nie starał laminować tak element to bez mozolnego szlifowania, szpachlowania się nie obejdzie. Mnie już nie przekonują takie rozwiązania kiedy liczę na niską wagą oraz lustrzanie gładkie wykończenie elementu. Co byś nie wybrał powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 2 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2014 Wiem, że wchodzisz mi na ambicję i motywujesz do lepszej technologii .... ale jestem jeszcze odporny Pewnie wkrótce się zdecyduję na kolejny krok w tej technologii ale na dziś zdjąłem z formy laminat i jestem bardzo zadowolony z tego co otrzymałem. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że to najlepszy element laminatowy jaki wykonałem. Ok, moja owiewka nie jest idelanie gładka i napewno wykonana w negatywie byłby lepsza ale mnie cieszy ta forma (element jest idealnie dopasowany do łoża zbiornika paliwa) oraz waga .... 9 gramów (!) Laminat jest cieniutki i będę musiał pamiętać aby chwytając za pylon przy transporcie modelu nie zgnieść owiewki. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 8 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Z doklejonych desek balsowych o grubości 15mm wystrugałem ogon i czub modelu w którym dodatkowo umieściłem stalowy popychacz do steru wodnego. Kadłub ma zatem docelową długość ale wciąż pozostaje jeszcze otwary od spodu. Wprowadziłem bowdeny do SW i rozważam jeszcze możliwość umieszczenia wzmocnień a burcie celem mocowania prostego podwozia które mogłoby wyglądać jak w sportowym samochodzie z lat dwudziestych Pręt na dziobie po zdjeciu steru wodnego mogę wykorzystać jako sterowanie koła przedniego a osadzona w poprzek kadłuba rura umożliwi przełożenie pręta fi4mm i montaż kół które niestety będą stanowiły dość wąskie i stosunkowo niskie podparcie kadłuba. Temat rozwija się w głowie, mam jeszcze inny pomysł aby koła mocować do bocznych pływaków.... coś wymyślę aby model był bardziej wielofunkcyjny. Jeżeli ktoś ma inny pomysł to chetnie skorzystam z podpowiedzi. Zmontowałem też "na sucho" ogon co pozwoliło na kilka zdjęć całej konstrukcji modelu ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 27 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2014 Niestety nie doczekałem się na zamówione serwa MG930 które dotrą dopiero po nowym roku, dlatego wróciłem do prac przy skrzydle i przygotowałem miejsca na serwa lotek. Skrzydło jest w tym modelu bardzo nisko osadzone nad wodą i bałem się zalewania serwa lotki wodą przy starcie i lądowaniu, dlatego klapka rewizyjna jest od góry skrzydła i również od góry zamontuję popychacz. Wykonałem też lotki oraz wkleiłem pylon i wykończyłem balsą centropłat. Skrzydło gotowe do oklejania. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 6 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2015 Serwa nadal nie dostępne ale wymontowałem z innego modelu i osadziłem w kadłubie Bulinki aby właściwe wkleić bowdeny, Kadłub został polakierowany od środka celem zabezpieczenia przed wodą, która zawsze znajdzie sobie jakiś sposób aby dostać się do wnętrza a następnie tylna część kadłuba została zamknięta od spodu balsą 2mm. Balsę przed klejeniem również wcześniej polakierowałem i mam nadzieję, że po sklejeniu żywicą powstała w tylnej części kadłuba szczelna komora. Po kolejnym wieczorze spędzonym w piwnicy, kadłub został całkowicie zamknięty. a z żabiej perspektywy, wygląda bardzo okrętowo Mając praktycznie ukończoną konstrukcję, zważyłem wszystkie elementy i oszacowałem ciężar modelu do lotu: płatowiec 790g silnik 270g pakiet 150g 2 serwa MG930 - 50g 3 serwa MG90 - 50g przedłużacz serwa - 5g odbiornik 15g zbiornik i osłona 40g galanteria- 30g pokrycie (?) - 40g razem: 1440g - czyli poniżej szacowanego na wstępie 1,5kg Dla tej wagi wsp. obciążenia powierzchni nośnej to 49.2 g/dm2 - jest OK ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 12 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2015 Na spodzie kadłuba w wczęści redanu wykonałem laminat z tkaniny 50g/dm2. Nie uwzględniłem tego ciężaru przy szacowaniu obciążeń ale myślę, że nie doszło więcej niż 10g gdyż przy układnaiu tkaniny odsączyłem nadmiar żywicy. Od góry kadłub został ostatecznie zamknięty w części dziobowej, wcześniej wykonałem wzmocnienie pod montaż skrzydła oraz otwory na kołki ustalające jego położenie. Skrzydło zaklinowałem na +1 stopień a pod skrzydłem wykonałem w kadłubie wypełnienie z balsy 5mm dopasowane do kształtu skrzydła i uszczelniające kadłub. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 14 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2015 Kadłub został delikatnie przeszpachlowany w okolicach dziobu oraz pokryty w całości papierem japońskim. Aby łatwiej było pracować nad wykończeniem modelu, zmontowałem też specjalną podstawkę dopasowaną do kształtu kadłuba. To ostatnie zdjęcie gotowej konstrukcji, teraz trzeba podjąć decyzję w jakich kolorach wykończyć model aby z oczekiwanym na ferie śniegiem, dało się go oblatać. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 21 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2015 Wykończenie modelu to dość żmudna praca ale z racji efektu niezwykle przyjemna Zastanawiałem się jakie zestawić kolory aby podkreślić charakter modelu i w tym celu przeglądałem domowe zasoby folii. Okazało się, że mam sporo czerwonego solartexu jaki został po wykończeniu RWD-4 oraz nieco mniej oratexu ecru jakiego nie wykorzystałem przy pokrywaniu Albatrosa. Zestawienie tych dwóch kolorów postanowiłem wykorzystać przy oklejaniu skrzydła a następnie zamówiłem ich odpowiedniki w formie lakierów chemoutwardzalnych celem wykończenia kadłuba. Kadłub lakierowałem w piwnicy a skrzydło pokrywałem w domu aby uciec od intensywnego zapachu lakieru chemoutwardzalnego Lakier ecru jest prawie idealnie dobrany ale niestety czerwony jest minimalnie jaśniejszy. Zdjęcia przy sztucznym świetle nie oddają tych różnic. Ostateczny efekt mimo drobnych niezgodności jest całkiem dobry a podkreśli go jeszcze czarny napis z nazwą modelu jaki planuję umieścić na dziobie w miejscu uciętego jasnego paska. , ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek rokowski Opublikowano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2015 no zacna maszynka wychodzi! miło spojrzeć a mój duży hydro wciąż na desce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2015 Niezmiernie ciekawi mnie jak model oderwie się od wody..Projekt ciekawy fajne wykonanie..obserwuję dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 22 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2015 Niezmiernie ciekawi mnie jak model oderwie się od wody. To przecież proste, model się rozpędza a na jego skrzydle generuje się siła nośna i odrywa go od wody .... taki żarcik Oczywiście sam nie wiem czy uda się model rozpędzić, czy uda się utrzymać prostoliniowy ślizg, czy wyjdzie na redan i czy oderwie się od wody. Zakładam, że tak i wierzę w sukces. Dlatego własny projekt jest dwakroć ciekawszy niż budowanie z już sprawdzonych planów nie wspominając już o zestawach do których wystarczy włożyć odbiornik i sukces gwarantowany. Dreszczyk niepewności dodaje emocji Jak się uda urosnę a dumy i a jak się nie uda, to będzie na forum o czym pogadać, przeanalizować przyczyny i zabiorę się za poprawki. Czasem gonienie króliczka jest ciekawsze niż jego złapanie. Właśnie z uwagi na prototypową konstrukcję, wciąż pozostawiłem nie wykończone pływaki. Wyliczyłem ich wielkość na wsp. pływalności 2,5 oraz określiłem zanurzenie przy spodziewanej wadze 1,5kg ale czy są na poprawnej wysokości w gotowym modelu okaże się dopiero jak postawię model na wodzie a czy pływalność jest wystarczająca okaże się dopiero przy pierwszych próbach z silnikiem. Dlatego pozostaną w takiej nie wykończonej formie która ułatwia ich korektę, aż do potwierdzenia na wodzie założeń projektowych. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orzeł Opublikowano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2015 Mirolek jak połączyłeś dwie części steru wysokości? Odnośnie pływaków, ja w swoim prototypie zrobiłem regulowaną wysokość podczepienia, u Ciebie też jest taka możliwość Dla pewności pokryłem kadłub caponem, wcześniejszy model spleśniał, trochę w tym mojej winy bo leżał tydzień w samochodzie po lotach dobrze nie wytarty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 23 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2015 Mam dwa popychacze na SW prowadzone jeden pod drugim co pewnie słabo było widać na zdjęciu. Kadłub od środka i od zewnątrz jest lakierowany po dwa razy co mam nadzieję, zabezpieczy go przed naciąganiem wody. Regulacja wysokości pływaków to dobre rozwiązanie ale ja z tego zrezygnowałem na etapie projektu, by pływaki miały smukłe mocowanie. Zobaczymy co wyjdzie jak postawię model na wodzie. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek2103 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Pręt na dziobie po zdjeciu steru wodnego mogę wykorzystać jako sterowanie koła przedniego a osadzona w poprzek kadłuba rura umożliwi przełożenie pręta fi4mm i montaż kół które niestety będą stanowiły dość wąskie i stosunkowo niskie podparcie kadłuba. Temat rozwija się w głowie, mam jeszcze inny pomysł aby koła mocować do bocznych pływaków.... coś wymyślę aby model był bardziej wielofunkcyjny. Jeżeli ktoś ma inny pomysł to chetnie skorzystam z podpowiedzi. ms Mirek, dopuszczałeś śmigło pchające? trochę zmienia rozkład mas. Ew. podwozie - dwa przed redanem i płoza ogonowa (ew. sprzężona z SK)? Model bardzo ładny... zazdraszczam ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi