Skocz do zawartości

urządzenie doświadczalne na fizykę.


slimas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam potrzebuje pomocy .Chodzi mi abyście podrzucili mi jakieś ciekawe pomysły na takie urządzonko ktorym będzie można zaprezentować jakieś zjawisko fizyczne.Dobrze gdyby było doś proste do zbudowania.Potrzebuję zrobić coś takiego do szkoły a jakoś niestety nie mam weny :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zaprzeczenie grawitacji ?

 

Prosta konstrukcja jak na szubiennicę. Do podstawy przymocowany magnes na nitce. Do tej wystającej części z góry drugi magnes na nitce i oba zbliżone tak, że dolny jest wciąż uniesiony, ale między nimi jest szczelina z 0.5 cm i wygląda to jakby dolny się unosił bezwładnie w powietrzu. Można między nie wkładać arkusz papieru by udowodnić, że się nie dotykają ;) wygląda to efektownie, głównie gdy nitki są nie góra / dół a pod kątem 45 stopni do podstawy. Sprawdzałem i działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z działu magnetyzm:
Możesz zaprezentować jak działa kompas. Bierzesz igłę do szycia i pocierasz o magnes ( im mocniejszy tym lepiej) Kładziesz go na kawałku bibułki lub suchym liściu i wkładasz na wodę,(można go także zawiesić na nitce) Po chwili namagnesowany koniec igły zacznie wskazywać północ.

Z działu elektromagnetyzm:
Możesz zaprezentować że wokół przewodu w którym plynie prąd wytwarzane jest pole elektromagnetyczne. Prosty obwód z żarówką i kompas.
Ewentualnie elektromagnes z gwoździa i drutu w izolacji oraz bateri 9v.

Z działu o prądzie możesz zrobic proste ogniwo które wytworzy niewielkie napięcie zdolne uruchomić kalkulator lub diode led. Zgoogluj prąd z ziemniaka lub jabłka.

Z działu światlo możesz zrobić latarkę z ołówka. Działa przez chwilę ale daje fajny efekt. Potrzebowałbyś akumulatora i rysika.

Jest masa ciekawych doświadczeń. Gdybyś sprecyzował jaki dział Cię interesuje to może znajdziemy jakąś perełkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posmaruj kromkę masłem , przytwierdź do kota od strony grzbietu  , unieś całość na około 1 metr i upuść . Kot będzie chciał spaść na łapy a kromka na masło , całość powinna zacząć się kręcić wokół własnej osi . To tylko teoria ale powinno zadziałać :) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny pomysł z kotem i kromką masła:D było by to efektowne i nawet jak by się nieudało to pewnie zachowanie kota rozbawiło by wszystkich w klasie.Wynyśliłem że mógłbym zrobić to urzadzonko elektrostatyczne co pokazuje łuk elektryczny tylko muszę poszukać jak to mniej więcej zbudować.Opcja z wodorem fajna tylko nauczycielka może mieć jakieś aluzje do tego że wodor jest łatwopalny itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wodór ... długo trzeba czekać ? kwas solny + ocynkowane druciki i gotowe .. minutra może dwie i będzie porządne je..nięcie  ;)

 

Jak chcesz łuk elektryczny to napisz na PW do mnie. Bardzo proste. Transformator WN ze starego telewizora i prosty generator z tranzystorem większej mocy. Na transformator nawijasz kilka zwojów drutu miedzianego (z emalią) np. 1 mm przekrój i zasilasz z generatora. Tylko uważaj na palce a głównie paznokcie. Nie zabije, ale zaboli :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy transformator od mikrofalówki :D Na uzwojenie pierwotne dajesz 230V a wyjścia uzwojenia wtórnego zbliżasz do siebie i masz przeskok iskry 2-4cm. Tylko oczywiście musisz podejść do tego profesjonalnie i ostrożnie bo trafo powiela napięcie do blisko 2000V i dotknięcie iskry lub przewodu uzwojenia może zabić :) I uzwojenia się bardzooo grzeją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zabije bo za mały prąd i lepiej zasilać 12V na pierwotnej, żeby i 220 nie zrobiło krzywdy ;) no i z 2000V nie zrobisz iskry na 4 cm !! dodaj zero ..

Kacper czytaj dokładnie zapędy naszego młodszego kolegi. Mówi on o trafie zasilającym mikrofalówkę.

Tam się znajdzie prawie 1A przy tych 2kV - przy 50Hz ubije na miejscu w średnio sprzyjających temu warunkach.

 

A że takie napięcie nie "przebije się" przez 4 cm powietrza to fakt. Za to łatwo przebije ponad 1mm a zapalony łuk można śmiało rozciągnąć do kilku centymetrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, zasugerowałem się czymś innym, ale przy 2 kV to ja wątpię szczerze w ten łuk "rozciągnięty" na kilka cm ... to zależy od napięcia a nie prądu.

Głównie od prądu a przede wszystkim od wysokiej temperatury którą sam łuk generuje.

Nie spawasz tig? Przy normalnym spawaniu trzymasz łuk długości 2-3mm przy kilkunastu woltach. Jeśli wtedy odsuniesz elektrodę to łuk wyciąga się na 2-3cm a napięcie na spawarce jedynie 50-70V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.