Skocz do zawartości

ASP 12A


batmd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Kupiłem silnik ASP 12 A i mam z nim trochę problemów...ma duże problemy z odpalaniem....jak już odpali i wejdzie na obroty to działa ale jak sie zgasi to znów są problemy z odpaleniem, tak samo jak doda się bądź odejmie się gazu. Aha odpalam z przepustnicą otwarta na ok 1/4.

W akcie desperacji ustawiłem wszystko od nowa tak jak jest w instrukcji tzn:

wolne obroty ---wkręciłem iglice do końca i wykręciłem 3 obroty

górne obroty ---wkręciłem iglice do końca i wykręciłem 2,5 obrotu

Świeca ładnie grzeje:)...jest zasilana z dwóch aku 1,5 zęby było więcej ameprek :D.

Odpalam w następujący sposób

-zatykam palcem wlot powietrza...kręcę śmigłem aż paliwo nie dojdzie do gaźnika + 3 obroty

-podłączam grzanie

-kręcę...

 

Tutaj dołączam filmiki...jeden pokazuje jak jest zero reakcji a na drugim trochę zamruczy ale nic :(

http://pl.youtube.com/watch?v=EhJHuPs1TBk

http://pl.youtube.com/watch?v=MxFXwrvgAI0

Co mi doradzicie....bo czuje się już bez silny :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po zdjęciu palca z gaźnika paliwo nie wraca czasem do zbiornika? widzę, że bak masz napełniony mniej więcej w 50%. Spróbuj zalać do pełna. Ja też miałem problemy z odpalaniem kiedy bak był napełniony mniej niż połowę (kwestia położenia iglicy względem poziomu paliwa). Ew. spróbuj dać kilka kropel paliwa na tłok. Wtedy powinien zapalić choć na chwilę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może świeca za słabo grzeje? "świeci" się jasnym pomarańczowym światłem? czy tylko jest delikatnie rozżarzona? Jak dla mnie to akumulatorki AA dawały za słabe napięcie i świeca niby żarzyła ale niestety niedostatecznie (OS.MAX A3, MT firepower F6). Dobre żarzenie to podstawa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świeca jak najbardziej w porządku. Ile silnik ma przepracowane? Moim zdaniem to kwestia paliwa. Jeśli silnik nie jest "przechodzony" i ma dobrą kompresję to musi to być paliwo... Aby sprawdzić kompresję przytrzymaj przez chwilę tłok w górnej pozycji. Jeśli opór nie będzie malał zbyt szybko to kompresja powinna być ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten silniczek odpali to jest pewne.

Tylko ja bym zrobił tak: zbiornik bliżej silniczka,krótsze wężyki, poziom paliwa do wysokości iglicy i mimo wszystko napięcie bateri czy faktycznie świeca świeci jasnopomarańczowo. nie widzę na filmie w jaki sposób przepustnica trzyma pozycję(kawałek bowdena pod gumę trzymającą zbiornik rozwiązuje ten problem)

wygląda na to że nie dostaje paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak....

skróciłem wężyki do ok 5 cm tak ze zbiornik znajduje sie bezpośrednio za silniczkiem...

ale na poczatek wstrzyknolem kilka kropel paliwa do gaznika jeszcze bez podlaczonego zbiornika i oto jaki byl efekt:

http://pl.youtube.com/watch?v=wBj035wijhI

oraz z podłączonym zbiornikiem:

http://pl.youtube.com/watch?v=RE6Z16gYv-I

wiec myślę z kompresja jest wszystko ok tylko coś z tym paliwem ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinujecie, jakbyście nigdy meteora nie odpalali.

 

Kiepskie silniki (a takim na pewno jest mały asp) potrzebują więcej paliwa na początek.

Tak, aby z gaźnika pluło paliwem (ale bez przesady). Plucie jest efektem wolniejszej zmiany ciśnień przy wolnym kręceniu. I przy iglicy na nawet 3,5 (polecam 3 na początek) oraz prawidłowym poziomie paliwa, nie zniszczysz silnika.

Niespalone paliwo wypchnie w tłumik. (chyba, że ustawisz cylindrem na dół)

Widać, że brakuje mu paliwa.

Przepustnice próbuj na 1/2, potem na 2/3, iglice na 3 obroty.

 

Przedtem sprawdź przepustowość układu zasilania. Odkręć iglice całkowicie, otwórz przepustnice, zamknij wałem komorę korbową i dmuchnij w gaźnik.

 

Po odpaleniu przepustnica na max, przykręć iglice na równą prace i tyle.

 

Pamiętasz o dotarciu jeżeli to nowy silnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pamiętam o dotarciu

Po kilku próbach ze zbiorniczkiem i szczykawką stwierdzam, że silnik jak ma podłączony zbiornik to się zalewa i przez to gaśnie i nie chce później odpalić...zrobiłem nawet tak ze do "suchego" silnika dałem kilka kropel paliwa i podłączyłem zbiornik to odpala ale jak już zassa paliwo to gaśnie:(...

Jest może ktoś tu z poznania bądź okolic aby mi w realu pomuc? był bym wstanie podjechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już że silnik jest przelany i właśnie przez to nie odpala.

Więc zakręć całkiem iglice do oporu,odkręć 1:4 obrotu i zacznij odpalać i zwiększaj dawkę paliwa aż odpali.

Po odpaleniu silnika zwiększaj dawkę paliwa,tak aby silnik nie zgasł i pracował na przelaniu,gdyż jest to nowy silnik i musisz go dotrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- suchy silnik

- podłącz żarkę

- zatknij palcem tłumik lub gardziel

- przepustnica na max

- kręć tym patykiem śmigło do momentu kiedy silnik zassa paliwo i (wówczas śmigło puknie w patyk)

- domknij przepustnicę (nie zamknij). Silniki łatwiej odpalają na prawie przymkniętej przepustnicy - tym bardziej jeśli z palca.

- odpalaj

- jeśli gaśnie i aby silnik ponownie odpalił cały proces trzeba powtórzyć to zbyt uboga mieszanka - za bogata silnik chlapie paliwem.

 

Na poważnie - kupić rozrusznik - wszelkie kłopoty znikną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.