Skocz do zawartości

Broń czarnoprochowa, karabin Tennessy kal. 45


Irek M

Rekomendowane odpowiedzi

Cudo, za "moich czasów" obowiązywał 1850 więc poza zasięgiem, tylko pamiętaj o uchwycie, żeby nie trzymać ręki przed bębnem, a historycznie brały udział w Powstaniu Styczniowym, tylko ładowano najczęściej jedną komorę z powodów braku wiedzy na temat zabezpieczenia komór przed odpaleniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudo, ....

 Az takie cudo to nie jest :) , ale np. na zawodach WAS dawalem nim rade zamiast Winchester'a , bron jak najbardziej epokowa z tego okresu .

A tu filmik z tych zawodow, strzelanie z konia  ;)  

https://drive.google.com/file/d/0B1f7UAyxuiYkang1eThuakdWdXc/view?usp=sharing

 

 

 

 

To jeśli takie cacko do zabawy to jakie na poważnie ;).....

Na powaznie to nie ma, traktuje wspolzawodnictwo wylacznie w kategoriach rozrywkowych bez parcia na wynik.

A tu powazniejszy sprzet ale "obiektowy" 

https://drive.google.com/file/d/0B1f7UAyxuiYkcDZNU1lkOXFKc1k/view?usp=sharing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana bębna ala Remington czyli szybkostrzelność współczesnych rewolwerów to nie dziwota, że Winchester wymięka ;)

Ja strzelałem tylko i wyłącznie historycznie, żadnych współczesnych dodatków, a smary, łatki i inne robiłem sam z historycznych przekazów.

Niewiele już mi zostało z dużej kolekcji a na fotce moja ulubiona Pennsylvania z całym "oprzyrządowaniem" strzeleckim, pobojczyk miał wymienne końcówki i służył również do czyszczenia. Na 100m z kuli .445 skupienie około 15cm.

 

post-10282-0-94385600-1419510873_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oto dziś nadejszła owa chwila - Tennessy/Kentucky wypalił... ;). Wrażenia jak nabardziej pozytywne, spodziewałem się większego kopa ale i naważka prochu była mniejsza - 2g zamiast 2,5g wspomnianego przez sprzedawcę czy nawet 3,5g podawane w specyfikacjach "sklepowych". Na filmie to drugi wystrzał ale lepiej brzmi pierwszy. Pierwszy oddałem do tarczy - 25m - trafiłem w czarne pole - 7 czy 8 bo 9 to chyba nie jest. Trochę trudno przybija się kulę pobojczykiem z zestawu dlatego już szukam pręta do tego celu.

Strzelałem do kartonu jakieś 30x30cm i wszystkie 6 czy 7 strzałów mam w celu więc chyba byłby ze mnie szczęśliwy traper :D.

mój cichy wystrzał to nie, że cichy tylko widocznie aparat za blisko bo kolegi wystrzał kilka metrów za mną słychać dużo głośniej ale to i tak nie jest to co w realu. Ucieszyły mnie też opinie kolegów, że moja pukawka jest całkiem bardzo ładnie wykonana - przypomnę 1976r. No to chyba tyle jak na pierwsze wrażenia.

Na filmie nie widać ale na fotce tak - moment odpalenia kapiszona.

post-14330-0-84721300-1419698380_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie miał najmniejszych szans z taką nawałą ognia :D. kule przechodziły nawet na wylot. Niestety jest rozmazany gdyż sam sobie filmowałem tzn. aparat stał na stole, na którym opierałem się strzelając. Drganie od strzału przeniosło się na drganie aparatu. Na filmach ze statywu czy z drugiej reki - osoby - wyszło extra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wejście płacimy 20zł, wpisujemy się do księgi i to wszystko chyba, że po idziemy na kawkę lub herbatkę ;). Z reguły czarno prochwcy idą na "bażanta" - 25m. Mogę też pójść na 50m ale nie byłem jeszcze może następnym razem.

W Lublewie też będę jak dojdę do samych dziesiątek w jednej przestrzelinie :D więc ćwiczę tam gdzie najbliżej. W Lublewie to pewnie da się zrobić salwę filmując z powietrza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.