Pilot84 Opublikowano 7 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2015 Witam, po wielkiej przerwie. Czy ktoś kiedyś wpadł na pomysł, żeby model dlg przerobić na model z napędem, chodzi mi konkretnie o Mimi. Problem tylko tkwi w tym że w modelu jest za mało miejsca na aku i napęd. Czy ktoś ma jakiś pomysł, jakby to można było wykonać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Modeli DLG nie przerabia się na model z napędem. One same latają i nie potrzebują do tego silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pilot84 Opublikowano 8 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Tylko ja mam zrobiony od podstaw z balsy. I nie wiem dlaczego nie lata tak jak te które są zrobione z tkaniny. Może brak lotek powoduje problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Modeli DLG nie przerabia się na model z napędem. One same latają i nie potrzebują do tego silnika. To tez DLG: http://www.fvk.de/Blaster 2 elektro.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 jak lata na silniku to juz nie jest DLG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 W opisie stoi DLG Modell,co z tego ze nie calkiem zgodne z definicja Discus Launch Glider.Widocznie nie ma jeszcze nazwy na DLG z silnikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Ciekawy temet. Też nad tym myślałem.E-DLG, dlaczego nie? Wiem, że zawodnicy się obrażą, bo to ich religia - latać bez silnika. Mój wysłużony Pulsar waży teraz 330g z 45g akumulatorem 4xnimh w nosie, coby ołowiu nie ładować. Mógłbym więc wsadzić 10g silnik + lipo 2s (a i tak już wszyscy na lipo latają) i w zbliżonej wadze mieć wyjście awaryjne. PLAN B a nie silnik na którym robi się każdy wyciąg. Napęd o ciągu w okolicy połowy masy modelu. Lubię latać nisko, 200-250m to już dla mnie koniec zabawy. A najlepiej jest między 30-80m. Czasem bywa, że jestem 200m od siebie na wysokości 30m. Pod wiatr raczej nie dolecę, a tak pyk i lotem poziomym dolecę albo do siebie albo do jakiegoś noszenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Ale ja się wcale nie obrażam Robię sobie tylko podśmiechujki, kiedy wkłada się w zbudowanie modelu sporo pracy, a potem trzeba go ratować dokładając silnik, bo kiepsko lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Czarku, kiepsko nie kiepsko... z modelem można zrobić wszystko. Modelarstwo to również nie kończąca się improwizacja Wiesiu, zaszczepiłeś bakcyla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariopilot Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Witam przerobiłem mistrala dołożyłem 0,5m centropłat silnik plus lipol 850 i powstał piękny model zmieściłem sie w 0,5kg pięknie latał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Może i można zrobić wszystko, ale to dział DLG a nie motoszybowce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi