TeBe Opublikowano 6 Maja 2015 Opublikowano 6 Maja 2015 To narzędzie kiedyś kupiłem. Potem latały słowa uznawane ogólnie za obraźliwe :-)
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Maja 2015 Opublikowano 6 Maja 2015 Mnie w ogóle fascynuje ilość BPN (Bardzo Poważnych Narzędzi), za które trzeba płacić absurdalne kwoty, np: narzędzie do wycinania rowków w balsie, hak do naciągania sprężyn , szlifierka profilowa (profil alu z naklejonym chyba papierkiem ściernym), itd. Sorki, nie chciałem nikogo urazić.
mar.nod Opublikowano 6 Maja 2015 Autor Opublikowano 6 Maja 2015 Podziękował koledzy. Ja jeszcze nad "TYM" narządziem popracuję, ale nie na modelu. Staram się wyrabiać sam potrzebne oprzyrządowanie. A może coś na temat RWD. Jakieś sugestie.
sławek Opublikowano 6 Maja 2015 Opublikowano 6 Maja 2015 Na temat Twojego RWD na razie padły chyba już wszystkie uwagi jakie są możliwe na tym etapie . -mocowanie podwozia do przemyślenia -słabe słupki(słabe ich mocowanie) w części "kabinowej" (to nie strefa zgniotu) -napęd lotek -słaby punkt to drut a że nie zrobiłeś wzniosu skrzydeł praca lotek staje się istotna -pisałem kilka postów temu jak sprawdzić ten element- nie znamy rezultatu -belki na dziobie utrudniają budowę prawidłowej maski silnika -ogólna waga modelu może wyjść nie ciekawie -nie wiemy jak ma wyglądać montaż skrzydeł i sposób wykończenia :kryty papierem.taśmą czy tylko farbami -ITD Ogólnie widać że chcesz zrobić RWD5 w prawidłowej geometrii i przekrojach zamiast "PUDŁO BY SKAZOO" i to się chwali . Na początek lepszy był by jakiś prostszy i lżejszy model (by nie było go żal i by był łatwiejszy w naprawie ) Ale i tak jest lepiej się uczyć takim RWD niż jak nie którzy początkujący od razu warbirdem:)
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Maja 2015 Opublikowano 6 Maja 2015 ... Ale i tak jest lepiej się uczyć takim RWD niż jak nie którzy początkujący od razu warbirdem:) :P
mar.nod Opublikowano 6 Maja 2015 Autor Opublikowano 6 Maja 2015 Podziękowanie za miłą krytykę Sławku. Przy kimś takim jak Ty można się uczyć. Przemyślę wszystko co napisałeś, bo jak zapewne zauważyłeś wiele rzeczy po prostu robię. Z niektórymi tak jest, mówisz mu, że gorące a on i tak pcha tam paluch. Myślę, że rozwiążę wszystkie niedociągnięcia i czegoś się nauczę. Co prawda to nie makieta, ale powinien przynajmniej przypominać to co w tytule. Mam nadzieję, że prześpię noc. Tyle do myślenia. Jeszcze raz dzięki. Ha ha, mam nadzieje, że cie zaskoczę Bartku i poleci(ciii,mam nadzieje).
f-150 Opublikowano 6 Maja 2015 Opublikowano 6 Maja 2015 Mnie w ogóle fascynuje ilość BPN (Bardzo Poważnych Narzędzi), za które trzeba płacić absurdalne kwoty, np: narzędzie do wycinania rowków w balsie, hak do naciągania sprężyn , szlifierka profilowa (profil alu z naklejonym chyba papierkiem ściernym), itd. Sorki, nie chciałem nikogo urazić. A ja mam wszystkie i używam ,no może oprócz haka.Jeżeli robisz modele okazjonalnie to nie są Ci potrzebne.Ja składając i naprawiając zawodowo uważam je za nieodzowne.Naprawdę ułatwiają i przyspieszają pracę.
mar.nod Opublikowano 6 Maja 2015 Autor Opublikowano 6 Maja 2015 Sławku mam jeszcze takie pytanie. Z jaką prędkością lata takie latadło jak moje?( w przybliżeniu,raczej zawyż.) Proszę o odpowiedz wszystkich. Sławek odpisuje na moje posty, z tą taki zwrot. Oczekuję odpowiedzi od każdego. f-150 Też nie unikam, ale nie na wszystkie mnie stać. Buduję teraz włośnicówke i lodówkowy kompresor( agregat nówka z chłodzidła do wody). Dzięki za opinię. Po głębszym zastanowieniu, myślę, że Bartek też używa tych wszystkich narzędzi. Tylko albo zrobił sam, albo coś zaadoptował. Przecinanie sklejki 10 mm skalpelem. Nie....... nie wierze. Ale mi zabił ćwieka ten Sławek z tymi siłami skrętnymi drutu. Może coś na wzór siłowni ciągu w/g Motylastego. Jutro coś takiego wykombinuję, przyda się na przyszłość. Koledzy ta prędkość jest potrzebna do wyliczenia sił na lotkach. Będzie wiadomo jaki drut zastosować. Działacie we własnym interesie, jak siłownia zadziała wystarczy zapytać. Jak zadziała, przeprowadzę kilka prób i sklecę jakąś tabelkę, czy "cuś" takiego.
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Maja 2015 Opublikowano 6 Maja 2015 Pytanie nie do mnie, ale może Ci to pomoże: kierując się skokiem śmigła i uzyskiwanymi obrotami, przy śmigle 10x6cala (efektywny skok uwzględniający straty to ok. 80% nominalnego, czyli ok. 4,8cala) i obrotach 9.000/min. uzyskasz 9000x60(min.)x12,2cm(4,8cala)/100.000=ok.66km/h Jest jeszcze sposób na policzenie prędkości w funkcji ciężaru, ale powyższe da Ci jakąś orientację. Można też wyliczyć prędkość przeciągnięcia, ważna rzecz. ...Ha ha, mam nadzieje, że cie zaskoczę Bartku i poleci(ciii,mam nadzieje). Yyy, gdzie napisałem, że w to wątpię? Gorąco kibicuję.
mar.nod Opublikowano 6 Maja 2015 Autor Opublikowano 6 Maja 2015 Bartku, dzięki za kibicowanie. Jak widzisz po wieku, dawno już skończyłem z nauką, a w pracy taka matematyka nie jest mi potrzebna. Jestem kierowcą. Raczej chodziło mi o km/h. Przepraszam, te wszystkie liczby mnie zaszokowały. Naprawdę? to coś lata z taką prędkością? Łał, policzę siły. Dzięki i przepraszam, że zwątpiłem.
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Maja 2015 Opublikowano 6 Maja 2015 Marek, te wyliczenia to tylko przykład. Jak chcesz pi razy oko, to przedział prędkości może zawrzeć się między 25/30 a 50km/h. Tylko to jest gdybanie. Dużo zależy od napędu, zwłaszcza śmigła, użytego profilu skrzydła, wykończenia powierzchni (gładka, chropowata), sposobie wykończenia krawędzi spływu (na ostro, tępo), itd. Buduj w miarę lekko, unikaj wykończenia na "bardzo gładko", dobierz raczej większe niż mniejsze śmigło, o niewielkim skoku (przetestuj ciąg w e-calcu), wydajny silnik o dużym momencie i kV poniżej 1000 i będzie git. ... Koledzy ta prędkość jest potrzebna do wyliczenia sił na lotkach. Ambitnie podchodzisz.. Warto aż tak?
mar.nod Opublikowano 7 Maja 2015 Autor Opublikowano 7 Maja 2015 Witam wszystkich. Dziś przed południem byłem trochę zajęty(urlop się kończy, czas do wojska wrócić) Jutro też mam trochę pracy, będzie opóżnienie z pomiarami, ale nie zaprzestany temat. Teraz "troszkie" pokleję, okleję górną część płata. Jak będzie coś ciekawego do pokazania, to oczywiście... . Miłe i nie miłe słowa mile widziane. Pozdrawiam. Regulator powiększę do 30 A Lepszy mniejszy o większym C, czy większy o mniejszym C (akumulator). Jeden to 1100 mAh, drugi to 1300 mAh.
Bartek Piękoś Opublikowano 7 Maja 2015 Opublikowano 7 Maja 2015 Regulator powiększę do 30 A Lepszy mniejszy o większym C, czy większy o mniejszym C (akumulator). Jeden to 1100 mAh, drugi to 1300 mAh. Też mam ostatnio ten dylemat; zdecydowałem, że obojętnie czy wezmę o większej czy mniejszej pojemności to będzie miał większe C. Powinien dłużej służyć.
mar.nod Opublikowano 7 Maja 2015 Autor Opublikowano 7 Maja 2015 Witam Bartku. Dzieki za tak szybką odpowiedż, jak dziś zamówię to po wekendzie dostanę. Zaczynam co nieco łapać. Pozdrawiam. Możecie krytykować, ale się nie śmiać. Dopasowywanie górnego poszycia pokazało nierówną linię, zaistniała potrzeba podcięcia wręg. Wymyśliłem coś takiego. Ostrze tnące 3 wręgi, 3 punkty w jednej płaszczyżnie pozwalają na zachowanie linii prostej (w pewnym zakresie, resztę uzupełni soudal). nie ostre, ale chyba widać o co chodzi, zdaje egzamin.Jak długo przetrwa, zależy od kleju. f-150 Masz rację, narzędzia się przydają. Ten pilnik co sobie skleiłem (posty wyżej) to tylko nie przesadzać. Papier o dużej granulacji (moja 80 to szatan). Oszczędność czasu i energii. Pozdrawiam cd.
mar.nod Opublikowano 7 Maja 2015 Autor Opublikowano 7 Maja 2015 Wygląda na to, że mimo narzędzi szlifowanie i profilowanie płata chwilę potrwa. Na dziś mam dosyć. Oklejanie pewnie w sobotę.(mam nadzieję) O konstrukcji: Po oklejeniu i oszlifowaniu pokrywam depron.gęstą cieczą "Foam Armour" firmy DeLuxe(UK). Potem szlifowanie i szpachlowanie lekką szpachlą powyższej firmy. Na koniec malowanie.( Sugestie mile widziane). Widoczne na zdjęciach( koło monitora) Informacja: Powierzchnia po wyschnięciu jest twarda. Lakiery Graupner-a są nieagresywne, podobnie Haammerite w aerozolu. Nitrolak nie rusza powierzchni (chyba tego czegoś), ale wypala krater pod nim. To tak na marginesie. Dobrej nocy.
mar.nod Opublikowano 8 Maja 2015 Autor Opublikowano 8 Maja 2015 Witam. Jak mówiłem bywam prawie codziennie. Dziś troszkę się napracowałem (nie przy modelu). Teraz szlifuję, ale bez jakiegoś zacięcia, ot tak sobie. Myślałem o wzniosie skrzydła, to chyba napisał Sławek. Znam troszkę temat. W Camelu zrobiłem nawet regulowany statecznik poziomy. Zmiana kąta czy jakoś tak. Czy ustawienie skrzydła pod jakimś kątem pomorze tej maszynie, którą robię. W/g p. Schier-a nie ma zaznaczonych wzniosów, ani kątów między statecznikiem i skrzydłem. Mile widziane sugestie.
mar.nod Opublikowano 9 Maja 2015 Autor Opublikowano 9 Maja 2015 Witam wszystkich. Widząc zainteresowanie i brak jakichkolwiek odpowiedzi domyślam się, że to sami początkujący jak ja. Moja znajomość tematu jest raczej mizerna, ale popełniane błędy będą jakąś nauką. Tylko, że dopiero jak zaliczę kreta(a to dopiero jak to coś będzie chociaż 1 m nad ziemią). W tym czasie początkujący popełniamy błędy,(ale kogo to obchodzi). "Umiesz liczyć, licz na siebie". Szczerze napiszę, nie tak wyobrażałem sobie współpracę z "bracią" modelarską. Przypuszczam, że w moich odczuciach nie jestem odosobniony. Jeśli ktoś czuje się urażony, to chyba znaczy, że jako modelarz nie zrobił czegoś co powinien. Modelarstwo ma być czymś lepszym od wybijania szyb. Ja mam to już za sobą, ale jeśli tak ma to wyglądać to ... . Miłej nocy wszystkim.
mar.nod Opublikowano 9 Maja 2015 Autor Opublikowano 9 Maja 2015 Witam kolegę "zalesvw" i dziękuję. Ja jestem początkujący. Czas jaki poświęcę na zrozumienie, zniechęci mnie. Ja wiem, że modelarstwo(zwłaszcza lotnicze to nauka i doświadczenie), ale... . Teraz, żeby nie zwątpić potrzebna zwykła porada, tyle a tyle ... Jakaś sugestia. Podpowiedz. To nasze samoloty, i tak my podejmujemy decyzję. To nikogo nie obciąża, nawet jeśli będzie kret.
Rekomendowane odpowiedzi