sławek Opublikowano 10 Maja 2015 Opublikowano 10 Maja 2015 Skoro już pobrałeś to zdejmuję książkę z serwera -niech żałują ci co nie zdążyli Mimo około 40 lat istnienia jej- "Miniaturowe Lotnictwo " na swój "analogowy" sposób jest aktualna- konstrukcje i podstawowe zasady praktycznie się nie zmieniły , zmieniła się chemia a właściwie zwiększył się jej wybór , szerzej się stosuje pianki wszelkiej maści , balsa nie jest już rarytasem sterowanie radiowe jest standardem silniki elektryczne niemal wypierają silniki spalinowe w małych i średnich modelach i sięgają do gigantów większość obliczeń robią modelarskie programy Internet zastąpił książki Ale esencja modelarstwa nadal w niej ta sama . Dla przykładu powiem że tabelka z tej książki oceniająca samolot do zdolności lotu swobodnego jest świetną oceną dla wyboru pierwszego modelu RC
mar.nod Opublikowano 10 Maja 2015 Autor Opublikowano 10 Maja 2015 Ciesze się, że wreszcie mogę szybko odpowiedzieć. To co w tej chwili napisałeś, to esencja modelarstwa. Reszta to nie milczenie tylko chemia. Mam nadzieję, że stworzysz wokół siebie grono ludzi( może Bartek, MOTYLASTY i wielu innych), którzy przestaną pisać, to już było na forum. Mam taką nadzieję. Wtedy po prostu będzie nas więcej, a to znaczy, że .... no.... będzie lepiej, bezpieczniej itd. Ja w to wierzę. Pozdrawiam, jak powiedziałem , przestaję się mądrzyć.
mar.nod Opublikowano 10 Maja 2015 Autor Opublikowano 10 Maja 2015 Myślałem o tym co napisał Sławek, a wcześniej chyba Bartek. Mam na myśli profil skrzydła. Gdybym po wyrównaniu,(o którym wspominałem, przed tą "polityczną" dyskusją) podniósł profil. Teoretycznie by miał większą nośność i mógł latać wolniej. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie. Pamiętam, że była dyskusja (zbliżona). Dotyczyła profilu Clarka i Bartela. Kolega pisał, że na Bartelu lata całkiem prawidłowo, wręcz makietowo. Jak zwykle prośba o opinię. Tylko, że te prośby zaczynają się być "anegdotą"
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Maja 2015 Opublikowano 10 Maja 2015 Clark-y o standardowej grubości. Zdaje się, że 11,6%. Wystarczy w zupełności. Łatwy do budowy. W swoim modelu zwiększyłem grubość profilu w porównaniu z oryginałem (to w ogóle był inny profil, dość smukły). Potrafi latać wolno i przewidywalnie.
mar.nod Opublikowano 10 Maja 2015 Autor Opublikowano 10 Maja 2015 Witam. Bartku ja przez te 3 lata, odkąd obserwuję to forum, zdobyłem jakąś tam wiedzę Programy mam też.(połowy nie rozumiem). Wiem o czym piszesz, ale te procenty(pamiętaj, że 70 % maturzystów nie zdało matury. W tym roku będzie lepiej. Ja i Ty wiemy dlaczego). Dlatego, koledzy piszcie prościej. mm, to już chyba kuma każdy. Przyklej, podetnij, przytrzymaj, itd. Może prowadzę walkę z wiatrakami, ale jak z modelarstwa zrobimy elitarny klub golfowy, albo nie daj Boże wzajemnej adoracji, to po was już nie będzie nic. Moja propozycja, może prościej. To nie jest wyprawa do Ciebie. Jeśli już nie dotrzymałem słowa, napisze więcej. Ja bym sobie budował modele "podpatrując" forum, jako niezrzeszony. Mam zdolności manualne,wiedzę udostępnioną, przez kolegów.(umiem korzystać). Wiedzę ze szkół,kończyłem kiedy nauczyciele jeszcze uczyli. Do dziś potrafię policzyć wszystko co potrzeba. Czasami muszę sięgnąć do podręczników. Dziś prościej, bo mam internet. Co nie zmienia faktu, że trzeba wiedzieć, czego się szukać. Młodzież się garnie. Ja jeżdżąc po całej "europie" spotykam ludzi, którzy się dziwią i są zachwyceni( najczęściej w aucie mam Małego Modelarza i coś kleję. Jakiś statek, albo helikopter. Chce powiedzieć, że chyba to forum, mające w tytule "Polskie". To zobowiązuje. Dokończę tą relację. Pokażę czy poleci, czy nie. A potem zobaczymy. Może nie będę wam psuł nastroju.
TeBe Opublikowano 10 Maja 2015 Opublikowano 10 Maja 2015 Za dużo teoretyzowania tu widzę :-) A co do makietowości latania, to profil nie jest stanowiący. O tym decyduje pilot.
mar.nod Opublikowano 10 Maja 2015 Autor Opublikowano 10 Maja 2015 Witam. Twoje słowa oczywiście dotyczą samolotu, nie "polityki". Jako moderator mógłbyś się do tego też odnieść. Wybacz,ale one nic nie wnoszą. To tylko stwierdzenie.
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Maja 2015 Opublikowano 10 Maja 2015 Marku, trochę się to zaczyna robić dziwne... Tu masz Clarka-y we wspomnianej grubości. W milimetrach nie ma sensu podawać Ci grubości. Musisz sprawdzić jaką grubość masz teraz (może podawałeś, wybacz, nie pamiętam). Podany poniżej profil powiększ/pomniejsz dopasowując do cięciwy skrzydła modelu. Zobacz czy jest grubszy. Ja zaproponowałem Clarka, bo mam z nim doświadczenia i fajnie się na nim buduje. Tylko wtedy czeka CIę poważna modernizacja skrzydła. Pogrubienia obecnie posiadanego w modelu profilu byłoby czystą improwizacją, jeśli nie odniesiesz jej do jakiegoś profilu znanego.
mar.nod Opublikowano 10 Maja 2015 Autor Opublikowano 10 Maja 2015 Bartek. Ja już wiem co mogę zrobić z moim skrzydłem, ale postaraj się napisać to prościej. Potrafisz? Nie krócej, prościej (to moja ulubiona buzka) Dla jasności Wiem po Twojej odpowiedzi. Chyba się nie rozumiemy. Ja całą tą bazę profili posiadam. Moje pytanie było : Czy pogrubienie profila zmniejszy prędkość i powiększy nośność? Na marginesie tej dyskusji. Camel, będzie miał oryginalny profil. P 47 też będzie na REPUBLIK S-3
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Maja 2015 Opublikowano 10 Maja 2015 Moje pytanie było : Czy pogrubienie profila zmniejszy prędkość i powiększy nośność? Tak, pogrubienie profilu zmniejszy prędkość i powiększy nośność. Tak najprościej mówiąc (a chcesz prosto). Na grubszym profilu (tym samym o większej grubości), makietowe latanie jest łatwiejsze, zwłaszcza modelem wolnego górnopłata, bo zakres prędkości po prostu przesuwa się w dół. Przy szybkich samolotach trzeba się wspomagać mechaniką skrzydła zmieniającą wygięcie profilu.
mar.nod Opublikowano 10 Maja 2015 Autor Opublikowano 10 Maja 2015 Już zamknąłem, ale niegrzecznie było by nie podziękować. Myślę, że ta odpowiedż jest zrozumiała dla wszystkich. Prosta, klarowna, dokładnie taka jaka powinna być. Na początku modelarskiej drogi ta zasada wystarczy. Póżniej przyjdą procenty(mam na myśli stosunek cięciwy do grubości). Dzięki Bartku, wierzę, że nie jeden z początkujących to sobie zapisał. Dobrej nocy wszystkim.
mar.nod Opublikowano 11 Maja 2015 Autor Opublikowano 11 Maja 2015 Witam. By odpocząć od "nocnych Polaków rozmów" i przemyśleć jak zrobić skrzydło zająłem się kadłubem. Dorobiłem wręgę nr. "8" i chcę wkleić bowdeny. No i ? Jak długie zrobić ramię dla stateczników. (to chyba wiąże się z kątami wychyleń). Serwa wychylają się standardowo po 30 stopni na stronę. W/g planów poziomy ma 10 do dołu, 5 do góry. Pionowy po 8 max.12(stopni). Oczywiście konstrukcyjnie wiem jak policzyć ustawienie, raczej chodzi mnie o potwierdzenie zakresu wychyleń (zostawić tak, zwiększyć, zmniejszyć. Jaki zakres regulacji przewidzieć-długość ramion na serwach). To jakoś tak ma być.
mar.nod Opublikowano 11 Maja 2015 Autor Opublikowano 11 Maja 2015 Miałem dziwne uczucie, że jest coś nie tak. Przymierzając statecznik poziomy, załapałem. Muszę umieścić erratę: serwa wychylają się po 60 stopni na stronę, a nie jak napisałem po 30. Przepraszam. "Kości zostały rzucone" Statecznik poziomy, "krakowskim targiem" -1,5 stopnia. (mam nadzieję, że jakby co to podniosę skrzydło). Czekanie na pomoc, to pewnie nadal byłbym na etapie marzeń o lataniu.
mar.nod Opublikowano 11 Maja 2015 Autor Opublikowano 11 Maja 2015 Wklejam, rureczkę od balonika, jako prowadzenie. Nie miałem innego kleju do plastiku no to na UHU por. Powinno być OK, to tylko prowadzenie. Teraz trzeba przenieść wymiar na drugą część statecznika. Może coś takiego. Nie ma co gadać, trzeba kleić. Dzięki szkolnej temperówce wygląda, że będzie ok.
sławek Opublikowano 11 Maja 2015 Opublikowano 11 Maja 2015 Troszkę dziwnie z tym sterem wysokości - skrzydło samolotu tendencje do nurkowania w locie szybowym i temu przeciwdziała miedzy innymi usterzenie poziome (mówię o układzie klasycznym -nie latające skrzydło) i raczej jest mu potrzebny większy wychył do góry jak do dołu -daj przynajmniej wychylenia symetryczne . Kup orczyki z możliwością regulacji -to takie ramionka z dziurkami jak w serwie tyle że dla sterów ,dokup do tego snapy -umożliwią ci wypinanie bowdena z orczyka i i zmianę jego położenia na orczyku -co da zmianę kątów wychylania sterów w miarę potrzeby zmiany ich skuteczności. Nie wiem jakie masz radio ,czy masz w nim regulacje którą z poziomu nadajnika ustawisz maksymalne wychylenia ,jeśli nie to możesz dać takie przełożenie- 1długość ramienia serwa (od osi do bowdena) a na usterzeniu nie mniej jak 2 długości ramienia zastosowanego w serwie (mierząc od osi obrotu steru do bowdena na orczyku ) u mnie takie "przełożenie" funkcjonuje jako uniwersalne -przy spokojnym machaniu drążkami lata się leniwie ale pozostaje zapas wychyleń na drobne szaleństwa . Ale nie jest to reguła -skuteczność sterów jest uzależniona od wielu czynników jak : ich powierzchnia , kształt, masa modelu, jego układ, stateczność , wyważenie , waga... dla tego polecam zastosowanie możliwości regulacji Snapy +Orczyki , jeśli zegniesz drut bowdena w "Zetke" to regulacja będzie utrudniona i zawężona tylko do zmiany zawieszenia bowdena na ramieniu serwa które jedyne w takim układzie będzie demontowane . Przykład wersji domowej -znaleziony na naszym forum
mar.nod Opublikowano 11 Maja 2015 Autor Opublikowano 11 Maja 2015 Dzięki Sławku. Jak zwykle, jeśli już napiszesz to same konkrety. Nie musisz pogrubiać (tak między nami, mam wszystko o czym piszesz i to w dobrych wersjach). Myślę, że mimo to wnosisz dużo, bo na pewno oglądają to początkujący(RWD to trenerek) Jak zapewne widzisz na zdjęciach, umiem wbić gwóżdz w ścianę. Ja przeważnie pytam o jakieś dane, konstruowanie nie stanowi dla mnie problemu. Mam "HYPE ST6DF". Kupiłem jako 4-ro kanałowe, rozbudowałem w/g możliwości do 6 kanałów. To chyba standardowe radio. Raczej nie ma nic, poza suwakami i reversem. Jest zdjęcieDziękuję w imieniu początkujących modelarzy. Sławku, Bartku i Koledzy modelarze. "Poświęciłem" pół niedzieli by pomierzyć i poważyć, jakiś komentarz. Mile widziany.
mar.nod Opublikowano 11 Maja 2015 Autor Opublikowano 11 Maja 2015 zalesvw Chyba buduję w/g innych planów, choć pod tym samym nazwiskiem. W moich nie ma , żadnych kątów dla statecznika poziomego.
mar.nod Opublikowano 12 Maja 2015 Autor Opublikowano 12 Maja 2015 Witam. Myślałem, (nawet nie bolało) i postanowiłem zrobić statecznik poziomy na stałe. Z pochyłem minus 1,5 stopnia (coś koło tego, bo nie zawsze mamy to co chcemy). Jak pisał Sławek prościej będzie regulować wzniosem skrzydła. Napiszcie coś o malowaniu. (Chciałbym malować elementy zanim np. wkleję zawiasy. nie lubię niedoróbek.)
mar.nod Opublikowano 12 Maja 2015 Autor Opublikowano 12 Maja 2015 Powoli, ale do przodu Klej schnie, a ja robię próby. Połówka statecznika (pokryta już tym Foam... ) waży 6 g. Pokryta z drugiej strony (to ma konsystencję kefiru i zmywa się wodą, może da się rozrzedzać) waży 8 g Teraz sobie schnie na słoneczku, ciekawe ile wagi utraci. Wikol (gdzieś czytałem) podobno traci do 70% Test trwa, słonko wysusza, to w przerwie pokażę to co pokleiłem w Hiszpanii na parkingu. To Mały Modelarz tylko troszkę wsparty drzewem (znaczy balsą). To tak dla odprężenia. jak jestem w domu to kleję tylko samoloty. W tej chwili waży 7 g. ale jeszcze capi octem, a to znaczy, że jeszcze mokre. Te które pokryłem kilka dni temu, nie mają zapachu. Sławek pytał o radio, odpisałem a teraz zdjęcie. Ten przełącznik przy antenie to "blindowanie"? czy jakoś tak ( mój wymysł miejsca). Na razie działa. Odbiornik robi co każę, serwa działają, gaz też. To może poleci. Pomóżcie z tym malowaniem. " Ja nie jestem Adam Słodowy" Położyłem na monitorze, (mam ten stary, w zimę robi za piecyk). Nadal 7 g. ale to i tak nie żle. Ubytek na wadze 50%. Myślę, że to przyzwoity wynik, nie podniesie zbytnio wagi, a wzmocni i zabezpieczy.
TeBe Opublikowano 12 Maja 2015 Opublikowano 12 Maja 2015 Do malowania takiej konstrukcji polecam spray RC Styro albo Joker Styro.
Rekomendowane odpowiedzi