Volleyboy Opublikowano 17 Maja 2015 Opublikowano 17 Maja 2015 http://www.polskatimes.pl/artykul/3864585,wojsko-zgubilo-drona-wartego-100-tys-zl-szukaja-go-agenci-kontrwywiadu,id,t.html?cookie=1
young Opublikowano 17 Maja 2015 Opublikowano 17 Maja 2015 Ten dron z potugalii przynajmniej nue zaginąłhttps://youtu.be/Vc0S57trJfc
Paweł Prauss Opublikowano 17 Maja 2015 Opublikowano 17 Maja 2015 Ten dron z potugalii przynajmniej nue zaginąłhttps://youtu.be/Vc0S57trJfc Nie zgubili, a utopili, a twarze mieli dlatego zakryte bo to terroryści byli...no chyba, że ze wstydu.
Volleyboy Opublikowano 17 Maja 2015 Autor Opublikowano 17 Maja 2015 Ten z Portugalii wymiata , nie ma co Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
ahaweto Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Piszą "kilkumetrowy", chyba miarę stracili również. Będąc zaproszonym cztery lata temu wraz z kolegami modelarzami do Mirosławca na Święto tamtejszego Pułku Lotniczego oglądaliśmy takie same lub podobne "cudo". Już wtedy doszliśmy do wniosku że jest to zwykły motoszybowiec. Niektóre modelarskie konstrukcje kolegów z forum są dużo bardziej zaawansowane. Kosztuje 100000 pln , wcale się temu nie dziwię. Zwykła rurka do protezy dla inwalidy finansowana przez PFRON jest wielokrotnie droższa niż taka sama zakupiona w firmie handlującej stalą. Podatnicy zapłacą a chłopcy w mundurkach się pobawią. Tylko żeby zdążyli go znaleźć zanim "agenci ruscy go dopadną" i rozszyfrują najbardziej strzeżoną tajemnicę naszej armii. 2
Paweł Prauss Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Sprzęt wojskowy musi kosztować, jak byłem lata temu w MON-ie to dowiedziałem się, że nabój 7,62x39 kosztuje 7,50 zeta, w tym czasie bawiłem się również amatorsko w strzelectwo sportowe i kupowałem tą samą amunicję z demobilu po 50 groszy za sztukę - to cena z narzutem sklepu oczywiście....ciekawe kto na tym wszystkim zarabia???
young Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Jak kosztował 100 000 , to dlaczego sam nie wrócił? Tańsze wracają ! Z drugiej strony nie potrafią go namierzyć ? Wstyd dla armii, no chyba że ukradli lub zestrzelili 1
Pietuh Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 cyt "Zwykła rurka do protezy dla inwalidy finansowana przez PFRON jest wielokrotnie droższa niż taka sama zakupiona w firmie handlującej stalą. Podatnicy zapłacą a chłopcy w mundurkach się pobawią" Dokładnie to samo urządzenie do rehabilitacji bez dopłaty jest kilka razy tańsze, czyżby urzędnicy tyle kosztowali? a uciekiniera warto by poszukać z powietrza, bo ustawowe 10% znaleźnego by nie zaszkodziło
Volleyboy Opublikowano 18 Maja 2015 Autor Opublikowano 18 Maja 2015 A wracając do tematu. Jedyne co chyba najlepiej wyszło firmie produkującej te kosmicznie drogie zabawki to bardzo trudna wykrywalność. Nie tylko dla radarów ale również dla właściciela maszyny Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 2
idfx Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Sprzęt wojskowy musi kosztować, jak byłem lata temu w MON-ie to dowiedziałem się, że nabój 7,62x39 kosztuje 7,50 zeta, w tym czasie bawiłem się również amatorsko w strzelectwo sportowe i kupowałem tą samą amunicję z demobilu po 50 groszy za sztukę - to cena z narzutem sklepu oczywiście....ciekawe kto na tym wszystkim zarabia??? bo to jedna wielka legalna pralnia pieniędzy .. Pracowałem w pewnym zakładzie elektronicznym i odbywało się to tak samo. Składane było zamównienie na multimetry i faktura 1000 zł za sztukę. Dokładnie te same w sklepie na półce po 350 zł .. dziwi mnie, że nikt nie potrafi tego ukrócić. Nie inaczej w branży motoryzacyjnej .. pewna śrubka w wolnym obrocie 30 groszy, ta sama nazwana "Śruba dociskowa miski oleju" (nazwę tak strzeliłem dla zobrazowania) sprzedawana przez autoryzowanego przedstawiciela - 20 zł, tylko dlatego, że ma konkretne zastosowanie.
Paweł Prauss Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Analogie można mnożyć, np.: śrubka imbusowa M2,5x10 klasy 12.9 w sklepie ze śrubkami kosztuje 10 groszy a taka sama profesjonalna śrubka mocująca głowicę w zawodniczym silniku NITRO w profesjonalnym sklepie modelarskim kosztuje 1,50 zeta. Słowa klucz to.: profesjonalny, zawodniczy, modelarski, no i najważniejsze czyli NITRO.
Y/F-22 Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Bez taśmy nie poleci http://konflikty.wp.pl/kat,1020231,title,Fly-Eye-od-kuchni-tak-wyglada-produkcja-polskiego-drona,wid,15671660,wiadomosc.html?ticaid=114e30
Paweł Prauss Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Gdzie tą taśmę widziałeś, bo ja wytężam wzrok i nic.... Poza tym moje modele latają bez taśmy - zawsze.
Paweł Prauss Opublikowano 18 Maja 2015 Opublikowano 18 Maja 2015 Byłem w tej firmie i rozmawiałem na temat zaginięcia tego pierwszego drona - powód był banalny - aby sprzęt wrócił do miejsca startu trzeba to zaprogramować w miejscu startu, a nie korzystać z poprzednich ustawień (innego miejsca z którego toto wcześniej gdzieś startowało). Ktoś przeprowadził niewłaściwie procedurę startową i dron poleciał do miejsca z którego go wypuszczono poprzednio, a że było daleko to i prądu zabrakło więc spadł w miejscu bliżej nieokreślonym....myślę, że i tym razem tak było. Wniosek jest jeden trzeba toto tak skonfigurować aby ten (chyba zbyt trudny dla zielonych ludzików) element obsługi robił się automatycznie....
Pietuh Opublikowano 19 Maja 2015 Opublikowano 19 Maja 2015 Byłem w tej firmie i rozmawiałem na temat zaginięcia tego pierwszego drona - powód był banalny - aby sprzęt wrócił do miejsca startu trzeba to zaprogramować w miejscu startu, a nie korzystać z poprzednich ustawień (innego miejsca z którego toto wcześniej gdzieś startowało). Ktoś przeprowadził niewłaściwie procedurę startową i dron poleciał do miejsca z którego go wypuszczono poprzednio, a że było daleko to i prądu zabrakło więc spadł w miejscu bliżej nieokreślonym....myślę, że i tym razem tak było. Wniosek jest jeden trzeba toto tak skonfigurować aby ten (chyba zbyt trudny dla zielonych ludzików) element obsługi robił się automatycznie.... Czyli klasycznie, tak właśnie wieją ludziom Fajtomy i inne z RTH
bart07 Opublikowano 19 Maja 2015 Opublikowano 19 Maja 2015 Tak się zastanawiam. To chyba dobrze, że nie ma automatycznego RTH. Przyzwyczaili by się, zapomnieli. A później , w warunkach bojowych, poleciał by taki dron jako precyzyjna bomba na jakiś punkt. A wróg zakłócił by sygnał i dron automatycznie zrealizowałby RTH...
Paweł Prauss Opublikowano 19 Maja 2015 Opublikowano 19 Maja 2015 Jaki on tam tajny? http://www.flytronic.pl/ Bartku te maszyny akurat uzbrojone nie są.....
bart07 Opublikowano 19 Maja 2015 Opublikowano 19 Maja 2015 Teraz nie są. Ale dlaczego by nie miały zostać uzbrojone? Wiem, że teraz jest super specjalizacja itp. Natomiast w pewnym momencie konieczna zaczyna być improwizacja i od niej zaczyna zależeć życie. Idę o zakład, że przemytnicy lepiej znają swoje maszyny.
Paweł Prauss Opublikowano 19 Maja 2015 Opublikowano 19 Maja 2015 Eee tam, im też kilka uciekło i wpadło w niepowołane ręce - tj.: organów państwa.
Volleyboy Opublikowano 19 Maja 2015 Autor Opublikowano 19 Maja 2015 Tych chyba nie uzbroja. Tzn napewno nie. Za drogi interes. Maszyna 100 tyś i jeszcze ładunek pewnie ze 30... nie opłacalny interes. Ale pewnie zastąpią to tańszą wersja. Ciekawie by się zapowiadało. Armia 200 latających statków powietrznych uzbrojonych i nie wykrywalnych dla radarów. Ponadto ciężkich do zestrzelenia... Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Rekomendowane odpowiedzi