Skocz do zawartości

Akumulatory SLS XTRON


Pułkownik

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni koledzy modelarze,

pojawia się na forum wiele wątków dotyczących akumulatorów do naszych modeli. Z dużym zaskoczeniem czytam informację jak to niektórzy koledzy lutują pakiety, dokonują przeróbek etc. Niezależnie od firmy produkującej ogniwa LiPo , od pojemności pakietów i innych parametrów musimy uświadomić sobie, że ze względu na niebezpieczeństwo wybuchu pakietu trzeba bezwzględnie zachować reżim związany z ładowaniem i eksploatacją takich źródeł zasilania . Podstawą przy ładowaniu jest dobra ładowarka oraz ustawienie właściwych parametrów ładowania . Ładowanie każdego pakietu musi odbywać się pod nadzorem . Zapobiegnie to niemiłym niespodziankom z powstaniem pożaru włącznie. Przewożone naładowane pakiety  na lotnisko w samochodzie powinny być zabezpieczone w specjalnej walizce lub torbie security przeznaczonej do tego celu. Wiele pakietów tanich chińskich producentów puchnie po kilku lotach. Takie pakiety należy  wyłączyć z eksploatacji i najlepiej utylizować. Od kilkunastu lat używałem pakietów Kokam . Właściwe ładowanie i eksploatacja powodowały, że po kilku latach są nadal  sprawne i nie straciły wiele ze swojej pojemności. Wadą ich jest wysoka cena, nieco większy ciężar oraz trudności z ich zakupem. Na rynku pojawiają się nowe firmy produkujące dobre akumulatory LiPo. Ponieważ było na forum kilka zapytań o pakiety SLS XTRON chcę się podzielić uwagami na temat tych źródeł zasilania. W moim Toxic-u do końca zeszłego roku używałem dwóch pakietów 3S 3200 mAh połączonych szeregowo. Model latał nieźle.Ale większa waga źródła zasilania robiła swoje. Cięższy model latał krócej .Wyjmowanie dwóch pakietów do ładowania nastręczało trochę problemów .Postanowiłem całkowicie zmienić setup . Zakupiłem silnik Hacker z przekładnią 6,7:1. Zmiana silnika spowodowała potrzebę zakupu nowych pakietów LiPo. Kadłub w Toxic-u jest dość wąski i wiele pakietów nie mieściło się w nim . Dowiedziałem się, że we Wrocławiu nasz kolega modelarz zaczął sprzedawać produkty SLS  XTRON. Wybrałem pakiet  4S 3600 mAh, który idealnie wpasował się w kadłub. Po uruchomieniu silnika pomiar cęgami Dietza wykazał pobór prądu w granicach 69A. Po próbach w locie model znacznie szybciej wspinał się w górę, był lżejszy i idealnie zaczął latał w termice.Po kilkudziesięciu lotach w tym sezonie mogę śmiało powiedzieć , że SLS TRONIC to dobre i pewne źródło zasilania.Kupiłem 3 szt. tych akumulatorów. Dziś na jednym pakiecie latałem ponad godzinę i zostało jeszcze 55 % pojemności. Jeden pakiet starcza mi na około 9 wyjść na wysokość 250-300 m co przy minimalnej termice zapewnia kilkugodzinne latanie. Kolegom, którzy poszukują dobrych źródeł zasilania gorąco polecam SLS XTRON. Na stronie Zbyszka oferowane są pakiety o różnych pojemnościach , o różnej wydajności prądowej . Każdy znajdzie z pewnością coś dla siebie . Pakiety składane są z selekcjonowanych ogniw LiPo i  tylko takie sprowadzane do Polski. Na stronie Zbyszka są także instrukcje obsługi i użytkowania pakietów . Radzę wszystkim kolegom zapoznanie się z tymi instrukcjami. Unikniecie w ten sposób niespodzianek , a pakiety będą dobrze służyły przez długi czas.

Adres do strony: 

http://www.akumulatoryrc.pl

Pozdrawiam wszystkich modelarzy i życzę długiego i bezpiecznego latania.

Sławomir

post-8010-0-39293900-1436015074.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam.


Akumulatory SLS używam od początku roku i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.Latam w kategorii ESA na 1250 mAh,3S,30C i mój model lata tak samo szybko,jak kolegów,którzy maja pakiety 40-45-C.Słyszałem opinie,że sa porównywalne parametrami i jakością do starszych wersji Geensów,bo jakość nowych Geensów ostatnio bardzo spadła.Mogę SLS-y śmiało polecić.


Pzdr.Wojtek.


P.S.Pakiety do Polski przychodzą gotowe.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pakiety przychodzą gotowe z Niemiec . Decyzję o zakupie pozostawiam Wam. Puchnące Redoxy , Nosramy itp.  nie nadają się nawet do zasilania odbiorników. Zakupiony w zeszłym roku Redox 2S 2200 mAh po jednym sezonie zasilania odbiornika i elektroniki spuchł . Zakup tego typu niskobudżetowych  ogniw to pieniądze wyrzucone w przysłowiowe błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trąci trochę reklamą ale jeśli są tak dobre jak piszesz to warto spróbować. Dobija mnie słaba jakość czy też inaczej oszukane parametry chińskich pakietów. Zwłaszcza C.

Te pakiety są składane w Polsce?

 

Trąci trochę reklamą ale jeśli są tak dobre jak piszesz to warto spróbować. Dobija mnie słaba jakość czy też inaczej oszukane parametry chińskich pakietów. Zwłaszcza C.

Te pakiety są składane w Polsce?

Możesz odbierać to jako reklamę ale to jest już Twoja ocena. Ważne, że pojawiła się jakaś alternatywa do słabej jakości ogniw oferowanych przez szereg firm nie tylko w Polsce. Problem z doborem pakietów zasilających dotyka każdego modelarza . Ponieważ było wiele zapytań o te ogniwa, postanowiłem podzielić się tą informacją . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pakiety przychodzą gotowe z Niemiec . Decyzję o zakupie pozostawiam Wam. Puchnące Redoxy , Nosramy itp.  nie nadają się nawet do zasilania odbiorników. Zakupiony w zeszłym roku Redox 2S 2200 mAh po jednym sezonie zasilania odbiornika i elektroniki spuchł . Zakup tego typu niskobudżetowych  ogniw to pieniądze wyrzucone w przysłowiowe błoto.

 

Nie znam Redoxów ani Nosramów ale jak nie trafiłeś do tej pory na tanie pakiety nadające się do użytku to znaczy, że albo masz pecha alno nei umiesz dobierać/obsługiwać pakietów. Latałem helikopterami (gdzie wyżyłowanie pakietów jest generalnie większe niż w samolotach) na ZIppy Compact, Turnigy Heavy Duty, Gens Ace i nie było z nimi żadnych problemów.

 

A te pakiety SLS może i są fajne ale ceny jak za Gensy:

 

SLS 4000 6s 30c 348zł

Gens 4000 6s 45C 380zł

 

ktoś poza reklamodawcą może potwierdzić ich jakość? A zwłaszcza realność C- bo ten parametr jest przeważnie zawyżany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie, to obecnie jestem już na takim etapie, ze cena nie gra roli, no prawie wcale.

Ważne jest dla mnie aby wydajność prądowa była taka jak deklarowana a nie żebym musiał kupować pakiet z przelicznikiem 1,5C większym bo z nominalnym C nie daje rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trąci trochę reklamą ale jeśli są tak dobre jak piszesz to warto spróbować. Dobija mnie słaba jakość czy też inaczej oszukane parametry chińskich pakietów. Zwłaszcza C.

Te pakiety są składane w Polsce?

 

 

 

 

 Największe na świecie zakłady produkujące akumulatory są własnie w Chinach

 Żeby nie było wątpliwości podaję adres producenta akumulatorów Gens 

HQ Położenie: Longhua Wieś, Shenzhen, Chiny

  •  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście miałem do czynienia z:

1. Rhino - niby ludzie byli zadowoleni - u mnie spuchły niesamowicie i szybko,

2. Zippy - jednego takiego wyjąłem po locie ze śmigłowca w takim stanie:

fcb96bc8bcf0fb1a0ff2ce24782cb4c0.jpg

inne popuchły też dość szybko,

3. Turnigy zwykłe - puchną, ale stopniowo

4. Turnigy nano-tech - j.w.

5. Gens-Ace - jak na razie służą mi dobrze, choć koledze spuchły (może to kwestia partii, może sposobu użytkowania). Ja generalnie mam raczej dobre opinie, choć jakiś czas temu jak swoje kupowałem, a chłopaki z podcast-a http://www.rchelination.com/ ostatnio też narzekali, że Gensy się coś psują, mimo że wcześniej zachwalali.

 

Teraz od jakiegoś czasu latam śmigłowcami też na SLS-ach:

- XTRON 6S 1450mAh 30C - w GAUI X3 z 1kW scorpionem (pakiet rozładowany w 3 minuty, co mówi co nieco o poborach prądu),

- XTRON 6S 5000mAh 40C - w Goblinie 700 i Trex-550

Jak na razie kilkanaście cykli na liczniku i nie mogę narzekać na SLS-y, a pakiet 1450mAh 30C konkuruje w X3 u mnie z Gensem 1400mAh 40C i nie zauważyłem żeby SLS był słabszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, postaram się wypowiedzieć nieco w temacie, choć widać jasno, że dopiero przed chwilą założyłem konto i tak, w tym właśnie celu (choć zaglądam już jakiś czas i teraz pewnie zacznę się udzielać od czasu do czasu :) ) - wiarygodność oceńcie sami. Podrzucam linka do filmu z moich lotów, żeby nie było że jestem jakimś wirtualnym kontem ;). Wylatane na SLSach: 

 

Zostałem poproszony przez właściciela sklepu o przesłanie do niego opinii na temat samych akumulatorów, po mojej odpowiedzi poprosił o napisanie tego samego na tym forum, także cytuję swoją wiadomość, bez edycji:

 

akumulatory zachowują się fantastycznie. Wszystkie sztuki z pierwszego zamówienia miały problem z utrzymaniem balansu, tzn. środkowa cela w każdym pakiecie miała trochę niższe napięcie po rozładowaniu, ale przeszło im po wielokrotnym balansowaniu. Teraz przed ładowaniem po chwili spoczynku maksymalne odchylenie to 0.01V, co może być równie dobrze błędem pomiarowym, czy zaokrągleniem wyniku. Pakiety wytrzymują spore obciążenia mojego modelu, przy czym nie grzeją się i nie mają dużych spadków napięcia. Jestem bardzo zadowolony, osobiście używam połowy pakietów od Pana, resztą dysponuje znajomy, który także nie narzeka.

 

Używam dwóch rodzajów pakietów: 1800mah 40/80C i 1600mah 30/60C, pełne obciążenie akumulatora na moim quadzie to jakieś 40A (nie mierzone, wartość oceniona po thrust testach na Youtube + jakaś drobnica w osprzęcie), więc tak po prawdzie nie dorasta do tych C. Będę teraz testował loty na nieco bardziej agresywnych śmigłach, jeżeli jesteście zainteresowani, dam znać. Wytrzymały kilka solidnych kretów, w tym kilka przyspieszeń prosto w ziemię podczas nauki rate mode ;) Zdarzyło mi się także przez nieuwagę rozładować jeden z pakietów 30C poniżej 3.0v, nie spuchł, korzystam teraz z niego bardzo ostrożnie, ale wygląda na to, że nie ma żadnych trwałych uszkodzeń.

 

W związku z oceną samych akumulatorów, weźcie oczywiście pod uwagę mój krótki staż w modelarstwie. Z lipolami miałem jedynie do czynienia wcześniej w airsofcie. Mogę jednak powiedzieć nieco więcej o samym sprzedawcy jako ktoś kto pracował w kilku sklepach online. Wygląda na to, że jest to naprawdę uczciwy człowiek, po dwóch dniach od pierwszego zamówienia dzwonił z przeprosinami, że jeszcze nie wysłał paczki, bo towar jest do niego w drodze - i to mimo, że w koszyku jasno było napisane, że wysyłka nastąpi po 5 dniach. Ja osobiście praktykuję podejście takie aby wspierać małych, ale porządnych sprzedawców, myślę, że możecie śmiało zamawiać z tego sklepu.

 

@a74: Nie rozbiorę swojego pakietu, bo nie mam tak dużych koszulek żeby to potem porządnie zgrzać, a u mnie w okolicy z tym kiepsko. Chyba że ktoś ma inny pomysł jak to potem "naprawić" ;) Ewentualnie, będę zamawiał więcej SLSów, jeżeli zdecyduję wtedy, że ten mocniej rozładowany pójdzie na recycling - wcześniej rozetnę i wrzucę fotkę. To za jakiś czas dopiero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używasz czasem pakietu 1300mAh tak 20C - 40C ?

 

Nie, mimo, że ludziska sugerują właśnie 1300 do acro/FPV. Z SLSów z tego co pamiętam najbliższy do tego jest 1250mah, ale podejrzanie dużo ważył (pewnie kwestia wysokiego C), więc go nie zamawiałem. Z kolei po przeczytaniu opinii na temat wszelakich ZIPPY albo nano-techów, omijam. Być może to błąd, ale ceny w Polsce nie zachęcają do zakupu, a z chin nie chcę sprowadzać lipoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wagą bym się nie przejmował. Akurat mam dwa rodzaje takich samych Turnigy 3S 1300. Pierwsze z 2012,2013 roku a drugie z 2014 i zgadnij, co? Te nowsze są lżejsze i cieńsze. Oba mają taką samą wydajność prądową na nalepce, ale w rzeczywsistości te starsze dają więcej prądu niż nowsze. Więc ja mam taką teorię, że parametr C wiąże się bezpośrednio z wagą pakietu.

Tak wyglądają wporównaniu

IMGP3264.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc ja mam taką teorię, że parametr C wiąże się bezpośrednio z wagą pakietu.

 

Ja to rozumiem tak, że skoro wyższe C oznacza mniej oporu to mniej oporu oznacza większą masę bebechów :)

 

EDIT:

Jeżeli chodzi o wagę, z tym "podejrzanie" chodziło mi o to, że pakiet 1600mah ważył niewiele więcej i korzystniej w relacji do przyrostu pojemności, a na moje latadło taka pojemność jeszcze ma sporo sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

...

Używam dwóch rodzajów pakietów: 1800mah 40/80C i 1600mah 30/60C, ...

Mówisz tu o 3S?

Używasz w quadzie klasy 250?

 

Ja do 250tki też właśnie szukam, tyle że 4S a tych w rozmiarze 1200-1500mAh niestety nie ma za wiele do wyboru :(

 

Co do wagi pakietu to bym się tak nie zapatrywał w jako jedyny wyznacznik. Zippy i turnigy 6S 5Ah znacznie cięższe od podobnych SLSów i Gensów, a wydajność w przypadku tych cięższych duuużo gorsza jak wynika z moich doświadczeń.

Bardziej tu chodzi jednak chyba o jakość procesów produkcyjnych, w połączeniu z kontrolą jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz tu o 3S?

Używasz w quadzie klasy 250?

 

Ja do 250tki też właśnie szukam, tyle że 4S a tych w rozmiarze 1200-1500mAh niestety nie ma za wiele do wyboru :(

 

Co do wagi pakietu to bym się tak nie zapatrywał w jako jedyny wyznacznik. Zippy i turnigy 6S 5Ah znacznie cięższe od podobnych SLSów i Gensów, a wydajność w przypadku tych cięższych duuużo gorsza jak wynika z moich doświadczeń.

Bardziej tu chodzi jednak chyba o jakość procesów produkcyjnych, w połączeniu z kontrolą jakości.

 

Tak, używam 3S na 250tce. Teraz jakbym budował, to pewnie kupiłbym ESC z myślą o 4s ;) niestety chwilowo inne sprawy na głowie niż upgrade...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy modelarze, 

 

Dawno mnie tu nie było i widzę ze się sporo pozmieniało... na szczęście tylko na lepsze :) Zauważyłem bardzo ciekawy temat dotyczący pakietów SLS. Co prawda używam SLS APL (10000 mAh), a nie model SLS XTORN tak wiec moja opinia dla niektórych osób może nie być obiektywna. Co prawda pakietów SLS używam dopiero od kwietnia i zawodowo "katuje" je głownie na wielowirnikowcu (x8) i samolocie, ale po tych kilku miesiącach użytkowania mogę je z całą pewnością polecić. W sumie to teraz zabieram się za zakup kolejnych SLS'ów.

W moim odczuciu są wydajniejsze od Tattu (10000 mAh i 16000 mAh) i jeszcze żaden SLS mi nie spuchł, co niestety miało miejsce już przy dwóch pakietach Tattu. 

 

Przyznam się z ręka na sercu, ze nie wiem ile cykli ładowania już zrobiłem, bo moje latadła maja głównie latać a tak szczegółowych statystyk nie prowadzę. Z resztą latanie m.in. 25 kg śmigłowcem sprawia ze nie zawsze pamięta się czy i w jaki sposób dany pakiet w między czasie został naładowany ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.