idfx Opublikowano 21 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2015 i moje maszty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartK Opublikowano 21 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2015 Rzecz dotyczy modeli zdalnie sterowanych. Modele na uwięzi, w tym jak sądzę latawce, mogą latać. Z tego rozporządzenia http://dziennikustaw.gov.pl/du/2013/440/D2013000044001.pdf strona 118, rozdział 4, pkt 4.2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Wszystko pięknie, jeśli pod stwierdzeniem loty rekreacyjne planujesz lot na 500m aby ładnie nagrać panoramę okolicy. Jeśli chcę polatać 15min koło nogi, góra do 100m wysokości, bo akurat nie wieje u mnie na polu to powinienem występować churtowo o zgodę na każdy dzień w miesiącu na zapas, bo po pierwsze nie wiem kiedy nie bedzie wiało, nie wiem kiedy będę miał ochotę itd. Dla takich lataczy jak ja, powinno być wprost napisane w przepisach, że albo do pewnej wysokości można latac bez zezwoleń, albo wydawać zgodę bezterminowo plus zgłoszenie telefoniczne przed lotem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartK Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Też miałem taką obawę i opory przed zawracaniem sobie i innym głowy dla paru krótkich niskich lotów, dlatego poprosiłem i dostałem zgodę na dwa miesiące, do końca października, żeby było elastycznie. Czyli nie trzeba o nią występować na każdy dzień w miesiącu ;-) Potem zawsze można przedłużyć. Poza tym krótkie i niskie loty szybko się znudzą, i co wtedy? Dalej bez wiedzy i zgody ATC? Przed każdą sesją lotów tylko telefon na wieżę i zgłoszenie po zakończeniu. Kilka maili załatwia sprawę, naprawdę polecam, żeby się nie denerwować, że mimo że już znamy przepisy, to ich nie zastosowaliśmy. Poza tym to działa w dwie strony, dajemy o sobie znać, a będąc pod telefonem możemy zawsze zostać ostrzeżeni przed "modelami" większymi od naszych. Oczywiście pomijam już mniej istotne plusy tego rodzaju, że można poczuć się prawie jak pilot, rozmawiając z kontrolerem ;-) Pokażmy, jako modelarze, że jesteśmy rozważnym środowiskiem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guigo Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Witam wszystkich ponownie. chyba znalazłem wreszcie łąkę gdzie będę mógł popróbować moich lotów przy nodze. Ale jeszcze chciałbym się upewnić. Moja nowa lokalizacja leży w strefie TMA EPWA A. Wiem że w strefie G to bez problemu mogę latać. A co ze strefą A? Dodam tylko że TMA EPWA A zaczyna się od 2000ft (czyli około 600 m). Kiedyś na jakimś forum ktoś napisał, że do 150 m to nikogo nie interesuje (w TMA) czy latam czy nie i nie muszę tego telefonicznie nigdzie zgłaszać. Czy to prawda? Jeszcze jedna rzecz. Moje nowe lotnisko to łaki i pola. Czy zdarzyło wam się że ktoś was przegonił z takiej lokalizacji - chodzi mi oczywiście głównie o właścicieli ziemi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Na właściciela ziemi jak Cię nie będzie chciał u siebie to nic nie poradzisz, ale jak pogadasz i np zaproponujesz, że będziesz miał oko na jego własność i w razie czego dasz znać to może byc przychylny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Latałem swego czasu (cały zeszły rok) nad polami i łąkami. Nikt mnie nigdy nie przegonił. Załatwienie z właścicielem byłoby bardzo eleganckie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Mnie pogonili... Wyszedł gość od grilla i zaczął się drzeć, że mu spokój zakłócam. Latałem bixlerem min 200m od jego płotu, nad nieużytkami miasta. Takich słów używał, że zastanawiałem się, czy nie sprawdzić, czy ma dopuszczenie do zamieszkania na tej swojej budowie. Z tej samej lokalizacji podeszły dzieciaki obserwować moje nieporadne początki. Ale cóż, bixler głośny jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowal Opublikowano 28 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2015 Kiedyś na jakimś forum ktoś napisał, że do 150 m to nikogo nie interesuje (w TMA) czy latam czy nie i nie muszę tego telefonicznie nigdzie zgłaszać. Czy to prawda? Kiedyś podział polskiej przestrzeni powietrznej wyglądał trochę inaczej. Mogę się mylić, bo to było jakieś 13-14 lat temu jak zdawałem egzaminy. Były strefy i w niektórych miejscach o ile dobrze pamiętam od 0-150m była przestrzeń niekontrolowana, czy jakoś tak i mogłeś latać bez zezwoleń. W ogóle loty nawet cywilnych statków zgłaszało się do wojska :-). Później Polska się ucywilizowała. Wszędzie masz JAKĄŚ klasę przestrzeni powietrznej. M.in, na tej zasadzie określa się warunku używania tej przestrzeni, jakie samoloty w niej mogą latać, prędkości, ew. zgody itd.\ https://pl.wikipedia.org/wiki/Klasy_przestrzeni_powietrznej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi