Skocz do zawartości

BF - 109 D XL z napolskimniebie....


Gość Jerzy Markiton

Rekomendowane odpowiedzi

www.messerschmidt-bf109.de: strona nie istnieje.

Ja czytam monografię Roberta Michulca wydawnictwa AJ-Press, który oczywiście opiera się też na źródłach niemieckich.

Jeśli jakieś Dory faktycznie walczyły w Bitwie o Anglię (czego nigdy nie znalazłem w źródłach) to były to pojedyncze przypadki, bo żadna jednostka nie miała ich na wyposażeniu (chyba że mówimy o nocnych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Kadłub poprawiłem - na ile się dało...

post-186-0-60569200-1453362966_thumb.jpg

Próby szpachlowania - niespecjalne. Wypróbowałem kilka szpachlówek, w tym Hobbico (foam+wood...) i ta okazała się najbardziej beznadziejna, na balsie zresztą też. Najlepiej trzyma Soudal. Trzyma na EPP idealnie - ale szlifowanie zakrawa na lekki koszmarek. Lekka, prawie jak Hobbico.

Pilot też przymierzony - powinien się zmieścić:

post-186-0-56501300-1453363052_thumb.jpg

Zdjąłem tapetę burt kabiny z wycinanki p. Halickiego, zostanie zastąpiona szaro-niebieską, bardziej zdaje się odpowiadającą "Dorze".

Muszę jeszcze popracować nad wydrukiem. Na monitorze jest w miarę dobrze ale wydruk marnawy... Są to wprawdzie takie uroki powiększania wydruków b.niskiej rozdzielczości z wycinanek ale może uda się jeszcze coś poprawić.

Dół już też oklejony:

post-186-0-96020000-1453363999_thumb.jpg

Pozdrawiam - Jurek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Coś się tam przez te 4 dni podziało.....

Model został zagruntowany podstawowymi barwami:

post-186-0-51297700-1453677188_thumb.jpg

Prawie nic nie wyszło w/g moich wyobrażeń, czy chęci....:

post-186-0-43896300-1453677387_thumb.jpg

post-186-0-05399500-1453677458_thumb.jpg

Coraz bardziej źle odbieram ten kołpak...

Zabrałem się za "tapetowanie" kokpitu:

post-186-0-57559300-1453677726_thumb.jpg

post-186-0-27411600-1453677986_thumb.jpg

Dla celów  dokumentacji został włożony  fotel.....

Żeby zachować głębokość deski rozdzielczej - miałem do wyboru: podciąć pianki i dolny panel  przesunąć do przodu, lub górny panel cofnąć. Jak, zwykle - wybrałem łatwiejsze: dokleiłem 2,5mm - 3mm EPP i przykleiłem do (pod) przedniej ścianki kokpitu (górny panel)....

Na dziś - (wczoraj) - to była przecież niedziela... postanowiłem zabawę zakończyć. A niech sobie tapeta wyschnie...

W wolnej chwili - będzie się lepiej robić ?

Pozdrawiam wytrwałych - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy

 

rzeczywisćie ten kołpak nie teges jest... :)

a moze obklej go 5mm epp zapnij n awiertarke i szlifnij  w zwykły stożek? :)

o chłodzenie się nie martw: mój spit wylatał niejeden juz pakiet a przerwa pomiędzy kołpkiem i maska silnika jest chyba 5mm szczeliną:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Mirku - jestem przekonany, że model będzie fajny ! Gdyby było inaczej - wylądowałby w koszu ! Co - wcale nie oznacza, że wszystko jest "po mojej myśli". Jakoś tak sobie  to troche inaczej wymyśliłem ?  Nie wychodzi tak, jak sobie wyobraziłem. Złe wyobrażenia ? Nie wykluczam...

--------------------

Też tak Marku myślałem, ale ostateczne decyzje podejmę po 1 locie. Co innego są pomiary na stole, a co innego - ne pełnym gazie przez 6min ze wstążką na ogonie ?

Co by nie powiedzieć - mamy trochę inne silniki.

post-186-0-75949600-1454054694_thumb.jpg

 

 

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Na ten moment - koniec z wyposażaniem kabiny. Będę na tym etapie - Willy dostanie buty ! Boso (ale w ostrogach ?) przecież nie będzie latał ? I parę ujęć - dla potomności....

Ależ jestem zarozumiały ???

 

post-186-0-49514200-1454191487_thumb.jpg

post-186-0-10783100-1454191655_thumb.jpg

post-186-0-13527400-1454191702_thumb.jpg

Dopiero na tych fotkach zauważyłem - co mi (mnie?) się nie podoba

To kółko ogonowe, które kupiłem do Hurrikane,a na HK, pasuje do "mesia" - jak -  pięść do oka....

Trzeba się będzie zmobilizować ....

Uff, takie prymitywne, piankowe g... a kosztowało mnie już więcej czasu niż niejeden  normalny model....

Cena za naukę ? O.K. - frycowe trzeba zapłacić !

Pozdrowienia dla WYTRWAŁYCH !

- Jurek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Dobrze, że jest ktoś, kto mnie sprowadzi do rzeczywistości... Bo - ja się już czułem "gwiazdorkiem" !! A tu taki "zonk"...Mówisz, że jestem dopiero u podnóża i hektary cierni przede mną ?post-186-0-00974100-1454279123_thumb.jpg

-----------------------------------------------

Nie mając konceptu na kółko ogonowe, białych micro-snapów do uruchomienia wysokości i kierunku, złączek - do zrealizowania podłączania elektroniki skrzydła.. i, co tam jeszcze (każdy powód dobry ?) - zabrałem się za oklejanie kadłuba(u?). Żeby nie zmarnować czasu !

Z rolki (testowej) odciąłem kawałek  o długości trochę większej, niż długość kadłuba. Miałem świadomość, że trochę to przywąskawe... Ale- darowanemu koniowi - w zęby się nie patrzy ?

Wiem - można z tego wyciągnąć różne wnioski. Zamówiłem u Marka rolkę matowej - ale, co mam czekać ? Miałem trochę "próbnika", wiedziałem, że można "sztukować" (przećwiczone wcześniej) - to szkoda czasu ??

No to tak: odciąłem, położyłem na kadłub, i ... jasny czort - skąd zacząć ? Najbardziej obawiałem się folii na folii....

Zaczynają się schody z wklejaniem zdjęć......

Nie w tym miejscu miało być, ale , jeśli komputer mądrzejszy - co ja, biedny robaczek poradzę ?

Zacząłem od "łabądka", który mniej - więcej jest w połowie ?

Przyprasowałem łabądka, od łabądka do ogona - środkiem kadłuba, i do nosa(-u?) - też środkiem:

post-186-0-25748200-1454279629_thumb.jpg

post-186-0-39420500-1454279661_thumb.jpg

Potem: od środkowego przyklejenia (przyprasowania ?) w kierunku zewnętrznym, naciągając folię:

post-186-0-29395900-1454279799_thumb.jpg

Mała dygresja: folia ma stosunkowo niewielki przykurcz, natomiast genialnie się naciąga. Podgrzewając żelazkiem - jeszcze lepiej ! Cały bok, włącznie z oprofilowaniem skrzydło-kadłub zrobiony jest jednym kawałkiem folii !

Generalnie na kadłub poszły 2 pasy + mały klinek pod kadłubem - za skrzydłem + mały kawałek na chłodnicę ( tą już dziś odpuściłem, jutro też coś trzeba zrobić ?. I kilka fotek na potwierdzenie:

post-186-0-00077600-1454280210_thumb.jpg

post-186-0-67252800-1454280277_thumb.jpg

Folia na zakładkę - praktycznie niewidoczna ! Przy wypukłościach - bajka naciąganie, przy profilach wklęsłych - wyraźnie gorzej, niż standardowe folie, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Wanny karabinów maszynowych - odpuściłem ! Musiałbym spreparować jakąś nakładkę na żelazko, żeby profilem odpowiadała zagłębieniu w kadłubie. Sorry Vinetou !!  Business is  business ?

Z uwagi na mały "przykurcz" foli - likwidowanie zmarszczek może okazać się kłopotliwe. Lepiej naciągać - do takich wniosków doszedłem. A czy są właściwe ? Życie pokaże ! Wszystko odwrotnie - nie stabilizuję folii po krajach, tylko od środka o do zewnętrznych krawędzi !

Z tym naciąganiem folii trzeba z umiarem - delikatniejsze elementy folia potrafi zdeformować ! Kilka godzin bawiłem się odkształcając (przywracając, a właściwie: usiłując przywrócić pierwotny kształt...) lotkom i klapom !

Żeby było śmieszniej - im dłużej bawiłem się z lotkami i klapami - tym bardziej znikał mi pod folią EPP.......

Ta zakładka folii za skrzydłami ( na zdjęciu)  - po doprasowaniu jest faktycznie niewidoczna ! Naklejony klinek - gdyby ktoś nie wiedział, w życiu się nie domyśli, że tam jest. Przy okazji zrobię fotkę. Aktualna prezentacja:

post-186-0-86657800-1454281542_thumb.jpg

post-186-0-44375700-1454281592_thumb.jpg

Tak, jak to widać na 2 ostatnich zdjęciach, na wadze: 750g !!

Brakuje złączki pod skrzydłem, akumulatora napędowego i 2 drucików do napędu kierunku i wysokości. Q... - rcze, dużo !!

A, że już poniedziałek - miłych snów !

- Jurek

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E no nie!

Cierniste hektary się skończyły i cel już widać :)

(No dobra może po drodze się jeszcze parę kolczastych krzarów :))

 

Model po pomalowaniu i oklejeniu folią wygląda przezacnie.

Przedtem te "lozengowe" skrzydła nie za bardzo mi się widziały, ale razem z czerwono / czarnym kadłubem - miodzio :)

 

Przyłączę się tylko do chóru narzekających na kołpak.

 

Taki by moim zdaniem bardziej pasował - http://www.marvio-rc.pl/kolpak-plastikowy-bialy-51mm-1szt,3,28,1039

post-14343-0-20670300-1454335059.jpg

Fakt, trza malować, ale za to są dokładniej wykonane i lepiej wyważone od tego który masz teraz w modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ten kołpak nie jest zły. Brakuje tylko paska u podstawy. Wczesne wersje 109 miały kanciaty kołpak - to co przytoczył Marcin moim zdaniem wyglądało by mniej autentycznie.

Tu co prawda wersja E-1 ale kołpak bez zmian.

2_38_b1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Marcinie - ten kołpak nie jest tragiczny, w sensie kołpaka. Bardziej - w sensie średnicy ! Nie pasuje do i tak schrzanionej krzywizny (lini ?) kadłuba....

Ale, jak koledzy zauważyli - nie jest to najistotniejsze.  Też uważam  - model ma latać ! Jak - jeszcze, przy okazji, fajnie wygląda - dodatkowy "+".

--------------------

Podokańczałem wczorajsze "niedoróbki"  + ten kawałek w okolicach chłodnicy.

Kołpak zrobiłem - "turbo". Aż się prosił - mało który samolot "podkładał" się modelarzom pod tym względem. Kilka ujęć komórką:post-186-0-18923500-1454366543_thumb.jpg

Znowu się wszystko pierniczy? Kolejność zdjęć (na podglądzie)  nie - ta !! Takie moje szczęście- czy raczej powinienem pójść spać ?

post-186-0-42047000-1454366814_thumb.jpg

post-186-0-22742900-1454366839_thumb.jpg

Porąbało to całkiem....

Ten kołpak robi za "turbo kołpak". Jeśli okaże się w wyniku prób w locie, że silnik się nie przegrzewa - dostanie kołpak 50-52mm, który lepiej, właściwie: mniej będzie "odstawał" od linii kadłuba. Na ten moment, statycznie - silnik w 5 min. osiąga temperaturę dla mnie nieakceptowalną, mierzoną palcem.... Parzył !

Pozdrawiam - Jurek

 

 

 

 

post-186-0-05311400-1454366446_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

post-186-0-33228500-1454454738_thumb.jpgMimo święta - coś tam udało się podziałać.

Zacząłem od zakupów w RCPRO. Te 2 zielone złączki w woreczku okazały się dwoma gniazdami.... Więc musiałem dokupić wtyczki. Aż tak dobrze - nie było. Musiałem kupić 2 kpl i znowu nadbywają mi 2 gniazda.... Tzn: 1 potrzebuję na już, do mesia, 2-gą - na zaś ! Coś tam jeszcze do lata chcę wymodzić !

------------------------

Instalacja zakończona !  Odbiornik przyklejony do skrzydła ! Uf.... Ten model to chyba generalne zrywanie tradycji i, jak to brzmiało ? - dobrej praktyki modelarskiej ????

Cięgna popychaczy - doregulowane. S... pies biały kolor !  Będzie okazja - to się wymieni !

------------------

S.C. - bez kombinowania - 83mm przy kadłubie. Skrajnie tylnie wyważenie, moim zdaniem. I nic już  w tym zakresie nie podziałam.... Brakuje kabiny  - za Ś.C....

butów Willego - za Ś.C., zastrzałów statecznika poziomego (schną) - za  Ś.C... Więcej grzechów nie pamiętam....

Do oblotu - dociążę pewnikiem kołpak, na jakieś 60-65mm ?

Aparatura była już wcześniej sprogramowana - "0" problemów i straty czasu !

 

Akumulator 2200 na "storagu" - a, co się będziem szczypać ?

Mesiu chciałby zrobić zrobić zawis... Próba kołowania - ucieka w lewo... Na kierunek (na odcinku 5-6m - nie reaguje...) Za mała prędkość ? Powinien zareagować na odchylenie strumienia zaśmigłowego ? Trza poszukać w okolicy płyty pomiarowej. Regulacja zawieszenia ? - Możliwe ! Na "oko" - wszystko O.K. ! Jakieś tam drobne rezerwy tkwią w mocowaniu tylnego kółka. Nie jest sterowane....

Tak patrzę na filmiki Marka (napolskimniebie) - ta dróżka do Jego domu - dość wąska. Jak się na takim czymś zmieścić ????? Tzn: trafić ?

Zwyczajowo - zapomniałem aparatu. Dokument z komórki...post-186-0-91880400-1454454617_thumb.jpg

 

No, i jak zwykle  - komputer mądrzejszy (serwer?). Powklejał zdjęcia - gdzie chciał...

Przy próbie silnika - Williego wywiało z kabiny . Znalazłem biedaka, gdzieś tam, za tą szafką... Próba katapultowego fotela "0-0" ? Z tego, co mnie wiadomo - w tamtych czasach - temat nieznany ?

Miłych snów !!!!!!!

- Jurek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość Jerzy Markiton

Konstruktorzy nowej kabiny napotkali jakieś problemy i proces dostawy nieco się opóźnił....

Ale dziś Willy dostał swoją kabinkę i ostatecznie zasiadł za sterami !

Emerytowany szef zespołu mechaników obiecał, ze jutro rozpocznie malowanie  zewnętrznych ramek kabiny.

W międzyczasie wykryto problemy ze sterowaniem i niestety - "czarna skrzynka" poszła do serwisu fabrycznego. Serwis nie ujawnił terminu wykonania przeglądu. Łikend majowy - stoi pod znakiem zapytania....

post-186-0-58289800-1461015555_thumb.jpg

Pozdrawiam wytrwałych - Jurek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Ekipa mechaników - dotrzymała słowa !

post-186-0-30796000-1461106230_thumb.jpg

post-186-0-75873700-1461106287_thumb.jpg

Jeśli "spece"  od czarnej skrzynki też się spiszą - możliwa wizyta w macierzystym zakładzie produkcyjnym, czyli Andrychowie, na najbliższych zawodach.

Pozdrawiam - Jurek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Gość Jerzy Markiton

Rozmrażnie kotleta !!!!!

 

Lata ! Jak ? - Bajkowo !!! Majestatycznie, stosunkowo szybko na pełnym gazie, ale ustępuje szybkością i zwrotnością  "współczesnym" ES-om... Wszystko wprawdzie jeszcze do poprawienia - ale czy to ma sens ? Mam wątpliwości... Startuje (odrywa się od wyboistej trawy) po 3-5 metrach na 40% gazu. Starty - bez problemu, lot pewny, przewidywalny, chodzi za ręką, kręci - wszystko na co się ma ochotę. Zaskakuje bardzo małe oddawanie wysokości w locie plecowym. Mam wrażenie, że mniejsze niż w Wilku. Muszę porównać położenie S.C. w obu modelach, bo profil praktycznie identyczny. Zaskoczyła mnie bardzo przyzwoita reakcja na ster kierunku. W takich modelach rzecz raczej bardzo umowna....

Wyraźnie większa prędkość lądowania - prawdopodobnie efekt zastosowania folii na skrzydłach. Niestety podwozie - kicha zupełna !!! Golenie z drutu 3mm, umownie zwanego "stalowego", po każdym lądowaniu są tak wygięte, że podwozia nie da się zamknąć ! Na szczęście mocowanie mechanizmów znosi próby wyprostowania bez demontażu goleni. Nad tym podwoziem wisi jakieś fatum od początku. Model  - masa do lotu - 900g !

W 5 locie po starcie uwolniło się prawe koło (niedostateczna kontrola przedstartowa) i lądowanie na brzuchu....  Skutkowało wyrwaną wręgą silnikową. 6 min. na pełnym gazie (wprawdzie bez tasiemki) - do akumulatora 2,2 Ah po locie uzupełniłem 1565 mAh... Silnik ledwo letni, czyli mogę zacząć szukać śmigła 10x7" - powinno dać większą prędkość.

Przed ostatnim lotem kolega złapał mnie komórką. Jakość dość nieciekawa ale załączam...

 

post-186-0-45040300-1474410907_thumb.jpg

post-186-0-00529900-1474410993_thumb.jpg

W takim świetle większość komórek głupieje. O filmiku nie ma co marzyć.

Dalsze loty - jak doprowadzę do stanu powtarzalności podwozie.

Pozdrawiam - Jurek

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.