jethrotull Opublikowano 17 Stycznia 2016 Opublikowano 17 Stycznia 2016 www.messerschmidt-bf109.de: strona nie istnieje. Ja czytam monografię Roberta Michulca wydawnictwa AJ-Press, który oczywiście opiera się też na źródłach niemieckich. Jeśli jakieś Dory faktycznie walczyły w Bitwie o Anglię (czego nigdy nie znalazłem w źródłach) to były to pojedyncze przypadki, bo żadna jednostka nie miała ich na wyposażeniu (chyba że mówimy o nocnych).
Wiesiek Opublikowano 17 Stycznia 2016 Opublikowano 17 Stycznia 2016 O tej stronie mowa:http://www.messerschmitt-bf109.de
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 21 Stycznia 2016 Opublikowano 21 Stycznia 2016 Kadłub poprawiłem - na ile się dało... Próby szpachlowania - niespecjalne. Wypróbowałem kilka szpachlówek, w tym Hobbico (foam+wood...) i ta okazała się najbardziej beznadziejna, na balsie zresztą też. Najlepiej trzyma Soudal. Trzyma na EPP idealnie - ale szlifowanie zakrawa na lekki koszmarek. Lekka, prawie jak Hobbico. Pilot też przymierzony - powinien się zmieścić: Zdjąłem tapetę burt kabiny z wycinanki p. Halickiego, zostanie zastąpiona szaro-niebieską, bardziej zdaje się odpowiadającą "Dorze". Muszę jeszcze popracować nad wydrukiem. Na monitorze jest w miarę dobrze ale wydruk marnawy... Są to wprawdzie takie uroki powiększania wydruków b.niskiej rozdzielczości z wycinanek ale może uda się jeszcze coś poprawić. Dół już też oklejony: Pozdrawiam - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 24 Stycznia 2016 Opublikowano 24 Stycznia 2016 Coś się tam przez te 4 dni podziało..... Model został zagruntowany podstawowymi barwami: Prawie nic nie wyszło w/g moich wyobrażeń, czy chęci....: Coraz bardziej źle odbieram ten kołpak... Zabrałem się za "tapetowanie" kokpitu: Dla celów dokumentacji został włożony fotel..... Żeby zachować głębokość deski rozdzielczej - miałem do wyboru: podciąć pianki i dolny panel przesunąć do przodu, lub górny panel cofnąć. Jak, zwykle - wybrałem łatwiejsze: dokleiłem 2,5mm - 3mm EPP i przykleiłem do (pod) przedniej ścianki kokpitu (górny panel).... Na dziś - (wczoraj) - to była przecież niedziela... postanowiłem zabawę zakończyć. A niech sobie tapeta wyschnie... W wolnej chwili - będzie się lepiej robić ? Pozdrawiam wytrwałych - Jurek
miro-er1 Opublikowano 28 Stycznia 2016 Opublikowano 28 Stycznia 2016 nie gadaj, ja bym chcial zeby mi tak wychodzilo jak tobie, fajny model bedzie , pozdrawiam.
marek rokowski Opublikowano 28 Stycznia 2016 Opublikowano 28 Stycznia 2016 Jerzy rzeczywisćie ten kołpak nie teges jest... a moze obklej go 5mm epp zapnij n awiertarke i szlifnij w zwykły stożek? o chłodzenie się nie martw: mój spit wylatał niejeden juz pakiet a przerwa pomiędzy kołpkiem i maska silnika jest chyba 5mm szczeliną
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 28 Stycznia 2016 Opublikowano 28 Stycznia 2016 Mirku - jestem przekonany, że model będzie fajny ! Gdyby było inaczej - wylądowałby w koszu ! Co - wcale nie oznacza, że wszystko jest "po mojej myśli". Jakoś tak sobie to troche inaczej wymyśliłem ? Nie wychodzi tak, jak sobie wyobraziłem. Złe wyobrażenia ? Nie wykluczam... -------------------- Też tak Marku myślałem, ale ostateczne decyzje podejmę po 1 locie. Co innego są pomiary na stole, a co innego - ne pełnym gazie przez 6min ze wstążką na ogonie ? Co by nie powiedzieć - mamy trochę inne silniki. Pozdrawiam - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 30 Stycznia 2016 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Na ten moment - koniec z wyposażaniem kabiny. Będę na tym etapie - Willy dostanie buty ! Boso (ale w ostrogach ?) przecież nie będzie latał ? I parę ujęć - dla potomności.... Ależ jestem zarozumiały ??? Dopiero na tych fotkach zauważyłem - co mi (mnie?) się nie podoba To kółko ogonowe, które kupiłem do Hurrikane,a na HK, pasuje do "mesia" - jak - pięść do oka.... Trzeba się będzie zmobilizować .... Uff, takie prymitywne, piankowe g... a kosztowało mnie już więcej czasu niż niejeden normalny model.... Cena za naukę ? O.K. - frycowe trzeba zapłacić ! Pozdrowienia dla WYTRWAŁYCH ! - Jurek
poharatek Opublikowano 31 Stycznia 2016 Opublikowano 31 Stycznia 2016 Przez ciernie do gwiazd Jak będzie fajnie latał - to Ci to wynagrodzi wszystkie trudy
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 31 Stycznia 2016 Opublikowano 31 Stycznia 2016 Dobrze, że jest ktoś, kto mnie sprowadzi do rzeczywistości... Bo - ja się już czułem "gwiazdorkiem" !! A tu taki "zonk"...Mówisz, że jestem dopiero u podnóża i hektary cierni przede mną ? ----------------------------------------------- Nie mając konceptu na kółko ogonowe, białych micro-snapów do uruchomienia wysokości i kierunku, złączek - do zrealizowania podłączania elektroniki skrzydła.. i, co tam jeszcze (każdy powód dobry ?) - zabrałem się za oklejanie kadłuba(u?). Żeby nie zmarnować czasu ! Z rolki (testowej) odciąłem kawałek o długości trochę większej, niż długość kadłuba. Miałem świadomość, że trochę to przywąskawe... Ale- darowanemu koniowi - w zęby się nie patrzy ? Wiem - można z tego wyciągnąć różne wnioski. Zamówiłem u Marka rolkę matowej - ale, co mam czekać ? Miałem trochę "próbnika", wiedziałem, że można "sztukować" (przećwiczone wcześniej) - to szkoda czasu ?? No to tak: odciąłem, położyłem na kadłub, i ... jasny czort - skąd zacząć ? Najbardziej obawiałem się folii na folii.... Zaczynają się schody z wklejaniem zdjęć...... Nie w tym miejscu miało być, ale , jeśli komputer mądrzejszy - co ja, biedny robaczek poradzę ? Zacząłem od "łabądka", który mniej - więcej jest w połowie ? Przyprasowałem łabądka, od łabądka do ogona - środkiem kadłuba, i do nosa(-u?) - też środkiem: Potem: od środkowego przyklejenia (przyprasowania ?) w kierunku zewnętrznym, naciągając folię: Mała dygresja: folia ma stosunkowo niewielki przykurcz, natomiast genialnie się naciąga. Podgrzewając żelazkiem - jeszcze lepiej ! Cały bok, włącznie z oprofilowaniem skrzydło-kadłub zrobiony jest jednym kawałkiem folii ! Generalnie na kadłub poszły 2 pasy + mały klinek pod kadłubem - za skrzydłem + mały kawałek na chłodnicę ( tą już dziś odpuściłem, jutro też coś trzeba zrobić ?. I kilka fotek na potwierdzenie: Folia na zakładkę - praktycznie niewidoczna ! Przy wypukłościach - bajka naciąganie, przy profilach wklęsłych - wyraźnie gorzej, niż standardowe folie, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Wanny karabinów maszynowych - odpuściłem ! Musiałbym spreparować jakąś nakładkę na żelazko, żeby profilem odpowiadała zagłębieniu w kadłubie. Sorry Vinetou !! Business is business ? Z uwagi na mały "przykurcz" foli - likwidowanie zmarszczek może okazać się kłopotliwe. Lepiej naciągać - do takich wniosków doszedłem. A czy są właściwe ? Życie pokaże ! Wszystko odwrotnie - nie stabilizuję folii po krajach, tylko od środka o do zewnętrznych krawędzi ! Z tym naciąganiem folii trzeba z umiarem - delikatniejsze elementy folia potrafi zdeformować ! Kilka godzin bawiłem się odkształcając (przywracając, a właściwie: usiłując przywrócić pierwotny kształt...) lotkom i klapom ! Żeby było śmieszniej - im dłużej bawiłem się z lotkami i klapami - tym bardziej znikał mi pod folią EPP....... Ta zakładka folii za skrzydłami ( na zdjęciu) - po doprasowaniu jest faktycznie niewidoczna ! Naklejony klinek - gdyby ktoś nie wiedział, w życiu się nie domyśli, że tam jest. Przy okazji zrobię fotkę. Aktualna prezentacja: Tak, jak to widać na 2 ostatnich zdjęciach, na wadze: 750g !! Brakuje złączki pod skrzydłem, akumulatora napędowego i 2 drucików do napędu kierunku i wysokości. Q... - rcze, dużo !! A, że już poniedziałek - miłych snów ! - Jurek
poharatek Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 E no nie! Cierniste hektary się skończyły i cel już widać (No dobra może po drodze się jeszcze parę kolczastych krzarów ) Model po pomalowaniu i oklejeniu folią wygląda przezacnie. Przedtem te "lozengowe" skrzydła nie za bardzo mi się widziały, ale razem z czerwono / czarnym kadłubem - miodzio Przyłączę się tylko do chóru narzekających na kołpak. Taki by moim zdaniem bardziej pasował - http://www.marvio-rc.pl/kolpak-plastikowy-bialy-51mm-1szt,3,28,1039 Fakt, trza malować, ale za to są dokładniej wykonane i lepiej wyważone od tego który masz teraz w modelu.
Atomizer Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 Witam Dla mnie super samolot! Widzę, że dużo pracy zostało włożone. Ważniejsze jest to czy samolot będzie latał niż ten kołpak. W locie kto będzie zwracał uwagę na drobne szczegóły
Kaspian Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 Moim zdaniem ten kołpak nie jest zły. Brakuje tylko paska u podstawy. Wczesne wersje 109 miały kanciaty kołpak - to co przytoczył Marcin moim zdaniem wyglądało by mniej autentycznie.Tu co prawda wersja E-1 ale kołpak bez zmian.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 1 Lutego 2016 Opublikowano 1 Lutego 2016 Marcinie - ten kołpak nie jest tragiczny, w sensie kołpaka. Bardziej - w sensie średnicy ! Nie pasuje do i tak schrzanionej krzywizny (lini ?) kadłuba.... Ale, jak koledzy zauważyli - nie jest to najistotniejsze. Też uważam - model ma latać ! Jak - jeszcze, przy okazji, fajnie wygląda - dodatkowy "+". -------------------- Podokańczałem wczorajsze "niedoróbki" + ten kawałek w okolicach chłodnicy. Kołpak zrobiłem - "turbo". Aż się prosił - mało który samolot "podkładał" się modelarzom pod tym względem. Kilka ujęć komórką: Znowu się wszystko pierniczy? Kolejność zdjęć (na podglądzie) nie - ta !! Takie moje szczęście- czy raczej powinienem pójść spać ? Porąbało to całkiem.... Ten kołpak robi za "turbo kołpak". Jeśli okaże się w wyniku prób w locie, że silnik się nie przegrzewa - dostanie kołpak 50-52mm, który lepiej, właściwie: mniej będzie "odstawał" od linii kadłuba. Na ten moment, statycznie - silnik w 5 min. osiąga temperaturę dla mnie nieakceptowalną, mierzoną palcem.... Parzył ! Pozdrawiam - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 2 Lutego 2016 Opublikowano 2 Lutego 2016 Mimo święta - coś tam udało się podziałać. Zacząłem od zakupów w RCPRO. Te 2 zielone złączki w woreczku okazały się dwoma gniazdami.... Więc musiałem dokupić wtyczki. Aż tak dobrze - nie było. Musiałem kupić 2 kpl i znowu nadbywają mi 2 gniazda.... Tzn: 1 potrzebuję na już, do mesia, 2-gą - na zaś ! Coś tam jeszcze do lata chcę wymodzić ! ------------------------ Instalacja zakończona ! Odbiornik przyklejony do skrzydła ! Uf.... Ten model to chyba generalne zrywanie tradycji i, jak to brzmiało ? - dobrej praktyki modelarskiej ???? Cięgna popychaczy - doregulowane. S... pies biały kolor ! Będzie okazja - to się wymieni ! ------------------ S.C. - bez kombinowania - 83mm przy kadłubie. Skrajnie tylnie wyważenie, moim zdaniem. I nic już w tym zakresie nie podziałam.... Brakuje kabiny - za Ś.C.... butów Willego - za Ś.C., zastrzałów statecznika poziomego (schną) - za Ś.C... Więcej grzechów nie pamiętam.... Do oblotu - dociążę pewnikiem kołpak, na jakieś 60-65mm ? Aparatura była już wcześniej sprogramowana - "0" problemów i straty czasu ! Akumulator 2200 na "storagu" - a, co się będziem szczypać ? Mesiu chciałby zrobić zrobić zawis... Próba kołowania - ucieka w lewo... Na kierunek (na odcinku 5-6m - nie reaguje...) Za mała prędkość ? Powinien zareagować na odchylenie strumienia zaśmigłowego ? Trza poszukać w okolicy płyty pomiarowej. Regulacja zawieszenia ? - Możliwe ! Na "oko" - wszystko O.K. ! Jakieś tam drobne rezerwy tkwią w mocowaniu tylnego kółka. Nie jest sterowane.... Tak patrzę na filmiki Marka (napolskimniebie) - ta dróżka do Jego domu - dość wąska. Jak się na takim czymś zmieścić ????? Tzn: trafić ? Zwyczajowo - zapomniałem aparatu. Dokument z komórki... No, i jak zwykle - komputer mądrzejszy (serwer?). Powklejał zdjęcia - gdzie chciał... Przy próbie silnika - Williego wywiało z kabiny . Znalazłem biedaka, gdzieś tam, za tą szafką... Próba katapultowego fotela "0-0" ? Z tego, co mnie wiadomo - w tamtych czasach - temat nieznany ? Miłych snów !!!!!!! - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Konstruktorzy nowej kabiny napotkali jakieś problemy i proces dostawy nieco się opóźnił.... Ale dziś Willy dostał swoją kabinkę i ostatecznie zasiadł za sterami ! Emerytowany szef zespołu mechaników obiecał, ze jutro rozpocznie malowanie zewnętrznych ramek kabiny. W międzyczasie wykryto problemy ze sterowaniem i niestety - "czarna skrzynka" poszła do serwisu fabrycznego. Serwis nie ujawnił terminu wykonania przeglądu. Łikend majowy - stoi pod znakiem zapytania.... Pozdrawiam wytrwałych - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 19 Kwietnia 2016 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 Ekipa mechaników - dotrzymała słowa ! Jeśli "spece" od czarnej skrzynki też się spiszą - możliwa wizyta w macierzystym zakładzie produkcyjnym, czyli Andrychowie, na najbliższych zawodach. Pozdrawiam - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Rozmrażnie kotleta !!!!! Lata ! Jak ? - Bajkowo !!! Majestatycznie, stosunkowo szybko na pełnym gazie, ale ustępuje szybkością i zwrotnością "współczesnym" ES-om... Wszystko wprawdzie jeszcze do poprawienia - ale czy to ma sens ? Mam wątpliwości... Startuje (odrywa się od wyboistej trawy) po 3-5 metrach na 40% gazu. Starty - bez problemu, lot pewny, przewidywalny, chodzi za ręką, kręci - wszystko na co się ma ochotę. Zaskakuje bardzo małe oddawanie wysokości w locie plecowym. Mam wrażenie, że mniejsze niż w Wilku. Muszę porównać położenie S.C. w obu modelach, bo profil praktycznie identyczny. Zaskoczyła mnie bardzo przyzwoita reakcja na ster kierunku. W takich modelach rzecz raczej bardzo umowna.... Wyraźnie większa prędkość lądowania - prawdopodobnie efekt zastosowania folii na skrzydłach. Niestety podwozie - kicha zupełna !!! Golenie z drutu 3mm, umownie zwanego "stalowego", po każdym lądowaniu są tak wygięte, że podwozia nie da się zamknąć ! Na szczęście mocowanie mechanizmów znosi próby wyprostowania bez demontażu goleni. Nad tym podwoziem wisi jakieś fatum od początku. Model - masa do lotu - 900g ! W 5 locie po starcie uwolniło się prawe koło (niedostateczna kontrola przedstartowa) i lądowanie na brzuchu.... Skutkowało wyrwaną wręgą silnikową. 6 min. na pełnym gazie (wprawdzie bez tasiemki) - do akumulatora 2,2 Ah po locie uzupełniłem 1565 mAh... Silnik ledwo letni, czyli mogę zacząć szukać śmigła 10x7" - powinno dać większą prędkość. Przed ostatnim lotem kolega złapał mnie komórką. Jakość dość nieciekawa ale załączam... W takim świetle większość komórek głupieje. O filmiku nie ma co marzyć. Dalsze loty - jak doprowadzę do stanu powtarzalności podwozie. Pozdrawiam - Jurek 2
poharatek Opublikowano 21 Września 2016 Opublikowano 21 Września 2016 Piękny ! Szkoda, że nie masz zdjęć, jak na niebie wygląda, bo jest na co popatrzeć
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 21 Września 2016 Opublikowano 21 Września 2016 Było już późno i światło dość marnawe. Nie miało sensu nawet się do nich przymierzać. Ale może jeszcze się kiedyś trafi. -Pozdrawiam - Jurek
Rekomendowane odpowiedzi