hubert_tata Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Mi też się wydaje, że teraz kółka wyglądają lepiej. Tylko są szersze i mam kłopot z założeniem zabezpieczeń, ale jakoś to rozwiążę. Co do latania, to od czasu gdy mam w domu "najnowszy model", czyli małego Olesia, wszelkie zabawy w modelarstwo zeszły na dalszy plan i trudno mi znaleźć 30 minut, by wyjść do garażu-modelarni. Może w okolicach świąt, dzięki "zamieszaniu" i obecności większej ilości osób w domu ( do popilnowania dziecka ) uda mi się wymknąć na jakiś locik :wink:
alchemique Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 A jak te kólka wagowo wychodza? I gdzie kupowales ?
Irek M Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Z Anglii moiżesz sprowadzić koła typowe dla Pipera. Takie własnie ma Marek(x) w swoim. Sklep to www.sussexmodelcentre.co.uk
hubert_tata Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Z Anglii moiżesz sprowadzić koła typowe dla Pipera. Takie własnie ma Marek(x) w swoim. Sklep to www.sussexmodelcentre.co.uk Pewnie chodzi o te: http://www.sussex-model-centre.co.uk/shopexd.asp?id=1434 Ładne, ale 22 funty (minimum 125zł) za parę, to do tego modelu (400zł cały model) po prostu zbytek Kupiłem takie po 5$ za sztukę i musi wystarczyć: https://www.unitedhobbies.com/UNITEDHOBBIES/store/comersus_viewItem.asp?idProduct=4125 W każdym razie dzieki za link; w sklepie widzę dużo makietowych dodatków.
GRZECHU I JURAS Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Mam nadzieje że będzie film z oblotu,mam podobnego piperka,tylko był to mój pierwszy model i waga wyszła 3500g,za dużo ale piknie lata.Silnik os46LA
MareX Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Oooo! To nie jestem taki najgorszy ze swoim "gniotem-nielotem" :roll: Mój też już piknie loto i mając chwile to udowodnię W odpowiednim dziale oczywiście...
Tomek Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Nawet te 100mm kółka wcale nie wydają się za duże. Ale nie ma co mówić alufelgi to alufelgi Teraz to poleci jak Mercedes . Oby tylko nie jak A klasa . :mrgreen:
hubert_tata Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Paweł, nowe kółka ważą 110g para; te piankowe Tomka 80g para, a oryginalne tylko 60g para. Mam nadzieję, że w końcu Piperek poleci i przy tym nie narobi wstydu Waga modelu z nowymi kółkami to na okrągło 3,2kg, więc gdyby pobawić się ze śmigłem, to możnaby prawie zawis wykonać :wink: i tymsamym zbeszcześcić ten fajny samolot.
MareX Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Mój Hubercie ma teraz też ok 3,5 kg, ale latał z tym silnikiem 13 cm i śmigłem 13/4 jak jakiś meser albo i inny spit...Też zbyt szybko, ale cóż zrobić? Nastepny będzie zdecydowanie lżejszy i będzie wolniej latał.
Ładziak Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 gdyby pobawić się ze śmigłem, to możnaby prawie zawis wykonać i tymsamym zbeszcześcić ten fajny samolot. Hehe W moim Piperku o rozpiętości 1.2m również mam przewymiarowany silnik - akurat taki miałem pod ręką, a model i tak był za lekki na przód - i specjalnie założyłem małe śmigło. Piper nie może wisieć na śmigle, to grzech! ;-)
Patryk Urban Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Hubert latałeś Piperem ? Bo widziałem takiego jednego w bagażniku w dziale filmy modelarskie :mrgreen:
hubert_tata Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Bo widziałem takiego jednego w bagażniku w dziale filmy modelarskie Nadal tam jest Niestety nie dojechałem na lotnisko w Radawcu (tam sie umówiłem z Tomkiem i Arturem). Po prostu zabrakło mi czasu, musiałem szybko wracać do domu. Po drodze zrobiliśmy z Łosiem na szybko dwa loty z aparatem na boisku w Świdniku. Wróciłem i siedzę przy komputerze (tzn bawię dziecko :wink: ), a oni tam pewnie cały czas latają :cry:
Tomek Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Do 18 lataliśmy.Szkoda że nie dotarłeś. Było super. No i zrobiłem "papiery" pilota na lotnicko RC Radawiec
hubert_tata Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Daleko na ten Radawiec, ale chyba bedę się tam musiał wprosić. Dzisiaj znowu były problemy z przeganianiem modelarzy (czyli mnie i Łosia) z boiska przy lotnisku :evil: Wkurzyło mnie to ogromnie, bo kompletnie nie mam gdzie latać większymi modelami. W końcu Piperek wzniósł się w powietrze dzięki uprzejmości właściciela firmy, która ma prywatne samoloty i dostęp do skrawka lotniska. Musiałem się spieszyć, bo samoloty kołowały na tym samym pasie co ja. Start bardzo łatwy, bezproblemowo na 1/2 gazu modelik ładnie się rozpędził i po dodaniu jeszcze trochę mocy wzbił się ostro do góry. Wytrymowałem wysokość (mocno) i lotki (ze 3 "kliki"), pokręciłem się ostrożnie kilka minut bo dawno nie latałem i byłem trochę zdenerwowany różnymi dyskusjami na temat miejsca do latania. Trochę wiało i rzucało modelem, wydał mi się za lekki do takiej wielkości, ale pewnie odzwyczaiłem się od latania. Ogólnie nie miałem nastroju i po dwóch podejściach wylądowałem z bardzo brzydkim kangurem Zdjęć z lotu nie mam, jedynie moment startu i już po "lądowaniu" (model nie draśnięty, złamało się śmigiełko): Start i nieudane lądowanie jest na krótkim filmie: www.hubert.evosoft.pl/hubert/piper15kw07oblot.wmv PS Zapomniałem o najważniejszym: tak jak się spodziewałem, użyty napęd jest w zupełności wystarczający do tego modelu, ani razu nie wychyliłem drążka na max
Tomek Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 No piękny ten cyrkiel Panie Hubercie. Widać że nieźle musieli Cie wkurzyć. Ciekawe komu przeszkadzało to Twoje latanie. Ale pewnie i w Świdniku palantów nie brakuje. Za to masz fajnego Piperka , a śmigło kupisz sobie nowe. Do Radawca wcale nie jest aż tak daleko tylko Ty masz dziwne przyzwyczajenia że lata się siedząc w domu i popijając herbatkę w kuchni Skoro ja mogę machnąć 65 km w jedną stronę to i Ty Hubert możesz zrobić 10-15km. Wiem że źle w tym roku stoisz z czasem ,ale nie długo się to zmieni. A co do Radawca, to lotnisko modelarskie jest super.
motyl Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 A co do Radawca, to lotnisko modelarskie jest super. Moze i ja zawitam
hubert_tata Opublikowano 3 Maja 2007 Autor Opublikowano 3 Maja 2007 Dzisiaj wybralem się "na chwilę" do Radawca. Mam dwa razy bliżej od Tomka, ale muszę przejechać przez cały Lublin więc trochę schodzi na dojazd. Mimo zapewnień, że w Radawcu tak bardzo nie wieje, na miejscu okazało się, że jednak troszkę dmucha. Zmontowałem Piperka i chciałem pokołować na próbę kilka metrów. Wiaterek był jakiś taki niegrzeczny, że od razu wywrócił Piperka prawie do góry kołami - kilka osób doradzało przeczekać. Popatrzyłem trochę jak latają spalinowe akrobaty, niestety wiatr się nie zmienił, a mój czas się skończył - musiałem wracać PS Tomek latał bezproblemowo Madmanem i Artur Sharkiem, inni modelarze też śmigali spalinami, a ja popełniłem błąd nie zabierając spaliniaka.
Tomek Opublikowano 3 Maja 2007 Opublikowano 3 Maja 2007 No i dziwna sprawa bo piper mimo że w wykonaniu Huberta elektryczny to 3,5 kg wagi to nie takie już maleństwo i swoje waży. Gdybym nie widział jak łatwo podmuch wiatru wywrócił Piperka to bym nie uwierzył że taki w sumie niezbyt silny wiatr tak rzuca 3,5 kg modelem , jak kawałkiem reklamówki poniewieranej po ziemi. Po ok 1 godzinie po wyjeździe Huberta wiatr prawie zdechł i było super latanie , potem ok 18 znowu trochę się rozwiało ale jak zauważył Hubert wszyscy latali do bólu i razem z Arturem wylataliśmy 2,5 litra paliwa. A Piperek pięknie się prezentował i bardzo żałuje że nie poleciał. Sezon się zaczyna więc pewnie nie raz jeszcze będzie okazja ,aby go w końcu zobaczyć w locie. Nadal nie mogę wyjść ze zdziwienia jak łatwo 3,5 kg (mniej niż mój Madman ) wiatr przegonił po lotnisku. Inne modele nie miały z nim problemów. :shock:
hubert_tata Opublikowano 21 Października 2007 Autor Opublikowano 21 Października 2007 Na dzisiaj miałem w planach oblatanie wodnosamolotu, jednak takiego pecha, nie miałem już od dawna. Czego sie nie tknąłem z różnych powodów się nie udawało. W końcu mój wolny czas skurczył się do zera Po południu poprosiłem żonę o ekstra 30 minut. Szybka decyzja - koniecznie lot, czymkolwiek i z braku czasu pod domem. Wypadło na Pipera, bo miał akurat naładowane akumulatory, za to brak odbiornika. W ostateczności dostał 8 kanałowego Hiteca po sporej kraksie w którym niby wszystko ok, poza tym, że kanały powyżej 5 nie dziłają :] Byłem przekonany, że jak pech to pewnie do końca. Nieznane lotnisko z przodu domu, oczywiście z dwóch stron ograniczone liniami WN. Mina przed lotem niezbyt pewna (zdjęcie ciemne, ale chciałem pokazać, że próba lotu będzie blisko domu). Jedno z wielu zrobionych zdjęć w locie. Na tym model wygląda dosyć realistycznie. Mimo obaw, szybkie latanko jednak się udało (byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie niespodziewana wizyta młodzieży). www.hubert.evosoft.pl/hubert/piperpoddomem1.wmv ok. 6MB Na filmie słychać jedynie niewyjaśnione zakłócenia pracy silnika, inne kanały pracowały ok. Gdybym latał troszkę dłużej, na łakę dotarłby mój Olek. A tak zastałem go w drodze Zbadał Pipera po locie i chyba uznał, że wszystko jest w porządku, bo niewzruszony poszedł z mamą dalej.
olo Opublikowano 21 Października 2007 Opublikowano 21 Października 2007 Już działa i rzeczywiście trzeba przynajmniej u mnie dać ,, zapisz...... ,, Domiksować tylko dźwięk z pracą 4-takt i będzie fajnie jak na mój gust i tej ,,czkawki"silnika nie będzie słychać
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.