Skocz do zawartości

Reichard Elipsoid Evolution - relacja z budowy


matmax

Rekomendowane odpowiedzi

Sędzią ostatecznym w ocenie słuszności owej metody będzie dobrze wszystkim znany, lubiany i sprawiedliwy czas

Zdecydowałem się na to rozwiązanie z uwagi na jego prostotę, skuteczność, estetykę i wygodę jaką gwarantuje. Uwzględniłem 

ryzyko które nie jest większe od wieczornego spacerku osiedlowym chodnikiem :)

Proste modele to i proste rozwiązania. Jednak pamiętajmy o tym że tajemnicą niezawodności jest właśnie prostota.

 

Nawiązując do tematu serwa wysokości... ramię dźwigni skróciłem do granic możliwości. Liczę na to że moc serwa i centrowanie będą

zadowalające. Serwo rozebrałem by skrócić przewód i przesmarowałem przy okazji. Użyłem "suchego" smaru parafinowego - efekt jest taki że serwo pracuje ciszej (bez szału ale różnicę słychać).

 

 

attachicon.gifDSCF2203.JPG

 

 

Zastanawiam się nad zamianą stalowego pręta skrzydeł na węglowy (średnica 8mm). Stalowy waży 110g węglowy powinien zmieścić się w 35g. Jestem ciekawy czy Reichard zastosował go z oszczędności czy konieczności. Ktoś robił takie podmianki ?

Tak zamienialem bagnety zelazne na weglowe   obnizyłem   znacznie ciezar modeli   w SIRIUSIE-FALKONIE-SWORDIE...bagnety wytrzymywaly spokojnie / były próby o przekroju rurkowym /    i   były w/w modelami  akrobacje  inne figle powietrzne ...poszperaj  na forum     - "falkon świski ryj  "   -sword "...i uwazaj byś sie nie narazil tym expertom  ruszył też temat  FALKONA....znakiem  ,że  cisza w lataniu... :lol:

Tak zamienialem bagnety zelazne na weglowe   obnizyłem   znacznie ciezar modeli   w SIRIUSIE-FALKONIE-SWORDIE.  w swordzie  bagnet  KOLOS  fi  12mm..bagnety wytrzymywaly spokojnie / były próby o przekroju rurkowym /    i   były w/w modelami  akrobacje  inne figle powietrzne ...poszperaj  na forum     - "falkon świski ryj  "   -sword "...i uwazaj byś sie nie narazil tym expertom  ruszył też temat  FALKONA....znakiem  ,że  cisza w lataniu... :lol:

A tu  kolega Elipsoida.. ;) http://postimg.org/image/uumj60l0x/

Moj model mial usterzenie motylkowe  na 2 popychaczach  weglowych ...ostatni lot zakonczyl sie "ucieczką"  mial na kadłubie nr telefonu ...przeleżal na łace  3 miesiace  ..po  servisie  sprzedany ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nawiązując do tematu serwa wysokości... ramię dźwigni skróciłem do granic możliwości. Liczę na to że moc serwa i centrowanie będą

zadowalające. Serwo rozebrałem by skrócić przewód i przesmarowałem przy okazji. Użyłem "suchego" smaru parafinowego - efekt jest taki że serwo pracuje ciszej (bez szału ale różnicę słychać).

 

 

attachicon.gifDSCF2203.JPG

 

Przepraszam że to powiem ale... nie usprawnimy badziewia smarując go "wazeliną". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Postanowiłem złamać reguły....

post-186-0-76411300-1452808686_thumb.jpg

post-186-0-75567000-1452808709_thumb.jpg

A, co tam - modelik do spacerku po niebie, jakieś 400g (bez balastu). Bardziej dla żartu i z wnukami zacząć ?

Piękne popołudnie na Watówkach, wiaterek tak nieśmiały, że o zboczu nie ma co mówić. 3 wciągi na silniku i stwierdzam, że model zachowuje się dziwnie. Schodzę niżej i stwierdzam, że 1 lotka nie działa ! Nie ma co kombinować - spróbuję wylądować.  Model ucieka w stronę nieczynnej lotki... O.K. - ląduję "na zbocze". 

Reakcja na stery - prawie żadna. Przeniosło. Ląduję za sobą - mam jeszcze ze 100m "zbocza" i 1 dziką czereśnię na środku.

TRAFIONY - ZATOPIONY  !

I skutki łamania reguł:

post-186-0-84993000-1452809131_thumb.jpg

Po podłączeniu lotki (jeszcze pod nieszczęsną czereśnią) - wszystko O.K.

"Komisja do spraw badania wypadków lotniczych" stwierdziła jednogłośnie - są ślady węglowodorów aromatycznych powstałych w wyniku spalenia namiotu , winni: separatyści, uchodźcy, w zmowie z dziką czereśnią...

W/w przypadek nie ma nic wspólnego z racjonalnie myślącym Polskim Modelarzem. Wszelkie podobieństwo sytuacji, osób i miejsc  jest dziełem tylko i wyłącznie mojej chorej wyobraźni !

- Jurek


Wojtek - ale na syfa - najlepszy puder !

 - Jurek

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jesteście mistrzami formy i treści :) :) Chylę czoła i robię notatki.

Pozwólcie proszę na dwa słowa w samoobronie...  

 

Przepraszam że to powiem ale... nie usprawnimy badziewia smarując go "wazeliną". 

Zabieg "smarowania" miał charakter przypadkowo-doświadczalny. Efekt opisałem tak ot co, dla draki, nie jako publikację naukową. 

 

 

 

Postanowiłem złamać reguły....

 

 

Rzeczywiście nie było warto. W moim przypadku nie ma już odwrotu. Zostawiam wszystko jak jest. Będę unikał samotnie rosnących brzóz i wiśni ;)

Czy mam rozumieć że przyczyną katastrofy było wysunięcie się skrzydła? To by oznaczało iż połączenie konektorowe klasy JR niezawiodło i jest niesłusznie wskazywane jako źródło wszelkiego zła. Zawiodło mocowanie skrzydła. Czekam na raport komisji :)

Wg pewnych doniesień na pokładzie doszło do wybuchu a po rozbiciu było słychać strzały... O tym Pan nie wspominał :) 

 

 

 

 Prawo Murphy'ego mówi wyraźnie :"Nawet latając na Saharze niesterowalny model trafi w jedyną palmę w promieniu 300 mil "  :P

 

 

 zasada Njiutona "drzewo przyciąga modele przebywające w poblizu"

 

Zanotowałem i przyswoiłem. A mówią że szkoła óczy.

 

Puder i wazelina od dzisiaj trafiają do domowej apteczki jako leki specjalistyczne o szerokim spektrum działania. Oczywiści przed użyciem skonsultuj się .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Nie, Mateusz, nie wysunęło się ! Resztki Scotha jeszcze widać. To bardzo profesjionalna, chińska złączka typu JR.

Natomiast podłączanie przez dosunięcie skrzydła na bagnecie do kadłuba (u ?) przyspiesza tylko jej zużycie.

Też lubię szybko, bez zbędnych ceregieli, rach - ciach i w powietrze. Ale nie takim kosztem.

Horejsi rozprowadza takie fajne 4-pinowe złącza. Mam je w 1 modelu już 2 lata i "0" śladów zużycia. Zresztą P.Vit w Ostravie też je ma na składzie. Ale 1 kabelek musi być luźny, taka ich konstrukcja.

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Też ciekawe rozwiązanie !

Ale, jeśli 1 część miałaby być ruchoma (elastyczna) - to lepiej sprawdza mi się 1-na  część wklejona w kadłub a ruchoma w skrzydle. Ale to takie moje -  "widzimisię", raczej zwykłe wygodnictwo ? Ale - po "kiego" czorta sobie utrudniać przygotowania przedstartowe ?

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie Mateusz :) W Ostravie w  PVmodel można je kupić - daleko nie masz ;) ew. te dwie szt czerwonych mi nadbywają :)

 

Skoro temat stał się tematem o złączach to można jeszcze tak:

 

 

Dzięki za rady i sugestie. W przypadku mojego modelu zostawiam jak jest. Złącza są wklejone i szkoda to pruć. 

Aktualnie pracuję nad półką na elektronikę. Skromną, prostą z mojej perspektywy ciekawszą. Jak będzie gotowa, wkleję zdjęcia. 

Chociaż zastanawiam się czy wcześniej nie poddać tego pod debatę :);):)

 

 

Mateusz pomyśl jeszcze nad silnikiem o mniejszym kv (800-900)

 

 

Hmm, myślałem nad tym przed zakupem ale jakoś nic mnie do tej decyzji nie przekonało  :unsure:  Dla czego uważasz że był by lepszy ? Jakieś doświadczenie ? Przczucie ? Obliczenia ? 

Tak na prawdę, już po zakupie miałem wątpiliwość czy kv nie za wysokie. Ostatecznie przekonała mnie waga silnika i ciąg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Nigdzie nie znalazłem informacji na jakim pakiecie zamierzasz latać ? Za mało - do czego ? Za dużo - do czego ?

Już zostało wcześniej  napisane:  zespół napędowy zaczyna się na modelu, a -  kończy na kołpaku  ??? Tak ! Rozstaw osi jarzma decyduje o pomiarach sprawności śmigła (składanego). W przypadku śmigła stałego - parametr nieistotny ?

W  większości wypadków pomiary odnoszą się do rozstawu - 36 (38)mm ! Zastosujemy inny rozstaw - informacje znalezione w "necie" możemy sobie wydrukować na papierze toaletowym.... Pomijając koszty wydruku - taką, mnie, więcej,  mają wartość !

- Jurek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie znalazłem informacji na jakim pakiecie zamierzasz latać ? 

 

Zasilnanie będzie z pakietu 3s.

W Mandarinie mam silnik 500W 850kv ze śmigłem 13x7 aeronaut z pakietem 3s. Ten zestaw przyjąłem jako punkt odniesienia. Wznoszenie pod kątem 40bez wysiłku. Liczę na to że w Elipsoidzie o 400g lżejszym efekt będzie zdecydowanie bardziej zachwycający ;)

 

 

Półka jak na razie wygląda tak oto. Serwo kierunku, regulator, odbiornik i czujniki telemetrii postanowiłem schować pod "podłogą". Oryginalne rozwiązanie Reicharda jest bardzo praktyczne jednak jego estetyka zdecydowanie mi nie odpowiada. Co nie oznacza że moja półka jest zbiorem cnót i zalet ;)

Po zdjęciu kabinki jedynym dostępnym dla oka elementem będzie pakiet. Liczę na to że regulator będzie miał wystarczające chłodzenie... 

 

post-15316-0-28324600-1453499187.jpg

post-15316-0-46354300-1453499199.jpg

post-15316-0-17395400-1453499216.jpg

 

Mocowanie kabinki zrobiłem trochę po swojemu. Trzyma się wystarczająco mocno. Magnesy zamontowane w przedniej części były w dołączonej do modelu galanterii. Tylny magnes działa jako uchwyt. Jego właściwości magnetyczne są tu bez znaczenia. Akurat wymiarem bardzo mi spasował do mojego pomysłu. 

 

post-15316-0-11787200-1453499466_thumb.jpg

post-15316-0-19988300-1453499477_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Półka jak na razie wygląda tak oto. Serwo kierunku, regulator, odbiornik i czujniki telemetrii postanowiłem schować pod "podłogą". Oryginalne rozwiązanie Reicharda jest bardzo praktyczne jednak jego estetyka zdecydowanie mi nie odpowiada.

czyli będzie estetyczniej latał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.