kuba r. Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Witam, posiadam starszą wersję Jantara F3J produkcji Panów Byrskich -> coś jak ten tylko z klasycznym usterzeniem http://images27.fotosik.pl/252/85847ee5f1151a85med.jpg Chcę zainstalować w nim napęd elektryczny, coś pokroju F5J. Zastanawiam się, czy serwa klasycznie dać z przodu, tak jak w F3J, czy może przesunąć je do tyłu i umieścić w stateczniku pionowym? Widziałem takie rozwiązania w F5J i pewnie ułatwia to wyważenie modelu z racji silnika, regulatora i pakietu z przodu + plus robi się więcej miejsca na wspomniany napęd. Dwie sztuki HS-125MG powinny się zmieścić z stateczniku pionowym. Pozdrawiam, Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Hmmm... a gdzie włożysz te serwa skoro to "V" ze zdjęcia widać że kadłub to rura. W F5J i owszem w niektórych modelach montuje się serwa na ogonie ale wówczas model jest dostosowany do takiej operacji. Myślę że klasyczne ułożenie serw w kabince będzie dobrym rozwiązaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 15 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 U mnie jest klasyczny pływający X, nie V, wspomniałem o tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Widzisz wszystko zależny od tego kto i jak rozumie klasyczne. No ale nie o to chodzi. Włożenie serw na ogon musi się wiązać z dużym obciążeniem modelu na nosie. Pamiętaj że 1g dodany na ogon trzeba zrekompensować 10 g na nosie. Więc trzeba się naprawdę dobrze zastanowić czy to dobry pomysł. Jaki zestaw chcesz wsadzić do modelu że chcesz serwa wsadzać na ogon. Z doświadczenia mogę powiedzieć że często się jeszcze doważa na dziobie motoszybowce z zamontowanymi serwami w kabinie, więc żebyś sobie nie strzelił w kolano i potem nie musiał dołożyć 500g ołowiu na dziób. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 No przesadzasz z 500g ołowiu...to nie ten typ modelu 100g napęd, pakiet 1500mAh i małe 10g serwa jak najbardziej z tylu w kabinie. I skróć kadłub tak żeby jak najlepiej sie wyważalo. Ostatecznie dołożysz w ogonie 5-20g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 15 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 a np. serwo od kierunku w stateczniku, a od wysokości z tyłu kabiny, albo pod centropłatem? A właśnie, jaki napęd i wyposażenie (serwa 10g? jakie np.? regulator z BECem?) Chciałbym żeby silnik i serwa/odbiornik były zasilane z jednego pakietu ok. 2200mAh. Raczej chciałbym ulotnić go w miarę po taniości, na zawody raczej nie będę się wybierał Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Wszystko zależy od średnicy wręgi silnikowej. Albo będziesz się musiał męczyć z doborem silnika na 28mm albo bez problemu na 35 mm. Jak po taniości to wybieraj silniki o średnicy 35mm. Tego jest multum. Polecane przez wielu użytkowników to silniki z HK z serii SK3. Musisz wiedzieć jaką mniej więcej będzie miał wagę do startu i tak dobierać silnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Z serwami w ogon bym się nie pchał. Jantary mają ciężki ogon. Zacznij od skompletowania napędu do modelu. Silnik najważniejszy, polecam wolno obrotowego innrunera albo jak pozwoli średnica kadłuba jakiegoś outrunnera. Po umiejscowieniu silnika w kadłubie razem z reglem i pakietem możesz zacząć rozmieszczać serwa od kierunku i wysokości. Jeżeli chcesz zasilać serwa z tego samego pakietu to polecam osobny BEC do tego. BEC regulatora może okazać się za słaby. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 15 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Problem jest tego typu, że kadłub jest ułamany przy samym stateczniku. I teraz muszę podjąć decyzję, bo jeśli serwa miałyby być z przodu to przed sklejeniem kadłuba trzeba puścić popychacze przez przelotki w kadłubie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Wywal przelotki i połóż porządne bowdeny. Jak chcesz poszaleć to są fajne silniki z przekładnia do f5j. Cały napęd (CAŁY) wazy 180-220g. Choć drogie są. Konrad-akurat tu twoje pomysły jakoś mi nie pasują do rodzaju modelu. A tu taki napęd: http://www.flyelectric.com/Red-Fox-400.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TommyTom Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 U mnie w jantarze themiso usterzenie X, napędy sa pod skrzydlem ułożone rzędowo z bowdenami. Sam mistrz Skarvi to zakładał. Inaczej nie ma co kombinować tylko korzystać z doświadczeń najlepszych. Jak chcesz jakieś zdjecia to napisz na priv co Ci trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 15 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Dobra, czyli zostają gdzieś tam bardziej z przodu podejrzewam, że przypomnę się w temacie tego modelu w kontekście wyboru napędu, póki co muszę uporać się z serwami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Przeczytaj uważnie jeszcze raz post Rafała. Zostaw na razie te serwa w spokoju one są teraz najmniej istotne. Czy będą z przodu czy z tyłu zależeć będzie od tego co wsadzisz do modelu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 10mm serwa spokojnie mieszczą się (obok siebie) na końcu kadłuba, za tylną śrubą skrzydeł. 2 serwa też spokojnie mieszczą się w pionowym - zrobiłem tak dwukrotnie w Jantarze, jak Twój. Ale o "125" - zapomnij. Najwyżej jakieś10-12g serwa. MKS-6100, MKS-450, lub ew. Hyperiony. Tak, czy siak - jest to gimnastyka i niepotrzebnie w to nie wchodź. W kadłubie jak Twój, pod krawędzią spływu zmieściłem 2x Turnigy 306 (12mm) - najlepsza propozycja z tańszych opcji wyposażenia. 36mm outrunnera na nos nie włożysz. Jeśli przytniesz nosa zbyt głęboko - dostaniesz się zbyt blisko kabinki i wytrzymałość kadłuba (nosa) mocno zmaleje. Tym bardziej, że wywalisz półkę z serwami która znacznie usztywnia (wzmacnia) długi nos podczas lądowań. Najrozsądniejsze rozwiązanie to 36mm (35mm) innruner lub 28mm napęd z przekładnią. Jasne - można jeszcze kable puścić na zewnątrz i zamaskować jakąś osłonką. Wracając do kadłuba - decyzję o umiejscowieniu serw raczej musisz podjąć teraz i z grubsza dopasować popychacz wysokości - bo potem nie dostaniesz się do mocowania dźwigni kątowej. A dopasowywanie popychacza pod skrzydłami jest jeszcze gorsze - serwa najlepiej wypchnąć maks. w tył a otwór pod skrzydłem - jak najmniejszy ? Z kierunkiem - nie ma problemu, bo popychacz możesz rozsprzęglić i pociągnąć do przodu, w światło otworu ale dźwignia wysokości ma bardzo mały ruch.... Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 16 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Przeczytaj uważnie jeszcze raz post Rafała. Zostaw na razie te serwa w spokoju one są teraz najmniej istotne. Czy będą z przodu czy z tyłu zależeć będzie od tego co wsadzisz do modelu. Czytam, czytam. Chodzi o to, że model poszedł na warsztat do znajomego (do klejenia kadłuba) i decyzję muszę podjąć jak najszybciej, bo tak będzie leżał tam nie wiadomo ile, jeśli ten znajomy weźmie się za coś innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Czytam, czytam. Chodzi o to, że model poszedł na warsztat do znajomego (do klejenia kadłuba) i decyzję muszę podjąć jak najszybciej, bo tak będzie leżał tam nie wiadomo ile, jeśli ten znajomy weźmie się za coś innego. A widzisz, nie pełna informacja zawsze prowadzi do nieporozumień. Sorry ale ja o tym, że oddałeś model do poprawki pojęcia nie miałem. Ale i tak stoję na stanowisku, że najrozsądniej będzie serwa w kabinie. Podpowiedzi masz sporo, więc już sam musisz podjąć ostateczną decyzję. Model fajny i myślę, że jak dobrze go zrobisz będziesz miał sporo frajdy z latania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Konrad ! Widziałeś serwa w kabinie w Jantarze, umownie zwanym "2" ? Co się tam jeszcze mieści oprócz serw ? Którędy chcesz włożyć akumulator napędowy ??? Zresztą - Kuba widzi swój model i sam podejmie decyzję........Najlepiej wie, co chce tam włożyć, i w jaki sposób ? Mogę się tylko domyślać, więc moje "dobre rady" są obarczone błędem "domyślności" ! - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Jurek tak to prawda, że nie widziałem kadłuba od Jantara, ale podejrzewam, że nie jest dużo mniejszy od klasycznych kadłubów do F5J choćby MAXA, Xplorer czy STORK 8. We wszystkich tych modelach serwa siedzą w kabinie, a są to oczywiście modele elektro. Na tej podstawie pozwoliłem sobie doradzić Kubie. Jurek skoro uważasz że serwa w kabinie nie wejdą to ja już nic więcej nie będę radził. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Wyobraź sobie, że kadłub jest w rozmiarach kadłuba Relaxa. Też masz serwa w kabinie ? Przejrzałem wątek od 2012 roku i nie zauważyłem zdjęć z umiejscowieniem serw... Jakoś tak mam wrażenie, że mylisz modele, tzn: nie odróżniasz, że Stork, Xplorer, Maxa w wersji F5J to jednak inne kadłuby, niż F3J... Kuba ma model F3J !! I chce go zelektryfikować. I fajnie! Da się !!!!! Kilka zelektryfikowałem - i wiem, gdzie wdepnąłem w g... Tylko,,,,, To było na marginesie.... - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 17 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2016 Tak w Relaxie mam faktycznie pod skrzydłami. Jurek żeby nie było, że się wydążam albo kłócę nic z tych rzeczy. Wychodzi moja duża niewiedza bo też nie wiedziałem, że to model do F3J. Cóż jak pisałem radzić już nie będę bo nie widzę kadłuba i jak widać jest spora różnica między F5J a F3J. Szczerze, powiem, że myślałem, że to jeden "czort" jeśli chodzi o kadłuby. Skoro przerabiałeś takie modele to masz już spore doświadczenie, więc Kuba powinien wykorzystać ten fakt i ustrzec się Twoich (jak piszesz) błędów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi