AndrzejC Opublikowano 16 Marca 2016 Opublikowano 16 Marca 2016 Co i jak zrobić,żeby mój TECH-MIG stał się maszyną CNC? Ponoć można to zrobić... Czy własnym sumptem po modelarsku jest to możliwe? Dawno już chciałem zapytać. Może już ktoś z modelarzy taką przeróbkę wykonał? I jeszcze jedno pytanie: Czy któryś z kolegów wykorzystał suwmiarki elektroniczne jako podziałki elektroniczne? Zamierzam coś takiego zrobić w swojej tokarce, ale jak droga jest juz przetarta to chętnie skorzystam A.C.
AndrzejC Opublikowano 16 Marca 2016 Autor Opublikowano 16 Marca 2016 Wstępnie najprościej będzie zastosować elektronikę w koniku. Na razie przymiarki,ale ta suwmiarka w tym miejscu na pewno się znajdzie. Trzeba będzie powiercić i pociąć tu i ówdzie ,ale otworki na mojej tokarce będę mógł sobie wiercić z dokładnością do setki A. C.
PioDabro Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 Żeby zrobić z tego CNC to potrzebujesz mocnych silników korkowych i do tego jakiegoś kontrolera. Silniki mocujesz zamiast pokręteł i jazda. Oczywiście przydadzą się także jakieś dodatki w stylu endstopów do zerowania maszyny. Wytaptapane
idfx Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 silników "korkowych", "jakiegoś kontrolera", silniki zamiast pokręteł, endstopy ... Czy Ty masz jakieś pojęcie o budowie maszyn CNC ? Wiem, że udało Ci się odpalić drukarkę, ale nie podciągaj wszystkiego pod nią .. Słyszałeś kiedyś o encoderach ? Słyszałeś kiedyś o rozrządzie w maszynach CNC ? itd. itd. ....
mike217 Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 Miałem już nie pisać, ale w tym temacie czuję się biegły. Wymiana śrub na toczne to absolutne minimum jak ma toczyć dokładnie. To czym będą te śruby napędzane to już drugorzędna sprawa. Silniki krokowe to jednak najgorsza z możliwych opcji . Takie napędy nie mają tak zwanego Feedbacku a jedynie posłusznie bardziej lub mniej wykonują polecenia sterownika bez odpowiedzi ze swojej strony. Dużo lepszą opcją są serwa z enkoderami, a enkoder na wrzecionie to już konieczność. Przerobienie tej tokarki trudne nie jest, jedyną widoczną trudnością jest upchanie w suport poprzeczny jakiejś małej tocznej nakrętki. Porównywanie tokarki do metalu z drukarynką 3D jest nie na miejscu. 1
PioDabro Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 Aż tak biegły jak Panowie nie jestem, podałem tylko najprostszy sposób na wykonanie przeróbki. Szkoda tylko, że póki ja nie odpisałem to nikt tematu nie podjął, ale jak już odpisałem to nagle znajduje się paru mądrzejszych... Wytaptapane
mike217 Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 Pokaż mi swoją maszynę, którą zbudowałeś i co na niej robisz a wtedy będziesz mógł imputować innym od mądrzejszych.
PioDabro Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 Jest w innym temacie i jest to drukarka 3D. Ale jakbyś nie zauważył to do słowa "mądrzejszy" nie użyłem cudzysłowu chcąc powiedzieć przez to coś innego, ale użyłem go normalnie bo uważam, że w tym temacie jesteście mądrzejsi. Nie siedzę w tym na tyle żeby ogarniać wszystkie możliwe rodzaje napędów i obrabiarek CNC. Chciałem tylko zwrócić uwagę na pewien fakt, że póki sam nic nie napisałem to jakoś nikt mądrzejszy ode mnie nie chciał pomóc. Za to jak napisałem coś czym zbytnio się nie zgadzacie to nagle fala poprawek i to niektóre w dość negatywnym tonie. Nie można było od razu rzucić że dwa zdania z kluczowymi informacjami. Myślę, że kolega mając takie informacje bez problemu resztę wiedzy by znalazł... Wytaptapane
idfx Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 Jak ktoś nie potrafi pomóc w przynajmniej 70% bo to jest temat duuuuużo bardziej obszerny niż drukarka 3D, która z CNC ma jedynie zasadę sterowania osi, to się nie odzywa, chyba że zdobędzie odpowiednią wiedzę i zapozna się z materiałami co właśnie czyniłem. Głupoty za to każdy może napisać w każdej chwili i mieć pretensje, że nikt go nie ubiegł .. Co do Twojej wypowiedzi na temat mądrzejszych to zrozumiałem Twoje przesłanie, niby cukrowanie, ale i chęć dyplomatycznej zaczepki, więc Ty nie dziw się reakcji Michała. Pozdrawiam !
AndrzejC Opublikowano 27 Marca 2016 Autor Opublikowano 27 Marca 2016 Mi osobiście nie chodziło kłótnię, tylko o wskazanie jak przerobić na CNC. Jako, że w tym temacie jestem raczej 'zielony", więc chętnie przypatrzę się ( a myślę, że nie tylko ja), jak w prosty sposób podany łopatologicznie przerobić moją lub podobną maszynkę na CNC. i jeżeli ktoś wie jak to zrobić w prosty sposób i pokaże to będzie super. także chętnie się dowiem co i gdzie należy zakupić, żeby żeby mieć to CNC. A.C.
mikrus193 Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 Mi osobiście nie chodziło kłótnię, tylko o wskazanie jak przerobić na CNC. Jako, że w tym temacie jestem raczej 'zielony", więc chętnie przypatrzę się ( a myślę, że nie tylko ja), jak w prosty sposób podany łopatologicznie przerobić moją lub podobną maszynkę na CNC. i jeżeli ktoś wie jak to zrobić w prosty sposób i pokaże to będzie super. także chętnie się dowiem co i gdzie należy zakupić, żeby żeby mieć to CNC. A.C. Adam Słodowy Zrób to SAM z zawodu zwykły stolarz,jeżeli ja potrafiłem to Ty tym bardziej
AndrzejC Opublikowano 27 Marca 2016 Autor Opublikowano 27 Marca 2016 Ale do tokarki to urządzenie w żaden sposób nie jest podobne... Jakbym chciał ploter, to bym już go miał. I nawet nie musiałbym go budować, bo gotowych konstrukcji jest bez liku. Ja chcę mieć własną tokarkę CNC A.C.
mikrus193 Opublikowano 27 Marca 2016 Opublikowano 27 Marca 2016 Ale do tokarki to urządzenie w żaden sposób nie jest podobne... Jakbym chciał ploter, to bym już go miał. I nawet nie musiałbym go budować, bo gotowych konstrukcji jest bez liku. Ja chcę mieć własną tokarkę CNC A.C. W temacie masz CNC a nie tokarka no i zaznaczyłem ze ja zwykły stolarz a nie mechanik itp itd
mike217 Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 CNC to skrót od Computerized Numerical Control a więc dotyczy wszystkich maszyn gdzie pozycjonowanie jest oparte o numeryczne sterowanie z wykorzystaniem komputera. Na co dzień pracuję z 16 maszynami cnc i naprawdę żadna z nich nie jest ploterem ani frezarką . Co do tej tokarki to trzeba sobie postawić parę pytań- - co będzie miała wykonywać - a domyślam się, że detale dokładne mające zastosowanie w wyczynie - ile by miała pracować i jak często - jakiej dokładności oczekujemy a na jaką pozwoli sama konstrukcja tej maszyny czyli łoże, wrzeciono z wrzeciennikiem i suporty. -czy będzie potrzeba wykonywania gwintów - na samym końcu jaki budżet wchodzi w grę . No i trzeba sobie zadać pytanie czy to ma być jedyna tokarka w warsztacie bo jeśli jedyna a rezygnujesz z konwencjonalnej to jest to mało wygodna opcja w modelarstwie , które uprawiasz.
AndrzejC Opublikowano 28 Marca 2016 Autor Opublikowano 28 Marca 2016 Mam zamiar nabyć jeszcze jedną maszynę, ponieważ toczenia mam coraz więcej, a w planie jest mała produkcja detali... Emerytura zbliża się dużymi krokami i trzeba będzie coś robić... Myślałem o replikach starych silników. Myślę,że to temat z przyszłością. A do tego potrzebne są maszyny. W grę wchodzi mała seria detali wykonywanych z dużą dokładnością. Materiał to przeważnie dural, czasem mosiądz, rzadko stal. Detale małe gabarytowo. Gwinty wchodzą w rachubę, bo bez gwintów nie ma silnika. A budżet oczywiście jak najmniejszy, choć zdaję sobie sprawę, że tanio się nie da... A.C.
PioDabro Opublikowano 30 Marca 2016 Opublikowano 30 Marca 2016 Jak ktoś nie potrafi pomóc w przynajmniej 70% bo to jest temat duuuuużo bardziej obszerny niż drukarka 3D, która z CNC ma jedynie zasadę sterowania osi, to się nie odzywa, chyba że zdobędzie odpowiednią wiedzę i zapozna się z materiałami co właśnie czyniłem. Głupoty za to każdy może napisać w każdej chwili i mieć pretensje, że nikt go nie ubiegł .. Co do Twojej wypowiedzi na temat mądrzejszych to zrozumiałem Twoje przesłanie, niby cukrowanie, ale i chęć dyplomatycznej zaczepki, więc Ty nie dziw się reakcji Michała. Pozdrawiam ! Głupoty to piszesz teraz Ty. Napisałem co wiedziałem. Zwróć uwagę na to, że do momentu gdy coś napisałem, temat długo leżał martwy. Gdybym nic nie napisał zapewne dalej by tak było Może i napisałem "głupoty" ale pozwoliło to tematowi się rozwinąć, a i sam się czegoś dowiedziałem... Natomiast Twoje wypowiedzi są co najmniej nie grzeczne. Naprawdę sprostować da się bez zbędnych przytyków -> patrz post mike'a, który był rzeczowy, bez zbędnych dodatków. Rozmowa z Tobą jest dla mnie raczej nieprzyjemna więc już nie będę dalej dyskutował. A ta wypowiedź: Szkoda tylko, że póki ja nie odpisałem to nikt tematu nie podjął, ale jak już odpisałem to nagle znajduje się paru mądrzejszych... Miała charakter luźnej refleksji co do tego co się wydarzyło przed nią. Jak ktoś poczuł się urażony to przepraszam, nie to było moim celem. Co do enkoderów tarczki i optyczne czujniki do nich można wydobyć z drukarek atramentowych, o ile osłoni się je jakoś od wszechobecnego syfu latającego podczas obróbki, mogą być dobrym i tanim elementem. Może to jakiś trop do znalezienia oszczędności.
AndrzejC Opublikowano 30 Marca 2016 Autor Opublikowano 30 Marca 2016 Panowie jeszcze raz : mi osobiście nie chodziło o kłótnię Więcej fachowej wiedzy poproszę. Jakbym miał koło siebie fachowca od CNC to bym na forum nie pisał... może jakiś słowniczek ; np co to jest enkoder, Feedbak itp myśle,ze laicy tacy jak ja skorzystają bardziej niz na kłótniach wzajemnych... Ja już człek starej daty jestem i toczenie, frezowanie itp mam opanowane, ale tradycyjne. Jak chodziłem do szkoły to nauka polegała na piłowaniu młotków. Toczenia w zasadzie sam się nauczyłem na warsztatach szkolnych, bo było mi potrzebne do modelarstwa... inne czasy były i w szkole pozwalali toczyć i frezowac do woli, jak ktoś chciał. A CNC to kiedyś inne było. Gildemajstry na krzywkach itp. Czas od młodszych się uczyć, więc jak możecie to pomóżcie A.C.
mike217 Opublikowano 30 Marca 2016 Opublikowano 30 Marca 2016 Masz do wyboru 4 rodzaje napędu osi- -Silniki krokowe- rozwiązanie najtańsze i przy pewnym przewymiarowaniu momentu silników dobre aczkolwiek posiada dwie wady- silniki wykonują polecenie sterownika na zasadzie Polecenia- Wykonać- bez odpowiedzi z silnika czy to wykonał. Drugą wadą jest grzanie się silników i spadek momentu wraz ze wzrostem prędkości obrotowej a więc im szybciej silnik kręci tym jest słabszy i mniejszą pracę może wykonać. Silniki takie na postoju biorą prąd ciągle . Istotną wadą jest tak zwane gubienie kroków silnika a wtedy zadany przez sterownik kąt obrotu nie zostanie wykonany dokładnie ( zostaną pominiete kroki) i cała praca na tokarce cnc rozjedzie się i detal na złom. - Serwomotory prądu stałego (DC) - rozwiązanie bardzo dobre choć droższe od wspomnianego wyżej- serwa wyposażone są w enkodery optyczne lub magnetyczne czytniki pozycji o danej rozdzielczości - wraz ze sterownikiem ( serwopakiem, serwokontrolerem itp) wykonują pracę na zasadzie- Wykonaj- Wykonałem. Sterownik zadaje obrót a enkoder na osi silnika potwierdza Wykonałem zadanie. To tak upraszczając ale do wyjaśnienia wystarczy. To jest właśnie wspomniany Feedback. Zaletą tego typu serw jest cena oraz to że są bardzo mocne ich, moment nie spada podczas wzrostu prędkości a przeciążenie prądowe znoszą doskonale. Na postoju taki napęd jest " martwy" nie bierze prądu a jedynie enkoder pilnuje osi. W momencie próby jej ruszenia sterownik od razu zareaguje na uchyb pozycji i skoryguje ją. Jaka będzie to odchyłka zależy od nastaw sterownika oraz rozdzielczości enkodera. Serwa są mocne, dynamiczne i szybkie. Zużywają się jedynie szczotki ale wbrew pozorom są one bardzo trwałe. - Serwomotory prądu przemiennego (AC) czy też BLDC- sterowanie doskonałe, dynamiczne i szybkie do tego mocne ale niestety bardzo drogie i trudne do strojenia. - Napędy hybrydowe czyli silniki krokowe zaopatrzone enkoder i zaawansowany sterownik- miało być to panaceum na cene serw i wadę silnika krokowego. Mam osobiście w firmie 3 maszyny ( tokarki) na takich napędach i jest to bardzo nietrafiona decyzja. Napędy są wolne ( w porównaniu do serw) grzeją się koszmarnie ich strojenie jest trudne a ciągle wychodzą wady o których dowiadujemy się jak maszyna spie... kolejne kilkaset detali. popularnie nazwane silnikiem Serwokrokowym. Powyższe co napisałem jest zaledwie zaczątkiem tego obszernego tematu ale pozwoli rozjaśnić co nieco. Osobiście mam maszyny na wszystkich typach napędów a swoją domową frezarkę zbudowałem sobie celowo na serwach DC. Inną sprawą jest przesył danych od złącza LPT poprzez USB kończąc na Ethernecie i światłowodach na których mam dwie maszyny. Osobiście uważam, że do domowej maszyny 2 pierwsze wymienione napędy będą ok. Silniki krokowe są łatwe do strojenia ale mają masę wad. Serwa DC wymagają wystrojenia Petli PID a więc układu Reakcji sterownik-enkoder ( resolver) -silnik co jest trudne i potrzeba do tego wiedzy. Odwdzięczą się jednak pewną pracą i rozdzielczością programową o dużej dokładności jak i mocą i sporym zapasem momentu.
AndrzejC Opublikowano 30 Marca 2016 Autor Opublikowano 30 Marca 2016 Aleś, się Michał zemścił . Tu jesteś Guru! AleTy mnie nie pisz o teorii, tylko napisz mi co konkretnie zrobić , żeby moj TechMig albo ta jeszcze niekupiona maszynka stała się numeryczna...co konkretnie jest potrzebne i jak zrobić przerobkę.. A.C.
Chuck Yeager Opublikowano 30 Marca 2016 Opublikowano 30 Marca 2016 Sama przeróbka to dopiero początek. Potem trzeba jeszcze umieć to wszystko zaprogramować, czyli napisać program produkcji konkretnego elementu i to jest to co mnie osobiście jako chemika z wykształcenia przeraża :-)) Też mam Tech-Miga, tego małego LD250 i mam zamiar wkrótce zacząć poszukiwać czegoś innego. Do małych detali z aluminium i mosiądzu jest ok. Do stali za mała sztywność konstrukcji. Generalnie dobra do nauki i do tego mi służyła, ale zaczynam zauważać jej braki.
Rekomendowane odpowiedzi